[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi

[Zając]

No to dzisiaj ja dorzucę ziarnko pieprzu do elektroniki naszych kosiarek.

Zbliżają się święta, pogoda wiosenna więc ostatnie zakupy trzeba zrobić. Po bezproblemowym dojechaniu na miejsce i zrobieniu zakupów wsiadam z żonką do naszego QQ naciskam guzik rozrusznika i .... kręci ale jakoś tak długo, chyba z 10 sekund a może i dłużej.

Nic. Nie zapalił. Na wyświetlaczu między zegarami pojawia się komunikat (szkoda że nie zrobiłem foty, ale byłem tak zdziwiony że nie pomyślałem) silnik kaput, na czerwono piktogram trójkąta z wykrzyknikiem, oliwiarka, oraz piktogram systemu SS że wyłączony.

Dotykam jeszcze raz guzika starteru.... nic brak reakcji. Otwieram maskę by zajrzeć potworowi w paszczę (zapalił się symbol oliwiarki) więc sprawdzam olej... jest ok. Otworzyłem skrzynkę bezpieczników (tą z lewej strony komory w silniku), wyjąłem te trzy niebieskie bezpieczniki i nic. Nie mam klucza by zdjąć klemę z akumulatora mając nadzieję że może to coś pomoże. Wsiadam i siedzę. Siedzę i myślę. Minę miałem chyba nieziemską bo moja w miarę spokojna żona dziwnie na mnie patrzy i mówi coś o mojej nowej zabawce. Na monitorze nic się nie zmienia, naciskanie starteru nie wpływa na panującą dokoła ciszę. Wyjmuję więc polisę ubezpieczeniową w celu skorzystania z asistance, a jutro do serwisu w celu zdiagnozowania awarii. Po ustaleniu gdzie stoimy i z kąd mają nas zabrać.... elektronika w celu oszczędzania prądu z akumulatora wyłącza wszystko. Zapanowała jeszcze większa cisza, wszystko zgasło, zegary czarne. Olśnienie, może teraz będzie dobrze i zapali. Pomalutku by nie wystraszyć rozrusznika kładę palec na guziole. Nacisnąć czy nie naciskać. Zapali czy nie zapali i znowu rozbłyśnie ten wstrętny ekran z napisem WARNING. Spojrzałem w oczy żony...naciskam.

Jest dobrze, zapalił. Brak komunikatu o awarii. Jedziemy. Jeszcze tylko telefon odwołujący pomoc i w miarę spokojny powrót do domu. Ale myśli i tak krążą wokół tego co się stało.

A jutro do serwisu w celu zdiagnozowania przypadku.

Edytowane 20 Grudnia 2015 przez Zając

[colins]

Bądź gotowy na więcej podobnych przypadków.

Tak to jest, gdy elektronikę o jakości rodem z chińskich zabawek, połączoną kabelkami grubości włosów, ładuje się w nadmiernej ilości do sprzętu, który z racji działania w trudnych warunkach, powinien być zbudowany solidnie, a jest oszczędnościowo.

Myślę, że wraz z upływem lat będziemy marudzić coraz bardziej. A to komuś któraś kamerka nagle przestanie działać, to znów innemu lusterka w czasie jazdy same się złożą.  O czujnikach parkowania nie muszę chyba wspominać, bo już od nowości wariują przy odrobinie wilgoci.

Ot mechanizacja.

[JACKO29]

Zajc,komputer w domu też czasami szwankuje...zwłaszcza żony 

A co dopiero w samochodzie

[colins]

Musimy chyba przygotować się na "niebieskie ekrany".

