Turbina - pada czy nie? 2.0dci 173KM.

[kredens]

Mam ostatnio dziwne objawy:

Jeśli samochód postoi kilka godzin na zewnątrz (temperatury w okolicach 0 st.C) i krótko po uruchomieniu pojawi się konieczność gwałtownego przyspieszenia (czyli wyższe obroty, np. przy włączaniu się do ruchu na zimnym silniku) to zaczyna mi wyć turbina- i wyje cały czas przy dodawaniu gazu, dopóki samochód nie odstoi kolejnych paru godzin w garażu.

Dźwięki bardzo podobne jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=2sjmxpF2DEE

Dodatkowo mam wrażenie że lekko spada moc (efekt trochę przypomina ślizgające się sprzęgło).

 

Co ważne: przy uruchomieniu następnego dnia wszystko wraca do normy.

 

Takie objawy miałem już 3 albo 4 razy w odstępach tygodniowych mniej-więcej.

 

Moje pytanie jest takie: czy mogę sam wstępnie zdiagnozować co się dzieje? Może to jeszcze nie turbina tylko jakaś nieszczelność? Gdzie szukać? Mam prosty interfejs OBD2, jeśli w czymś pomoże, ale błędu żadnego nie ma.

Mam trochę strachu - turbina to jedno, ale później jest jeszcze DPF :-(

 

Dodatkowe pytanie - gdzie w Krakowie można się zgłosić z takim problemem, żeby nie wydać tysięcy na diagnostykę?

 

Z góry dzięki za pomoc.

[Gość Mateusz_P11_144]

Jeśli Ci mocno gwizda- to może być nieszczelność układu. Sprawdź podłączenia,wężę,zaciski. Dodatkowo f. powietrza może do wymiany bo przez neigo też może mocniej wyć.
Jak to nie pomoże to zdejmij wąż z turba i sprawdź luz na wirniku. Delikatny może być ale jak jest mocno wyczuwalny to może byc że kończy się suszarka.
Sprawdź czy na IC masz dużo oleju-może puszczać.

[kredens]

Zauwazylem jedną rzecz - ślady oleju na połączeniu węża od turbiny do intercoolera (od strony turbiny).

 

Czy to mogło powodować efekt który opisałem? Nie było "syku" powietrza, tylko słyszalne wycie (wysokie obroty) turbiny.

 

Dokręciłem opaskę, która tam była i założyłem obok drugą. Czy w ogóle olej w tym wężu powinien się pojawić? Jeśli dobrze rozumiem to tam powinno być tylko powietrze.

Dodatkowo zmiana oleju + filtry zaplanowana na ten tydzień.

Czekam czy problem się powtórzy (oby nie).

[Gość Mateusz_P11_144]

Tak, może tam byc olej. Ja po zakupie 407 zawalony miałem cały IC. Wyjąłem go,wyczyściłem i zrobiłem 2500 km i jest ok. Częsta krótka jazda może powodować take coś. 

[Sebastia1]

Mam ostatnio dziwne objawy:

Jeśli samochód postoi kilka godzin na zewnątrz (temperatury w okolicach 0 st.C) i krótko po uruchomieniu pojawi się konieczność gwałtownego przyspieszenia (czyli wyższe obroty, np. przy włączaniu się do ruchu na zimnym silniku) to zaczyna mi wyć turbina- i wyje cały czas przy dodawaniu gazu, dopóki samochód nie odstoi kolejnych paru godzin w garażu.

Dźwięki bardzo podobne jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=2sjmxpF2DEE

Dodatkowo mam wrażenie że lekko spada moc (efekt trochę przypomina ślizgające się sprzęgło).

 

Co ważne: przy uruchomieniu następnego dnia wszystko wraca do normy.

 

Takie objawy miałem już 3 albo 4 razy w odstępach tygodniowych mniej-więcej.

 

Moje pytanie jest takie: czy mogę sam wstępnie zdiagnozować co się dzieje? Może to jeszcze nie turbina tylko jakaś nieszczelność? Gdzie szukać? Mam prosty interfejs OBD2, jeśli w czymś pomoże, ale błędu żadnego nie ma.

Mam trochę strachu - turbina to jedno, ale później jest jeszcze DPF :-(

 

Dodatkowe pytanie - gdzie w Krakowie można się zgłosić z takim problemem, żeby nie wydać tysięcy na diagnostykę?

 

Z góry dzięki za pomoc.

 

I co w temacie? poradziłeś sobie?

[kredens]

Nie wiem czy sobie poradziłem, ale objawy nie powróciły.

To co zrobiłem to zdjąłem wąż z tej strony gdzie był widoczny olej, odtłuściłem połączenie i założyłem ponownie, ale dałem dwie opaski zamiast jednej (mieszczą się).

 

Od tej pory turbiny nie usłyszałem na szczęście. Silnik dodatkowo zaczął chodzić znacznie "równiej" (to jest naprawdę wyraźne).

[Gość Mateusz_P11_144]

czyli miałem racje że była nieszczelność

[kredens]

Wygląda na to ze pozbylem się problemu. Dzięki za pomoc :-)