pele Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 jak wiadomo silnik 1.8 benzyna lubi chłeptać olej (taki też silnik posiadam)brał mi oleju ok.ltr na 1000 km mówiono mi, że ten apetyt będzie i tak rósł przez ostatnmi rok dolewałem co 300-400km i pilnowałem, żeby stan olewju był ciągle na stanie max. efekt: apetyt przez ten rok nie zwiększył się to dla tych co mają te silniki i ten problem dziękujuę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 (edytowane) Problem tych silników czy to 1.5 czy 1.8 to jest mała pojemność oleju 2.6l I badziewne pierścienie z kiepskiego materiału! Zawsze trzeba trzymać stan oleju na bagnecie na MAX wtedy silnik jest w pełni chroniony jaki by to nie był silnik!! Miałem 1.5 i silnik był zalewany mobil1 5w50 na 1000 brał 100ml max! Edytowane 5 Sierpnia 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pele Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 tak wiem gdybym miał ten samochód od nowości to bym trzymał poziom max, zawsze, ale ja go mam dopiero od roku,a ta rada jest dla tych co kupują już używaną alme co silnik już bierze olej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 U mnie też przy ok 1l/500km przystopowało, ale systematycznie rosło, do 1l/250km, dalej już nie wiem. Miałem od nowości, stan zawsze na max i G to dało, ~2,7l to za mało i tego się nie przeskoczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 5 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2014 (edytowane) Pierścienie już wytarte dlatego takie zjadanie oleju. Ja kupiłem używaną z przebiegiem 45.000 km była na oleju 10w40 klawiatura była czarna, płukanka silnika i zamiana na M1 5w50 i do 185.000km nigdy na 1000km nie wzięła więcej jak max 200ml oleju i to jak by nie jeździł miasta czy autostrada. Widać pierścienie miałem mało wytarte a olej 50 doszczelnił . Edytowane 5 Sierpnia 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matiz121 Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 mój ma 190 tysięcy 1.8 silnik i jak narazie w ogóle nie bierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Nie ma sensu pisać takich rzeczy przez ludzi którzy nie maja tych samochodow od nowości. Wiekszosc z waszych silników jest juz dawno po remoncie, a samochody z uwagi na wiek maja przebiegi bliższe pól miliona niż magicznych 150000km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Denver1979 Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Nie ma sensu pisać takich rzeczy przez ludzi którzy nie maja tych samochodow od nowości. Wiekszosc z waszych silników jest juz dawno po remoncie, a samochody z uwagi na wiek maja przebiegi bliższe pól miliona niż magicznych 150000km Moja będzie miała za chwile 200 tys i dziwne że raz bierze więcej lub mniej. Pilnuje aby był MAX na bagnecie i po przebiegu 400km (jazda na gazie - jedno tankowanie) jest OK, a następnym razem leje 0.5L. Więc pewnie jeszcze uszczelniacze zaworów są zapieczone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 U mnie przy ~170000km kompresja byla jeszcze w normie, wiec pewnie większość przez uszczelniacze leciało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Nie zwalajcie na uszczelniacze bo skoda z lat 70 nie posiadała wcale uszczelniaczy i jej fabryczna norma zakładała od 400-800ml /1000 gdzie pamiętajcie jak to była konstrukcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Polonez również miał 1l na 1000 km. Żadna reklamacja nie obowiązywała, gdyż producent takowe zużycia przewidywał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Dokładnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 (edytowane) Nie przesadzacie trochę porównując silnik konstrukcyjnie z przed 50lat do silnika sprzed 20lat? Ja wiem, że dla większości polaków np. golf II to prawie to samo co golf VII, a piwo to piwo itp ,ale bez jaj. Edytowane 6 Sierpnia 2014 przez buladag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 porównanie dotyczyło ilości zjadanego oleju przez trzonki zaworowe chodziło oto by pokazać że przez prowadnice nie przelatuje 0.5 Litra oleju na 1000 Km ktoś kiedyś pisał że na nowych gumkach można ugrać 100 ml maksymalnie warto porównać objętość powierzchni 16 prowadnic do powierzchni tulei reasumując pierścienie a małym stopniu gumki po 3 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszCiaglo Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Zgodze sie z "buladag" branie oleju swiadczy rowniez o przebiegu przynajmniej w autach 10letnich i wiecej. I nie uwieze ze 12letnie auto ma 80tys, przynajmniej za male prawdopodobienstwo by takie znalezc. Moja ma ok 125tys i stan trzyma od wymiany do wymiany. Poprzednia n15 1.4 zuzyla 300ml w ciagu roku glownie przez uszczelki pod silnikiem a nastukane miala245tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Jeszcze 10000km i nauczony doświadczeniem szykowałbym się, żeby się tego pozbyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aaster Opublikowano 16 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2014 U mnie almera 2005r, przebieg 150k (oryginalny), od 50k na LPG wciąga ok 1l/100km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 U mnie almera 2005r, przebieg 150k (oryginalny), od 50k na LPG wciąga ok 1l/100km A zaczął brać od przebiegu ok. 130000km Przy ~170000km łykał mi 1l/250km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
