manix Opublikowano 9 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 No kolego ,czapki z głów .Toż to rakieta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 9 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 I tak bez obawy o trwałość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 9 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Mam 1.6 190KM. Badania przez obd2 i na hamowni wykazały, że auto jest przelane na niskich i średnich obrotach. Po optymalizacji programu osiągnęło 240KM i 320Nm. No ale ty masz chyba Juka co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MKa Opublikowano 9 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Tak, to Juke, trzeba pewnie Coobcia dopytać co da radę zrobić z QQ i 1.6T Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 10 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 W moim QQ 1.6 jest jak dobrze pamietam ok 177KM. To taki mini tuning. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crockett81 Opublikowano 18 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2016 (edytowane) Mam 1.6 190KM. Badania przez obd2 i na hamowni wykazały, że auto jest przelane na niskich i średnich obrotach. Po optymalizacji programu osiągnęło 240KM i 320Nm. Piękny wynik Gdzie można wykonać taką optymalizację, w którym warsztacie? Ciekawe czy różnice między silnikami o mocy 163 i 190 są tylko w oprogramowaniu (tak np jest w Fordach 1.6 SCTI 150/160/182) czy mechanicznie jeszcze czymś się różnią? Edytowane 19 Maja 2016 przez crockett81 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 18 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2016 Nie wiem czy był już wrzucany wątek odgłosów warczenia/buczenia z kokpitu przy zapalaniu zimnego silnika. W serwisie Japan Motors byłem z tym 3 razy, nie uporali się. Początkowo nawet twierdzili, że wszystkie 1.6 DIG-T tak mają. Jakie macie z tym doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyszek1971 Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Nie wiem czy był już wrzucany wątek odgłosów warczenia/buczenia z kokpitu przy zapalaniu zimnego silnika. W serwisie Japan Motors byłem z tym 3 razy, nie uporali się. Początkowo nawet twierdzili, że wszystkie 1.6 DIG-T tak mają. Jakie macie z tym doświadczenia? U mnie nic takiego nie występuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajed Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 U mnie - też nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 No co Wy godacie? Przecie w serwisie powiedzieli danbamowi, że te typy tak mają. Wobec tego nie wierzę Wam za grosz panie Zbigniewie i Ajedzie, bo przecie autoryzowane serwisy mają większe doświadczenie niż Wy, że tak powiem, nieautoryzowani amatorzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 20 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 (edytowane) No co Wy godacie? Przecie w serwisie powiedzieli danbamowi, że te typy tak mają. Wobec tego nie wierzę Wam za grosz panie Zbigniewie i Ajedzie, bo przecie autoryzowane serwisy mają większe doświadczenie niż Wy, że tak powiem, nieautoryzowani amatorzy. Za pierwszym razem, pan z obsługi uśmiechnięty stwierdził, że sprawa załatwiona (Japan Motors Chorzów) Po czym wsiadłem w samochód zapalam (środek zimy)...a auto buczy tak jak przedtem.. Pana "Mariana" z obsługi musiałem szukać w salonie z 15 minut. Auto zostało jeszcze na 2 noce ( "bo buczenie występuje bardzo krótko na zimnym silniku i za każdym razem trzeba odczekiwać" ) Odebrałem po 3 dniach i to samo Wówczas usłyszałem, że te typy tak mają. Później jeszcze 2-kortonie auto zostawało, efekt końcowy taki sam. Następny raz zostawię auto w konkurencyjnym salonie i zobaczymy... Edytowane 20 Maja 2016 przez danbam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Pomijając żarty, to może rzeczywiście te typy tak mają, a Ty masz po prostu bardziej wyczulony słuch niż inni. Ogólnie silnik na zimno (szczególnie na mrozie) pracuje inaczej niż na ciepło i może przez chwilę po odpaleniu wydawać nieco inny dźwięk. Mój mniejszy motorek na zimno też miauczy jak kociak, a dopiero po częściowym nagrzaniu zaczyna pracować normalnie. Do tego też momentu słyszę bardziej turbosprężarkę i jej jęczenie z powodu słabego smarowania olejem. Ba, ja słyszę nawet stukanie elektrycznej przepustnicy przy dodawaniu gazu. Może więc i Ty masz tak wyczulony słuch, że każdy dźwięk Cię niepokoi. Jeśli tak, to chyba możesz wyluzować. Jakby nie było, to jest to tylko urządzenie mechaniczne więc zaryczeć, zastękać czy piernąć sobie czasem może. W końcu nam, osobnikom z krwi i kości też to się zdarza. I wcale z tego powodu nie funkcjonujemy gorzej, a powiedziałbym nawet, że lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Ludzie którzy w takich sytuacjach stukania ,brzęczenia itp- robią głośniej radio mają lżej w życiu!!! Ja jak tylko usłyszę szum,stuk,brzęczenie wciskam przycisk MUTE na kierownicy i zaczyna się nasłuchiwanie ,mnie w życiu jest gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian815 Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Dziś po naciśnieniu start&stop auto nie odpaliło odrazu tylko pokręcił kilka razy i dopiero odpalił. Działo się wam tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Sugeruję odpalać silnik dwuetapowo czyli wciskamy przycisk Start/Stop bez wciskania sprzęgła (czy hamulca). Wtedy auto ma czas na "procedurę startową", pompka paliwa podpompowuje paliwo do silnika, a my w tym czasie podziwiamy rozkładające się lusterka. I dopiero wtedy wciskamy sprzęgło i ponownie przycisk START. W ten sposób silnik powinien uruchomić się od razu, bez zbędnego kręcenia rozrusznikiem. Natomiast jeśli ktoś jest niecierpliwy (jak Ty ), to przyciska guzik startu zanim wsiądzie do samochodu. A potem zdziwiony, że rozrusznik kręci kilka sekund zanim silnik odpali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian815 Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Nie pamiętam już czy od razu wcisnąłem sprzęgło (choć było to w południe), zwrócę uwagę na to następnym razem jak będzie tak kręcić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Korbą łobuza niech nie będzie dowcipny i pali na żądanie Zawsze palę i gaszę przy wciśniętym sprzęgle ma silnik lżej a sprzęgło i tak kiedyś padnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek@ Opublikowano 21 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem 1.6 dig-t. Moje wrażenie jeżeli chodzi o zużycie paliwa szok. Co prawda to tylko było 100 km z czego 10 w korkach. Zużycie wg wskazań komputera 5,3l/100km. jechałem średnio 90 do 100km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crith Opublikowano 21 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 I tu Cię Marku zmartwię... komp oszukuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajed Opublikowano 21 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 Oszukuje, ale nie duzo. U mnie z pierwszego tankowania ok 0,8l Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 21 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 Zazdroszczę wyników spalania,na trasie jak pokaże 6,5 czy 7 l to mam na masce banana a w mieście jak zejdę poniżej 9 to luksus. Wiem zależy od sposobu jazdy ale ja lubię tak bardziej aktywnie głaskać przycisk gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafiros Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Według mnie jak taki silnik 1,6 z turbiną pali w cyklu mieszanym 7-8 litrów/100 km to jest rewelacyjny wynik. Mój obecny QQ 1.6 117 KM pali średnio 7 l/100 km i też uważam to za bardzo dobry wynik - ale osiągami to nie dorównuje do 1.6 DIG-T. Już niedługo zobaczę możliwości silnika z turbo i zobaczę jak wygląda spalanie - każdy wynik poniżej 8 litów biorę w ciemno i uważam za bardzo dobry wynik. A że auto będzie w większości używała moja żona to o wynik jestem spokojny Dodam tylko , że moja służbowa Skoda Octawia 1.6 Diesel 105 KM przy spokojnej jeździe pozwala osiągnąć wynik poniżej 5 l/100 KM ale jak jest trochę autostrad , prędkości grubo powyżej 140 km/h to 6-7 l/100km to norma - a do tego dochodzi jeszcze piękny klekot diesla i cudowne działanie filtra cząstek stałych - tak że ja osobiście dziękuję za diesla i biorę w ciemno spalanie 1.6 DIG-T nawet z tym oszustem komputerem , który dla naszego lepszego samopoczucia trochę zaniża wynik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kooman Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 witam co może być powodem przekłamania przebiegu .sprawdzalem wczoraj przejechany dystans ,komputer pokazał 87 km a GPS 79 Garmin Auto Mapa też pokazywała 79.wynika że zaniża ok 10%. koła 215/55 r 18.miał ktoś taki przypadek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Moja nieomylna intuicja podpowiada mi, że to celowe działanie Nissana. Już tłumaczę dlaczego. Z moich wyliczeń opartych na Twoich donosach wynika, że przy licznikowym przebiegu 87000 km rzeczywisty dystans pokonany przez Twój wehikuł będzie wynosił 79000 km. Jeśli jakimś nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności uda się Twojemu Nissanowi dożyć do licznikowego, a magicznego przebiegu 100000 km (w co szczerze wątpię) , to w rzeczywistości będzie miał on "nakulane" góra 90000 km. Myślę, że przez swoją dociekliwość odkryłeś kolejną aferę motoryzacyjną, tym razem w wykonaniu Nissana, która po volkswagenowskim szwindlu "dieselgate" może śmiało zostać nazwana skandalem "przebieg gate". Wszystko wskazuje na to, że Nissan zdaje sobie doskonale sprawę z faktu, że ich nowe, a wyraźnie niedopracowane pojazdy nie są w stanie przejechać zbyt wiele kilometrów do naprawy głównej. W związku z tym w perfidny sposób oszukują klientów, którzy nabyli ich wynalazki, dając im złudne przeświadczenie o wyjątkowej trwałości owych pojazdów. Dzięki Tobie poznaliśmy jednak jaka jest prawda i wygląda na to, że Nissan oszukuje nas o całe 10%. To jak? Składamy pozew zbiorowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Za często wrzucał bieg wsteczny stąd te -10% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.