Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Jakiego Qashqai-a II wybrałem/am?


elsebo
 Udostępnij

Qashqai-a J11  

330 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakiego Qashqai-a II wybrałem/am?



Rekomendowane odpowiedzi

Teraz kilka pytań które mnie nurtują.

1. W wersji tekna są reflektory ledowe. Ma ktoś z Was porównanie jak wypadają w porównaniu do zwykłych? Duża różnica? Mieszkam w Austrii i często jadąc odwiedzić w PL rodzinę, trasę 700km pokonuję nocą. Dlatego jest to dla mnie dość istotne.

2. Wyciszenie. Pierwsza sprawa to świszczące lusterko. Pasażera też świszczy, czy tylko kierowcy? Czy mnie to denerwuje czy nie, ocenię na jeździe próbnej zapewne. Bardziej mnie interesuje czy DIESEL jest dużo głośniejszy i denerwujący w trasie od BENZYNY przy prędkościach autostradowych (130km/h)? Bo nie wiem czy obie wersje będę mógł porównać. Robię ok 25-30 tyś rocznie więc raczej skłaniałbym się ku wersji 1,6 dci 130km niż 1,6 dig-t. Inne wersje w grę nie wchodzą z racji, że mieszkam w górach a nie mam zamiaru redukować biegów nawet na autostradzie podjeżdżając pod górkę. Tym sposobem przechodzimy do punktu 3

3. Spalanie. Ale to zapewne będę musiał porównać w tematach temu poświęconych. Rajdowcem raczej nie jestem. Z tym, że jak jest ograniczenie do 130 no to jadę 130-140 a nie 90 :) Po krajówkach w PL wiadomo, tak do 100 chyba, że trzeba wyprzedzić tira. Jeśli ktoś mógłby orientacyjnie podać spalanie dla D i PB to będzie miło. Jak nie zostaje mi wertowanie tematów.

4. Awaryjność :rolleyes: Czyli chyba powód dla którego chcę kupić nissana zamiast choćby skody. Na pierwszy rzut oka nie ma tego jakoś dużo a jeśli już jest to raczej są to drobnostki typu odchylająca się tapicerka przy otwieraniu okien, czy skrzypiące koła przy skręcaniu. Są jeszcze jakieś uciążliwe wady? Będzie to mój 1 nowy samochód więc chciałbym te pieniądze wydać naprawdę dobrze, żeby cieszyć się jazdą a nie żałować.

 

Jeszcze raz przepraszam za tak długie wypociny :)

 

Ad 1.

Nie jestem w stanie porownac "zarowkowego QQ" z "ledowym QQ", moge jedynie porownac ledy w moim QQ z zarowkami w golfie. Roznica polega nie tylko na sile strumienia swiatla ale tez na jego kolorze, w bialym zimnym swiatle ledowym szczegoly wydaja sie ostrzejsze i bardziej wyrazne. Sprawdzaja sie tez dobrze we mgle, w weekend zrobilem 200 km we mglach i wrazenia byly w porzadku.

 

Ad 2.

Jezdze wlasnie interesujacym Cie dieselem, przy predkosciach autostradowych silnika nie slychac, slychac natomiast szum kol. Wyciszenie samochodow w tym segmencie jest porownywalne wiec wydaje mi sie ze niespodzianki nie ma. Zadne z moich lusterek nie swiszczy.

 

Ad 3.

W cyklu mieszanym spalanie utrzymuje sie na poziomie 5.2 l / 100 km jesli jezdzi sie spokojnie. Moje autostrady to max. 120 km / h wiec w Twoim przypadku prognozowane spalanie prawdopodobnie w okolicy 6 l.

 

Ad 4.

Usterki wykryte przy odbiorze to zle spasowane przednie drzwi pasazera, uszkodzony lakier na pokrywie silnika (wymalowali na swoj koszt), zle ustawiona zbieznosc kol. Pozniejsza eksploatacja nie przyniosla niczego poza pojawiajacymi sie okresowo cichymi stukami z okolic okna dachowego oraz drzwi kierowcy.

 

Powodzenia z nowym samochodem!

Edytowane przez CaptainRandall
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyciszenia to jest roznie. Moj akurat egzemplarz QQ jest bardzo glosny. I szum kol czy tez silnika jest zagluszany przez ogolny szum samochodu.

Ostatnio jechalem Fordem cmax -czyli auto porownywalnej wielkosci jesli chodzi o opory powietrza i bylo duuuuzo ciszej niz w QQ.

