Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi


brera
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak się poczyta te listy czytelników , ręce opadają (spis treści)

http://www.wykop.pl/ramka/2569441/czasy-dwusuwow-wrocily-silniki-tsi-biora-olej-do-2l-1000km/

Dobry,rzetelny artykuł.

Ja i bez niego miałem wyrobione zdanie na temat okrajania silników i dostawiania turbo,po to żeby to jechało.

Już dawno pisałem,też tu do znudzenia o testowaniu eko wynalazków przez fabrykę na koszt klienta i jeszcze raz napiszę,że do normalnej eksploatacji to tylko silnik 2,0 w górę,bez turbo i benzyna.

Przynajmniej takie są moje preferencje na przyszłość.

Trzeci dzień bez narzekania. 

Nic się nie psuje, nic nikt nie pisze.

Jak żyć? :(

:D  ;)

Kierunek działań słuszny, zwłaszcza jak wizja szybkiej sprzedaży. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry,rzetelny artykuł.

Ja i bez niego miałem wyrobione zdanie na temat okrajania silników i dostawiania turbo,po to żeby to jechało.

Już dawno pisałem,też tu do znudzenia o testowaniu eko wynalazków przez fabrykę na koszt klienta i jeszcze raz napiszę,że do normalnej eksploatacji to tylko silnik 2,0 w górę,bez turbo i benzyna.

Przynajmniej takie są moje preferencje na przyszłość.

Coś mi się wydaje, że więcej w tym Twoim wyrobionym zdaniu jest opinii zasłyszanych w internetach niż doświadczenia własnego, zdobytego podczas eksploatacji konkretnych silników. :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że więcej w tym Twoim wyrobionym zdaniu jest opinii zasłyszanych w internetach niż doświadczenia własnego, zdobytego podczas eksploatacji konkretnych silników. :devil:

W szczegóły nie wnikam,bo szkoda mi czasu,dlatego z góry zakładam,że moc tkwi w wielkości, tej naturalnej.

Opinia nie zasłyszana z internetu,a z własnych doświadczeń,a internet tylko utwierdza mnie w przekonaniu jak wielu ludzi potrafi wmówić sobie słuszność wyboru tych eko wynalazków ku radości producentów.

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szczegóły nie wnikam,bo szkoda mi czasu,dlatego z góry zakładam,że moc tkwi w wielkości, tej naturalnej.

Opinia nie zasłyszana z internetu,a z własnych doświadczeń,a internet tylko utwierdza mnie w przekonaniu jak wielu ludzi potrafi wmówić sobie słuszność wyboru tych eko wynalazków ku radości producentów.

Porter,

A telewizor w domu tez masz lampowy klocek a nie LED? ;)

Technologia poszla w ta strone i nic z tym nie zrobisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację !

Tylko ,że z telewizora LED pomijając jakości obrazu to mamy wymierne oszczędności w 'spalaniu" energii .

A z aut  mają korzyści tylko koncerny samochodowe ..... bo i recykling tych aut będzie dość szybki.

Twierdzę też uparcie , że to trend wzięty rodem z Chin :(  Taki już świat - liczy się tylko biznes .:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniales o ekologi... :P:D
Oczywiscie sie z tym zgadzam tyle, ze wplywu za bardzo na to nie mamy.
Wiem, wiem... sa jeszcze marki, np. Mazda... Ciekawe jak dlugo?
Mozna tez sobie jeszcze ponarzekac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porterze, ale powiedz szczerze - nie miałeś nigdy auta z takim małym turbodoładowanym silnikiem, prawda?

Więc skąd Twoje wnioski?  Bo wyciągnąłeś je na podstawie opinii mechanika szwagra Twojego kolegi?

To tak jak ja miałbym się wypowiadać na temat np. Twojego Note, z którym nigdy do czynienia nie miałem, a widziałem jedynie na ulicy bądź w salonie.

Więc proszę - Note to taki bezpłciowy produkt samochodopodobny, z pudełkowatym nadwoziem i dychawicznym silnikiem. Biorąc pod uwagę powyższe, mam wyrobione zdanie (jak Ty na temat małych silników, z którymi przecież też nie miałeś nigdy do czynienia, ale zdanie masz wyrobione), że Note jeżdżą jedynie dziadkowie i to najpewniej w kapeluszach. ;)

Jestem przekonany, że mam rację, bo przecież widziałem Note gdzieś tam przelotnie. :D

Zabolało? ;)

A jeśli chcesz drążyć temat dalej, to mogę Ci zaraz wrzucić przykłady dziwnych awarii tych cudownych (wg.Ciebie) silników 2.0 (i większych, w tym Mazdy). Jednocześnie bez trudu znajdę przykłady wielotysięcznej bezproblemowej eksploatacji małych turbokosiarek (choćby nawet Ecoboost Forda).

Oczywiście nie zamierzam zmieniać Twojego wyrobionego latami doświadczenia.

Ja też dużo dowiedziałem się z poczytnych czasopism typu "Auto-Świat" i dzięki tej lekturze wiem, że tak naprawdę nie liczy się ani Nissan ani Mazda ani żaden inny japończyk, tylko kultowe samochody koncernu VAG. :D Też mam wyrobione zdanie, a co. :P

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elsebo.

