Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Terrano 1 2.7TD - problemy z alternatorem?


Samathist
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam małe problemy z ładowaniem i uruchamianiem silnika, być może są one spowodowane tym samym.

 

Fakty:

- kontrolka świec żarowych gaśnie po 3-5 sekundach (więc wydaje się ok),

- paliwo jest płynne silnik odpala (ostatecznie odpala, ma też wlany odpowiedni dodatek)

- kable są wyczyszczone z pyłu i błota

- samochód nieco brodził jakiś miesiąc temu i podczas wycieczki były już problemy z zanikiem mocy

- alternator wydaje się nieco hałasować, ale dźwięk może nie pochodzić od niego

- w kabinie świeci się kontrolka "akumulatora", nie jakoś mocno słabiej niż podczas checku po przekręceniu kluczyka,

 

Objawy:

- Odpala bez problemu jeśli dostanie akumulator dopiero odpięty spod prostownika (za pierwszym razem po 2-3 tygodniach stania nieco ociężale, ale  następnego dnia mimo minusowej temp w nocy odpalił od razu, wykorzystałem stary akumulator, więc brak rozruchu przy 5-6 próbie może wynikać z jego marnej wydajności),

- Gdy akumulator ma napięcie koło 11,7-12v nie może zakręcić rozrusznikiem, wtedy napięcie wedle wskaźnika spada do 9,5-9,7

- Jeśli odpali to akumulator ma to samo napięcie jak z wyłączonym silnikiem, mierzone na klemach akumulatora (czyli walnięty alternator?)

 

Model alternatora to Bosch:

BOSCH-0986038930.JPG

 

Nie jestem specem od tego typu sprzętu, więc wyjaśnię co pomierzyłem... w nieco laickim języku ;) Otóż to:

 

- Rozłączyłem wtyczkę z dwoma pinami (na rysunku zaznaczone L i S), zmierzyłem napięcia, od strony kabla idącego do aku (chyba) mają one oba + zbliżony do napięcia klemy akumulatora, od strony alternatora napięcia są znikome od 0,1 do 0,2 (możliwy błąd pomiarowy)

- na alternatorze są tez dwie śruby M6, które wskazuje rysunek, jedna ma kabel połączony z karoserią, druga śruba chyba ta B+ o ile plus sugeruje napięcie ma coś w okolicach 12V.

 

Planuję wymontować alternator i dać go do sprawdzenia, to dobra droga? Opcjonalnie zastanawiam się nad jego regeneracją, orientuje się ktoś czy to oryginał montowany w T1 z 1990 roku? Czy już jakiś dopasowywany odpowiednik?

 

Pozdrawiam,

 

Ps. Skorzystam z okazji i zapytam, ktoś pisał tutaj, ze na świecach nie należy oszczędzać i polecał firmę NG, ale wspominał też o ich "czasie nagrzewania". Korzystał ktoś z tego modelu (ogólnie zakupić mogę je gdzie indziej, link orientacyjny):

http://www.iparts.pl/czesc/swieca-zarowa,nissan,terrano-i-wd21-1986-07-1996-02,2-7-td-4wd-99km,80-1218-4317-100152-0-15-6140.html

Edytowane przez Samathist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mostek w alternatorze padł 

wymieniałem to około 7 lat temu 450zł mnie to kosztowało w warsztacie 

 

to jest nic innego jak diody na mostku alternatora

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeśli hałasuje tak jak mówisz to łożyska padają, a jak sie na tym nie znasz to lepiej oddaj do naprawy komuś obeznanemu lub kup używke.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łożyska wymieniałem ze 2 lata temu jedno około 20zł a drugie około 80zł 

 

czyli temat zamknięty ;) sprawa rozwiązana 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używka z ebayu wyjdzie taniej niż naprawy ;) Może zainwestuje w alternator z td42, mają one 80A, pompę i wydają się kompatybilne ;) W każdym razie dam go do diagnozy i wyceny naprawy, wtedy podejmę decyzję. Podsumowując w nim już wszystko siada :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wymienisz diody w mostku łożyska i szczotki, to masz pewność że pojeździ kolejnych 5lat 

a jak kupisz używkę to za pół roku może znowu być to samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie racja, trochę się dorzuci i zrobi mu kompletną regenerację wraz z piaskowaniem obudowy :P W planach mam drugi zestaw zasilający z osobnym alternatorem i akumulatorem, ale to pieśń przyszłości, obecnie nie mam takiego zapotrzebowania na energię. Tak z innej strony czy jest sens (i sposób ) zabezpieczenia alternatora przed wpływem wody i błota?

Edytowane przez Samathist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to już zależy od ciebie. 

ktoś na forum montował większy alternator i 2 akumulatory, jak poszukasz to znajdziesz.

ale jeśli chcesz wymienić na większy w najbliższym czasie to kup używkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wymienić, planuję wmontować 2 osobne instalacje, czyli dodatkowy drugi zestaw alternator+akumulator (w T1 2.7td jest jedno wolne miejsce na dodatkowy pasek). Z obecnego alternatora 60A i akumulatora74ah będzie zasilana standardowa instalacja rozruch, światła standardowe. Drugi zestaw ma być na dodatkowe lampy robocze i dalekosiężne, może w dalszej przyszłości wyciągarka lub sprzęt wyprawowy (jakieś lodówki itp) i tutaj już hulaj duszo dowolny alternator z tych popularnych i tanich 100A-120A (plus jakiś akumulator rolniczy 200ah), bez zbędnych pomp. Przy założeniu, że w razie awarii będzie możliwość bezproblemowego podpięcia podstawowej instalacji do zestawy prądotwórczego "gadżetów".

Edytowane przez Samathist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...

Takie zdjęcie odszukałem przed chwilą

ktoś niedawno zapytał, czy woda i błoto mogą unicestwić altka?

pewnie mogą, ale nie muszą  :D

to mój 100A alternator, który 2-3 lata wstecz przeszczepiłem od Patha 3,3

do tego założyłem 95Ah baterię C. Futura ... wszystko hula, aż miło

przy okazji wymiany silnika Hubert wziął się za czyszczenie altka ze stanu jak na zdjęciu więc może poświadczyć  :P

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat już jakiś czas temu rozwiązany ;) Dałem Go do serwisu Bosha, zajęło im to z 4-6 godzin, wyczyścili go i coś naprawili. Stwierdzili, że wynikła "wada szczotek", ale sam alternator nie wygląda na szczególnie wyeksploatowany. Rzeczywiście po zamontowaniu ładuje pięknie (koszt jakieś 90zł) :P

 

W każdym razie dziękuję, że zainteresowanie ;)

Edytowane przez Samathist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...