Jedziesz sobie Pulsarem czy innym QQ i właśnie zamierzać wykrzesać z kosiarki ostatniego sto piętnastego konia w celu wyprzedzenia kombajnu. Redukujesz więc o 4 biegi i wciskasz pedał akceleratora do deski, a tu kosiarka prycha, a na wyświetlaczu w kabinie pokazuje się niebieskie tło ze znanym z komputerów napisem: "Komputer napotkał nieznany błąd. System zostanie uruchomiony ponownie".  Siłą rozpędu zjeżdżasz na pobocze próbując włączyć światła awaryjne, ale one przecież też nie działają, bo system uruchamia się ponownie. Kątem oka widzisz tylko odjeżdżający kombajn, który zamierzałeś wyprzedzić, ze spluwającym na Nissana pogardliwie przez ramię kombajnistą w gumofilcach i flaszką taniego wina w kieszeni portek.

Ot nowoczesna elektryfikacja i mechanizacja.

[colins]

A co najśmieszniejsze zbudowanie takiego pojazdu nie jest przecież wielkim problemem.

Zmowa producentów jest chyba faktem. I dlatego raczą nas tym czym nas raczą. 

Jeden samochód podobny do drugiego i żaden nie wybijający się ponad przeciętność.

[porter59]

Proponuję kupić Nota i cieszyć się jazdą.

[colins]

Z całym szacunkiem, ale gdybyś przejechał się jakimkolwiek samochodem z nowym turbodoładowanym silnikiem, to przestałbyś się cieszyć jazdą Note.

Bo dopiero taki silnik daje frajdę z jazdy, a nie jakieś dychawiczne wolnossaki, które trzeba kręcić wysoko żeby w ogóle jechały.

Nawet przy założeniu, że taki nowy silnik 2 razy krócej wytrzyma od tego z Note, to w zamian daje 4 razy więcej przyjemności z jazdy.

Dla mnie więc wybór jest prosty. Lubię się bawić.

[JACKO29]

Proponuję ,kup sobie Qashqai'a i dopiero dyskutuj.

Przesiadłem się z Note,co prawda to prawda,złego słowa o nim nie powiem,ale jak nie muszę ,to więcej go nie kupię.Mam Qashqai'a i to mnie cieszy.

Przybij piątkę Smerfie!

[colins]

Ktoś już kiedyś o tym pisał. Jednak ja u siebie nie zauważam.

[Edek01]

To tylko Pakus na kacu, tak prosto montował kierownice na taśmie 

[colins]

Może jestem mało wyczulony na takie szczegóły albo u mnie to nie występuje. Ale rzeczywiście ktoś kiedyś zwrócił na to uwagę.

[JACKO29]

Tak w temacie Qashqai'a - nie macie wrażenia, że kierownica jest jakoś minimalnie krzywo? Odnoszę wrażenie, że lewa strona kierownicy jest jakby parę milimetrów głębiej niż prawa....?

Zgadza się,tak podejrzewam że tak jest we wszystkich modelach,i nawet nie chciało mi się sprawdzać,ale to jest wina wspawanego mocowania kolumny

[elsebo]

Ktoś pomierzył suwmiarką... ile mm? Weźcie już przestańcie... :D

[JACKO29]

Ktoś pomierzył suwmiarką... ile mm? Weźcie już przestańcie... :D

No skoro już pada taka twarda argumentacja,to dam pełną odpowiedź.Niektórym będzie to zwisało....jak mnie a niektórzy podejmą adekwatną dyskusję.

Pomiar wykonany z pozycji zagłówka,miara zwijana umieszczona pod zagłówkiem,który jest centralnie w stosunku do kierownicy.Umieszczona tak,aby był widoczny górny szew fotela,jako granica pomiaru.To co wielu widzi i niewielu nie zauważa,jest faktem w tej chwili udowodnionym!!!! podaję szokujace dane!

UWAGA!!!! LEWA STRONA KIEROWNICY JEST ODSUNIĘTA W KIERUNKU DESKI O 2 CM!!!!

Pomiar wykazał w pozycji mojego oparcia:lewa 71cm,prawa 73cm!

Zaspokoiłem "bula" 

[elsebo]

Wow

Zagłówek nie jest prostopadły do kierownicy?