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku, auto ma już 18 miesięcy, przebieg 15 tys.

 

W tym czasie nic złego się nie działo. Drobne niedogodości to dyskoteka czujników przy złych warunkach atmosferycznych, często wyskakuje mi komunikat "key system fault", wycie alarmu bez przyczyny (choć to nie wina qq).

 

Czego mi brakuje to troszkę większego bagażnika, mocniejszego silnika (czuć braki przy 4 osobach na pokładzie).

 

Oko do dziś mi cieszy jak na niego spojrzę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowakm przeczytałem twoje posty i wszystkie te wady... bo na pewno nie są to awarie (może poza pikselem, ale to ci przecież wymienili). Nie wiem czy tylko ty trafiłeś na wadliwy egzemplarz czy każdy tutaj na forum może pochwalić się: skrzywioną kierownicą/złą geometrią, szumami (to sam ocenię), problemami z zamykaniem się drzwi przednich i tylnej klapy, złym spasowaniem tapicerek, niedoszlifowane elementy przy tylnych lampach. Jak to jest u innych?!

 

A wg mnie takie rzeczy jak antena, pręt pod maską, brak lampki oświetlającej ziemię, brak oświetlenia w daszkach przeciwsłonecznych (mnie raczej nie dotyczy bo chciałbym Teknę), brak nawiewów z tyłu, czy brak lusterek fotochromatycznych, to nie WADY a oszczędności producentów. I podejrzewam, że w innych autach za 80 tyś zł też tego nie znajdziesz :) Takie czasy. Mój ojciec (teść z resztą też) kupowali fabię 1 z salonu. Tata w 2003 roku, teść 2007 i te fabie były też lepiej wykonane niż obecna 3 generacja. W 1 miałeś miękką choć częściowo deskę, w 3 wszystko skorupa. W 1 były wszystkie szyby z "automatem" w 3 już nie. Nie ma domykania szyb z kluczyka itp... OSZCZĘDNOŚCI... nie tylko nissan tak robi :) Swoją drogą to te rzeczy sprawdza się przed kupnem a nie po. W salonie przecież stoi auto to można zobaczyć wszystkie te rzeczy które wypunktowałeś. Ja potrafiłbym z tym żyć.

Nikt z was nie pisze czy auta mają jakieś AWARIE, a to najbardziej mnie interesuje. Czy są problemy z klimą, silnikami, skrzynią, elektryką itp... Wszędzie wszyscy podkreślają, że "francuzy" awaryjne, co za tym idzie i nissan... ale tu na forum cisza, gdy na forach VW aż tłusto od tematów związanych z problemami z TSI/TDI skrzyniami pomielonymi po 500km przebiegu, wadliwymi kompresorami klimy czy poduszkami pod skrzynią.

Mysle ze musisz sam zdecydowac ale ... ja bym czytal miedzy wierszami, bo z calym szacunkiem dla reszty to ludzie oczekuja niewiadomo czego ! a jak tego nie maja to odrazu leci fala zarzutow (ublizajac tym samym SOBIE).

widze ze samochod bedziesz kupowal w A a nie w PL co jest na plus - to po pierwsze, po drugie jak robisz trasy i gorzyste tereny to tylko dCI ! nie bral bym DiG-T pod uwage (wiecej pali na trasie i w gorach wiec NIE).

 

co do samego samochodu to uwazam ze jest dosyc dobry (wersja TEKNA), posiadam drugiego Nissana w tej wersji ... pierwszy byl z silnikiem 1.6DiG-T teraz jest 1.2DiG-T wiec wiem co mowie o spalaniu :) na rynku nie ma drugiego/innego modelu w tej samej cenie z takim wyposazeniem ... sa ale drozsze z gorszym wyposazeniem, jezeli chodzi o wykonanie - tez niczego sobie (ostatnio mialem okzazje jezdzic Oplem Insignia Elite i powiem tak po zrobieniu ponad 500km nigdy nie kupil bym tego samochodu ... navigacja do bani, sensory parkowania dzialaly kiedy chcialy, komputer pokladowy - masakra. z drugiej strony jezeli narzekacie na wykonczenie QQ zobaczcie sobie np. Jaguara XE - dokladnie bagaznik w ktorym u gory zostawiona jest gola blacha !!! i mowa to o samochodzie znacznie drozszym).

