MaciekP12 Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Witam Mam problem z predkosciomierzem w almerze n16 rocznik 2001. Historia zaczela sie od tego ze auto poszlo do serwisu, tam sprawdzili na kompie że jest błąd czujnika predkosciomierza, oczywiscie wymienili na nowy lecz dalej nie dziala. Dalej wymienilem zegary robilem im test wszystko ok ale w jezdzie dalej nic. Patrzyłem na rozne skrzynki z przekaznikami, czyscilem styki masy itp. Nic nie pomoglo a nie mam juz zadnych innych pomyslow. Poradzicie coś? Z góry dziękuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
felek1410 Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Witam Było już parę tematów ale żaden nie rozwiązał problemu. Historia wygląda następująco: Padło zasilanie , zero odzewu jakby rozładował sie akumulator, po 10 min samochód normalnie odpalił tylko że przestał działać prędkościomierz i popsuł się wyświetlacz kilometró. Test licznik wykonywał prawidłowo. Zaczeła sie palić kontrolka check engine. Po diagnostyce wyskoczył bląd czujnika prędkości. Po kupnie 3 używanych , żaden nie działał i braku zamienników został zamontowany oryginał. Licznik ani drgnał. Został wymieniony licznik używany . I od Anglika i od Europejczyka. Nic nie dało. Licznik km wyświetla poprawnie choć nie ten przebieg ale prędkościomierz nic. Cały czas przy szybkiej jeżdzie wyskakuje błąd czujnika prędkości choć jest nowy. Elektryk sprawdzał wszystkie podłączenia, sygnały z czujnika do komputera itp, siedzieli i wiazka po wiazce sprawdzali. Nic nie znaleźli. Brakuje im już pomysłow. A prędkościomierz ani drgnie. Mam 3 czujniki prędkości w tym 1 nowy, 2 zegary , samochód sprawdzony i nic nie działa. Czy mieliście może taki problem?? Wszystko stało sie po chwilowym zaniku napięcia w samochodzie. Pomóżcie proszę bo brakuje już sił i pomysłu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Myślę, że warto zacząć od najprostszych rzeczy. Znaleźć przyczynę dlaczego tak nagle padło zasilanie w samochodzie, oraz sprawdzić sam akumulator, najlepiej pod obciążeniem jak się zachowuje. Warto też poświęcić trochę uwagi na stan samych klem akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
felek1410 Opublikowano 5 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Brali to pod uwagę, ale teraz samochód działa bez zarzutu, brak zaników napięcia, wszystko chodzi, pali a prędkościomierz nie działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 6 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2014 To w takim razie trzeba dobrać się do samego prędkościomierza. Możliwe, że jest problem na samej płytce od zegarów. Tzw. "zimny lut" To dość częsty problem w starych samochodach. Też to przerabiałem i to w dwóch samochodach. Raz czujnik wskazań paliwa nie działał prawidłowo a raz właśnie też nagle wskazówka od prędkości spadała na zero, żeby po chwili wrócić na swoje miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkmerlin Opublikowano 16 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2015 Witam Było już parę tematów ale żaden nie rozwiązał problemu. Historia wygląda następująco: Padło zasilanie , zero odzewu jakby rozładował sie akumulator, po 10 min samochód normalnie odpalił tylko że przestał działać prędkościomierz i popsuł się wyświetlacz kilometró. Test licznik wykonywał prawidłowo. Zaczeła sie palić kontrolka check engine. Po diagnostyce wyskoczył bląd czujnika prędkości. Po kupnie 3 używanych , żaden nie działał i braku zamienników został zamontowany oryginał. Licznik ani drgnał. Został wymieniony licznik używany . I od Anglika i od Europejczyka. Nic nie dało. Licznik km wyświetla poprawnie choć nie ten przebieg ale prędkościomierz nic. Cały czas przy szybkiej jeżdzie wyskakuje błąd czujnika prędkości choć jest nowy. Elektryk sprawdzał wszystkie podłączenia, sygnały z czujnika do komputera itp, siedzieli i wiazka po wiazce sprawdzali. Nic nie znaleźli. Brakuje im już pomysłow. A prędkościomierz ani drgnie. Mam 3 czujniki prędkości w tym 1 nowy, 2 zegary , samochód sprawdzony i nic nie działa. Czy mieliście może taki problem?? Wszystko stało sie po chwilowym zaniku napięcia w samochodzie. Pomóżcie proszę bo brakuje już sił i pomysłu. Pozdrawiam Witaj. Czy udało Ci się rozwiązać problem? Mam dokładnie to samo. Wymiana czujnika prędkości nie pomogła. Nie chcę inwestować w nowy licznik skoro to nie to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
