nelson38 Opublikowano 19 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Mam maly ale dokuczliwy problem. Cos rozladowuje akumulator, jest jakas niewielka ale stala uplywnosc. Sprawdzilem lampki, odlaczylem radio, nie wlaczam alarmu mimo ze ma wlasne zasilanie, ciagle jest to samo. Jak jezdze regularnie, nawet na krotkich odcinkach, wiec rozrusznik czesto kreci, akumulator sie doladowuje i jest ok. Jesli auto stoi dluzej niz 5-7 dni, juz nie odpala. Doraznie rozwiazuje problem w ten sposob, ze jesli planuje nie jezdzic dluzej np 2 tygodnie to odpinam kleme i nie ma problemu. Robilem juz test ze odlaczylem aku na poltora miesiaca, zapalil bez problemu. Jak podejsc dalej do tematu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 19 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Wyjąc całkowicie centralkę alarmu? Znając życie siedzi tam nastoletni Challanger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 19 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 (edytowane) najlepiej to robić we dwóch wziąc multimetr, ustwic na badanie natężenia (czyli A) na taki zakres, zeby pokazywało dziesiąte cześci Ampera. otworzyc maske poluzowac ujemna kleme na aq przyłozyc jeden kabel multimetru do bieguna aq, a drugi do klemy i powoli zdejmowac tak, zeby ani na chwile nie stracic przejscia. JAk sie rozłączy, to powinny na wswietlaczu pojawic sie jakies liczby jak bedzie ponizej 30mA, to jest ok 30-50- średnio, ale bez tragedii >50 juz jest źle i wtedy po paru-parunastu dniach rozładowuje aq (w ależnosci od jego ile z jego pojemnosci jeszcze zostało, bo jak jest stary, to pomimo tego,ze wzglednie dobrze kręci, zamiast przykładowych 50Ah moze miec tylko 15Ah pojemnosci. I własnie dlatego ci podaje te liczby- bo być moze upływnosc masz jeszcze w normie, a aq stary nie trzyma parametrów. Ważne: Jeszcze zanim ta pierwsza osoba odłaczy kleme od aq, to druga powinna siedziec w kabinie auta za zamkniętymi i najlepiej jeszcze zaryglowanymi drzwiami (tak, jak auto zostawiasz na postój) i po kolei wyciągac po jednym bezpieczniku. w chwili, gdy owa druga osoba wyjmie jakis bezpiecznik, a ta pierwsza zobaczy na wyswietlaczu multimetru wyraźny spadek poboru prądu, to znaleźliscie winowajce (obstawiam alarm albo radio) edit doczytałem, ze alarm ma własne zasilanie-zrób tak jak pisze kolega buladag- odłącz alarm (odetnij mu zasilanie) i bedzie po problemie. Piszesz, ze ów alarm ma własne zasilanie i to własnie to własne zasilanie jest problemem. Ten akumulatorek tam, ze starosci sie rozwalił i wysysa prad z aq auta. Próbuje sie naładować a nie moze i tak bez przerwy. no chyba, ze ci zalezy na tym alarmie, to wymien ten akumulatorek, ktory zasila alarm- tez powinno pomóc Edytowane 19 Lutego 2015 przez nunu85 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 19 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Musisz dać-podjechać i sprawdzić aku. Po podłączeniu nawet immo pobiera prąd. A jak wyjmiesz aku, na dwa tygodnie, to radio od razu działa? ============= PS. ale się porady skumulowały i to prawie w ciągu dwóch minut. Może jakieś rady pomogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nelson38 Opublikowano 9 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2015 Dzieki bardzo za odpowiedzi. Radio kiedys dokladalem i mialem przez kilka lat, ale jak pojawily sie pierwsze problemy z rozladowywaniem aku to byla to pierwsza rzecza ktora zdemontowalem. Tez caly czas podejrzewam ze to alarm. Ale dzwonilem do czlowieka ktory cale wieki temu instalowal mi ten alarm (Scorpion?) i twierdzi ze zasilanie jest niezalezne i nie doladowuje sie z aku. Moze rzeczywiscie w cholere zdemontowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skyller Opublikowano 9 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2015 Nie masz zwarcia np. w lampce w bagażniku? Niby banalne ... ale patrzyłeś czy nie świeci się stale (przy zamkniętych drzwiach)? alarm chyba nie "wywysa" aż do cna energii z aku... A sam akumulator może już leciwy i przy dłuższym postoju wszystko po troszku go osłabia i jest zonk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nelson38 Opublikowano 9 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2015 (edytowane) Lampki sprawdzalem, dzieki. Aku ma ok 2 lat, za wczesnie zeby byl taki slaby. Nie wiem czy to dobry test ale po odlaczeniu klemy, na mrozie (duzego w tym roku nie bylo to fakt) bez problemu odpalam po 2 tygodniach. Rozmawialem dzis jeszcze tele z facetem ktory instalowal mi kiedys ten alarm. Wiec korekta tego co wczesniej napisalem. Alarm jest jednak doladowywany z aku. Ale gosc twierdzi ze nie ma mozliwosci rozladowania akumulatora przez zasilanie alarmu. Jest uklad zabezpieczajacy, ktory doladowuje akumulatorek alarmu tylko od wyzszego napiecia (dzieje sie wiec to tylko w czasie jazdy). Probowalem dzis jeszcze raz amperomierzem - ale wyglada ze jest uszkodzony, bo 0 mA caly czas. Na woltomierzu prawidlowo: 12,5V bez obciazenia, 12V z wlaczonymi swiatlami mijania, po uruchomieniu silnika okolo 14,5V. Podjade w najblizszym czasie do elektryka, trudno Edytowane 9 Marca 2015 przez nelson38 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 11 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2015 Sprawdź czy któryś bezpiecznik nie jest gorący. W komorze silnika również. Miałem przypadek w Micrze, że przewody były tak zaśniedziałe w skrzynce z bezpiecznikami, że topiły się gniazda bezpieczników. To były dwa bezpieczniki od świateł mijania. Sprawdź również przewody i kostki w reflektorach. Następna rzecz - występująca w N16, to kable/wiązka która idzie na belce pod chłodnicą. Tam często utrzymuje się woda. Niektóre wiązki były owijane czymś podobnym do gąbki. Może w tym miejscu jest przebicie? - ten przypadek był opisywany na forum. Dodatkowo sprawdź przewód "+" idący od akumulatora do rozrusznika. Może gdzieś dotykał np. do skrzyni się przetarł, lecz jeszcze nie na tyle aby "wywalał" bezpiecznik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nelson38 Opublikowano 12 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Bylem u elektryka. Podlaczony miernik szeregowo miedzy ujemny biegun aku i kleme ujemna pokazal od 40mA do 30mA - wiec nie najgorzej. Pozniej podpielismy "grzejnik" bezposrednio do akumulatora i napiecie spadlo do 7 V - diagnoza: aku nie trzyma pojemnosci. To jest mozliwe w dwuletnim akumulatorze? Sprawdzilem paragon - gwarancja 24 miesiace minela pod koniec stycznia Aku to Varta Blue Dynamic C22 (52Ah 470A) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Czyli jest jak pisałem w podobnym temacie. Też mi padł aku w Fordzie zaraz po gwarancji i też Varta. Teraz nie produkują aku na 10 lat jak dawniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skyller Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Czyli jednak akumulator.... Czy to możlwe? Tak, bo po pierwsze jest tak jak pisze kolega Grzmot, a po drugie - jeżeli pokonujesz krótkie trasy , a w międzyczasie zdarzają się kilkudniowe postoje - to aku nie jest prawidłowo eksploatowany... czyli jest niedoładowany , a to skraca jego żywotność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby Opublikowano 12 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2015 Aku z reguły teraz mało kiedy wytrzymują powyżej 3 lat. Robią żeby wytrzymał gwarancję a potem nowy i interes się kręci. Poszukaj aku ukraińskiej westy. Dobre baterie za nieduże pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nelson38 Opublikowano 13 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2015 Kupilem Topla 54Ah 510A. Zobaczymy czy bedzie jakas zmiana. Dzieki bardzo za wszystkie wpisy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.