maciejbilu Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Wymieniłem koła. Poprzednie (na alusach) były nieźle wycięte od wewnętrznej strony - poprzedni właściciel chyba nie wiedział co to geometria. Ta na szczęście została zrobiona jakieś 2 miesiące temu. I od 2 miesięcy auto jeszcze jeździło na takich wyciętych, ale wyważonych kołach. Wibracje na kierownicy były niewielkie, czuć je było dopiero od 90-100 km/h. Jak auto toczyło się 20-30 km/h widać i czuć było delikatnie, że buda kołysze się. Po wymianie kół myślałem, że będzie miodzio. Zimówki na stalowych felgach były w dobrym stanie. A tu niespodzianka! Auto widocznie bardziej buja się przy małych prędkośćiach, a przy 50-60km/h kierownica wpada w niemiłe wibracje. Podjadę jeszcze do wulkanizacji aby sprawdzili wyważenie tych zimówek. Zastanawiam się co, oprócz opon, może odpowiadać za takie wibracje? Czy łożyska? Ale nic nie buczy. Przy okazji wymiany okazało się, że hamulce z przodu nie odbijają do końca. Czuć wyraźny opór przy kręceniu kołem. Przy hamowaniu od dłuższego czasu było to czuć. Nie miałem czasu zaglądać głębiej, ale zewnętrzne tarcze już trochę są podcięte. Klocki ok. Wygląda na to, że jażma do wymiany - co sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Skoro geometria kół była sprawdzana i została ustawiona prawidłowo, więc warto dokładnie sprawdzić same felgi, które mogą być np. pokrzywione a także opony w jakim są stanie, można też spróbować rotacji kół. Natomiast jeśli chodzi o hamulce to jak najbardziej zwichrowane tarcze hamulcowe mogą być przyczyną wibracji, więc też warto je sprawdzić. Z tego co napisałeś to i tak hamulce kwalifikują się do naprawy skoro czuć wyraźne opory na kołach. Przy okazji warto też sprawdzić czy nie masz zatartych prowadnic w zaciskach hamulcowych, czy przesuwają się lekko powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hansrpg Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Po wymianie opon w aucie w pizzerii na "nowe" używane i wyważeniu ich przy mnie w wulkanizacji powiedzieli mi że opony mają bicie, przy 40-50 mało kierownicy z rąk nie wyrywało. Przypomniała mi się co kiedyś mówił w jednej wulkanizacji facet że warto kilka razy spalić gumę to opony się dotrą, po 2 czy 3 takich zabiegach (pięknie wygląda sunny kombi w 2 litrowym dieslu palące gumę ze świateł ; ) przy 80-90 kierownica lekko drgała więc zabieg jest dość skuteczny oczywiście jeżeli winna nie leży gdzie indziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maylo Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Z tym paleniem kapcia to raczej chodzi o to że nowe gumy są pokryte preparatami konserwującymi, a w przypadku używaków to że guma lekko twardnieje i traci swoje właściwości - dokładnie tak jak np. kostka sera po kilku dniach tj. z wierzchu robi się twardy, ale pod spodem jest nadal miękki. Raczej wątpię że wibracje powstały by przez wadliwe opony - no chyba że są jakieś guzy albo opona jest tak stara że się wewnątrz rozwarstwiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejbilu Opublikowano 2 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Wibracje od tarcz to by było czuć przy hamowaniu. U mnie hamowanie odbywa się płynnie... jedynie piszczenie słychać. No i brak odbijania. Zastanawia mnie jednak fakt, że objaw wibracji jest przy innych oponach. Czyżby i alufelgi i stalowe były jednakowo "walnięte" ? Mało prawdopodobny zbieg okoliczności. Dlatego zastanawiam się nad inną przyczyną. No ale nic. Podjadę do wulkanizacji i zobaczymy. Czym czyścić i smarować prowadnice? Bezinen machen i smar zwykły... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hansrpg Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Czyścić benzyną zwykłą lub ekstrakcją, smarować CIENKĄ warstwą smaru grafitowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Musi to być smar odporny na wysokie temperatury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 4 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 Jeśli opony i felgi są ok, to wymień tarcze. Będzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejbilu Opublikowano 9 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2014 Kwestia wibracji została rozwiązana... Jedna z opon na przodzie dostała niezłego mimośrodu, ale miała prawo. Rok produkcji wszystkich zimówek 2000r !!! Sic! Dobrze znacz oznaczenia na