Kontrolka silnika, a podpięta przyczepa.

[fred77]

Dzisiaj sprawdzałem gniazdo haka.

Mam swoją pewną przyczepę ze zdrową i prawidłowo wykonaną instalacją elektryczną więc postanowiłem sprawdzić gniazdo haka.

Wszystko działało oprócz prawego kierunkowskazu. Okazało się, że nie było kontaktu, pomogło solidne wyczyszczenie styków gniazda.

 

Gdy ponownie sprawdzałem działanie świateł to po naciśnięciu hamulca zaświeciła się kontrolka silnika. Przy ponownym naciśnięciu na hamulec zgasła.

 

Stało się tak dwa razy.

 

Gdzie może tkwić problem?

 

Silnik normalnie pracuje, samochód jedzie, nie było żadnej "choinki" świateł ani w samochodzie ani w przyczepie.

 

[hugh_h]

chyba w przypadku ....

[fred77]

Przypadek na 100%, ale  fred77 nie było by sporo twoich postów bo czytam je dosc wnikliwie , jak byś trochę to forum wpierw poczytał np. tu wystarczyło byś sczytał kod błędu z ECM ( opis wałkowany kilka razy wystarczy poszukać ) i byś wiedział od czego sie zapalił check

nie pisze tego złośliwie ale zaraz napiszesz jak sie żarówkę wymienia w podsufitce ,   poczytaj trochę popatrz w serwisówke sporo rzeczy sie dowiesz :)

 

Też nie piszę złośłiwie.

 

A niby jak mam odczytać kod błędu?

Nie wiem jak inni ale zwyczajnie nie mam czasu na siedzenie przed komputerem i przeglądanie wszystkich tematów, bo może akurat ktoś już o tym pisał albo jest jakiś obszerny elaborat na ten temat.

Po prostu rzucam hasło i liczę na to, że ktoś pomoże lub poratuje jakimś odnośnikiem.

 

Akurat taką obecnie mam sytuację, że i przed komputerem nie siedzę często, jedynie parę chwil dziennie, a i przy samochodzie nie mam kiedy grzebać i uda mi się może raz na tydzień coś porobić.

 

Samochód mam od niedawna i po prostu go nie znam.

 

Zawsze na początku korzystam z wyszukiwarki i jak nic mi nie pokaże lub nie znajdę gdzie indziej to zadaję pytanie i tyle.