Sergiusz55 Opublikowano 27 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2014 Witam forumowiczów :-) Nabyłem niedawno wspomnianą Primerę 1999r. w kombi z LPG na śrubę. Przebieg 180000km wygląda na realny. Problem, który jej doskwiera pojawił się już u kolegi, który nim wcześniej jeździł ale z tego co mówił, pojawiał się i znikał. U mnie jest to ciągłe i nieustępliwe :-) a wygląda to z grubsza tak: zimny samochód zapiernicza niczym pocisk na benzynie i LPG. Jak tylko się rozgrzeje, tj. już po 2-3 kilometrach zaczyna się robić głośny (buczący) w zakresie 3-4 tys. obrotów i traci moc o ok. połowę - na gazie i na benzynie (zubożenie czy wzbogacenie mieszanki LPG nic nie daje). Wycięliśmy drugi katalizator, wypróżniony został też pierwszy kat, przy okazji zmieniona złączka elastyczna i wymieniona rura łączące wszystkie te elementy bo była zamontowana jakaś nieoryginalna 40mm śr (obecnie 45mm), przyszły też nowe świece, przewody zapłonowe i filtr powietrza - te zabiegi nic nie pomogły... Podpowiedziano mi, że często jest problem z czujnikiem temperatury więc zakupiłem kabel OBD1 do Nissana żeby sprawdzić wskazania i wydaje się działać poprawnie - podczas jazdy 85 stopni, na postoju ok. 93 stopnie. W samym Data Scan'ie jest dużo wskaźników, ale szczerze nie wiem gdzie szukać problemu. Nie podobają mi się wskazania lambdy, jutro ją odepnę i sprawdzę co pokaże bo zauważyłem, że gazownicy w nią się wpieli. Zastanawiałem się, czy jeśli się wpieli w nią w szereg komputerem gazowym, czy nie wrócić do jej standardowego połącznia. Z grubsza tak to wygląda, może moglibyście mi podpowiedzieć, gdzie grzebać bo tracę nadzieję... Dzięki za pomoc! Sergiusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrb Opublikowano 28 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 Nie wspomniałeś nic w poście o tym błędzie z tematu - rozumiem że wystąpił u Ciebie? Jeśli tak, to przyczyna wydaje się być prosta. Padł czujnik spalania stukowego, w związku z tym dla bezpieczeństwa komputer cofa maksymalnie zapłon żeby nie dopuścić do stuku. Skutkiem jest właśnie spadek mocy i nie do końca dobre spalanie mieszanki. Wymień czujnik, skasuj błąd i powinno być ok. Jeśli chodzi o lambdę, to musiałbyś dokładnie opisać jakie masz elementy instalacji gazowej. W IV gen lambda nie musi być podpięta bo służy komputerowi gazowemu tylko do diagnostyki, niczym nie steruje. Ale w z tego co rozumiem jest to II gen i nie wiem czy tak sobie można bezkarnie odpiąć, to już się może DIno wypowie... w mojej primerze było coś takiego jak emulator sondy lambda i gazowniki podpinali to pod sondę, jak było niepodpięte palił 3l więcej. A wywalenie kata czasami daje skutek odwrotny do zamierzonego. Konstruktor samochodu przewidział konkretne przepływy spalin i opory na katalizatorach, zmiana tych parametrów może prowadzić do zawirowań i odprowadzania spalin innego niż powinno być - i wtedy pół biedy jak będzie tylko nieprzyjemny dźwięk, ale na forum chłopcy pisali również o spadku mocy. Nie musi tak być ale może. Tak samo jest zresztą ze stożkiem, kombinowałem trochę z tym i bardzo duże znaczenie miała sama długość rury między stożkiem a filtrem powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sergiusz55 Opublikowano 28 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 Dzięki za podpowiedzi! :-) tak tez zrobie. U przyjaciela na szrocie mam dostep do "dawcy" ale z innym silnikiem - 1.6 lub 1.8, moze jeszcze dzisiaj mu wykręcę ten czujnik jeśli mi się uda. Być może będzie pasował wtyczką. Faktycznie zapomniałem