toxicity Opublikowano 7 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2015 W poprzedni weekend jadać w góry (Nissan p12 2.0 benzyna +lpg) zaskoczyła mnie bryłka (jak się okazało) lodu na jezdni. Przejechałem po niej, a za ok 500m centralka zakomunikowała ze nie ma gazu i przełączyła na PB. Jako ze było ciemno i niedaleko dojechałem tak do miejsca docelowego. Na 2 dzień okazało sie ze bryłka lodu wyrwała kawałek osłony pod silnikiem dokładnie pod parownikiem. Sprawdziłem cała instalacje i nie znalazłem uszkodzeń mechanicznych. Samochód po włączeniu zapłonu pokazuje polowe zbiornika (rzeczywiście tyle jest wg manometru na butli), po uzyskaniu temp przeskakuje na lpg, i po ok minucie sygnalizuje brak gazu w zbiorniku i przełącza na PB. Gdy zgaszę silnik i na nowo włacze zapłon znów pokazuje ze jest pół butli. Sprawdziłem filtry i sa drożne. Nie wiem czy ta przypadłość z powodu uderzenia czy tylko przypadek ale napsuła mi juz trochę krwi. Jutro planuje wyciągnąć z auta parownik i wyczyścić, może jakis syf sie oderwał i zapchał cos w nim. Może ktoś ma więcej pomysłów? Co może być przyczyna takiego zachowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 7 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2015 jaka instalacja?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toxicity Opublikowano 7 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2015 emmegas e4 67r Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TESTER 1956 Opublikowano 8 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2015 Uszkodzeń mechanicznych nie ma ale fragment osłony mógł uderzyć w któreś, będące w okolicy uszkodzenia, z połączeń elektrycznych nie uszkadzając mechanicznie ale wzruszając co powoduje brak właściwego styku a to może skutkować niewłaściwymi odczytami przez automat i niewłaściwą jego praca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toxicity Opublikowano 12 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2015 odałem do fachowca... uszkodzony czujnik temp, naprawił podregulował. I wszyscy zadowolenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.