Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Stuki z przodu


michalf2709
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mirekg9

P.S. Jest jeszcze jedna zaleta samodzielnego dłubania. Chwile spędzone w garażowym towarzystwie - bezcenne.

 

Wszystko ok, i to co było napisane wyżej również, pod warunkiem że MA SIĘ TEN GARAŻOWY SALON.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja nie wiem czy szarpanie ręką za koło pokaże więcej niż szarpaki na ścieżce i normalny kanał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja nie wiem czy szarpanie ręką za koło pokaże więcej niż szarpaki na ścieżce i normalny kanał...

 

Pokaże :) - może inaczej, jest bardziej komplementarne.

Na tzw. szarpakach na stacji diagnostycznej wyjdą: tuleje i sworznie wahacza dolnego, łączniki i gumy stabilizatorów, ewentualnie końcówki drążków kierowniczych. Jak jest diagnosta ogarnięty to może i łożysko zwrotnicy.

 

We własnym zakresie (o ile warunki pozwalają, używając lewarka) da się zweryfikować wahacze górne, końcówki drążków, łożysko zwrotnicy, łożysko koła, przeguby, trochę słabiej łączniki staba i sworzeń wahacza. Przy dostępności kanału też tuleje wahacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem podobną sytuację u mnie okazało się że łącznik stabilizatora był do wymiany, również byłem na diagnostyce dwóch facetów sprawdzało samochód i stwierdzili że jest wszystko OK. Nie dałem za wygraną i powiedziałem jednemu z nich żeby ze mną się przejechał i posłuchał jak stuka, przyznał mi rację. Jeszcze raz wjechalismy na szarpaki, poprosił mnie abym z nim samochód mocno rozbujał ( drugi facet był pod samochodem w kanale ) i jak się okazało do wymiany łącznik stabilizatora. Nissany mają twarde zawieszenie dlatego czasami ciężko jest odrazu wychwycić problem. Łączniki wymienione oba i nic nie stuka nie puka :) sama przyjemność z jazdy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

Łącznik, to chyba najłatwiejszy element-rzecz którą można zdiagnozować na ucho. Stuka na tzw. "kocich łbach", trelinkach, płytach betonowych.

Jeśli się go weźmie w rękę i można nim spokojnie kręcić-obracać na boki, to już kwalifikuje się do wymiany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewentualnie stukac moze ,łożysko zwrotnicy tzw.królewskie,to najbardziej  sie daje w znaki na lezących policjantach,zestaw naprawczy 70 zł Kanaco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle że amory  umarły,pozostale rzeczy tak nie utwardza auta,jeszcze te nieszczęsne końcówki drązków dwa lata mu wytrzymały ,ja zmieniem co rok oraz sprawdz łożysko zwrotnicy to też szybko pada, wymiana łatwa.Jak jest ogarnięty,to wyjdzie ale z reguly nie wychodzi że łożysko padniete

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mirekg9

Panie i Panowie /bo nie wiadomo kto i kiedy to odczyta/......

 

Po co znów zaśmiecać forum tym co dawno było opisane.? Tym bardziej iż osoba zakładająca ten temat już się tutaj nie odzywa?!?!?

Link do tzw. czek listy o stukach już dał kolega w post # 2 ------ jeśli się wejdzie na tę stronkę, to post #9 ma całą czek-listę /ponad 30 punktów do sprawdzenia/ i zawsze jest uaktualniana - i ja to robię, jeśli zauważę jakieś inne komentarze lub gdy mnie ktoś powiadomi np. na PW-priv.

To co opisujecie, to już wszystko tam jest.

Proszę o nowe zjawiska..............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy. Ja wyznaję jedną, najważniejszą zasadę: "Chcesz mieć coś dobrze zrobione - zrób to sobie sam".

 

O ile ma ktoś chęć do samodzielnego grzebania, zdolności manualne i troszkę podstawowoych narzędzi to nawet nie musi posiadać fachowej wiedzy, żeby zdiagnozować większość usterek, zwłaszcza pochodzenia mechanicznego.

 

Osobiście nie wierzyłbym magikom z wszelkich stacji diagnostycznych w kwestii kontroli luzów zawieszenia - wiem z autopsji.

W swojej nysce też miałem luzy/stuki, których nie mogli zlokalizować, a wszyscy "szanowni diagności" zapewniali mnie, że zawieszenie jest jak dzwon i nie ma się do czego przyczepić...

 

Jak się okazało stuki pochodziły z wahaczy górnych - ze szwagrem "wymacaliśmy" delikwenta/ów.

Jeden szarpał kołem (oczywiście na opuszczonym aucie), zaś drugi organoleptycznie sprawdzał gdzie jest luz/stuk. No i wyszło.

 

W związku z tym polecam zakasać rękawy i do roboty - no chyba, że ktoś ma kasę. Wtedy nie ma się co przejmować - odwiedzi kilku pseudomechaników, Ci wyczeszą z niego ile się da, aż wreszczie któryś wymieni (być może przez przypadek) sprawcę awarii.

 

P.S. Jest jeszcze jedna zaleta samodzielnego dłubania. Chwile spędzone w garażowym towarzystwie - bezcenne.

 

 

Zgadzam się w 100% z przedmówcą, sam nie jeżdżę do mechaników, jeśli naprawdę nie jest to absolutnie konieczne (rozrząd etc.). Poprzednim razem też byłem u diagnosty i powiedział, że nie mam żadnych luzów w zawieszeniu. Okazało się, że owszem, luzów nie było, bo wszystko było ze sobą spieczone i zardzewiałe; wahacz górny po wyjęciu dosłownie rozsypał mi się w rękach. Stabilność samochodu wtedy była fatalna.

 

 

Jakieś dwa lata temu wymieniałem zawieszenie z przodu (wahacze górne i dolne, łączniki stabilizatora, końcówki drążka; bez amortyzatorów).

 

Piszą to, miałem na myśli, że właśnie sam wymieniałem, więc wiem, że było zrobione nie na odp...ol się.

 

 

Wszystko ok, i to co było napisane wyżej również, pod warunkiem że MA SIĘ TEN GARAŻOWY SALON.

 

Właśnie skończyła mi się miejscówka i będę musiał pomyśleć nad wynajęciem jakiejś nowej, bo wieczne proszenie się po znajomych też nie wchodzi w rachubę.

 

 

 

Reasumując, rozglądnę się za garażem i wtedy będę z dobrym znajomym, hobbystą mechanikiem :) dochodził co i jak jest do wymiany. Ale na pewno wahacze górne i łączniki stabilizatora. A co więcej, to się okaże.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co zrobiłeś?

Znalazłeś przyczynę?

Pochwalisz się?

 

Witam ponownie :) Udało się wyeliminować stuk. Pojechałem na szarpaki, diagnosta powiedział, że zawieszenie idealne ale przejechał się ze mną i stwierdził, że puka coś na kielichu i obstawia amortyzator. Postanowiłem zaryzykować i wymienić tym bardziej że wszystko na gwarancji. I teraz jest cisza. Wniosek taki, że jak nowe to nie znaczy że dobre i bez wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Problem naprawiony.Gorny wachacz.nie miał luzow ale w srodku jest plastikowa tuleja ktora daje daki dzwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...