Zawieszenie. Przednie odboje do Terrano.

[hugh_h]

poszedłem do piwnicy i mnie spotkał kawałek poliuretanu no trudno żółty i w zasadzie już nie pamiętam poco tam poszedłem ale wyszły mi z tego odboje ...

te czarne to tak wyglądają oryginały jakby ktoś był ciekawy coś 21mm wysokości, mam jeden dobry a reszta z urwanym "pypkiem"

jakoś tak wyszły na tyle co normalne ale je jeszcze chyba obniżę, zobaczymy ile mi tam zapasu potrzeba.

[lemmy69]

a tam pypcie, pypki ... to są sutki!

[fred77]

Ale ja mam na myśli odbojnik dolnego wahacza?

[gruby]

"gibalność"- wielkość fizyczna wyrażana stosunkiem iloczynu częstotliwości i amplitudy wychyleń (od pionu) kręgosłupa uczestnika imprezy disco-polo do sumy ilości alkoholu i "Białych misiów" w których następstwie owe wychylenia zaistniały 

jednostką gibalności jest faza [ F ]

1 F=1Hz x 1 st. / 1 wino i "hej dziewczyno ..."

faza krytyczna następuje po osiągnięciu przez klienta amplitudy krytycznej (90 st. od pionu) zwanej też pozycją horyzontalnokrytyczną

 ..... 

a ja tyle czasu szukałem wzoru na gibalność, dzięki lemmy . Teraz wreszcie bez problemu obliczę gibalność szwagra swego :punk:

[fred77]

Czy faktycznie tak banalna rzecz jak odbojnik dolnego wahacza kosztuje od 120zł do nawet 230zł?   Pierdylion talarów za kawałek gumy. Chore.

Czy da się dopasować od czegoś innego? Wydawać by się mogło, że z przedniego zawieszenia Malucha coś takiego by podeszło. Jest nieznacznie mniejszy ale nie wiadomo ile by wytrzymał.

W moim zawieszeniu pozostały po tych odbojach tylko metalowe blaszki.

 

A może ma ktoś z Was takie oryginalne odboje, które leżą i zawadzają. Chętnie bym przygarnął, oczywiście za jakieś normalne pieniądze.

[Thespian]

eeee.... kolega przestaje rokować...

 

przecież to jest kawałek gumy na śrubce, idź do sklepu gumowego, albo jakiejś agromy... i dopasuj cokolwiek, to nie ma żadnej wymyślnej funkcji.. 

 

nawet jeśli ten z malucha wytrzyma Ci pół roku, a jeśli będziesz jeździł asfaltem to pewnie tak będzie, to za jeden fordowski kupisz zapas maluchowych na jakieś 10 lat...

[Dżem]

Z malucha czy z Lublinka, co za różnica? Dopóki nie ogarniesz bulbulatora przedniego to każde Ci jednakowo polecą. 

[fred77]

Czyli coś podobnego można tam zamontować. O to mi chodziło, bo czasami gdy wjadę w jakąś dziurę to tak walnie jakbym wjechał w wielki polny kamień.

[Browning]

Składając zawieszenie na polibuszach założyłem też zielone odboje z Ol...
Wszystko elegancko pasowało, póki co wszystko gra, odboje nie rozpadły się

Tak więc jeżeli ktoś szuka czegoś za w miarę normalne pieniądze to polecam.

[marcin316]

Ja u siebie testuję właśnie od Malucha. Skróciłem je z półtora cm a i tak prawie stykają się z ogranicznikiem... ale miękkie są to działają jako dodatkowa sprężyna Mam teraz silnie nieliniową charakterystykę przedniego zawieszenia z nieciągłością

[Dżem]

No spore są ale ten żeliwny kolos pod maską da sobie z nimi radę żeby dobić.

[Thespian]

4,2 to jest bydle... 

[Dżem]

4,2 musi być jeszcze "bydlejszy"

 

A Ty na majówkę wpadniesz się pokazać?

[Thespian]

Istnieje takie ryzyko

 

Niemniej jednak ilość prac okołosamochodowych zaplanowanych na święto pracy jest tak duża że może być różnie.

 

Zobaczę, postaram się, nie obiecuje.

[Dżem]

No żeby nie wyszło szykowanie nart zimą a latem oczekiwanie na warunki do zjazdów :-) 

[Thespian]

cóż... to nie był by pierwszy taki raz... :D  

[fred77]

Ja u siebie testuję właśnie od Malucha. Skróciłem je z półtora cm a i tak prawie stykają się z ogranicznikiem... ale miękkie są to działają jako dodatkowa sprężyna Mam teraz silnie nieliniową charakterystykę przedniego zawieszenia z nieciągłością

Faktycznie trzeba je skrócić?

Zrobiłem błąd, bo przed podniesieniem wozu i wymianą niektórych gum i nie popatrzyłem jak wisi przednie zawieszenie i nie zmierzyłem odległości. Gdybyś mógł poratować jakąś informacją.

 

Chcę też trochę podnieść zawieszenie na drążkach skrętnych. Dlatego pytam o ile najlepiej skrócić te gumy i czy w ogóle je skracać.

[marcin316]

U mnie bez skracania praktycznie stykały się z powierzchnią oporową. Nawet po delikatnym skróceniu nie dało się ich założyć na miejsce bez delikatnego uniesienia przodu auta. Nie wiem jednak na ile klapnięty jest zawias względem oryginału. Nie miałem okazji porównać...

[fred77]

U mnie bez skracania praktycznie stykały się z powierzchnią oporową. Nawet po delikatnym skróceniu nie dało się ich założyć na miejsce bez delikatnego uniesienia przodu auta. Nie wiem jednak na ile klapnięty jest zawias względem oryginału. Nie miałem okazji porównać...

Z tego co zapamiętałem to w moim Terrano dolne wahacze były poziomo z nieznacznym ugięciem w górę (dociążone). Nie wiem jak będzie po podkręceniu drążków skrętnych.

Profilaktycznie zetnę trochę te gumy, a miejsce ścięcia obrobię żeby zachować zaokrąglony stożkowaty kształt.

 

Nie chcę żeby były na styk, bo stale byłyby poddane obciążeniom i szybko by się wypracowały i zużyły. No i zawieszenie byłoby mniej komfortowe.

Edytowane 4 Maja 2014 przez fred77

[brodakrzyżaka]

Trzeba skracać. Mają mieć ok 40 mm (jeśli dobrze pamiętam).

[fred77]

O! To już jakiś konkret.

[brodakrzyżaka]

Zmierzę to wrzucę dla potomności wymiary. Ale to już raczej nie dziś

[lemmy69]

a tutaj proszę ... odbój odboju, to chyba Calmini

 

[brodakrzyżaka]

Ale dolnego brak

[lemmy69]

opona z nadkolem tworzy dolny    

... a wracając do rzeczonego, górnego wahacza ...

w oryginale ma on kształt finezyjny, włoski, renesansowy ... to uczta dla oka, jak nadwozie Pininfariny

... a zamiennik Calmini, no cóż ... prosty, funkcjonalny, ot dwie rurki połączone płaskownikiem , i ten właśnie wystający "cycek" dla zniwelowania odległości do odboju ... owszem , ma się wahać, więc to robi ... i nic więcej, to jak Łada 2107 przy Maserati Granturismo 

nie mogę wrzucić aktualnie zdjęć dla porównania ... euro-bzduro-wybory, oko wielkiego brata inwigiluje jak zwykle przy takich okazjach cały internet ... u Was też tak powoli się ładuje ? 

.... się udało