sph3r3 Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 A co parkowania Qq. Po przesiadce z Avensis - sedan o długości 4,65 m, Qq wjeżdzam wszędzie i bez żadnego problemu. Ale jak czasem widzę męczarnie ludzi w autach wielkości np. Pandy, to nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Na początku myślałem nad kupnem qq bez kamer 360 bo nawigacja mnie nie rajcowała, ale dobrze że za namową żony to wziąłem - parkowanie tym autkiem z kamerami jest cudowne ! Nigdy nie czułem się tak komfortowo parkując tyłem w zatłoczonych centrach handlowych, gdzie ludzie parkują tak że lepiej nie gadać. Powiem inaczej: lepiej się mieszczę tym autem z kamerami niż moim poprzednim oplem astrą h kombi bez ... i to pomimo tego że jestem kierowcą z prawie 20-sto letnim stażem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Chyba jak każdy - na początku, na jeździe próbnej były ochy i achy ale fajne kamerki. Choć co tam było za parkowanie - na środku pustego parkingu. Potem jak już jeździłem swoim - przez pierwsze dwa-trzy dni za cholerę nie potrafiłem z nich korzystać. Nijak mi nie pasowało to co widzę, z tym co odbieram "oczami". Kląłem - po co mi to było - jak użyteczność tego jest ZERO. Po kilku dniach gdy wyczułem system, pojąłem jak odbierać to co wiedzę w kamerach - bardzo to polubiłem. A fakt użyteczności tego czuję za każdym razem gdy przesiadam się do zwykłego samochodu. Czuję się jak ślepiec, który pierwszy raz siadł za kołkiem. Każdy manewr cofania to wewnętrzny strach czy nie przywalę w jakąś niską przeszkodę (kwietnik, płotek itp). Hihihi wtedy sobie uświadomiłem ile ten system daje i jaki jest wygodny. Dodam także, że korzystam z Asystenta Parkowania. Tak dla zabawy - bo fajnie wygląda jak auto samo parkuje. Najczęściej parkowanie prostopadłe - choć nie każde mi wychodzi. Bo tu zależy jak ustawisz auto. Zaś równoległe jest w wykonaniu Qashqaia po prostu bezbłędne. A ostatnio wybrał taką szczelinę, że ja nigdy bym jej nie brał pod uwagę - bo byłem pewny, że ona nawet nie jest na długość Qashqaia. A ten pieron wjechał! Hihi - oczywiście nie na raz. Było kilka manewrów przód-tył. Zgodnie z instrukcją (jak dobrze pamiętam) może być do max 10 manewrów/parkowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Jak sie takie relacje czuje az sie usmiech na twarzy tworzy ze takie fajne auto sie ma. Samemu sie go tak do konca jeszcze nie docenia ale z czasem pewnie sie go doceni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 A'propo,oprócz silnika ,mam wlany do skrzyni militec-1,teraz po ok 400km mogę powiedzieć ,że dwójka przestała haczyć,a biegi jeszcze lepiej wchodzą,bardziej miękko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Widzę, że uległeś wpływom Edwarda. Trzeba poddać Was egzorcyzmom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 No niestety nie .Jesteś w błędzie.M.już stosowałem w Note i byłem zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 (edytowane) Jacko nie pisz takich głupot bo nikt ci nie uwierzy oprócz mnie a Ranger zawału dostanie!!!!!! Militec1 w mojej skrzyni dokonał cudu bo u mnie pracowała tak jak by miała zaraz się rozsypać . Militec-1 jest THE BEST Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Sęk w tym,że to nie ma nic do wiary... Po prostu kto nie spróbuje nie bedzie wiedział,a jedynie bedzie usiłował wpoić swój punkt widzenia na temat ,którego nie liznął ...niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Ta pierdo o czymś czego się nie stosowało !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Dobra, dobra. Każda sroka swój ogon chwali (czy jakoś tak). Nie narzucajmy sobie swoich wyborów i żyjmy nadal w zgodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 A żeby było ciekawiej... z tej samej beczki. Użyłem M-1 w kosiarce po wymianie oleju,zdziwko było wielkie,bo jak zawsze miałem obroty na maksa i szedłem za nia normalnym krokiem,teraz,żeby sie nie zajechać musiałem obniżyć obroty! i to o 1/3!!! Mało tego!Dwoje moich znajomych z którymi czasami sie spotykam na quadzie,okazało się ze też uzywają M-1 w silniku! a przecież jest tam mokre sprzęgło!!! i nic się nie dzieje złego,a wręcz przeciwnie,są zadowoleni ,bo zauważyli płynniejszą pracę silników,no i przy takim katowaniu jakie czasami dostaja,żyją!!! Dalej:Rozebrałem wiatrówke do czyszczenia,jako ,że mam ponadstandardową spręzyne,podczas strzelania dość mocno szarpała.Wszystkie elementy ,sprężyny tuleja,lufa,zamek pociągnałem M-1,Róznica w strzelaniu kolosalna!Lekko sie naciaga i delikatnie pyka bez szarpania,a muszę powiedzieć ,że była zawsze co roku gruntownie smarowana smarem strzelniczym i takiego efektu nie było! Tak więc pozostał mi jeszcze quad,ale to dopiero po wymianie oliwy w maju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Ranger nie czytaj serducho wysiądzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Daj Edziu spokój. A niech Wam wyjdzie na zdrowie ten Militec. Cieszę się, że macie pozytywne odczucia, ale to nie znaczy, że wszyscy muszą od razu bić brawo. Jak to mówią: wolnoć Tomku w swoim domku więc jeśli Ranger czy