oponie, nieprawdaż? Czeka mnie wymiana całego kompletu. Dziś będzie czyszczenie prowadnic hamulcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 9 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2014 No to masz mały wydatek. Jeśli często wozisz coś na pace to pamiętaj o wzmacnianych oponach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejbilu Opublikowano 16 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Heja, Auto jest czysto osobowe. Czy któryś z kolegów nie miałby ochoty na felgi aluminiowe 14 cali. Siedzą na nich obecnie opony letnie 195/70. Dwie pary GOODY mają bieżnika po nieco ponad 5mm, drugie dwie Goodyear do wywalenia (2mm). Muszę jakoś sfinansować te zimowe opony . Zasadnicze pytanie nr 2. Te przestarzałe zimówki, które mam na stalówkach są w rozmiarze 185/75 R14. Chcę zakupić 185/80 R14 - ale cholernie ciężko je dostać. A chcę koniecznie wysoko profilowe bo bardziej miękko się jedzie. Ale czy przypadkiem nie mogłyby wejść na te stalowe felgi 175/80 ??? Zasadnicze pytanie nr 3. Przeczyściłem prowadnice po lewej stronie (tylko na tyle starczyło mi czasu). Ale zanim je wyczyściłem okazało się, że prowadnice chodziło gładko. Tak czy inaczej nasmarowałem je smarem miedzianym. Gorzej tłoczki. Co prawda gumki osłaniające były cale, ale... po wciśnięciu pedała wysunął się tylko jeden. Wciśnięcie go z powrotem zajęło mi ze 30 minut bawiąc się 50cm kluczem. Nasmarowałem go smarem miedzianym, podobnie uczyniłem z drugim. Efekt. Jak na razie żaden... I co tu zrobić jak okaże się, że czyszczenie drugiego też nic nie da? Zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Kręcenie samymi tarczami nie idzie gładko (a klocki nie trą!). Czuć opór. Z prawej strony rzekłbym, że opór jest różny po obwodzie. Łożyska czy inny shit? Co o tym sądzicie? Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hansrpg Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Do tłoczków jest specjalna pasta na bazie sylikonu, smaru miedzianego tam nie wolno. Jak do wyjęcia tłoczka u siebie potrzebowałem kompresora to po przesmarowaniu nowego tą właśnie pasą wcisnąłem go palcami. Wygląda to tak http://automotor-klub.home.pl/userdata/gfx/912c4c4c1bcb8b9da782eca6e8b5eb07.jpg lub tak http://static.abstore.pl/img/texpert/8977e134-a1b6-487b-aaa4-e0aa00e818ba/l/ate-brake-cylinder-paste-5ml.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejbilu Opublikowano 9 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 Ech, dzięki za odpowiedź. Mam prośbę. Czy mógłbym podjechać do kogoś z Warszawy, żeby przejechał się tym moim pojazdem? Chodzi o amortyzatory. To auto jest b. twarde i nie wiem czy to jest kwestia zużytego zawieszenia czy ten typ tak ma. Będę wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hansrpg Opublikowano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2014 Na większości stacji kontroli sprawdzą Ci amorki (dopiero pieczątka kosztuje) gratis lub za symboliczną opłatę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejbilu Opublikowano 24 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2014 (edytowane) Czołem... Tłoczki wyczyszczone i nasmarowane (już tym dedykowanym smarowidłem) - efekt? Jest delikatnie lepiej - ale to bardzo delikatnie. W dalszym ciągu czuć, że odpuszczają liniowo. Całkowite odpuszczenie zajmuje może z 1,5-2 sek. Gdzie jeszcze szukać przyczyny ? Czy może to być kwestia wilgoci w płynie? Choć płyn DOT był wymieniany w to lato. A może jednak? Edytowane 24 Grudnia 2014 przez maciejbilu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 25 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2014 Możliwe, że zaciski są już zużyte i były zapieczone i dlatego nie działają tak gładko jak powinny, po tych wszystkich zabiegach. Jeśli płyn był wymieniony w lato w tym roku to jest świeżutki jeszcze przecież. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejbilu Opublikowano 4 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2015 Same zaciski chodzą gładziutko. Przeczyściłem i nasmarowałem mimo to te wkręcane trzpienie po których chodzi. Klocki także nie są zapieczone. Wręcz same wypadają przy lekkim dotknięciu. Ich zużycie nie jest super równomierne, ale też nie ma drastycznej różnicy. Zastanawiam się czy może mieć z tym coś wspólnego serwo. Nie bardzo wiem tylko jak to sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.