Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Sprawa sprzęgła


graphia
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jedno z drugim nie ma korelacji. Płyn zawilgocony, zagotowany, zapowietrzony, może jedynie wpływać na pracę hydraulicznego wysprzęglika, który działa po wcisnięciu pedału sprzęgła. Miałbyś problemy ze zmianą biegów, sprzęgło działałoby dość twardo. A pisałeś, że tego typu atrakcji nie miałeś. Przebieg jaki masz + kobieta za kierownicą (kobiety jeżdżą ostrożniej, przez co mają tendencję do dłuższej jazdy na półsprzegle, zwłaszcza w ruch miejskim), sumaracznie daje po prostu zużyte sprzęgło. Nic nie normalnego przy tym przebiegu, raczej typowe. Parę stówek pęknie i auto będzie śmigać jak nowe ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło ma 120 tys przebiegu. Jeśli nie było jeszcze wymieniane - właśnie się skończyło.

Trochę szybko.Stara Nexia,1996 rok,180 tys na liczniku,od nowości u mnie i z hakiem,całą budowę zwiozłem,a ostatnio z lasu kilkanaście metrów sześć.drzewa na przyczepie (tzw.metry-dąb,brzoza) i nic,śmiga do dzisiaj.Pamiętam jak zaczynałem budowę 98r,-z okolicznych pól zwiozłem chyba wszystkie kamienie -w ławy, żeby solidniej dom stał, wszystko Nexią z przyczepą,nawet nie zajękła i nic, śmiga do dzisiaj.

Co oni za auta teraz robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta ekologia to dobry chwyt marketingowy,ale na mnie nie działa,za stary jestem i myślę inaczej. Aby nie odbiło się to w przyszłości czkawką w nowych,"ekologicznych" silnikach Note i w Qq, bo była by to słaba reklama.

Chociaż te nowe auta, moim zdaniem teraz to wszystko zabawki,tylko jakoś wszyscy wykręcają się ekologią,a chodzi głównie o kasę i zysk. Jeszcze kupując auto w benzynie koszty remontu można jakoś przełknąć,ale w dieslu jest tak,że im bardziej oszczędzasz auto to większe ponosisz koszty naprawy,i w przypadku awarii silnika żaden serwis nie uzna Ci reklamacji,tłumacząc że źle jeździsz- za wolno, za oszczędnie.Znam taki przypadek,klient kupił nowego diesla i jeździł tylko w mieście,oszczędnie,bo nowe i zarznął filtr cząstek stałych,przy okazji zrobił większy bałagan w silniku, a serwis gwarancyjny się wypiął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę szybko.Stara Nexia,1996 rok,180 tys na liczniku,od nowości u mnie i z hakiem,całą budowę zwiozłem,a ostatnio z lasu kilkanaście metrów sześć.drzewa na przyczepie (tzw.metry-dąb,brzoza) i nic,śmiga do dzisiaj.Pamiętam jak zaczynałem budowę 98r,-z okolicznych pól zwiozłem chyba wszystkie kamienie -w ławy, żeby solidniej dom stał, wszystko Nexią z przyczepą,nawet nie zajękła i nic, śmiga do dzisiaj.

Co oni za auta teraz robią.

 :D

Porter,ja poczciwym kredensem budowałem.Prosty w obsłudze,tani w częściach i jak mi go skasował pewien "profesor" to nie było żal.Kupiłem drugiego i dalej się śmigało :D

Remont kapitalny silnika w jeden dzień,tak,tak panowie! szlif cylindrów,planowanie głowicy i docieranie zaworów + składanie i odpał!!! Do budowy nie kupiłem taczki piachu :D wszystko woziłem przyczepką...1.5T piachu :D Tak z 3 razy dziennie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...