Polibusze .... wymiana, fotorelacja Czifu

[czifu]

Nadszedł czas, że zakupiłem sobie zestaw poliuretanów do zawieszenia bo znudziłą mnie jazda łódką. Wymiana wszystkich gum z tyłu i zrobienie drążków reakcyjnych zajeło mi prawie cały dzień (miseczki miałem dotoczone wcześniej). Teraz można powiedzieć,  że zawieszenie zachowuje się tak jak należy   (pomimo wyjętego stabilizatora z tyłu któremu odpadło jedno mocowanie do mostu, i oberwanemu przedniemu którego już mi się nie chciało wyjąć).

https://picasaweb.google.com/114788471820207779491/Zawieszenie

[lemmy69]

... a jakie wykrzyże się łapie to mała bania

[Dżem]

No.....aż się końcówki drążków gną.

[czifu]

Wykrzyże z racji pokasowania luzów to mi się chyba zmniejszą

[lemmy69]

@Czifu, mam dla Ciebie 2 wiadomości ... jak to zwykle bywa jedna z nich nie będzie dobra

... to co zrobiłeś do tej pory potraktuj jako przedszkole, zostało Ci do wymiany 6 gum w wahaczach ... i tutaj kończy się trening a zaczyna prawdziwa walka

 

druga wiadomość jest taka iż proponuję Ci założenie nowego tematu (jeśli planujesz kontynuować modyfikacje w niedalekiej przyszłości lub teraz "z marszu") ... jeśli nie to przeniosę ten wątek w bardziej odpowiednie miejsce np. "Polibusze" , ok?

powodzenia

 

i jeszcze rada odnośnie dokręcania śrub drążków tylnych, ja zrobiłem to w następującej kolejności (tzn. dokręcał Tomek wg mojego pomysłu):

1. zdjęcie drążków, wymiana "gum"

2. montaż drążków, ale nakrętki dokręcone bez przesady, żeby polibusze mogły się ułożyć

3. jazda próbna po wertepach (powoli)

4. powrót, auto w pozycji nominalnej (bez obciążenia i bez podnoszenia, bez h. ręcznego , zabezpieczone jedynie np. cegłami) na równej, poziomej powierzchni

5. dokręcenie nakrętek na max

najprościej rzecz ujmując chodzi o to aby sztucznie nie nadawać "gumom" naprężenia ściskając je w pozycji mostu opuszczonego względem ramy 

[czifu]

Jeżeli chodzi Ci o gumy w wahaczach przednich to się nie boję, górne wymieniałem niedawno na gumowe, a dolne nie ruszają się za pomocą żadnej brechy którą miałem dostępną.

Nakrętki dokręcałem na drążkach reakcyjnych na dwa razy, na początku do oporu a później po ustawieniu wysokości zawieszenia co wymagało bujania samochodem (nie chciało mi się wszystkiego sprzątać spod samochodu) a z doświadczenia wiem, że taka jazda na krótkim odcinku niewiele zmienia.

 

Temat możesz przenieść bo jak narazie zakończyłem pracę z zawieszeniem

[loin]

Te dolne gumowe podobno zadko padaja

[lemmy69]

może ... ale jak się już zakupi komplet to ciężko się oprzeć pokusie  

[czifu]

Według mnie nie ma sensu wymieniać czegoś dobrego, czasem przynosi to więcej szkód niż pozytku

[lemmy69]

po tym co ostatnio "użyłem" z tymi wahaczami muszę przyznać Ci rację 

[Badger1s]

Mam nadzieję, że jeśli się podepne pod temat o autor nie będzie zły .

Na wstępie chciałbym przeprosić za wszystkie błędy, które popełnie ale brakuje mi jeszcze doświadczenia (rocznik 95).

 

No więc i ja zabrałem się za zmiane elementów metalowo-gumowych na poliuretan. Wykręcony mam już stabilizator, obyło się bez problemów. Gorzej z drążkami reakcyjnymi. Jeden jest wygięty, a drugi się ukręcił. Niestety pracuje pod chmurką i po szkole, więc dużych postępów nie będzie, ale mam nadzieje, że i tak mi doradzicie.

[czifu]

Drążki kup inne byle w dobrym stanie, miseczki wspawaj nowe i do dzieła   przy wymianie nie ma dużej filozofi, potrzebny tylko dobry brzeszczot

[Badger1s]

a jak jest z gumami górnego wachacza? po odkręceniu i wyjęciu mogę chyba zapomnieć o geometrii, prawda?

Gume dolnego też zmieniać jak jest dobra, czy może zostawić? 

[hugh_h]

jeżeli złożysz gumy na "ośce" górnego wahacza tak że będą równo dokładnie po środku przednia i tylna tak samo to można założyć ze geometria się nie zmieni, dolne jeszcze mniej wpływają na geometrię, ale sobie zaplanuj ją profilaktycznie za jakiś czas

[Badger1s]

Jeśli się geometria nie zmieni, to bardzo ułatwia sprawę. Ale przy dolnej trzeba odkręcić drążek skrętny, czyli od nowa będzie trzeba ustawiać wysokość przedniego zawieszenia, czy przykręca się to łatwo i nie trzeba nic regulować?

[hugh_h]

po prostu zanim to po rozkręcasz to sobie weź i pozaznaczaj / zmierz / zapisz jak było - jak ustawiony wieloklin, ile zostało np gwintu na śrubie napinającej , jak złożysz tak samo to będzie tak samo ...

[Badger1s]

Dzięki, dopytuje, bo sam robię i raczej nie mam dodatkowych rąk do pomocy:)

 

A drążki reakcyjne były takie same w 1 jaki w 2? te by na przykład podeszły?

 http://allegro.pl/nissan-terrano-maverick-drazek-reakcyjny-super-hit-i4545334656.html

Edytowane 8 Września 2014 przez KubaTyran

[hugh_h]

ja wychodzę z założenia że jeżeli czegoś nie jestem w stanie samemu zrobić to znaczy że się źle do tego zabrałem, oczywiście z dodatkowi rękoma idzie czasem łatwiej i dobrze jest mieć je w zanadrzu

jednak aby robota szła szybciej to każdy musi robić co innego a nie to samo, no koniecznie i musi być 1 (dokładnie jeden) kierownik

[Badger1s]

ja tych dodatkowych rąk na miejscu nie mam, więc wolę się upewnić, że wszystko dam rade zrobić sam, bo później czekać pół dnia az ktoś przyjedzie pomóc, to też nie robota.

Plan na dziś to gumy górnych wahaczy. Niestety nie udało się zrealizować. Jedna strona z oporami ale poszła a druga wygrała.

 

A stwierdzenie: "Jeśli czegoś nie możesz zrobić młotkiem to znajdź większy młotek" nie zawsze jest prawdziwe.

[hugh_h]

hmm bym się trzymał wersji jeżeli nie możesz zrobić z młotkiem to jednak zrób z kimś mądrzejszym

[Badger1s]

ta wersja też jest ciekawa

[babcuk]

Młotek – impulsator kinetyczny. Narzędzie młotnicze głównie z rodziny metalowców, aczkolwiek od najstarszych czasów krzyżują się z drewniakami.. Górno-prawo-kończyno-chwytny o napędzie mięśniowym z naprowadzaczem trzonkowym i naprowadzaniem optycznym. Używany także na igrzyskach olimpijskich, jednakże o lekko zmienionym kształcie.