Maylo Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Witam, od jakiegoś czasu w almerce był następujący problem - nie miała mocy na gazie do ok 3 tys. obr., pracowała jakby na 3 cylindry, powyżej 3 tys. pracowała już normalnie. Na benzynie dało się odczuć podobne objawy, lecz w mniejszym stopniu. Ostatnio zrobiłem trasę 1500km i pech chciał że auto straciło kompletnie moc, zgasło i już nie mogłem jego odpalić - świecił się check. Co śmieszniejsze chwilę przed zgaśnięciem, jechałem za gościem w transicie, któremu padła uszczelka głowicy i kopcił niemiłosiernie - obstawiam że to miało spory wpływ na awarię. Sama awaria miała na szczęście miejsce ok. 50km od domu, więc udało się zadzwonić po pomoc i odholować almerę. Podczas holowania wrzuciłem piątkę na włączonym zapłonie i cisnąłem lekko gazem i o dziwo po jakimś czasie auto odpaliło jakby nic mu się nie stało. Dojechałem do domu, zgasiłem auto, po kilku godzinach próbowałem odpalić auto ale usterka wróciła - tj. check engine i problem z odpaleniem auta. Spróbowałem odczytać kod błędu - wyszło mi 0430, czyli błąd obwodu czujnika przepustnicy. Zabieram się zaraz za demontaż i czyszczenie całej przepustnicy - mam nadzieje że to pomoże na chwilę obecną. Byłbym wdzięczny za jakieś porady i ew. własne doświadczenia z podobną usterką - na forum nie udało mi się znaleźć podobnego przypadku, choć to pewnie nie pierwszyzna Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Skoro błąd obwodu czujnika przepustnicy.... sprawdziłeś obwód czy nie jest przypadkiem przerwany ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maylo Opublikowano 10 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2015 Mała aktualizacja Zdemontowałem całą przepustnicę i przeczyściłem przepływomierz (te dwa druciki) oraz klapkę przepustnicy bo były całe czarne. Po zmontowaniu wszystkiego i podłączeniu akumulatora próbowałem odpalić auto ale nie udało mi się - sczytałem kody błyskowe i wyszło brak błędów (kod 55). Auto odpaliło po podaniu kilku kropel paliwa do przepustnicy bo nie chciało normalnie odpalić i pracowało, po zgaszeniu ten sam problem. Okazało się że po zmontowaniu przepustnicy nie podłączyłem wężyka podciśnienia idącego od spodu puszki filtra powietrza. Po podłączeniu wężyka, auto zapala normalnie lecz dalej chodzi kulawo na gazie. Podjechałem do mechaniora i doradził mi zmianę filtra gazu, puchy filtra powietrza (był popękany) oraz dorzucenie szczelnej klapki strzałowej na nową puchę. Wszystko zamówione i w zależności jak szybko fanty do mnie dojdą, to je od razu montuję i robię jazdę próbną. Prawdopodobnie będzie to pod koniec tego tygodnia lub na początek przyszłego, także na pewno podzielę się spostrzeżeniami w tym temacie. W aucie dość niedawno były wymieniane świece, kable i kopułka więc praktycznie mogę z góry pominąć te podzespoły - mam nadzieję że winna jest nieszczelność obudowy filtra, bo z tego co widać to ciągnęło dość mocno lewe powietrze - na gazie odczuwalne było to dość mocno, na benzynie nieznacznie, ale na to też jest wytłumaczenie bo instalacja jest na mikserze i lewe powietrze tam nieźle na to dmucha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piorun_ Opublikowano 10 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2015 Nie lepiej pozbyć się tego"wynalazku" pod nazwą lpg ??? Doprowadzić auto do porządku na Pb ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.