Sonda lambda

[Azbach]

NIssan primera Wp12 2.0 140KM LPG. 160tyś km

Czesc, mam niecodzienny problem z sondą lamba. Kiedy zaczeły mi skakać obroty wymyłem przepustnice a potem wymieniłem na nową. Podłączyłem kompa i co się okazało, nie miałem sygnału z sondy za katalizatorem, choć nie było żadnego błędu. Wymieniłem tę sondę i po podłączeniu kompa okazało się że nadal nie ma sygnału od tej sondy. Z tego wynika że ona jest niepotrzebna bo gdyby była to jestem raczej pewien, że powinienem mieć jakichś błąd. Sprawdziłem kable (te widoczne) i wtyczke ale wszystko jest ok. Kiedy odłączyłem pierwszą sondę natychmiast pojawił się błąd. Dlaczego komputer pokładowy nie wykrywa błędu i gdzie dochodzą kable z sond (może tam jest kakichś kłopot)? Silnik faluje i nie ma takiej mocy jak powinien mmieć (choć nie jest najgorzej) .

 

Proszę o pomoc bo opadają mi ręce. Dzięki za każdą radę.

Problem teoretycznie rozwiązany. Co do sondy to podobno  błąd by wyskoczył po przejechaniu kiudzięciu, kilkuset kilometrów. Po wymianie przepływki silnik chodzi prawie dobrze, aczkolwiek spalanie na poziomie 15l na setkę. Coś jeszcze jest nie tak. Dzięki za "pomoc".

[DINO]

II lambada sprawdza stan kata i nic więcej

możesz miec problem z regulacją gazu