Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Cobra AK4415 odcinanie zapłonu


Jakub501

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

mam problem z qq+2 (2010). Ostatnio (prawdopodobnie od odłączenia akumulatora),

po otworzeniu samochodu pilotem (wbudowanym w kluczyk) i zapakowaniu rodziny :-)

przekręcenie kluczyka w stacyjnie kompletnie nic nie powoduje. W celu odpalenia

należy jeszcze raz nacisnąć przycisk pilota w kluczyku. Dopiero wtedy można

uruchomić auto. Wcześniej tak nie było.

Podejrzewam, że odłączenie akumulatora (albo inne zdarzenie) aktywowało tę funkcję.

Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym?

 

Z góry dziękuję za pomoc,

Jakub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwieranie samochodu masz dwu, czy jedno etapowe (najpierw drzwi kierowcy, później pozostałe, czy za jednym naciśnięciem wszystkie)?
Skoro przekręcasz stacyjkę i kontrolki się nie świecą, to wygląda na to, że alarm (bądź inne zabezpieczenie) odciął zasilanie.
Przy zamkniętym samochodzie sprubój dwukrotnie nacisnąć przycisk otwierania i zobacz czy pomogło.
Możesz jeszcze odłączyć masę z akumulatora na około 30 sekund, może coś się zresetuje.

Nie znam tego alarmu, ale może to pomoże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za tak szybką odpowiedż.

 

Otwieranie drzwi - jednoetapowe.

Jutro sprawdzę co się świeci po przekręceniu kluczyka

i czy "podwójne" otworzenie coś zmienia.

 

Z odłączeniem akumulatora już próbowałem - nic to nie dało.

 

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zastanawia mnie fakt, że za drugim naciśnięciem pilota problem ustaje. Teraz pytanie, czy tak jak opisujesz po przekręceniu stacyjki ponowne naciśnięcie usuwa problem, czy bez przekręcania kluczyka wystarczy dwa razy "otworzyć" pilotem. Problem może nie tkwić w alarmie, a w fabrycznym immobiliserze.Kiedy zmieniałeś baterię w pilocie? Nie świeci czerwona ikonka samochodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien, czy mój opis jest precyzyjny.

Otwieram pilotem auto. Jeżeli szybko włożę kluczyk do stacyjki (hm... nigdy nie sprawdzałem jaki jest maksymalny czas) i przekręcę - to auto uruchamia sie normalnie. Jeżeli wsiadanie zajmie trochę więcej czasu (w pierwszym poście pisałem o "wsiadaniu z rodziną" ;-) ) to się nie uruchamia, trzeba jeszcze raz "otworzyć".

Nie jest to raczej problem baterii w pilocie - używamy dwóch kompletów kluczy - w obu przypadkach jest dokładnie tak samo.

Nie, czerwona ikonka samochodu nie świeci się.

 

Dziś sprawdzę to o czym pisałeś w poprzednim poście. Dzięki.

 

[dodane 11:52]

Przeprowadziłem testy - otworzenie auta pilotem, otworzenie drzwi kierowcy - odczekanie ponad 30s - odpala bez problemu.

To samo, tylko z odczekaniem przed uruchomieniem ponad 2 min (to jakaś magiczna wartość, występuje w książeczce dołączanej do alarmu) - też odpala :-(

 

Będę to jeszcze testował, ale trochę to dziwne.

 

Btw. czasem są "magiczne" skróty. W jednym z poprzednich aut, po przejechaniu całej Polski w wakacje, nie uzbrajał się alarm. Po kontakcie z  serwisem okazało się,

że można na stałe wyłączyć alarm naciskając przycisk pilota w czasie gdy silnik jest włączony. Trudno to jednak zrobić przypadkowo, gdy prowadzi się auto. Przyczyną okazał się drugi komplet kluczy, który moja żona wrzuciła do torebki  (zawsze bierzemy dwa na dłuższe wyjazdy). W trakcie podróży coś w torebce musiało nacisnąć przycisk pilota. I alarm przestał działać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...