Dziwna przypadłość

[siergiej142]

Witam wszystkich, mam pewnien problem z którym nie moge sobie poradzić, problem jest z obrotami silnika- 1.6 na wtrysku. ogólnie obroty jałowe są ok tylko problem pojawia się w tedy gdy hamuje silnikiem i gdy nacisne sprzęgło to gaśnie a jeśli podczas jazdy wrzucę na luz to obroty spadają do 900 i jest git. dzieje się to zarówno na gazie jak i bęzynie lecz na gazie o wiele łagodniej. dodam jeszcze że gdy włączam światła to obroty się delikatnie zwiekszają i czasami przy hamowani biegiem nie zgaśnie. Macie jakieś pomysły? Odrazu mówie że krokowy albo jak kto woli zaworek obrotów jałowych został wyczyszczony, przepływomierz też.

Nikt nie ma pomyslu co to może być? Postow z obrotami jest w brud tylko mowia o falowaniu. A u mnie nic nie faluje wszystko ladnie pieknie a przy redukcji biegu zgasnie. O co chodzi? Może mniec wpływ czujnik położenia przepustnicy?

[Piorun_]

Należy wyczyścić całą przepustnicę, a później wykonać jej adaptację. Było to opisywane na forum, trzeba poszukać. Warto też założyć nową uszczelkę pod przepustnicą.

[siergiej142]

Należy wyczyścić całą przepustnicę, a później wykonać jej adaptację. Było to opisywane na forum, trzeba poszukać. Warto też założyć nową uszczelkę pod przepustnicą.

wszystko co napisałeś zrobiłem, przepustnice czyściłem dwa razy. uszczelka była w bardzo dobrym stanie więc ją zostawiłem. Może jak następnym razem bedę ściągał przepustnice to jeszcze silikon użyje.

[Gość Tofu]

jak to się zwało czujnik biegu neutralnego

 

zrób diagnostykę aaa jak zmieniasz biegi to w momęcie wciśnięcia luzu i sprzęgła jak spadają obroty to od razu na 900 czy zatrzymują sie na 1200 ..?

[siergiej142]

Czujnik biegu neutralnego?? Wiem że jest zawór obrotów jałowych inaczej krokowy a o takim czujniku nic nie słyszałem. A obroty trzymają się jakiś czas tak jak mówisz 1200-1300 a później spadają. Jeszcze dodam że gdy mam na luzie co jakiś czas są zakłucenia w obrotach czyli co jakiś czas tak co 5-10 sekund jakby się delikatnie dusił i spadają obroty do 600 i wracają do 900, i tak co jakiś czas się dzieje. Sprawdzałem czujnik położenia przepustnicy- wszystko ok. Sonda lambda na jałowych pokazuje stała wartość ok 0.74 a gdy się przygazuje zaczyna ładnie chodzić i nie wiem czy jest dobra czy sie zawiesza. Wczoraj brakło mi gazu i musiałem jechać na bęzynie i odkrylem kolejny probem, na mniejszych obrotach 1,5 - 2,5tyś ostro przerywa jakby mu paliwa brakowało a jak wcisnę gaz do dechy to ładnie przyspiesza. Ten sanny daje mi w kość.

[kamkop]

Ja to samo mam teraz jak są zimne dni, ale tylko na gazie. Na benzynie śmga za***iście.

Na gazie potrafi mi się wyłączyć silnik w trakcie wrzucania na luz lub hamowania i to nawet na rozgrzanym silniku,

Przed tymi zimnymi dniami leździł normalnie, to jest moje pierwsze auto z lpg.

Teraz to tylko benzyna i na dłuższych bardzo trasach zapalam gaz

[siergiej142]

U mnie to nie ważne czy zimno czy ciepło, tak samo szwankuje a na gazie ogólnie dobrze jeździ (lepiej niż na bęzynie). Ja wcześniej jeśli chodzi o gaz nigdy nie miałem problemów- chodził jak złoto, teraz zresztą też bo u mnie wina nie leży po stronie instalacji gazowej  bo problemy mam na bęzynie i na gazie więc najpierw trzeba z bęzyną się uporać a gaz to już pikuś

jak to się zwało czujnik biegu neutralnego

 

zrób diagnostykę aaa jak zmieniasz biegi to w momęcie wciśnięcia luzu i sprzęgła jak spadają obroty to od razu na 900 czy zatrzymują sie na 1200 ..?

Masz jakiś pomysł co to może być?