...z rozmysłem nie wspomniałem o eko...:)

Choć Ty o ekologii napisałeś z uśmiechem to ja jeszcze dopytam ;jak to jest , że silnik 1.2 w Qq (i nie tylko ) ma poziom emisjji spalin Euro 6 czyli taki sam jak silnik 2.0 w innym aucie ?(marki nie wymienię ;)

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie, nie szukaj tutaj spisku. To po prostu wymóg Unii Europejskiej i bez względu na pojemność wszystkie nowe silniki muszą być dostosowane do normy Euro 6. Być może silnik 2.0 z samochodu marki, której nie wymieniasz ;)  jest w stanie spełnić jeszcze bardziej wyśrubowane normy. Może być też tak, że mały 0.9 (np.z Dacii) spełni nawet normę Euro 7 (której tak naprawdę jeszcze nie ma :P). Jednak na dzień dzisiejszy wszystkie silniki muszą spełniać "jedynie" normę Euro 6. Kto się nie dostosował, wypada z rynku. O ile dobrze kojarzę, to właśnie z tego powodu wypadł z produkcji stary silnik 1.6 16V z Renault i najnowsze Renówki dostają jakieś zmodyfikowane 1.6 z Nissana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu drążę temat tej nieszczę albo szczęsnej ekologii ...

W.g. mnie są to prawie tylko hasła a sedno tkwi tam o czym wcześniej pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o czym piszesz (jestem po nocce, może dlatego). :( Dlaczego wszystkie obecnie produkowane silniki muszą być dostosowane do normy Euro 6 (i ani mniej ani więcej) napisałem wyżej. Chyba zrozumiale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu ... czyli jedni producenci silników potrafią zmodyfikować silnik do Euro 6 a inni nie ? Czy może wolą "by inters się lepiej kręcił" ... o czym pisałem z elsebo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre silniki były już na tyle stare konstrukcyjnie, że albo dostosowanie ich do nowych norm byłoby za drogie albo wręcz niemożliwe.

Takie silniki wypadły z rynku w Europie i zastąpiono je nowymi jednostkami bądź jeśli było to możliwe, dostosowano stare.

Zauważ, że kosiarki też ten zabieg nie ominął, bo początkowo spełniała tylko normę Euro 5. Dopiero w tym roku dostała homologację na Euro 6. Producentom może się to nie podobać ani mówiąc szczerze zdrowe dla silnika nie jest, bo wymusza stosowanie w silnikach zaawansowanych systemów oczyszczania spalin, które poza oczyszczaniem tychże spalin dla sprawności silnika nie mają żadnego znaczenia, a wręcz często ograniczają jego osiągi. Niestety ekolodzy górą i wszyscy musieli się dostosować do nowej normy. Producenci kosiarki i marki, której nie wymieniasz też. ;) Gdyby tego nie zrobili, to mogliby sprzedawać swoje wehikuły jedynie w jakichś egzotycznych krajach, gdzie z ekologią są na bakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem expertem by dyskutować z Tobą (mówię poważnie) Ale na przytoczonym wcześniej przykładzie śmiem twierdzić , że równie dobrze mogliby skonstruować bezproblemowy silnik wolnossący który by te normy spełniał.

... a tak posiłkuję się jednak powiedzeniem " jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie o pieniądze" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież są takie silniki. Choćby nawet ten, który będziesz miał w swojej Madzi. :spoko:

Czy silnik wolnossący czy turbodoładowany nie ma tu nic do znaczenia.

Niezależnie od tego jaki by był, to musi spełniać normę Euro 6 i już głowa w tym inżynierów poszczególnych koncernów, by spełniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te normy to jedna wielka bzdura. Pytanie: dla kogo z was przed zakupem ważne było czy silnik będzie miał normę EURO5 czy EURO6? Jeśli silnik 1.2 po małych zmianach może przejść z 5 na 6, oznacza to tylko pogoń za wydumanymi cyferkami, w które wkręcają nas eko-terroryści!. A jak pokazuje przykład dieselszfindel jest to czysta fikcja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu drążę temat tej nieszczę albo szczęsnej ekologii ...

W.g. mnie są to prawie tylko hasła a sedno tkwi tam o czym wcześniej pisałem.

 

Przecież napisałem, że się z Tobą zgadzam.  :ball:

Z chęcią nabył bym wolnossące 2.0 ale u nas go nie ma w sprzedaży. Na 1.6 DIG-T za długo było mi czekać więc kupiłem 1.2 DIG-T.

I powiem to jeszcze raz. Jestem z niego bardzo zadowolony. Wszystkim, którym dałem się przewieźć kosiarką byli w szoku... jak taki mały silnik jeździ. Pierwsze wrażenie... 1.8, 2.0 Pb...? :) A QQ2 nie jest taki lekki - 1445kg (rzeczywista waga na przeglądzie).

To mi wystarczy, nie będę wnikać czy Euro6, czy Euro16... ;)

Nawet średnio mnie martwi co z nim będzie jak na zegarze stuknie 200kkm przebiegu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, może kiedyś ktoś to sprawdzi na forum ile kosiarka wytrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ty będziesz miał 300.000 km w 5 lat ,to ja dopiero będę mieć może w porywach 70.000tyś  za 5 lat   :D  

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale o co chodzi,znowu mam się tu produkować i podnosić ciśnienie?

Wasze pieniądze, Wasz wybór, mnie na to nie stać,bo jestem za biedny.

Dlatego kupiłem Nota z silnikiem,który jest na rynku od 10 lat i miał już ugruntowaną opinię,do tego stopnia,że mogłem sobie pozwolić nawet na rezygnację z serwisu gwarancyjnego, też mój wybór i też nie polecam.

Turbo,ani dieslem nie jeździłem i nie pragnę.

Na dzisiaj mam Nexie- nie do zarżnięcia,ale już stara, Getza- nie do zarżnięcia i prawie rakieta, ale trochę mały, i Nota 1.4 -nie do zarżnięcia,ale trochę słaby.

Dlatego marzy mi się coś z 2.0, jakim jeździłem w pięknych latach młodości.

A telewizor,szukałem pół roku i decyzja na plazmę.

Myślę,że z kolejnym autem też nie będę się spieszył,bo ja nie z tych poparzonych,co muszą mieć każdą nowość na rynku. ;) 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...