Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P12]Zgnita belka przednia


Fryc
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Belka pod chłodnicą byłą już spawana bodajże po kilku latach od nowości.Jak robiłem przy aucie w sobotę moim oczom ukazał się ładny kawał rozwarstwiającej się blachy w grubym rudym.

Co za ładny kawał szajsu pasuje od czego innego jakiejś renówki lub coś podobnego?Lub może inny rocznik miał już dobrą tą część?Ja mam 2003 i dokoła w miarę ładnie bez rdzy a belka musi być zrobiona z błota i kiepsko zabezpieczona  bo normalnie ręce opadają jak widzę jaka zgnita a jeszcze niedawno była ok.

Edytowane przez Fryc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh bo to przy japończyku nie stało

Kwestia z czego pobrać jak ją widzę to chyba nie opłaca się ją reaktywować jak kawałki odrywam


Dobra już wiem jaki szajs ale jak widzę w sprzedaży całość za ponad 5 stów :thumbsdown:

Nie można nowej kupić tylko dolnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym kupił zdrową używkę i dał komuś aby przed montażem porządnie zakonserwował.

Moja belka w P12 jest o dziwo całą, dwie małe dziurki poprawiłem jak tylko zaczynało się coś dziać.

Za to Micra K11 za chwilę będzie miała dwie, trzy, może cztery belki :) Zgniła w kilku miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to samo, tez jest do wymiany w planach mam znaleźć jakas w dobrym stanie i zakonserwowac albo kupic nowa i tez zakonserwowac. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kupnie czy to nowej czy używanej będą nałożone 3 warstwy pędzlem novola epoksydowego,spawki zakonserwowane po spawaniu czarnidło na wierzch i do środka  belki tectyl.

Ja nie wiem jak można taki szajs wypuścić w tym miejscu ten element nawet nie jest narażony na szlifowanie piaskiem ,kamienie ,zalegającą sól itp a taki zgnity

Edytowane przez Fryc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gnije, bo tam nie ma konserwacji. Przerabiałem temat w mojej P11 przez święta, belka jeszcze w całości, ale z wierzchu nie wyglądała zbyt pewnie. Po zeskrobaniu rdzy (wiertarka + tarcza ścierna) znalazłem dwie małe dziurki (fi ok. 5mm), więc bez tragedii. Zabezpieczenie jakie zrobiłem:

- fertan na blachę i zeszlifowaną rdzę, zostawione na 2 dni na przereagowanie, potem zmyte i przetarte,

- epoksyd novol w sprayu, 3 cienkie wartstwy,

- chlorokauczuk czarny na wierzch, 18h na utwardzenie.

Generalnie jak szukałem info czym to zabezpieczać to na wierzch bardzo polecają chlorokauczuk, na mnie też zrobił dobre wrażenie, a nie jest drogi. Pod spód zamiast fertana można dać jakiś brunox, cortanin (tańsze są), tylko ważne jest, żeby się trzymać zaleceń producenta (ilość warstw, czas reagowania, temperatura), a już najważniejsze to na początek dokładnie oczyścić, usunąć luźną rdzę i odtłuścić powierzchnię.

Jak chodzi o wnętrze to osobiście do używanej belki nie dawałbym samego wosku (chyba, że będzie w super stanie, bez rdzy), jak się uda to w ten weekend zrobię akcję: fertan z pistoletu, odczekanie 48h, wosk novola z pistoletu  żeby zabezpieczyć fertan (większy i tańszy niż tectyl).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję tectyl na rdzę działa bardzo dobrze pokrywa elegancko nie rozwija się dalej.Co do novolu epoksydu ja stosuję ale nie w sprayu bo lepszy z dodawanym utwardzaczem z puszki a jak są wżery trzeba wetrzeć ładnie i zresztą każdą rzecz dotyczącą spodu maluje pędzlem nic tak nie wejdzie w pory jak się wetrze pędzlem.Bez żadnych trawień brunoxów itp które nie działają itp.Polecam ten sposób z całą odpowiedzialnością

Ten fertan co piszesz chwalą ale jeszcze nie stosowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak się rozeznawałem w temacie to znalazłem zupełnie inne info: epoksyd tylko na wolną od rdzy powierzchnię i do tego cienko (jest bardzo rzadki, preferowane nakładanie pistoletem, z definicji ma izolować blachę od warunków zewnętrznych), natomiast jak jest rdza (np nieoczyszczone wżery, nic grubego), to daje się podkład reaktywny (bo ma reagować z rdzą) i na niego akryl i coś na akryl, bo łatwo chłonie wodę.

