Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

2 tygonie przerwy, prąd jest, rozrusznik trup. Pomocy.


pan99
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Może ktoś zna rozwiązanie, proszę o pomoc.

Mam od pięciu lat WP12 1,8 + lpg, 2003. I w zasadzie jestem zadowolonym użytkownikiem, ale...

 

Auto stało pod chmurką nieruszane 2 tygodnie. Po tym czasie aku całkowicie się rozładował i nie dało się wejść do auta. Jakoś udało się złodziejskimi sposobami otworzyć drzwi, wyjąłem aku i naładowałem "do pełna".

 

Po podłączeniu aku i przekręceniu kluczyka - cisza. Rozrusznik nawet nie zakręci, tak jakby nie dochodził prąd.

Wszystkie kontrolki na desce zapalają się prawidłowo.

 

Wcześniej wszystko było idealnie, samochód odpalał jakby wyjechał dopiero co z fabryki.

Pytanie - czyżby rozrusznik się popsuł choć 2 tygodnie wcześniej działał idealnie?
A może jakiś przekaźnik, zaśniedziony przewód rozrusznika czy może jeszcze coś innego?

Pomóżcie.

 

PS. dobra rada - pewno podobnie jak , większość z Was nie używa nigdy kluczyka do otwierania drzwi. Mój zamek całkowicie zardzewiał i mimo użycia wiadra WD40 i innych odrdzewiających wynalazków nie udało się normalnie otworzyć drzwi. Zalecam Wam raz na jakiś czas otworzyć drzwi kluczykiem w celu "rozruszania" zamka bo potem możecie mieć duży problem :-).

Edytowane przez pan99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy nowego kolegę.

Może na początek zapoznaj się z tym tematem http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/92311-p12-silnik-nie-kr%C4%99ci-nie-odpala/?do=findComment&comment=946574

Następnie wpisz w wyszukiwarkę np. -->problem z odpaleniem<-- a wyjdzie Ci parę tematów do poczytania, może dopasujesz coś do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki za pomoc, zaraz się zagłębię w linka.

 

Przepraszam, że tak bez przedstawienia się od razu walę z tematem :-), ale byłem (a może nadal jestem?) uczestnikiem tego forum, zarejestrowanym od razu jak kupiłem primerę czyli ponad 5 lat temu (no chyba że pomyłem fora ;-) ),

ale że od jakichś 2 lat w ogóle tu nie zaglądałem (to dobrze świadczy o mojej wp12 bo się prawie nie psuła :-) ) to całkowicie zapomniałem jaki miałem poprzednio login, jakie hasło itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....ale że od jakichś 2 lat w ogóle tu nie zaglądałem (to dobrze świadczy o mojej wp12 bo się prawie nie psuła :-) ) to całkowicie zapomniałem jaki miałem poprzednio login, jakie hasło itp......

 

Ale forum nie jest tylko do porad - choć ostatnio dużo osób to tak traktuje i odbiera - jako "darmowego mechanika".

My też chcemy aby tutaj kwitło również i życie towarzyskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze raz przepraszam w takim razie za moją tu nieobecność ;-) .

 

no to jako ciekawostkę do mojego problemu dodam, że auto ma 11 lat i.... werble.... werble.... cały czas fabryczny akumulator  ;-)

tak, sam w to nie wierzę, ale tak jest.

 

już myślałem, że to może akumulator  w końcu padł i , ale niestety skubaniec cały czas chce działać.  ewidentnie prąd po przekręceniu stacyjki nie chce popłynąć do rozrusznika, pytanie tylko gdzie jest przerwa w dostawie.

samochód ma skrzynię automatyczną, więc nawet na "pych" go nie mogę odpalić i podjechać do jakiegoś elektryka czeka więc mnie pewnie laweta (pierwszy raz w histori mojej wp12) :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra, problem rozwiązany.

 

chciałem wyjść na cwaniaka chwaląc się Wam tym jedenastoletnim akumulatorem (nie na jednej popijawie wyrywałem na to laski ;-) ), no ale tu się kończy moja bajera na aku. Po 11 latach bezawaryjnej pracy (nigdy nie był nawet podłączony do prostownika i dawał prąd nawet w największe mrozy, a garażu nie mam) przyszła jego pora... chlip chlip....

 

Okazało się, że podczas moich wakacji, aku rozładwował się do zera (lub prawie zera) i możliwe że doszło w nim do jakiegoś zwarcia czy czegoś podobnego.

Ładowałem go całą noc i myślałem, że się naładował na maksa bo po podłączeniu wszystko się pięknie rozświetlało na desce, ale rozrusznik ani piknął. 