angelheart6 Opublikowano 24 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 (edytowane) Widzę że temat dawno nie ruszany ale może nieco odgrzebię. Mam Almerke rok 2004, przebieg deklarowany 100 tysi, sam w to nie wierzę ale stan wozu wskazuje że jest to prawdopodobne (wnętrze samochodu wygląda jakby auto miało może kilka lat, ciężko znaleźć ślady użytkowania elementach wyposażenia.) Wszystko jak narazie cacy tylko to zużycie oleju. Po pierwszym przejechanym tysiącu musiałem dolać około 900 ml co dla mnie jest zgrozą jak na takie auto! Corsa B z podobno kiepskim i podobno lubiącym olej silnikiem 1.0 12V nie zjadała między wymianami nawet 100 ml! Być może Nissan żeby przykryć ten bubel coś tam sobie napisał że auto może wcinać olej ale dla mnie to mało poważne tłumaczenie. Almerka zaraz po zakupie została zalana olejem Valvoline Max life 10w40. Tutaj pytanie do użytkowników - czy myślicie że zmiana oleju na jakiś inny (w sensie marka, nie lepkość) cośkolwiek da? Macie jakieś doświadczenia związane z eliminacją problemu znikającego oleju? Dodam że Almera po depnięciu w gaz produkuje trochę jasnego dymu (ale nie jest niebieski). Edytowane 24 Marca 2015 przez angelheart6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Almera_Przasnysz Opublikowano 24 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 wróżę remont silnika , a przebieg pewnie kręcony , poczytaj ten temat od początku a dowiesz sie czemu bierze olej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
angelheart6 Opublikowano 24 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 Kurka błąd, właśnie wróciłem z garażu i jeszcze raz spojrzałem na bańkę po oleju. Zjadł nie 900 ml a około 1200 ! Zgroza Co do przebiegu to zupełnie jest to dla mnie nie istotne bo jak już wspomniałem samochód wygląda na te lata jak nowy ale obstawiam że nawet jak był kręcony to niewiele. Jak go kupiłem ciężko było się doszukać na siedzeniach, plastikach śladów użytkowania. Ale wracając do meritum chciałbym raczej uniknąć remontu bo jak narazie kroi się sporo innych wydatków. Może jakieś inne zalecenia jak to odwlec w czasie? A tak swoją drogą jakie to są koszty mniej więcej ? Wystarczy ruszyć samą głowicę żeby poprawić sytuację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Almera_Przasnysz Opublikowano 25 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 ludzie przeważnie sprzedają jak zaczyna łykać olej, tylko za duzo nizszą cene pełno takich ogloszen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 25 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Ale wracając do meritum chciałbym raczej uniknąć remontu bo jak narazie kroi się sporo innych wydatków. Może jakieś inne zalecenia jak to odwlec w czasie?A tak swoją drogą jakie to są koszty mniej więcej ? Wystarczy ruszyć samą głowicę żeby poprawić sytuację? nie lej zadych drogich valvolinów czy innych zachodnich, tylko kup kilka baniek najtańszego półsyntetyka 10w40 (w marketach na promocji spokojnie da sie znaleść 4 litry za 5 dych), dolewaj co jakis czas i tak jeździj. Żaden olej na to nie zaradzi co innego mozesz zrobić? puścic auto do ludzi albo je naprawic (nie, sama głowica nic nie da, trzeba zdjac głowice, miske, odkrecic korbowody, wyjac tłoki i pozmieniac pierscienie. Same pierscienie nei sa bardzo drogie-koło 3 stów za komplet, ale jak sma nie potrafisz i nie masz przyjaciela mechanika, to główny koszt to bedzie robocizna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
angelheart6 Opublikowano 25 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Sprzedaż to nie jest żadne wyjście. Po pierwsze auto jest w bardzo dobrym stanie i dobrze mi się nim jeździ a po 2 sprzedam komuś minę? Bez sensu, szczególnie że sam mogę kupić podobną. Z tym olejem to różne opinie czytałem. Niektórzy piszą że marka oleju w przypadku tego silnika czasem ma jakieś znaczenie. Zastanawiam się czy nie zapodać ceramizera. Remont zrobię, mam dobrego, zaufanego mechanika i kiedyś się za to wezmę ale jak narazie muszę trochę pojeździć bez remontu dlatego pytam jak radzicie sobie wy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 26 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2015 równica jaka mozesz osiagnac tym, ze bedziesz jeździł na tej marce oleju a nie innej, to moze byc setka-dwie w jedna badz drugą strone. jeśłi na serio chcesz zatrzymac to auto, to czym predzej odłóż kasę i weź sie za naprawe, a do tego czasu pilnuj tylko stanu oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.