Ja wiem kto podejmie "adekwatna dyskusję"

[Marcin_1998]

Oj tam, oj tam. Tez to zauważyłem. Podobno jak składają w GB w fabryce, to potem na promie zamieniają strony, aby dopasować do ruchu i stąd tak to zostaje.

Edytowane 20 Grudnia 2015 przez Marcin_1998

[elsebo]

Nie wytrzymalem i sprawdzilem...

Ja pitole... faktycznie jest lekko przekrzywiona. Strider to chyba w aptece pracuje.

[JACKO29]

Ale mnie to pasi!Na moje długie łapy to jest super.Przynajmniej nie przeszkadza mi przy prowadzeniu lewą ręką

[porter59]

Nie rozumiem Was,skoro to takie super auto to dlaczego ciągle narzekacie.

Colins ty znowu prowokujesz ?  

A tak na marginesie Note może nie daje przyjemności w jeździe,ale też nie daje powodów do narzekań,a przy tym był o połowę tańszy.

Za 45 tys zł prawie ful wypas i trzeci rok bezproblemowa jazda,do tego stopnia,że na forum Nota nic się nie dzieje,dlatego wolę tu.

Osobiście szanuję decyzję każdego z Was w wyborze zakupu auta i QQ to na pewno super bryka,ale nie z tym silnikiem jak dla mnie i też to powinniście uszanować.

Tak jak pisałem każdy ma swoje priorytety i też tak jak kolega Nowy, głównie jeżdżę z żoną,a częściej sam,dlatego Cx-3 tak zachwalam,bo dla mnie czas zapiszczenia gumami dawno minął,a przy mniejszej masie też, co ważne mogę liczyć na mniejsze spalanie i najważniejsze cena,na pewno niższa od QQ.  

[JACKO29]

Owszem,mam wrażenie i to nieodparte,że nie szanujesz.

Ciagle z Twojej strony słychać,że do spokojnej jazdy to 2.0 a nie 1.2 ,że to pomyłka i inne temu podobne porównania,nie majace nic wspólnego z rzeczywistościa.Chciałbym Ci również zwrócić uwagę,że dyskutujesz o modelu,zupełnie nowym,z nazwy jedynie nawiązującym do poprzedniego modelu,co przy Twoim Note,produkowanym od 2005 r wyglada jak noworodek.No cóż w Note znane są przypadłości łożysk MP,tulei drążka stabilizacyjnego,tulei wahaczy,głośności silnika,gdzie robiliśmy różne cuda aby było ciszej,trzeszczącej tapicerki,zacierających się klocków hamulcowych,czy też skrzypiących sprężyn siedzenia kierowcy.Mógłbym wymieniać te przypadłości jeszcze długo.

Ty przybywasz na stronę Qashqai'a nie wnosząc nic oczywistego,a tylko podgrzewasz atmosferę niepotrzebnie.Nikt z nas nigdy nie wszedł na stronę Note i nie zachwalał Qashqai'a ani nie wypominał usterek Note.Każdy z nas ma mniejsze lub większe problemy,które w końcu odchodzą w nicość.

Stopień skomplikowania konstrukcji Note do Qashqai'a jest jak porównanie cepa do młockarni.I tym i tamtym się jeździ,i tym i tam tym się obrabia zboże.

[colins]

No wiesz Porterze, w naszym odczuciu wygląda to tak, że próbujesz narzucić nam, jak to nazwałeś wcześniej, swoje wyrobione zdanie.

Uwierz mi, że to Twoje wyrobione zdanie może być słuszne w Twoim odczuciu, ale w odczuciu innych wcale być nie musi.

Już bodajże Strider próbował wytłumaczyć Tobie, że takie jedyne słuszne zdanie może być odebrane przez nas, użytkowników QQ z silnikami 1.2, jako próba robienia z nas przysłowiowych frajerów.

Proszę więc Ciebie żebyś swoje wyrobione zdanie zachował dla siebie, a wtedy nie będziesz spotykał się ze złośliwymi czy nawet prowokującymi odpowiedziami z naszej strony.

