RDZA - tylny blotnik/nadkola jakie rozwiazanie?

[NismoMan1]

Mam problem w przednich blotnikach, wyszly juz bable na rancie zewnetrznym. Dwa razy to bylo robione, ale blotnik jest zgnity od wewnatrz, pogodzilem sie z tym i czeka mnie jego wymiana.
Wiekszy niepokoj budzi u mnie stan tylnych blotnikow. Mialem szlifowane i malowane ranty wewnetrzne tylnych nadkoli. Po zimie znow widze lekki nalot rudej (babli jeszcze nie ma).

Przednie blotniki wymienie, progi jak pojda tez kupie nowe. Ale co robic z nadkolami tylnymi zanim trzeba bedzie wspawywac cwiare? Czy macie jakies sprawdzone rozwiazanie?
Autko spisuje sie super, gdyby nie korozja (poki co nie ma tragedii). Jednak autem chce jeszcze pojezdzic dlugo, moge zainwestowac, byleby to mialo sens.

[GHOST666RIDER]

Ta najlepsze to kontowka i jechane. Wypierdziel blotniki wstaw nowe po problemie. Ps wstaw nowe tzn nie cwiare, a poprostu poszycie zewnetrzne nadkola koszt okolo 130zl za 1 strone + robocizna.

Jak ktos to zrobi tak jak by wypadalo to posmiga to troszke.

Chyba ze niemasz jeszcze dziur wez zastosuj srodek typu brunox albo farbe reaktywna podklad albo okretowke. To w jakims stopniu zatrzyma korozje.

[NismoMan1]

Jesli chodzi o przednie blotniki : Problem jest w tym ze zdrowie blotniki do p11 po lifcie chodza po 450-500zl w kolorze za sztuke. Nowki po 450zl, jaka jakosc tej blachy nie wiadomo, do tego nalezy doliczyc malowanie (300-350zl).

 

Jesli chodzi o tylne: Narazie mam rudawy nalot  tak jak pisalem. Szukam reparaturek do p11 po lifcie i niebardzo moge znalezc. Chyba ze do p11 lift pasuja te z p11?

Edytowane 29 Marca 2014 przez NismoMan1

[bobytempelton]

Tylne nadkola są te same z p11 i p11.144, mam ten sam problem już mam reperaturki jedne drzwi w kolorze jeszcze przedniego błotnika mi brakuje, ale jak patrzę na ceny to chyba go połatam   oczywiście czasu brakuje żeby to zrobić....

[NismoMan1]

Znalazlem cos takiego: http://allegro.pl/primera-p11-blotnik-reperaturka-blotnika-tyl-lewa-i4105970312.html
jest jeszcze drozsza: http://allegro.pl/reperaturka-blotnika-nissan-primera-p11-96-02-le-i4071703022.html

co sadzicie? ciezko porownac nie majac ich w reku, jaka to blacha, jak gruba itp.

Znalazlem rowniez nakladki na nadkola:
http://allegro.pl/nissan-primera-p11-nakladki-nadkola-blotnika-x4szt-i4105228982.html
Czy one spelniaja tylko funkcje wizualna czy realnie zabezpieczaja krawedz nadkola?

 

bobytempelton: moim zdaniem nie oplaca sie ich latac. Ja mialem kompleksowo robiona tylko krawedz obu blotnikow przednich dwukrotnie i nic zupelnie to nie dalo. Przednie blotniki w kolorze sa strasznie drogie a i po zdjeciach ciezko powiedziec na ile sa zdrowe. Nowe rowniez bardzo drogie a i jakosc napewno taka sobie. Doliczajac malowanie to pewno z 1500zl wyjdzie za obie strony..

Za ile kupiles reparaturki i skad? Z dobrej grubej blachy zrobione?

Edytowane 30 Marca 2014 przez NismoMan1

[RAAAD]

Ja myślę że takie nakładki co masz link to tylko gromadzenie syfu i korozji !!!

