Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Szpary pomiędzy zderzakiem przednim a reflektorami


Retregon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Bardzo proszę Was o pomoc. Dwa dni temu oddałem auto do "specjalisty" z portalu Oferia.pl. Zleciłem mu wykonanie wymiany zderzaka plus zaprawki. Zderzak kupiłem nowy. Abstrahuje już od tego, w jaki sposób polakierował ten element... Specjalista ten zrobił jednak coś gorszego... Chodzi o wielkie szpary pomiędzy zderzakiem a reflektorami. Zdjęcia załączyłem poniżej. Najgorzej jest po stronie prawej. Można włożyć palce. Po drugiej stronie szpary są, ale nie znacze. Pan super fachowiec stwierdził że to wina zderzaka, ja mam jednak wątpliwości Skoro po jednej stronie szpara nie jest tak znacza, to dlaczego po drugiej znajduje się taka szeroka?? Czy jest jakiś sposób, aby zlikwidować to ustrojstwo? Auto zabrałem od tego człowieka i nie wiem co teraz zrobić. Pomóżcie.

post-83880-0-34142900-1411426643_thumb.jpg

post-83880-0-50339100-1411426644_thumb.jpg

post-83880-0-25612400-1411426645_thumb.jpg

post-83880-0-95329800-1411426645_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retregon tak to jest jak się nie jeździ na spoty! Ewentualnie nie dopytuje gdzie i do kogo warto od dać auto, tylko się łapie oferte gościa krzak"! I pewnie jeszcze zapłaciłeś za partactwo i nie za rządałeś rachunku z wyszczególnieniem wykonanej usługi! A facet Cie zbył-panie to nie moja wina-no tylko Edka ze spychowa :-D. Teraz jak zaprałeś wóz to masz problem! Albo musisz się z nim użerać, albo oddać komuś innemu i zapłacić jeszcze raz! Albo tak zostawić.

P.s. Zderzak nowy czy stary trzeba przed lakierowaniem dopasować!, oraz zaczepy! No ale Ty dałeś do "fachowca"-panie zrobi sie,bedzie pan zadowolony. Polakieruje zamontuje, sie bedzie tszymić woza! :-P

Plant i partacz jakich mnogo. I pewnie kasza i rysy pod lakierem, bo tynk sie panie sypie ze stropa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony tanie zamienniki zderzaków również pozostawiają wiele do życzenia.

Najczęściej nie trzymają wymiarów, a o niepasujących zaczepach to już nie wspomnę.

 

Spróbuj reklamować, bo z tego co piszesz to lakierowanie również spierdzielił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem samochód bo właśnie nie chciałem się z nim użerać i w ogólę to bałem się o pojazd. Po robocie widać że jest w ogóle nieogarnięty. Dzięki za moralizację, ale może macie jakieś pomysły żeby tą szparę zlikwidować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś skąd miałeś też zderzak, nówka - czy używka?

Jeśli nówka, to była szansa reklamacji, bo nie pasuje, gdyż nie trzyma wymiarów. Lecz to powinien sprawdzić mechanik za nim polakierował.

Na fotce 3 i 4 widać iż dół zderzaka pokrywa się równo z błotnikiem do zagięcia występu. Następnie wygląda jak by był zderzak za krótki i nie sięga do lampy./nie trzyma wymiarów.

Zobacz w serwisówce i porównaj czy zaczepy w zderzaku i ich umiejscowienie jest takie samo jak u ciebie.

Wygląda na to że zderzaka już nie da się wciągnąć pod lampy jak i dociągnąć do lamp.

Sprawdź jeszcze dokładnie, czy zderzak wszedł odpowiednio w występy w błotniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... faktycznie wygląda jakby zderzak był "za niski"... rowki z tymi na nadkolach się pokrywają lecz brakuje mu przy lampach.

"Majster" przed lakierowaniem powinien skontaktować się z Tobą i pokazać,że zderzak nie pasuje. I Twoje decyzja - zostawiać i lakierować czy reklamować / wymienić zderzak.

A teraz to już raczej po zawodach...

Dobry fachowiec nie musi ogłaszać w gazetach czy innych "nośnikach", bo "pocztą pantoflową" roznosi się wieść kogo warto polecić / kto jest dobry  ;)

Na "pocieszenie" powiem Ci,że ja też mam szpary wokół lamp... a auto posiadam od nowości / nic nie było robione ze zderzakiem - a wygląda  jakby blacha i plastiki skurczyły się po latach  ;)

Tylko że u Ciebie drażni ten brak spasowania /  schodek   w miejscu  zderzak / nadkole....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retregon tak to jest jak się nie jeździ na spoty! Ewentualnie nie dopytuje gdzie i do kogo warto od dać auto, tylko się łapie oferte gościa krzak"! I pewnie jeszcze zapłaciłeś za partactwo i nie za rządałeś rachunku z wyszczególnieniem wykonanej usługi! A facet Cie zbył-panie to nie moja wina-no tylko Edka ze spychowa :-D. Teraz jak zaprałeś wóz to masz problem! Albo musisz się z nim użerać, albo oddać komuś innemu i zapłacić jeszcze raz! Albo tak zostawić.

