[P11.144 2.0 TD] ładowanie akumulatora w wyższych partiach obrotów

[baciarek]

Witam,

 

Chciałebym się zapytać, czy ktoś miał podobne zjawisko jakie ja zaobserwowałem.

 

Na początek napiszę, że 2-3 lata temu padło mi całkowicie ładowanie więc postanowiłem ze względu na wiek auta i przechodzenie starego alternatora wymienić go na nowy. Zakupiłem nówkę za 400 zł mając nadzieję na długi w miarę żywot. 2-3 lata chodziło wszystko ok, poza niewielkim falowaniem obrotów przy włączonym kierunkowskazie nic się nie działo.

 

Zauważyłem od kilku dni, że powyżej 3 tys obrotów zaczyna migać kontrolka ładowania. Zainteresowałem się tym i na postoju wcisnąłem gaz na 3 tys obrotów i widzę, że kontrolka mruga. W takt mrugania zmienia się też obciążenie silnika bo nieco podwyższa i obniża obroty (świeci podwyższa (nie ładuje) nie świeci obniża (ładuje)). Na zgaszonym silniku mam 12.6 V na akumulatorze (chyba nawet radio chodziło) jak wlącze światła to spada do 12.45. Czyli aku naładowany na full (6 letnia centra). Zapalam silnik i mam 12,45-12,5 V.

Dodając gazu ładowanie zwiększa się do 13 jak więcej walnę to do 13,5V.

 

I teraz tak. Wg. dotychczasowej wiedzy zdobytej mam zwalony alternator bo ma dawać 14-14,4 V. Ale z drugiej strony jak AKU jest naładowany na full i na zewnątrz jest 30 stopni w cieniu a w komorze silnika sporo więcej to po co ma ładować i przeładować akumulator.

NIe zakładałbym tematu gdyby nie ta kontrolka co mi zaczyna mrugać przy 3 tys obrotów.

 

I teraz pytanie do znawców tematów czy wszystko jest ok, a to mruganie to objaw rozłączania ładowania naładowanego akumulatora, zabezpieczenie przed zniszczeinem aku ?

Czy coś zaczyna jednak się psuć i zaraz pierdyknie całkiem. Poza tą kontrolką nie mam żadnych negatywnych objawów.

[marlos90]

wg mnie padła jedna z diod prostowniczych w alternatorze

[baciarek]

No i padł niestety. Wydawał z siebie jakieś dźwięki, jak się wysypał to nastała cisza.

Musze zapytać się czy nie ma lepszych alternatorów - na tym zrobiłem może 35 tys (3 lata) - to dziękuje bardzo, żeby zmieniać go częściej niż rozrząd ...

[ulisses]

Nie kupuj nowego (wszystko to chińszczyzna) tylko zregeneruj oryginał na dobrych częściach.

[baciarek]

Zregenrowany - 325 zeta z wyj i włożeniem.

[ulisses]

To spoko cena. Ogólnie za samą regenerację ~150-250PLN (zależnie co jest do roboty).

[baciarek]

Właśnie 250 zł kosztowała sama regeneracja. 80 zł wyciągnięcie i włożenie do auta. Z racji tego, że chłodnicę trzeba wyciągać to chyba specjalnie dużo nie wyszło.

Poprzednim razem sam wyciągałem, ale tym razem nie miałęm gdzie się z tym rozłożyć więc trzeba było odżałować.

 

Zastanawiam się nad założeniem świateł LED do jazdy dziennej - zawsze to jakaś ulga dla alternatora i może mniej się będzie nagrzewał.