colins Opublikowano 20 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2015 No właśnie tak jak pisałem wyżej ACEA C1 i C2, to oleje lekkobieżne czyli z obniżoną lepkością. Z nimi trzeba ostrożnie - ogólnie nie nadają się do silnika 1.2 DIG-T (nie wiem jak do innych benzynówek Nissana, ale chyba też nie). Oleje klasy ACEA C3 i C4 mają natomiast lepkość dynamiczną taką samą jak klasy ACEA A3/B4 więc nie widzę tu przeciwwskazań w użyciu ich w naszych silnikach. Z tym, że należy jeszcze wziąć pod uwagę, że oleje klasy ACEA C3 (i C2), to oleje mid saps czyli ze średnią zawartością popiołów. A oleje klasy C4 (i C1), to low saps czyli oleje praktycznie bezsiarkowe (z możliwie niską zawartością popiołów). Dla silnika 1.2 DIG-T z tej grupy "C" możemy w zasadzie zalać tylko olej klasy ACEA C3. Z tej prostej przyczyny, że poza trochę obniżoną zawartością popiołów pozostałe parametry ma zgodne z klasą ACEA A3/B4 (zalecaną w instrukcji przez Nissana). Producenci skwapliwie to wykorzystują i na opakowaniu oleju klasy ACEA C3 często podają informację, że może być także stosowany do silników, w których wymagana jest klasa ACEA A3/B4. A ma to istotne znaczenie w przypadku gwarancji - serwis niech widzi, że przywieziony przez nas olej spełnia też ich zalecenia z instrukcji. Osobiście właśnie szykuję się do przeglądu i kupiłem olej, który spełnia zalecenia Nissana dla tego silnika czyli SAE 5W40 ACEA A3/B4 + C3. W ten sposób będzie wilk syty i owca cała. Spełnię wymogi ASO, a jednocześnie będę miał olej ze średnią zawartością popiołów. Za co powinien podziękować silnik i katalizator, który będzie dłużej czysty. Tak mi się przynajmniej wydaje. Jeśli chodzi o olej klasy ACEA C4, to nie mógłbym go zawieźć do ASO. Z tej prostej przyczyny, że o ile ACEA C3 pokrywa się z grubsza z wymaganą przez instrukcję Nissana normą ACEA A3/B4 (bo ma tylko trochę obniżoną zawartość popiołów), to ACEA C4 już nie i nie ma takiego oleju, który miałby na naklejce napis ACEA A3/B4/C4 (bo olej wysokopopiołowy nie może przecież być jednocześnie olejem niskopopiołowym ). TUTAJ jeszcze prosty opis klasyfikacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burgi Opublikowano 22 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2015 (edytowane) .Rura na wylocie jest w sadzy,to raczej normalne,ale sadza jest tłusta i lepka. To, że rura jest tłusta i lepka może świadczyć o tym, że sprężarka wywala olej do wydechu (tak jak pisałem wcześniej), gdyby silnik palił olej (nieszczelność pierścieni) kolor spalin przy dodaniu gazu byłby charakterystyczny dla tego zjawiska ( kopciłby ). Jeżeli moje przypuszczenia miałyby się sprawdzić, wówczas problemem nie będzie ilość popiołu w oleju, tylko resurs między wymianami oleju w silniku. Kanały dolotowe doprowadzające olej do smarowania są bardzo małe i przy nieznacznym zanieczyszczeniu oleju zatykają się i pada wówczas sprężarka co objawia się tak dużym zużyciem oleju. Ale to tylko moje przypuszczenie, a czas pokaże jak jest naprawdę. Edytowane 22 Listopada 2015 przez Burgi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 22 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2015 Sam jestem ciekaw co tam spece z ASO stwierdzą w związku z Jacka silnikiem. Choć pewnie i tak nie będą chcieli zdradzić. Odnośnie walenia sadzą przez benzynowe silniki z wtryskiem bezpośrednim można coś poczytać np. TUTAJ. Ogólnie czarna rura wydechowa w tych silnikach to norma. A TUTAJ o problemach z odkładającym się nagarem w tego typu silnikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 22 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2015 Mam na tyle dobre układy z chłopakami z ASO,że na pewno mi powiedzą,a poza tym chciałbym widzieć to co oni na endoskopie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zając Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 (edytowane) Zmieniać olej po 2.000 kilometrów od nowości czy nie? Zmieniać nie zmieniać? Z filtrem czy bez? A może jednak zmienić? Wlać