mario_pil Opublikowano 8 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 Witam, Jako że sprzedałem niedawno swoją P11.144 SR20DE rozglądam się za innym autem. Kusi mnie żeby zostać przy Primerze i kupić P12 2,0 benzyna z zamiarem założenia LPG. Pytanie czy nie będę rozczarowany? Przeglądając fora czy różnego rodzaju rankingi i testy mam wrażenie że większość złych opinii o P12 bierze się z dużej awaryjności silników DCI (a może to też mit). Bed wdzięczny za wszelkie uwagi. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jolo Opublikowano 8 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 ja mogę polecić p12 1.8 :-) na pokładzie KME DIEGO G3 - 3 lata super jazdy, normalne eksploatacyjne wymiany płynów, do tego sworznie wahacza, tarcze, klocki - polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roman975 Opublikowano 9 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2014 Hehe. Ja miałem 5 lat jeżdżenia moją P12 1.8 z 2003 roku bez problemu. Tylko lałem płyny, (i olej), klocki zmieniałem i jakieś łączniki (duperele). Aż silnik się zatarł i mam teraz niezłą jazdę po wymianie z elektryką. Można rzec, że pech ale mam dosyć! Wcześniej miałem P11 1.6 z 97 i nie wiedziałem, gdzie się poziom oleju sprawdza! Zadowolony z P11 zakupiłem P12 i wtedy zacząłem wozić olej w bagażniku;) Tak więc nie bądź rozczarowany, chociaż 2.0 to jeszcze stary dobry silnik Nissana, w P12 sprzęgnięty z 6 biegową skrzynią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.