Pokrywanie rdzy to tylko półśrodek, z całym szacunkiem ale to jest tzw pudrowanie syfa. A co jak rdza zacznie pojawiać się obok miejsca zabezpieczonego pod lakierem? Purchle na lakierze się powiększają, rozchodzą, dlatego powinno się rdzę wyszlifować z zapasem na zdrowej blasze i dopiero zabezpieczać.

Zgadzam się, że jakakolwiek chemia to też nie jest środek idealny, idealnie to się piaskuje albo wycina, ale wg mnie stosując ją zgodnie z zaleceniami można uzyskać fajne efekty.

Jest jeszcze jeden środek, o którym nie pisałem, a którego z powodzeniem już używałem (na rdzy w widocznych miejscach) - kwas fosforowy pod postacią żelu, nazywa się toto "antirust gel" i po prostu trawi rdzę. Używając tego środka da się oczyścić rdzę do gołej blachy:

znmf.jpg

tl40.jpg

Blachę ze zdjęć powyżej zabezpieczyłem epoksydem, akrylem, bazą i bezbarwnym (wyrównałem też szpachlą), nic nie wyszło już półtorej roku.

Ja użyłem do belki fertanu, ale mocowania chłodnicy wspomagania (dwie blachy-kształtki) zrobiłem już brunoxem, bo wyczytałem, że prawidłowo użyty "trzyma" już ponad 5 lat (opinia lakiernika) i nie rdzewieje. Majątku nie kosztuje, spróbować można. Oczywiście powierzchni pokrytej brunoxem też nie powinno się zostawiać nie pokrytej, ale to jest ogólna zasada wszystkich tych środków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja jak się rozeznawałem w temacie to znalazłem zupełnie inne info: epoksyd tylko na wolną od rdzy powierzchnię i do tego cienko (jest bardzo rzadki, preferowane nakładanie pistoletem, z definicji ma izolować blachę od warunków zewnętrznych), natomiast jak jest rdza (np nieoczyszczone wżery, nic grubego), to daje się podkład reaktywny (bo ma reagować z rdzą) i na niego akryl i coś na akryl, bo łatwo chłonie wodę.

 

Jest dokładnie odwrotnie musisz jeszcze poczytać,spytać producenta lub w sklepie.Reaktywny nie trawi żadnej rdzy on wiąże się na poziomie chemicznym ale tylko ze zdrowym metalem i sezonowanym.Niestety na internecie 50% lub więcej opinii jest że trawi a to zwykła ściema.Jest tylko jeden problem jak zauważysz opinie "mi trzyma już dwa lata i nie ma problemów","mi trzyma już rok i nie ma problemów"Trzeba poczytać karty i literaturę niestety też mnie kiedyś namówili na "trawienie rdzy" i malowanie za jednym zamachem reaktywnym...

Pokrywanie rdzy to tylko półśrodek, z całym szacunkiem ale to jest tzw pudrowanie syfa. A co jak rdza zacznie pojawiać się obok miejsca zabezpieczonego pod lakierem?

 

Pokrywanie rdzy czymkolwiek nie jest dobre ale jak nie ma wyjścia można wetrzeć epoksyd pędzlem lub gąbką.A skąd rdza pod lakierem przecież czyścisz wszystko co się da jeśli wyjdzie to spartolona robota proste.Jak masz 25 letni wahacz to wżery są takie że byś musiał go zeszlifować na grubość 0.1 mm żeby się ich pozbyć i uzyskać taką blachę jak powinna być czyli w połysku.

Purchle na lakierze się powiększają, rozchodzą, dlatego powinno się rdzę wyszlifować z zapasem na zdrowej blasze i dopiero zabezpieczać.

 

Oczywiście :thumbsup:  a jak inaczej

Zgadzam się, że jakakolwiek chemia to też nie jest środek idealny, idealnie to się piaskuje albo wycina, ale wg mnie stosując ją zgodnie z zaleceniami można uzyskać fajne efekty.

Profesjonalne warsztaty nie polecają wszelkich trawicieli co do brunoxa mi wcale nie działał (zgodnie z instrukcją)tak jak innym na internecie.50% nie poleca tego środka -może są podróbki kto wie ale mniejsza o to.

Jest jeszcze jeden środek, o którym nie pisałem, a którego z powodzeniem już używałem (na rdzy w widocznych miejscach) - kwas fosforowy pod postacią żelu, nazywa się toto "antirust gel" i po prostu trawi rdzę. 

Ciekawie to wygląda może zakupię jak będę miał jakąś masakrę do robienia.Najlepiej było by mieć maszynkę do piaskowania niektórzy ją robią sami.

 

Edytowane przez Fryc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...