Żeby zabezpieczyć błotniki to najlepiej wstawić plastikowe nadkola ,wiadomo zabezpieczyć jakąś konserwacją do podwozi i profile zamknięta i dopiero będą zabezpieczone. A wszystko zależy jak kto zrobi robotę .I trzyma na dłuższy czas albo fuszera i się szybko sypie!!!

[NismoMan1]

Tak sadzilem z tymi nakladkami. Podwozie/podloge mam zdrowa.

Kwestia blonikow przednichi i tylnych. Przednie napewno do wymiany za jakis czas (narazie jest kilka malych purchli). Na tylnych jest niewielki nalot na wewnetrzynym rancie i tu nie wiem czy czekac czy juz dzialac.

 

Poki co jest problem ze zgromadzeniem i wyborem dobrych czesci, aby cos zaczac robic.

[bobytempelton]

@nismoman kupiłem z rozbitego samochodu, poprostu sobie wyciąłem, a co do 1500zł ...sam sobie zrobie i pomaluje więc zepsuje sobie jedynie kilka wieczorów

[NismoMan1]

1500 = 2x450zl blotnik nowy przedni + malowanie i przelozenie

 

Te wyciete byly 101% zdrowiutkie? Zastanawiam sie czy lepsze by byly oryginalne wyciete czy nowe reparaturki

[bobytempelton]

Wycięte zdrowiutkie aż sam chciałbym mieć tak zdrowy blachowo samochód w mojego wsadziłem kupe kasy, co wypadło to robiłem jest dobry sprawny i do jazdy jedyny mankament to kilka wżerów, kupiłem drzwi np. w kolorze za 150zł więc jaki sens z malowaniem błotnika nie mogę uchodzić za mniej niż 300zł w kolorze, mam wżer tylnego nadkola jeszcze, po za tym mam niezbędne narzędzia, jakies tam doświadczenie, zrobi się jedyne to czas, pracuje w warsztacie samochodowym ale takim który nie robi blacharki, ale blacharkę robiłem kiedyś tam jakieś 8lat temu, się zrobi dla siebie , za reperaturkę tylnego nadkola zapłaciłem ok 30zł, przedni błotnik chyba sobie zrobie reperaturke sam, przeraża mnie te 400zł, ja to zrobie za 100zł .

[Gość mirekg9]

1500 = 2x450zl blotnik nowy przedni + malowanie i przelozenie

 

Te wyciete byly 101% zdrowiutkie? Zastanawiam sie czy lepsze by byly oryginalne wyciete czy nowe reparaturki

 

Dawaj reparaturki i rób progi, bo o nich również wspominałeś. Blacharz weźmie parę groszy więcej ale masz już zrobione. Natomiast jeśli zaczniesz od reparaturek z tyłu a po pewnym czasie progi, to palnik naruszy nowe jeszcze reparaturki.

Ja bym bynajmniej tak zrobił, a na przód można zbierać i samemu przekręcić /bo chyba też są przykręcane?/

[NismoMan1]

bobytempelton: Wzery - to nie brzmi dobrze. Wiem jak jest z rdza male wzerki, potem 1 purchel a za chwile dziura wielkosci piesci. U mnie poki co sa tylko purchle 2 male na lewym przednim blotniku. Na "reszcie" o ktorej pisalem to tylko rudawy nalot. Niby nic, ale wiem co bedzie dalej..

Nie lubie wydawac na marne kasy na pudrowanie. Chcialbym aby bylo zrobione i nic nie wylazilo powiedzmy te 5 lat. Czy to w ogole mozliwe?

 

Progi sa co do zasady zdrowe...Tylko na laczeniu przedniego blotnika i progu bylo robione. Teraz widze ze troche nalotu znow jest. wiec trzeba by wymienic przedni blotnik. Inaczej stary bedzie rdzewial, puchl i bedzie szlo na koncowke progu. To tez typowy maknament w P11.

Edytowane 1 Kwietnia 2014 przez NismoMan1