[N15] Długość sprężyn-przód

[j320]

Witam

 

Posiadam N15-stkę '95r , pewien cymbał sprzedał mi amortyzatory na przód do wersji po lifcie. Nie wchodząc w szczegóły, musiałem je założyć, przód podniósł się o kilka cm, przez co trzeszczą przeguby, rozjechała się geometria, jest źle.

 

Pytanie;

Z tego co się zorientowałem, różnica wynika z wyższego umieszczenia "podpory" sprężyny na amortyzatorze, co sugeruje mi że sprężyny po lifcie są krótsze. Rozwiązaniem mojego problemu byłaby więc wymiana sprężyn na po-liftowe...

 

Do osób zorientowanych; Czy moje koncepcja jest słuszna ??

 

Pozdr.

Jan

[skoch84]

http://i3.fmix.pl/fmi2477/e040da3b0015b20852f2a6a2/zdjecie.jpg

 

Sam jestem ciekawy różnicy w sprężynach. Kiedyś w katalogu KYB wyczytałem, że różna jest też ich średnica.

Czy u ciebie wszystko pasowało, czy oprócz zmiany wysokości auta miałeś jakieś problemy z montażem?

 

Zastanawiam się nad odwrotną opcją, kupić amory przed FL i założyć z moimi sprężynami. Ala powinna usiąść kilka cm z przodu. Problem w tym, że nie wiem, czy to wszystko pasuje do siebie

[szpaku]

Coś mi tu nie pasuje. Miałem wcześniej Almere przedliftową i zamontowałem do niej amortyzatory poliftowe, przed zakupem przeglądałem katalogi i wychodziło że są one krótsze i podpora sprężyny jest niżej, na dowód załączam zdjęcia sprzed montażu. Z montażem nie było żadnego problemu, średnice sprężyn takie same, żadnych efektów ubocznych.

[konserwa]

o ile dobrze pamiętam to sprężyny przed i poliftowe mają jednakową wysokość, a jedynie amortyzatory mają o 3cm różną wysokość podstawy osadzenia (talerza) sprężyny na amortyzatorze. Polift ma wyżej przód, przez co tył jest dociążony w stosunku do przedliftu i auto ma lepszy rozkład masy i przyczepność tyłu.

[Łukasz Wwa]

Popieram Konserwa ma racje amortyzatory przed fl mają 224mm a po lifcie 244mm występują jeszcze o wysokości 214 mm ale nie można ich dostać już

[j320]

Jeśli chodzi o średnicę sprężyny , to nie było żadnej różnicy , pasowała.

 

Ale przy zakładaniu na amortyzator poliftowy musiłem ścisnąć sprężynę na ściągaczach bo nie chciała wejść.

 

Przód się podniósł i utwardził, opony się niszczą - jakby ktoś żyletką na górze ponacinał, pogorszył się też komfort z tyłu , pewnie przez to  że więsza masa dociąża amortyzatory/sprężyny. Gdzieś  na forum widziałem wpis że  po czymś takim poszły przeguby, u mnie też zaczeły trzeszczeć.

 

Stąd moja koncepcja, na wymianę sprężyn.

 

 

 

Dla porównania KYB oferowane w sieci ;

 

- KYBRA1481 według sprzedawcy ma pasować do 95-97

 

Grubość 1 [mm] 12, Długość [mm] 376  , średnica zewnętrzna [mm] 142 Zawieszenie dla pojazdów z zawieszeniem standardowym Ciężar [kg] 2,11

 

inny producent - Długość [mm]: 379

 

- KYBRA1984  oferowana do 97-00

 

Grubość 1 [mm] 12, Długość [mm] 368  , średnica zewnętrzna [mm] 137 Projekt resora sprężyna zwojowa, Ciężar [kg] 2,02

 

 

Jak widać róznica niewielka, moja koncepcja upadła, nie rozumiem dlaczego, aż tak auto się zmieniło.

 

To już sobie odpowiedziałem na pytanie

 

Może komuś jeszcze się przyda.

 

Dzięki za wpisy.

 

Pozdrawiam

Jan

[Łukasz Wwa]

Ja mam sprężyny obniżające 321 mm i amory po lift-owe i przód stoi kosmicznie wysoko