ranger Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Jedno z drugim nie ma korelacji. Płyn zawilgocony, zagotowany, zapowietrzony, może jedynie wpływać na pracę hydraulicznego wysprzęglika, który działa po wcisnięciu pedału sprzęgła. Miałbyś problemy ze zmianą biegów, sprzęgło działałoby dość twardo. A pisałeś, że tego typu atrakcji nie miałeś. Przebieg jaki masz + kobieta za kierownicą (kobiety jeżdżą ostrożniej, przez co mają tendencję do dłuższej jazdy na półsprzegle, zwłaszcza w ruch miejskim), sumaracznie daje po prostu zużyte sprzęgło. Nic nie normalnego przy tym przebiegu, raczej typowe. Parę stówek pęknie i auto będzie śmigać jak nowe . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Sprzęgło ma 120 tys przebiegu. Jeśli nie było jeszcze wymieniane - właśnie się skończyło. Trochę szybko.Stara Nexia,1996 rok,180 tys na liczniku,od nowości u mnie i z hakiem,całą budowę zwiozłem,a ostatnio z lasu kilkanaście metrów sześć.drzewa na przyczepie (tzw.metry-dąb,brzoza) i nic,śmiga do dzisiaj.Pamiętam jak zaczynałem budowę 98r,-z okolicznych pól zwiozłem chyba wszystkie kamienie -w ławy, żeby solidniej dom stał, wszystko Nexią z przyczepą,nawet nie zajękła i nic, śmiga do dzisiaj. Co oni za auta teraz robią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Bo w Nexii masz pewnie sprzęgło z solidną dawką azbestu. A dziś ekologia, ekologia.... Coś za coś.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Ta ekologia to dobry chwyt marketingowy,ale na mnie nie działa,za stary jestem i myślę inaczej. Aby nie odbiło się to w przyszłości czkawką w nowych,"ekologicznych" silnikach Note i w Qq, bo była by to słaba reklama. Chociaż te nowe auta, moim zdaniem teraz to wszystko zabawki,tylko jakoś wszyscy wykręcają się ekologią,a chodzi głównie o kasę i zysk. Jeszcze kupując auto w benzynie koszty remontu można jakoś przełknąć,ale w dieslu jest tak,że im bardziej oszczędzasz auto to większe ponosisz koszty naprawy,i w przypadku awarii silnika żaden serwis nie uzna Ci reklamacji,tłumacząc że źle jeździsz- za wolno, za oszczędnie.Znam taki przypadek,klient kupił nowego diesla i jeździł tylko w mieście,oszczędnie,bo nowe i zarznął filtr cząstek stałych,przy okazji zrobił większy bałagan w silniku, a serwis gwarancyjny się wypiął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 okladziny tarczy sprzęgła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 Trochę szybko.Stara Nexia,1996 rok,180 tys na liczniku,od nowości u mnie i z hakiem,całą budowę zwiozłem,a ostatnio z lasu kilkanaście metrów sześć.drzewa na przyczepie (tzw.metry-dąb,brzoza) i nic,śmiga do dzisiaj.Pamiętam jak zaczynałem budowę 98r,-z okolicznych pól zwiozłem chyba wszystkie kamienie -w ławy, żeby solidniej dom stał, wszystko Nexią z przyczepą,nawet nie zajękła i nic, śmiga do dzisiaj. Co oni za auta teraz robią. Porter,ja poczciwym kredensem budowałem.Prosty w obsłudze,tani w częściach i jak mi go skasował pewien "profesor" to nie było żal.Kupiłem drugiego i dalej się śmigało Remont kapitalny silnika w jeden dzień,tak,tak panowie! szlif cylindrów,planowanie głowicy i docieranie zaworów + składanie i odpał!!! Do budowy nie kupiłem taczki piachu wszystko woziłem przyczepką...1.5T piachu Tak z 3 razy dziennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.