 

jezeli chodzi o awarie to na moje szczescie brak jak do tej pory, sensory daly mi znac o sobie dwa razy (przedni), raz jak przylepil sie kawalek listka i raz jak mialem piane po myciu, system S/S czasem pokazuje blad po uruchomieniu ale to problem na pare secund od uruchomienia wiec go ignoruje - pokazal sie moze z 5 razy po dluzszym postoju.

JEDYNYM problemem jaki mialem byl wadliwy modol NAVI ktory to zostal zainstalowany w fabryce i wymieniony po tygodniu w service bez pytania

 

uwazam ze sa lepsze samochody i moim nastepnym samochodem nie bedzie nissan ale tylko dlatego ze bedzie to samochod z innej polki cenowej

Edytowane przez ProceSS
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ProceSS mieszkam w Austrii nie w Niemczech ;) Mimo wszystko dzięki za kolejną przydatną odpowiedź. Auto planuję kupić dopiero w połowie przyszłego roku, ale już się rozglądam co brać pod uwagę. Tak jak już pisałem miał być rapid. Nawet już jazdę próbną odbyłem... ale po przemyśleniu jednak trochę dołożymy i kupimy coś lepszego i lepiej wykonanego wewnątrz niż skoda. Ta niestety jest cała z twardych jak kamień plastików.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wtrącę swoje 3 grosze. Ja czekam na odbiór QQ 1,2 N-Tec. Jak pisałem wcześniej przejrzałem podobne modele w tej cenie na rynku i uważam, że za ta cenę ciężko znaleźć coś lepiej wyposażonego w podobnej wersji. Słabiej wyposażone (np.: nowa CRV)), a w przypadku Sportage i ix35 już modele wychodzące z rynku i również biedniejsze. Mazda CX5, Hyundai Tucson i kilka innych, to już kolejne 10-30 tys więcej, a tym sposobem to za chwilę X5 lub Range Rover :) Stąd mój (i żony) wybór padł na QQ. Przy rocznych przebiegach 15-20 tys. km, za 8-10 lat będzie miał 150 - 200 tys km, więc może się nie rozleci.

 

Tak przy okazji. Ganicie francuzy. Od kliku lat jeżdżę Citroenem (najpierw C3, potem C5, teraz Peugotem 207). Citroeny miały prawie 10 lat, jak je kupiłem. Przez te lata standardowe wymiany elementów eksploatacyjnych i brak poważnych awarii. Wcześniej jeździłem Skodą Octavią II, Pasatem B5 FL. I porównując do francuzów nie zauważyłem jakoś, aby awaryjność była gorsza lub lepsza. Dlatego mnie ten melanż z Renault nie przeszkadza  :) . 

 

A do służbowych zajęć planuję jeszcze przez 3-5 lat gonić 207 i dobić do 300 - 350 tys km.  :)

Edytowane przez Marcin_1998
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też czekam cały czas na odbiór mojego QQ 1.2 DIG-T N-Tec, ale niestety wszystko się przeciąga i przedłuża. Dokładnie przez leasing i rejestrację auta w innym mieście niż siedziba leasingu (tak sobie zażyczyłem, bo miałem do wyboru tylko rejestrację GD, bo niestety leasing nie mógł mi dać mojej czyli GA bo zlikwidowali biuro regionalne w Gdyni - więc wybrałem warszawskie - nie chcę na gdańskich blachach parkować w Gdyni :whistle: ). Facet z leasingu i dealer mówili mi dotychczas, że praktycznie na bank odbiór będzie na koniec tego tygodnia, ale okazuje się że centrala Nissana zbyt długo zwleka z przesłaniem do leasingu karty pojazdu i prawdopodobnie nie uda się już w tym tygodniu wszystkiego dograć :thumbsdown: A miałem taką nadzieję, że w weekend będę szusował nowym autem, ech... :( :(

Edytowane przez VistulaPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J więc wybrałem warszawskie - nie chcę na gdańskich blachach parkować w Gdyni :whistle: ).

 

NIE WIE-RZĘ!