P.s. Zderzak nowy czy stary trzeba przed lakierowaniem dopasować!, oraz zaczepy! No ale Ty dałeś do "fachowca"-panie zrobi sie,bedzie pan zadowolony. Polakieruje zamontuje, sie bedzie tszymić woza! :-P

Plant i partacz jakich mnogo. I pewnie kasza i rysy pod lakierem, bo tynk sie panie sypie ze stropa!

Zdradź tajemnicę, w jaki sposób dopasować zaczepy zderzaka do punktów montażowych.

 

Co do tematu, zderzak zamiennik - nie ma co wymagać cudów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że ten super fachowiec polakierował zderzak i nie skontaktował się ze mną, że coś jest nie tak!!!! Straciłem tylko kasę, bo to jest jednym słowem masakra. Macie pomysł, co można włożyć w te dziury aby nie leciala tam woda????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekspertowi zapłaciłem tylko za zaprawki, bo tylko to mu wyszło. Nie zwrócę teraz polakierowanego zderzaka do sklepu. Chcę wyjść jakoś z tej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nie tylko ten "mechanik" do którego ja oddałem samochód to kaleka, również wymieniałem zderzak po bliskim spotkaniu z dzikiem, i u mnie sytuacja wyglądała identycznie, ale wziąłem się osobiście za to i uporałem się z tym problemem i nawet ładnie mi to wyszło. Poszukałem trochę w domu i znalazłem uszczelki do okien. Tubka kropelki trochę wolnego czasu i efekt bardzo zadowalający. Z tym że nie mam pojęcia jak to u Ciebie będzie wyglądało, chodzi o kolor karoserii. I wybaczcie mi jakość zdjęć ale robiłem na "szybko" :)

post-70481-0-35702300-1411491653_thumb.jpg

post-70481-0-77566700-1411491670_thumb.jpg

post-70481-0-00663300-1411491688_thumb.jpg

post-70481-0-68349400-1411491703_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, nie jestem sam!  :jump:  Dzięki za foty. Wygląda to naprawdę bardzo dobrze!!! Mógłbyś opisać, jak zaklejałeś te dziury? Uszczelke mocowałeś do reflektora i karoserii? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie tu się zaczyna sprawa komplikować, ponieważ demontowałem cały zderzak, no ale cóż, coś za coś. Ta uszczelka to takie jakby półkole w przekroju, ona była z klejem ale on jest bardzo słaby, więc najpierw musiałem się go pozbyć całkowicie, później wyczyścić porządnie uszczelkę i zderzak w miejscu klejenia, no i krok po kroczku, centymetr po centymetrze, powolutku przyklejać, bo jak to mówią, kropelka nie wybacza błędów:D dlatego najpierw przymierz, dopasuj, ładnie dotnij i dopiero klej. uszczelkę przyklejałem do zderzaka, u mnie się ładnie wszystko spasowało i po dziurach ani śladu jak widać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zderzak kupiłem nowy.

 

I wszystko w temacie. Jak się domyślam - nie w ASO NISSAN tylko na jakimś Alledrogo.pl albo czymś podobnym. Zderzaki kupuje się używane, oryginalne, wyprodukowane przez producenta samochodu. Ja kupiłem do siebie używkę (akurat pod kolor więc nie musiałem lakierować) po tym jak chłopek we mnie cofnął. Nie było żadnego problemu z montażem.

 

Nie kupuje się zamienników plastikowych elementów nadwozia. Używane oryginały. Te zamienniki to mizerota.

 

Martwisz się że teraz masz szpary? Poczekaj jedną zimę i jedno lato. Zobaczysz jak Ci go powykręca we wszystkie strony świata. Wiem, bo kiedyś dałem się namówić na takie badziewie z ABS'u do Hondy Accord. Ka-ta-stro-fa. Polecam prędko szukać używki z PPE pod kolor lakieru od razu.. A obecnie zamontowana podróbka... no cóż, trzeba będzie odżałować kilka stówek wyrzuconych w błoto.

Edytowane przez PawelSalata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jednak nadzieję, że Twoja czarnowidztwo się jednak nie spełni. Na ten moment spróbuję załatać dziury i zobaczymy co z tego będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób sobie i zostaw na pamiątkę, fotki /przed i po/ oraz paragon /ksero/.

Jak będziesz sprzedawał, to zawsze możesz w jakiś sposób udowodnić dlaczego tak zrobiłeś i aby nikt Ci nie zarzucał że "cały przód był rozbity".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to nie ma już co płakać nad rozlanym mlekiem.

 

Najlepiej sam ściągnij zderzak i zobacz, czy od środka wszystko jest ok (zaczepy itp.)

Czasami wystarczy trochę pokombinować (coś podpiłować, podkładkę dołożyć...) i efekt może być dużo lepszy.

Zamienniki maja to do siebie ze trzeba je trochę "podrasować" :)

 

Pozdrawiam i powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru kozaczyć i otwarcie przyznaję się, że kompletnie nie znam się na mechanice pojazdowej!!! Tym nie mniej chętnie przyjmę pomoc któregoś z forumowiczów mieszkającego w Warszawie za przysłowiowe "piwo" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...