olej w/g instrukcji, czy z mniejszą zawartością popiołów? A może dać sobie spokój do I przeglądu. W/g starej szkoły powinno się zmienić. A może jednak nie zmieniać? Oto są pytania. Edytowane 24 Listopada 2015 przez Zając Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Zmieniać olej po 2000 tyś. kilometrów od nowości czy nie? Zmieniać nie zmieniać? Z filtrem czy bez? A może jednak zmienić? Wlać olej w/g instrukcji, czy z mniejszą zawartością popiołów? A może dać sobie spokój do I przeglądu. W/g starej szkoły powinno się zmienić. A może jednak nie zmieniać? Oto są pytanie Na pewno nie zaszkodzi ,choć ja nigdy nie zmieniałem ,jeśli nie było takiego zalecenia.Jeśli już ,to oczywiście że z filtrem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burgi Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Tak jak pisze manix, jeżeli chcesz dłużej jeździć tym samochodem warto wymienić olej+filtr po 2 tys. kilometrów. Koszt (ok. 400 zł w serwisie) na cały okres eksploatacji nie jest porażający. W motocyklu wymieniam olej i filtr co 6000 km, bo taki jest resurs i nie narzekam, gdzie koszt oleju i filtra jest podobny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Nie zmieniałem - nie widzę sensu. Nie ma to żadnego wpływ nu okres przez jaki będę posiadał samochód. Ale jak chcesz to zmieniaj - zaszkodzić nie zaszkodzi. A przy okazji hihih "2000 tyś. kilometrów" - 2000 tysięcy [o ile tyś. oznacza tysiąc - choć dziwny skrót - jakbyś pisał tyśąc, kto wie kto wie do jakiej szkoły chodziłeś hihihi], a więc 2000 tysięcy to 2 000 000km (2 miliony) - oooo po takim przebiegu to już nie będziesz miał w czym zmieniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Tak jak pisze manix, jeżeli chcesz dłużej jeździć tym samochodem warto wymienić olej+filtr po 2 tys. kilometrów. Koszt (ok. 400 zł w serwisie) na cały okres eksploatacji nie jest porażający. W motocyklu wymieniam olej i filtr co 6000 km, bo taki jest resurs i nie narzekam, gdzie koszt oleju i filtra jest podobny. Czyżby w serwisie potaniało? Bo gdy ja zapytałem z pół roku temu o taką wymianę oleju po przejechaniu kilku tysięcy km (od nowości), to walnęli mi cenę za sam olej koło 400 zł + filtr oleju 130 zł. W rezultacie zmieniłem ten olej po 3000 km, ale pojechałem ze swoim. Wlali bez gadania. Na początku grudnia będę jechał na pierwszy przegląd gwarancyjny i znów kupiłem swój olej. Kupiłem także filtr oleju za - uwaga - 35 zł (markowy Purflux). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano2d Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Colins jaki olej kupiłeś ????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burgi Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 W zeszłym tygodniu pytałem (na prośbę kolegi) w serwisie ile kosztuje wymiana oleju z filtrem do QQ 1,6 DIG, podano mi, że w 400 zł się zmieści. Tematu nie drążyłem, bo wydawało mi się, że to uczciwa oferta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Było za dużo o jedno zdanie, Więc było i kasowanie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Colins jaki olej kupiłeś ????????????? Łooo TEN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Sam wiesz o tym najlepiej, bo przecież masz taki sam. A ja tylko się na Tobie wzorowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Dzisiaj raniutko zadzwonił do mnie pan z serwisu Bielsko z ofertą przedłużenia gwarancji na kolejne 2 lata (do 5) Ale odpowiedziałem mu,że wszystko zależy od tego czy będę jeszcze miał Qashqai'a i opisałem mu problem z silnikiem.Odpowiedział mi ni mniej ni więcej,że Qashqai ma taką normę zużycia oleju! Do 0.5 l na 1000 km i nic z tym nie zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Więc jak? Wycofują się z wcześniejszych obietnic, czarów, endoskopów itd.