Takie zachowanie nie jest normalne i to mocno nie normalne hihihihi :thumbsup: przykładać JAKIEKOLWIEK znaczenie do rejestracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem w stanie zrozumieć Vistulę. Tak to już jest gdy w niewielkiej odległości od siebie egzystować muszą 2 konkurencyjne "metropolie". Niestety często zamiast rywalizować fair play, to rzucają sobie kłody pod nogi i robią wzajemne złośliwości. Podobnie jest w moim na siłę utworzonym województwie, gdzie do tej pory 2 odwiecznie zwaśnione miasta (mowa o Gorzowie i Zielonej Górze) muszą nagle współpracować. Ogólnie mówiąc współpraca jest ciężka, a zaparkowanie samochodu na gorzowskich numerach w Zielonej Górze (i odwrotnie) też może być czasem ryzykowne jak w przypadku kolegi Vistuli. :wacko: Szczególnie w czasie żużlowych derby (odwieczna wojna Stali Gorzów z Falubazem Z.Góra). :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam na śląsku - rejestracje mam z Warszawy. Ani przez moment nie pomyślałem, że to może być jakikolwiek problem. Mógłbym mieć nawet "SO" z Sosnowca :rofl:

Nie wiem gdzie Wy żyjecie.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Vistula podał powód - i to bardzo racjonalny. Auta w leasingu też często rejestruje się na lokalnych tablicach byleby nie na W.. ze względu na opinię wypracowaną przez wszechobecnych przedstawicieli handlowych (oczywiście nie wszystkich).

Mieszkam na śląsku - rejestracje mam z Warszawy. Ani przez moment nie pomyślałem, że to może być jakikolwiek problem. Mógłbym mieć nawet "SO" z Sosnowca :rofl:

Nie wiem gdzie Wy żyjecie.....

Do czasu aż Ci jakiś przyjemniaczek nie zrobi niespodzianki, no ale widocznie Tychy to ostoja bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy :) Uwierzcie mi, że ryzyko "przypadkowego" uszkodzenia auta, które stoi na "niewłaściwych" rejestracjach w danym mieście, jest czymś bardzo powszechnym. W Trójmieście już tak jest, że Gdynia nie lubi Gdańska, a Gdańsk nie lubi Gdyni. W niektórych rejonach jest to bardziej dosadne :devil:  A że akurat mieszkam w jednej z najbardziej "prawilnych" dzielnic Gdyni, to wolę nie ryzykować. Na moim osiedlu na parkingu nie ma ANI JEDNEJ rejestracji GD. Około 90% to GA, do tego parę aut z Wawy i Olsztyna. Przez ostatni miesiąc specjalnie się temu przyglądałem, praktycznie codziennie.

Edytowane przez VistulaPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, w tym tygodniu mój odbiór już kompletnie nierealny, bo Nissan mimo że dostał kasę z leasingu już w poniedziałek, to przesłał dokumenty do leasingodawcy dopiero wczoraj (faktura, homologacja, karta pojazdu). Dotarły one dzisiaj i dopiero jutro będzie rejestrowane auto. Nie pojeżdżę w weekend...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeka Cię najdłuższy weekend w życiu.

Ja swojego odebrałem w czwartek, a w sobotę musiałem iść na imprezę.... siedziałem na niej jak na szpilkach.... tak się rwałem do samochodu. A jak to po imprezie - w niedziele nie ryzykowałem jazdy, a w poniedziałek do roboty uuuuuuu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, w tym tygodniu mój odbiór już kompletnie nierealny, bo Nissan mimo że dostał kasę z leasingu już w poniedziałek, to przesłał dokumenty do leasingodawcy dopiero wczoraj (faktura, homologacja, karta pojazdu). Dotarły one dzisiaj i dopiero jutro będzie rejestrowane auto. Nie pojeżdżę w weekend...

Masz okazję zakonserwować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli? :D

P.S. Jeszcze mi w pracy wypadła delegacja do Katowic na poniedziałek i wtorek czyli auto najwcześniej w środę. Idę się powiesić :D

Edytowane przez VistulaPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to dwa razy. Najpierw ze smutku , a po odbiorze ,z radości

Czyli tydzień z głowy.....

 

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, w tym tygodniu mój odbiór już kompletnie nierealny, bo Nissan mimo że dostał kasę z leasingu już w poniedziałek, to przesłał dokumenty do leasingodawcy dopiero wczoraj (faktura, homologacja, karta pojazdu). Dotarły one dzisiaj i dopiero jutro będzie rejestrowane auto. Nie pojeżdżę w weekend...

 

a niby czemu ? wczoraj dostali papiery więc dziś (piątek ) zarejestrują i popołudniu możesz odbierać w końcu dealer kase za samochód już ma więc nie musi czekać na przelew a jedynie wydać samochód - niech dealer się postara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...