felek1410 Opublikowano 17 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2015 Witam Niestety nowy licznik. Używka ale wymiana, do tego przeprogramowanie immobilisera, po wymianie licznika. Koszt ok. 800 zł 400 zł licznik + 400 usługa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 17 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2015 Drogo wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkmerlin Opublikowano 18 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2015 Witam Niestety nowy licznik. Używka ale wymiana, do tego przeprogramowanie immobilisera, po wymianie licznika. Koszt ok. 800 zł 400 zł licznik + 400 usługa. Dzięki. Czyli jakby dogrzebał się do samej płytki w liczniku to jest szansa na znalezienie jakkiegoś "zimnego lutu".? 400zł za licznik, do tego używany? Strasznie dużo. Będę kombinował, dzięki jeszcze raz. Mam nadzieję, że obejdzie się bez takich kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkmerlin Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 (edytowane) Dam znać jak rozwiążę swój problem. :-) W weekend wybrałem się do punktu rozbiórki aut, w którym mieli zegary, które mnie interesowały. Po podczepieniu okazało się, że na nich problem występuje nadal. Także zegary mogę wykluczyć, czujnik prędkości też. Od środy będę walczył dalej, tym razem zostanie sprawdzona przepustnica i jeszcze dokładniej napięcia. Edytowane 18 Września 2015 przez mkmerlin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Sprawdź zasilanie samego czujnika, a także ciągłości przewodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkmerlin Opublikowano 17 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 (edytowane) Ogólnie sytuacja wygląda tak, że pali się "Check engine", komputer nic nie pokazuje, jak dodaję gazu to wskazówka prędkości pokazuje prędkość 0, dystans nie jest mierzony, kiedy puszczam gaz prędkość pokazuje, dystans mierzy. Dodatkowo kiedy zredukuję prędkość auta do minimalnej na danym biegu i pozwolę mu się sunąć samemu wskazówka też opada. Jakaś masakra. :/ Trochę to trwało, zanim przetrawiłem całą sytuację. Teraz mogę napisać, co było. Najczarniejszym scenariuszem, jaki przepowiedzieli moi mechanicy, było wyciągnięcie skrzyni i sprawdzenie czy w niej jest wszystko w porządku. Otóż nie było. Po tym jak puścili wszystkie kable bokiem, żeby wykluczyć jakieś anomalie w instalacji, została wyciągnięta skrzynia. Okazało się, że już kiedyś było coś z nią robione, ponieważ nie była oryginalna. Świadczył o tym chociażby fakt, że był na niej zostawiony markerem napis "2,2DI". :-) I teraz będę mówił swoimi słowami a nie fachowymi nazwami, za co przepraszam i proszę o poprawę jeśli powiem coś nie tak. :-) Otóż element (okrągły, plastikowy, posiadający zęby od wewnętrznej strony) "komunikujący" się z czujnikiem prędkości, nie posiadał ani jednego "ząbka". Dodatkowo wyszło jeszcze coś. Wymienione zostały 2 łożyska bo jakaś parówa (wybaczcie, ale inaczej nie da się tego nazwać) chciała oszczędzić i włożyła mniejsze łożyska a różnicę między tymi a wymaganymi uzupełniła drutem średnicy tego łożyska i brakującej grubości. Dlaczego? Oryginalne kosztowałoby 250zł a to, które zostało włożone kosztowało 65zł. Facet, do którego trafiła na regenerację moja skrzynia złapał się za głowę i stwierdził, że nie wie jakim cudem auto jeździło. Powiedział, że wiele rzeczy widział, ale takie coś pierwszy raz. Gdyby nie usterka związana ze wskazówką prędkości to nawet bym nie wiedział, że skrzynia jest tak "zadrutowana". Po wymianie tych łożysk ustało telepanie kierownicy przy prędkości ok. 120km/h. Jednym słowem masakra, którą udało się opanować. Edytowane 22 Września 2015 przez mkmerlin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Najważniejsze że wytrwałeś i doszedłeś do setna sprawy, a raczej usterki. I gratulacje dla Ciebie kolego, że zechciałeś się tym rozwiązaniem problemu z nami wszystkimi podzielić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkmerlin Opublikowano 5 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2015 (edytowane) Najważniejsze że wytrwałeś i doszedłeś do setna sprawy, a raczej usterki. I gratulacje dla Ciebie kolego, że zechciałeś się tym rozwiązaniem problemu z nami wszystkimi podzielić. Dzięki. Jasne, że wytrwałem. Innej opcji nie widziałem - za bardzo lubię swoje autko, poza tym za dużo czasu i pieniędzy zostało zainwestowane, żeby nie doprowadzić tematu do końca. Dziewczyn się ze mnie śmieje, że Ona to już dawno pozbyłaby się takiego auta. Fakt, wszystkie możliwe usterki, występujące w Almerze, mój egzemplarz wyłapał. Na szczęście mam dobrego mechanika, który słucha i współpracuje. ;-) W tym miesiącu albo w przyszłym oddaję do regeneracji turbiinę a później zajmę się kwestiami kosmetycznymi bo mam kilka rzeczy, które nie pasują mi. :-) Edytowane 5 Listopada 2015 przez mkmerlin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chuliganus Opublikowano 15 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2015 Że tak zapytam (sorry za OT) kupiłeś auto od handlarza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkmerlin Opublikowano 16 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 Że tak zapytam (sorry za OT) kupiłeś auto od handlarza? No właśnie nie. Kupiłem od kumpla brata. On na bieżąco naprawiał sam jak coś się działo. Jak zacząłem doprowadzać ją do ładu po swojemu to zaczęły wychodzić różne rzeczy, tj. typowe dla tego modelu. ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.