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piciu Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Dzisiaj raniutko zadzwonił do mnie pan z serwisu Bielsko z ofertą przedłużenia gwarancji na kolejne 2 lata (do 5) Ale odpowiedziałem mu,że wszystko zależy od tego czy będę jeszcze miał Qashqai'a i opisałem mu problem z silnikiem.Odpowiedział mi ni mniej ni więcej,że Qashqai ma taką normę zużycia oleju! Do 0.5 l na 1000 km i nic z tym nie zrobię. A ile sobie zaśpiewał za dodatkowe 2 lata gwarancji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VistulaPL Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Tak jak pisze manix, jeżeli chcesz dłużej jeździć tym samochodem warto wymienić olej+filtr po 2 tys. kilometrów. Koszt (ok. 400 zł w serwisie) na cały okres eksploatacji nie jest porażający. W motocyklu wymieniam olej i filtr co 6000 km, bo taki jest resurs i nie narzekam, gdzie koszt oleju i filtra jest podobny. Powiedzcie mi, czemu po 2 tys. kilometrów dobrze jest wymienić filtr i olej? Przy odbiorze auta w ASO nic mi o tym nie wspominali. Ale czytam wasze posty i się zaczynam zastanawiać, czy tego nie zrobić. Co to daje i dlaczego już po tak krótkim przebiegu należy to zrobić? Na razie mam na liczniku 1500 km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Kiedyś był taki wymóg ze względu na docieranie.Od wielu lat technologia sprawiła że takich wymian się nie przewiduje,ale niektórzy trwają przy zasadzie ,że na zimne lepiej dmuchać i wymieniają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Świeży olej dobrze zrobi moturowi. A dlaczego można, ale nie trzeba wyjaśnił wyżej Manixio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Jest też pogląd,źe fabryka na docieranie leje pół syntetyczne oleje więc trzeba zmienić.Gdzieś jednak czytałem ,że auto trafiając do sprzedaży ma już olej właściwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 (edytowane) "A ile sobie zaśpiewał za dodatkowe 2 lata gwarancji?" Zapewne zgodnie z cennikiem NIssana: 2910,00 Ja bym brał (i mam, ale akurat była akcja, że dawali gratis. Gdyby nie gratis też bym wziął). Szczególnie teraz gdy na poniedziałek mam pierwszy przegląd i do listy: - nie działająca lampka - skrzypienie układu kierowniczego - źle tryskająca jedna dysza spryskiwacza (pierdoła) doszła awaria regulacji odcinka lędźwiowego fotela kierowcy. Nawet nie miałem pojęcia, jakie to ma znaczenie. Od jakiegoś tygodnie codziennie boli mnie w krzyżu. Kurde, z czego myślałem? Zacząłem regulować odcinek lędźwiowy może tak, a może tak, a może inaczej i zero różnicy. Potem oglądam i porównuję z fotelem pasażera - wajcha się rusza, ale zero efektu. Ciekawe czy coś wyskoczyło, połamało czy coś jeszcze i czy zrobią to na gwarancji. Mam cicha nadzieję, że w końcu te usterki się uciszą i zapomnę o tm złym wrażeniu jakie robi na mnie niessan - ale na ten moment chyba bym nie chciął znów nissana. Edytowane 25 Listopada 2015 przez Karminadel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Z tą lampką sprawdziłeś źaròwkę i przełącznik? Nie brać tej gwarancji w przypadku silników turbo,hardcor .Teraz dają ja do suvów gratis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 No więc tak: oferta była promocyjna,nie wiem czy ogólna,czy skierowana imiennie,ale opiewała na...1000zł! Colinsie,nikt się nie wycofuje.Ja opisałem rozmowę z panem z serwisu w Bielsku,a serwisuję w Dąbrowie Górniczej więc rozmowa z Bielskiem nie była w jakimkolwiek stopniu zobowiązująca,Dalej czekam na telefon z DG,coś długo idzie ten laparoskop...z Chorzowa do Dąbrowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piciu Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Jacko, za 1000zł za dodatkowe 2 lata to ja też byłbym zainteresowany. Ja patrzę w "cennik promocyjny" http://www.nissan.pl/content/dam/services/PL/prices_brossure/prices/EW_website_PL.pdf Mamy: - 1000zł - +1rok - 2100zł - + 2 lata (limit 100.000km) - 2555zł - + 2 lata (limit 100.000km) dzwoniłem do Nissana Polody i próbowałem coś z tego urwać - niestety bezskutecznie - twierdzili że ten "produkt' to ubezpieczenie i mają na tym minimalne marże...hmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.