Toczenie się z górki

[OlecznySzn]

Witam, od 4 dni jestem posiadaczem Primerki P10 1.6 16v z LPG. Jeździłem nią bezproblemowo, aż do wczorajszego dnia. Mianowicie byłem u kolegi i ma podjazd z górki, zaparkowałem wbiłem na 1 (brak ręcznego w poniedziałek robie) patrze i auto stacza się parę cm staje i nagle puszcza( pedały miałem zwolnione także nie była to moja przypadkowa ingerencja czy coś). Myślę sobie coś jest nie tak, pojechałem więc sprawdzić to na nieco większą górkę no i auto zgasło i nie chciało odpalić (10 min wcześniej tankowałem, więc może się zapowietrzył czy coś)wyłączyłem nawiew i nagle zaczął odpalać. Wszystko jeździ normalnie, biegi nie wypadają, nie muli no nic innego poza tym turlaniem się z górki nie dolega. Czy może mi ktoś napisać czy to normalne i ew co to może być i czy ta mała błahostka(bo jeżeli nic dalej nie będzie się złego działo to to nie problem bo jutro już ręczny będzie robiony) nie zmieni się w wymiane silnika jak się tego nie zrobi.

Jestem nowy, jeżeli napisałem to w innym dziale niż powinienem to proszę nie usuwać tylko przenieść. Z góry dzięki.

[nrb]

Witaj na forum!

 

czy możesz opisać problem jakoś innymi słowami? Nie bardzo rozumiem o co chodzi... parkujesz na górce, wbijasz 1, gasisz silnik i puszczasz pedały - i samochód się toczy na biegu?

[c@rlos]

Witaj na forum!

 

czy możesz opisać problem jakoś innymi słowami? Nie bardzo rozumiem o co chodzi... parkujesz na górce, wbijasz 1, gasisz silnik i puszczasz pedały - i samochód się toczy na biegu?

Dokładnie tak samo to zrozumiałem...

[JACKO29]

Note też tak miał

Jak zostawiło się go pod górkę na biegu to po jakimś czasie zaczynał się powolutku staczać.To było normalne.

[OlecznySzn]

Dokładniej to opisze. Stawiam auto, gaszę silnik, wrzucam 1,puszczam sprzęgło i hamulec. Auto stoi nagle przesuwa sie parę cm, nastepnie znowu sie staje i tak ciagle

[NEO NFS]

Ja tak miałem (i mam) w każdym N. Dlatego zawsze na postój wbijam wsteczny- na nim ani drgnie! Widać kwestia zastosowanego przełożenia skrzyni! Pozatym koledzy o czym tu dyskutować? Nie macie hamulca ręcznego czy co?

[nrb]

W żadnym moim aucie tak nie było, w Primerze też. Na jedynce stał nieruchomo jak na ręcznym. A czasem zaciągnięcie ręcznego nie jest dobrym pomysłem - np na mrozie albo jak ma stać 2 tygodnie.

[pkobierecki]

To jest możliwe jak najbardziej, ja w 2.0 tak miałem i w innych autach z ręczną skrzynią też. Jeśli górka jest dostatecznie stroma to po prostu silnik zostanie poruszony tak jak przy odpalaniu "na pych". Ale z racji, że nie ma włączonego zapłonu to się nie odpali. To jest to samo zjawisko. A jak wrzucisz dwójkę na postoju to już w ogóle łatwizna poruszyć taki samochód na biegu. Na górce zdecydowanie lepiej zaciągnąć ręczny, wrzucić jedynkę, przednie koła skierować w stronę chodnika i najlepiej dojechać skręconym kołem do krawężnika. Jeśli górka jest dostatecznie mocna to sam ręczny również nie da rady.