dopisać że taki błąd wyskoczył. Nawet gdy go skasuje, natychmiast się pojawia z powrotem - tak jak piszesz, pewnie jest uwalony, albo nie ma styku, muszę tylko poszukać gdzie on siedzi. Troche działam w temacie LPG ale tylko w sekwencjach, dlatego też właśnienie wiem czemu ma służyć sygnał z lambdy w instalacji na śrubę... Miałem kilka chwil i wziąłem się jeszcze dzisiaj za zielonego :-) Kabel sygnałowy sondy lambda tak jak przypuszczałem, szedł szeregowo przez sterownik LPG. Pomyślałem, że skoro silnik krokowy już ktoś dawno zdemontował, to sam sygnał z lambdy mu niewiele daje, więc podpiąłem przewód tak, jak był fabrycznie. Na komputerze lambda pracuje prawidłowo. Dalej wziąłem się za czujnik spalania stukowego, niestety odkręcić go nichuchu się go nie udało... podchodził tylko klucz płaski, bo grzechotka koliduje z tęgim metalowym przewodem wody. Natomiast miałem zagwózdkę, gdy zobaczyłem na wtyczce, że jest podpięty tylko jeden pin (?). Masa szła by ze śruby? Poniżej zdjęcia wtyczki i gniazda - drugi pin fabrycznie zaślepiony. Przyglądnąłem się temu dokładnie, bo nie spodobała mi się izolacja przewodu. Efekt - samochód na benzynie wyraźnie lepiej się wkręca, dopiero po kilkunastu kilometrach (nie kilku, tak jak wcześniej) zaczyna buczeć ale trochę ciszej niż wcześniej. Na benzynie dużo ładniej się wkręca na obroty, ale przypuszczam że nie tak idealnie, jak na zimnym silniku - jutro z rana się o tym przekonam bo dzisiaj wcześniej zrobiłem paręset kilometrów moją drugą strzałą IS300 i teraz mogłem mieć subiektywne odczucia. Tyle na już, jutro będę dalej drążył temat - sfotografowem wtyczkę żeby zakupić taki czujnik jeszcze dzisiaj na Allegro. Do tego silnika co prawda wczoraj nie znalazłem, ale poczytałem, że Nissanowskie są takie same i jak trafię, to może obejdzie się bez przerabiania wtyczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrb Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 Masa może iść ze śruby - ja tak mam w Subaru. Tyle że u mnie zarówno pin od strony czujnika jak i kabla jest zaślepiony. Dziwne rozwiązanie tutaj jest, dwa piny w czujniku a jeden we wtyczce. No ale może właśnie dlatego że tak jak piszesz - te same czujniki są stosowane w wielu autach, w jednych sobie biorą masę ze śruby, w innych dodatkowo z kabla. Jeśli czujnik rzeczywiście jest uwalony, to auto nigdy nie będzie jechało idealnie. Teraz gdy świeci się check komputer najprawdopodobniej pracuje na awaryjnej (opóźnionej) mapie wtrysków żeby zabezpieczyć przed spalaniem stukowym. Podobnie jest przy całkiem odpiętej lambdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sergiusz55 Opublikowano 30 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 Tak jak piszesz, poza samymi czasami otwarć wtrysków zmienia też kąt wyprzedzenia zapłonu i prawdopodobnie to powoduje buczenie. Czujnik przyjdzie prawdopodobnie dzisiaj, obawiam się że będę go musiał srogo szarpać... Zanim to zrobię, na wszelki wypadek pomierzę - w jednym miejscu piszą, że jego oporność to 560 MegaOhm a w drugi, że około 500KOhm i bądź tu mądry :-) w każdym razie powinien pokazać jakąś oporność, jeśli nie pokaże nic albo zwarcie - umarty. Gorzej, jeśli czujnik będzie ok - wtedy najprawdopodobniej przewód, a nie jest to zwykły przewód lecz magicznie ekranowany :-) bo czujnik pracuje na zasadzie czułego mikrofonu więc musi być zabezpieczony przed ew. zakłuceniami. W takiej sytuacji trza by wymienić kabel, a taki ciężko będzie dostać... No i pyknęło! :-D Ale łatwo nie było, odkręcić stary było nie lada