Mam tylko nadzieję, że nie będziemy już musieli wysłuchiwać legend o Mazdach.

Nie wątpię, że są fajne, a ich silniki w SWOJEJ klasie też niezłe, ale chyba sam przyznasz, że w dziale QQ mało nas to interesuje.

A jeśli interesuje Ciebie, to przecież forum Mazdy chętnie przyjmie Ciebie w swoje szeregi i tam będziesz mógł im, właścicielom Mazd, pocukrować.

Bo w dziale QQ chyba cukrować Mazdzie nie wypada.

Zdrówko.

[manix]

Cx-3 tak zachwalam,bo dla mnie czas zapiszczenia gumami dawno minął,a przy mniejszej masie też, co ważne mogę liczyć na mniejsze spalanie i najważniejsze cena,na pewno niższa od QQ.  

Nie wiem skąd ty czerpiesz dane o cenie ,ale cx3 ,jak na klasę "B+" jest drogi startuje golas od 69900 

Konkurencja podstawowego modelu Mazdy CX-3 - ceny:

Fiat 500X (1.6, 110 KM) - od 59 900 zł

Kia Soul (1.6, 132 KM) - od 59 900 zł

Mitsubishi ASX (1.6, 117 KM) - od 61 900 zł

Nissan Juke (1.2, 115 KM) - od 71 500 zł (w promocji od 65 500 zł)

Peugeot 2008 (1.6, 120 KM) - od 66 600 zł

Renault Captur (1.2, 120 KM) - od 74 500 zł

Skoda Yeti (1.4, 122 KM) - od 72 500 zł (w promocji od 66 800 zł)

Suzuki Vitara (1.6, 120 KM) - od 61 900 zł

Aktualnie QASHQHAI jest oficjalnie dostępny od 67900zł https://www.nissan.pl/content/dam/services/PL/prices_brossure/prices/QASHQAI_PL.pdf

CX3 to 66900zł

https://www.mazda.pl/assets/poland/cars/Cennik%20Mazda%20CX-3%20YoP'15%20od%201%20pa%C5%BAdziernika%202015.pdf

 

Zaś nawet mazda 3  z najsłabszym silnikiem 1.5 SKYACTIV-G 100KM to koszt 66900zł .Koszt z preferowanym 2.0 to od 72900

  https://www.mazda.pl/assets/poland/cars/brochures/mazda3/Cennik%20Mazda3%20YoP'15%20od%201%20pa%C5%BAdziernika%202015.pdf

Reasumując QQ jest TAŃSZY   jak  zestawisz wyposażenie i wielkość .

[colins]

Manixio, ostatnio szpiegowałem forum Suzuki i odkryłem (a przynajmniej tak mi się wydawało  ), że na obecną chwilę taką przykładową Vitarkę można wyhaczyć za bardzo przyzwoite pieniądze (promocje dużo lepsze niż we wszystkich pozostałych salonach innych marek).

Jeśli chodzi o Mazdę, to nawet na ich forum stękają, że ciężko coś urwać z ceny w salonach.

[manix]

Manixio, ostatnio szpiegowałem forum Suzuki i odkryłem (a przynajmniej tak mi się wydawało  ), że na obecną chwilę taką przykładową Vitarkę można wyhaczyć za bardzo przyzwoite pieniądze.

Większość marek teraz można wyhaczyć za przyzwoite pieniądze. "My" tak wyhaczyliśmy ASXa. Ale nie mazdę ,oni zawsze się cenili i cenią. Dodają za to zawsze "gratisy" w formie promocji rocznikowej

ceny które podałem ,konkurencji mazdy cx3 ,też są mocno w tej chwili zawyżone. Taki captur  czy vitara można dużo taniej kupić. 

[colins]

Tak przy okazji Suzuki jako kolejny producent wrzucił właśnie do oferty turbokosiarkowy motor.

JAKIŚ TEKST.