Po kllku godzinach (i po przeczytaniu połowy forum na ten temat) wracam do auta, żeby wcielić w życie kilka porad, a tu... brak prądu nawet na desce rozdzielczej.

Pożyczyłem aku od sąsiada i nagle moja 11 letnia wp12  odpala jakby świeżo wyjechała z fabryki w Anglii.

A więc temat rozwiązany - całe szczęście dla mnie - to tylko akumulator.

 

PS. Primerę próbowałem wczoraj odpalać na kablach z innego auta i rozrusznić nie zakręcił.

Najprawdopodobniej mój akumulator miał zwarcie i "zabierał" cały prąd z prądodawcy, więc jak będziecie mieli kiedyś podobną przygodę to zanim podłączycie się kablami do innego auta, najpierw odłączcie klemę ze swojego aku.

Pozdrawiam


Druga rada, o wiele ważniejsza - sprawdźcie jeszcze dziś czy Wasze primerki można otworzyć kluczykiem. Ja nie używałem kluczyka nigdy i zamek zardzewiał (a w WP12 jest tylko jeden zamek - w drzwiach kierowcy).

Aby dostać się do auta przy całkowitym rozładowaniu akumulatora musiałem użyć złodziejskich metod , czyli odchylenie na kilka mm drzwi, odpowiednio zakrzywiony drut stalowy i gmeranie przy klamce.  Pół godziny gmerania, kilka litrów potu i jakoś się udało (cud), ale gdyby zamek nie był zardzewiały to dostanie się do kabiny zajęłoby 5 sek. i zero stresu.

W Warszawie awaryjne otwieranie aut 24h. to koszt ok. 300zł, szkoda tej kasy, lepiej mieć sprawny zamek.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pogratulować rozwiązaniu problemu......

........

Druga rada, o wiele ważniejsza - sprawdźcie jeszcze dziś czy Wasze primerki można otworzyć kluczykiem. Ja nie używałem kluczyka nigdy i zamek zardzewiał (a w WP12 jest tylko jeden zamek - w drzwiach kierowcy).

 

........Aby dostać się do auta przy całkowitym rozładowaniu akumulatora musiałem użyć złodziejskich metod , czyli odchylenie na kilka mm drzwi, odpowiednio zakrzywiony drut stalowy i gmeranie przy klamce.  Pół godziny gmerania, kilka litrów potu i jakoś się udało (cud), ale gdyby zamek nie był zardzewiały to dostanie się do kabiny zajęłoby 5 sek. i zero stresu.

W Warszawie awaryjne otwieranie aut 24h. to koszt ok. 300zł, szkoda tej kasy, lepiej mieć sprawny zamek.

Pozdrawiam

 

Oba tematy, tzn. zacięcie-zardzewienie zamka - było poruszane na forum.

Odnośnie jak się dostać do środka - również.

Jak pisałem wyżej, większość rzeczy znajdziesz na forum /wyszukiwarka-i odpowiednie wpisy-tytuły-hasła/, gdyż nie tylko Ty masz takie przypadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, sorry w takim razie że się wypowiadam na tematy o których powiedziano już wiele, a może nawet wszystko.

Ale masz rację, w internecie powiedziane już zostało w zasadzie wszystko. Nie powinno się w ogóle już nic pisać i na żaden temat - wystarczy tylko odpowiednio użyć gugla.

A może to właśnie było powodem, że nie zaglądałem tu te 2 lata... nie pamiętam już, no ale jeszcze raz przepraszam że zamiast użyć gugla zająłem Państwa cenny czas.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, sorry w takim razie że się wypowiadam na tematy o których powiedziano już wiele, a może nawet wszystko.

Ale masz rację, w internecie powiedziane już zostało w zasadzie wszystko. Nie powinno się w ogóle już nic pisać i na żaden temat - wystarczy tylko odpowiednio użyć gugla.

A może to właśnie było powodem, że nie zaglądałem tu te 2 lata... nie pamiętam już, no ale jeszcze raz przepraszam że zamiast użyć gugla zająłem Państwa cenny czas.

Pozdro

 

Nie masz Kolego za co przepraszać - po prostu się nie rozumiemy....

 

Pisząc iż znajdziesz to w wyszukiwarce, to nie miałem na myśli ogólnie internetu i Googla - lecz Nasze Forum, NKP.

 

Z tego co napisałeś wyżej to przypuszczam iż z naszym forum nie zapoznałeś się dokładnie.....

 

Gdy pisałem, że tematy poruszane na forum, wpisz w wyszukiwarkę..........to mam na myśli Naszą wyszukiwarkę w Naszym Forum.

Po prawo na górze masz coś takiego jak -- wyszukiwanie -- , to miałem na myśli i z tego najpierw powinieneś korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...