wyzwaniem. Gdyby nie mój ziom mechanik, rady bym nie dał. Oporność nowego 560K Ohm, stary nie przewodził w ogóle, więc jasna sprawa gdzie leży feler. Ale pojawiła się wątpliwość, gdy zmierzyłem napięcie na wtyczce zasilającej - 3,3V na przekręconym kluczyku ale silnik nie pracował. Jednak po założeniu, diagnoza, skasowanie błędu no i jest 55 :-) Silnik ma moc i jest troszkę cichszy, poprawiła się elastyczność i kręci bez wahania do końca obrotomierza zarówno na benzynie, jak i na gazie. Jeszcze tylko wymiana progów, przednich tarcz, klocków i jest igiełka :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrb Opublikowano 31 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 No to pięknie :-) cieszę się ze udało się szybko wyleczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moreee Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Odgrzeję temat żeby nie robić bałaganu na forum. P11.144 SR20de 140km. Objawy podobne jak u kolegi. Primerke mam od 5mscy. Na początku podłączyłem pod kompa i wywaliło kilka błędów. Po skasowaniu wrócił błąd Knock sensora i czujnika położenia przepustnicy. Mechanik stwierdził, żeby sie pierwszym nie przejmować. Wymienił świece, przewody, kopułkę i jeździłem. W międzyczasie siadły panewki a silnik cały czas dziwnie pracuje. Klepie na wyższych obrotach. Dodatkowo ostatnio bardzo nierówno na zimnym silniku i przytyka się przy dodaniu gazu ze świateł. Dosyć to irytujące. Ani normalnie ruszyć ani zaparkować. Dodatkowo jak odpale klimę i przy dojeździe do ronda/skrzyżowania auto potrafi prawie zgasnąć lub zgasnąć. Bez klimy jest ok. Dodam, że po ustawieniu kąta wyprzedzeniu zapłonu na taki wg. sztuki czyt. laserem - auto straciło zupełnie moc ale silnik pracował "grzeczniej". Mechanik polecił przywrócić wyprzedzenie zapłonu na takie jakie było. Czytałem wiele tematów skąd takie zachowanie auta. Dopiero ostatnio trafiłem na kilka tematów z tutejszego jak i innych forów dot. uszkodzonego czujnika spalania stukowego. Wszystko jakby zaczęło się układać w logiczną całość. Auto traci na mocy przy poprawnie ustawionym wyprzedzeniu zapłonu, mam wibracje silnika podczas jazdy i ten "metaliczny dźwięk". Szczególnie go słychać na wyższych obrotach. Od 3tys mniej więcej już idzie to wyłapać. Im wyżej tym gorzej. Błąd w komputerze mam od Knock Sensora, objawy pasują. Dobrze obstawiam? I jeszcze jedno pytanie. Dosyć długo tak jeżdżę. Zrobiłem tak już jakieś 5tys km... Zabić mechanika czy aż takich szkód nie narobiłem? Jutro planuję przestawić "śrubę" od kąta zapłonu żeby silnik nie klepał (nie było detonacji). Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, Pozdrawiam, Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Wymień czujnik spalania stukowego na sprawny i dopiero ustaw prawidłowo zapłon . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moreee Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2015 Taki mam plan. Ale chcę go teraz lekko przygasić. Mam naprawdę mocno wyprzedzony.. Inaczej wcale nie jedzie. Dużych szkód narobiło takie jeżdżenie? Wyprzedzenie zapłonu zmniejszyłem na takie żeby nie było słychać tego trykotania ale żeby auto jakoś jechało. Mocy prawie wcale, niechętnie idzie na obroty ale brzmi ładniej. Czujnik zamówiony. Będę go miał w piątek. Dam znać co z tego wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwy82 Opublikowano 14 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2016 witam mam ten sam błąd moje pytanie gdzie jest ten czujnik gdzie go szukać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.