fred77 Opublikowano 9 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2014 Chciałem wymienić gumy lewego górnego wahacza w przednim zawieszeniu i okazało się, że jedynie tu chyba ktoś grzebał. Oś wahacza pod gumami jest dość głęboko pociąta szlifierką. Gwinty są uszkodzone, jedna z nakrętek trzymała się tylko na kawałku zwoju, podczas odkręcania dosłownie się zsunęła. Muszę wymienić oś na nieuszkodzoną. Czy ktoś z Was ma może taką oś na zbyciu? Pytam najpierw tutaj, bo na allegro samej osi nie znalazłem, są razem z wahaczami. Z góry dziękuję za ewentualną pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugh_h Opublikowano 9 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2014 jak wachacz z trzpieniem kosztuje 30zł to sadze że nikomu za te pieniądze nie będzie sie chiało go wyciagać zwłaszcza że jest troszkę zabawy kup z wahaczem będzie szybciej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 10 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2014 Pytałem tutaj, bo może czasami ktoś by miał taką oś przez przypadek, a leży u niego i zawadza. Kupiłem na allegro cały wahacz, 50zł łącznie przesyłką. Wyciągnę oś i już. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandor Opublikowano 11 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2014 Ja jak wymieniałem gumy u siebie i nie chciało mi się ich wyciskać, wsadziłem wachacz na pół minuty do pieca, samo się rozpadło. Wyjąłem oczyściłem, pomalowałem złożyłem. Taki of top ale się mi tak przypomniało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred77 Opublikowano 11 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2014 Ja jak wymieniałem gumy u siebie i nie chciało mi się ich wyciskać, wsadziłem wachacz na pół minuty do pieca, samo się rozpadło. Wyjąłem oczyściłem, pomalowałem złożyłem. Taki of top ale się mi tak przypomniało A ja wyciskałem w zwykłym imadle. Pomogłem sobie ostatecznie nawiercaniem gumy i szlifierką. Z tym, że robiłem to bardzo ostrożnie, tak żeby nic więcej nie uszkodzić. Niestety widać, że inni idą na żywioł i tną, nie patrząc co tną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandor Opublikowano 11 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2014 Kupa śmiechu ale nie mam imadła.... tzn mam ale wielkie stolarskie i do wyciskania się nie nadają bo są z drewna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.