choćby ja będziemy mieli kaprys, to zalejemy sobie mechanizmy kujawskim z pierwszego tłoczenia i też będzie git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 I widzisz szanowny Colinsie i ja nie będę pisał że kujawski to h*jowy i nadaje się tylko do smażenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sph3r3 Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Szanowni koledzy (/ koleżanki ?) Wczoraj był u mnie na oględzinach mojego nabytku mój dobry kolega, będący świetnym (moim skromnym zdaniem) elektromechanikiem samochodowym - do tego wszystkiego jest rzeczoznawcą w PZM. Ale do rzeczy: po obejrzeniu silnika (bo to go najbardziej w autach rajcuje ) stwierdził że to nie jest silnik RENAULT tylko silnik NISSANA który to nissan od "wieków" udoskonalał . Renault po przejęciu nissana z patentami wziął również jego technologię tworzenia silników i na tej podstawie budowane są obecnie silniki do renówek i nissanów - przynajmniej jeśli mówimy o silnikach benzynowych. Ponoć cechuje je znacznie lepsza trwałość łancucha w porównaniu do rozwiązań konkurencji oraz w porównaniu do silników diesla renault/nissan które to akurat są już projektowane/produkowane od lat przez renault. Ot taka ciekawostka żebyście wiedzieli 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 A toś dowalił... Edeeeek!!!Edeeeek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kooman Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 A żeby było ciekawiej... z tej samej beczki. Użyłem M-1 w kosiarce po wymianie oleju,zdziwko było wielkie,bo jak zawsze miałem obroty na maksa i szedłem za nia normalnym krokiem,teraz,żeby sie nie zajechać musiałem obniżyć obroty! i to o 1/3!!! Mało tego!Dwoje moich znajomych z którymi czasami sie spotykam na quadzie,okazało się ze też uzywają M-1 w silniku! a przecież jest tam mokre sprzęgło!!! i nic się nie dzieje złego,a wręcz przeciwnie,są zadowoleni ,bo zauważyli płynniejszą pracę silników,no i przy takim katowaniu jakie czasami dostaja,żyją!!! Dalej:Rozebrałem wiatrówke do czyszczenia,jako ,że mam ponadstandardową spręzyne,podczas strzelania dość mocno szarpała.Wszystkie elementy ,sprężyny tuleja,lufa,zamek pociągnałem M-1,Róznica w strzelaniu kolosalna!Lekko sie naciaga i delikatnie pyka bez szarpania,a muszę powiedzieć ,że była zawsze co roku gruntownie smarowana smarem strzelniczym i takiego efektu nie było! Tak więc pozostał mi jeszcze quad,ale to dopiero po wymianie oliwy w maju a co ty na quadzie z wiatrówką wybierasz się na Nocne Wiliki Putina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Trzeba się szkolić! nigdy nie wiadomo z której wróg,a z której przyjaciel! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 A toś dowalił... Edeeeek!!!Edeeeek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Wiecie co : - dziwi mnie reakcja na wieści sph3r3 ? Eureka !? Czy tu trzeba odkrywców jak w archeologii ... Czy Renault "wstydzi się" swoich jednak udanych silników ? ... lub Nissan coś ukrywa ...?? W poprzednim wydaniu Qq wiadomym było wszem i wobec ,że silniki benzynowe były Nissana a wysokoprężne Renaulta i ... nie było to "odkrywcze" przez co nie rodziło takich niepotrzebnych dyskusji ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Ale to w kontekście wcześniejszych dyskusji jest mocno odkrywcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 No tak ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 (edytowane) Ten silnik to co najwyżej dzieło wspólne Nissana i Renault. Zanim wsadzono go do Nissana został dogłębnie przetestowany w Megankach i Scenicach (od 2012 r. jak 1.2 TCe 115 KM). Widocznie się sprawdził, bo teraz wykorzystano go także w Nissanie (a nieco wcześniej w Dacii). Nie ma wad konstrukcyjnych czy chorób wieku dziecięcego. Czego nie można powiedzieć np. o silnikach TSI z VW. Renault robi dobre silniki benzynowe. Nawet Mercedes niedawno po nie zapukał. Zresztą co ja będę Wam pisał. Rozsądni o tym wiedzą, a sceptyków i tak się nie przekona. Edytowane 18 Kwietnia 2015 przez colins 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 W pełni się z Toba zgadzam . Tylko , że w większości ludzi drzemią stereotypy (do takich i ja należę) , Mamy teraz możliwości wyboru i ja przed takim stoję . Byłem już zdecydowany na zamianę na nowszy model Qq ale ... bo w dalszym ciągu mam w pełni przekonanie do Japońskich produktów a niejasność tego "mariażu" powoduje ,że oglądam się teraz za Mazda lub Hondą choć Qq II cholernie mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Mazda jako jedna z ostatnich opiera się downsizingowi. Jej wolnossące silniki są gwarancją długiej, bezproblemowej eksploatacji (a przynajmniej dają taką nadzieję). Nowe Mazdy są poza tym ładne. Jednak mają też wady. Ostatnio czytałem jak właściciele flagowej limuzyny jaką jest przecież Mazda 6 narzekają na słabe wyciszenie nadwozia i walczą z tym przez samodzielne wyklejanie matami głuszącymi. Oj, żeby tak można zaczerpnąć najlepsze cechy z różnych marek i wyprodukować jeden samochód. Mielibyśmy wtedy auto idealne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.