Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Uszkodzony przewód płynu do spryskiwaczy


Kasia
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Chciałabym podzielić się z Wami swoim doświadczeniem;

Od października 2014 jestem posiadaczem QQ 1.2 Acenta. Niestety juz w grudniu na parkingu ktoś mnie przerysował, zgłosiłam szkodę do ubezpieczyciela, a ASO zajęło się naprawą. Niewiele mieli do roboty, bo zderzak był po prostu do wymiany (plastik).

Odebrałam samochód, wszystko grało więc ok.

Następnego dnia w trasie chciałam użyć płynu do spryskiwaczy, ale nić nie ‘leciało’. Stwierdziłam, że zapewne się skończył ( samochód miał dopiero 2 miesiące, spryskiwaczy użyłam tylko raz), dlatego ciężko było mi w to uwierzyć. Jak odbierałam samochód wszystkie płyny były uzupełnione (po zakupie u dealera). Niezwykłe było moje zdziwienie po otwarciu maski: cały silnik był zachlapany płynem do spryskiwaczy, co się okazało przecięty był przewód doprowadzający płyn na szyby. Skontaktowałam się z ASO, które dokonywało naprawy po szkodzie, Pan powiedział, że pewnie mi kuna przegryzła ten przewód. A dodam, że przecięcie jest równe, jak od noża. Podjechałam do ASO, Panowie bardzo byli zdziwieni, ale twardo obstawiali, że to kuna/szczur. Oczywiście powiedzieli, że mogę zwrócić się do Nissana- Centrali na gwarancji. Tak zrobiłam, nissan odrzucił mój wniosek.

Wkurzyłam się trochę ale nic, zareklamowałam usługę naprawy szkody w ASO, stawiając podejrzenie, że może któryś z pracowników przeciął przewód (wierze, że nieświadomie).

ASO stanęło na wysokości zadania i mi wymienili ten przewód, na pytanie dlatego, czy ktoś się przyznał do błędu. Pan powiedział, że nie ale, że nie chcą mieć ze mną problemu i żebyśmy byli w dobrych kontaktach, to zrobią to na koszt firmy… hm? Dziwne to dla mnie, normalnie prosiłabym o lepsze wytłumaczenie zaistniałej sytuacji, ale mam nadzieje, że szybko tam nie wrócę …

Albo to może wada fabryczna QQ?

Czy ktoś miał podobny przypadek?

Czy kuny/szczury/chomiki/koty  ( :- D) lubują się w przewodach z płynem do spryskiwaczy? : -)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gryzonie lubią przewody różnej maści, u mnie coś przegryzło w nowym aucie przewód sondy lambda. Ale efektem takiego przegryzienia jest wężyk lub przewód poszarpany. Równe cięcie to nie gryzoń. Co do serwisów to często umywają ręce i są niewinni, ale jak się człowiek uprze to można ich dusić bez litości. Ja tak duszę serwis KIA. :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomęczyłam ich trochę ale straciłam  zaufanie do tego ASO, przy kolejnej okazji zastanowię się nad ASO do którego oddaję samochód...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście można szukać innego ASO, ale ich działanie zawsze jest podobne. Zedrzeć ile się da kasy, namówić na jakiś pakiet serwisowy ewentualnie. Gdy jednak przychodzi do reklamacji to dooupa. Ja się tak huśtałem z wymianą klamek zew, zaczął puchnąć ala chrom na klamkach. Najpierw próbowali mi wmówić że to przez moje zaniedbanie, później jak wywalczyłem wymianę i na nią przyjechałem to się okazało że klamki przyszły tylko 3 i muszę znowu przyjechać do serwisu wymienić ostatnią. Dodam że do serwisu mam 40 km więc powiedziałem im że nie jestem fundacją charytatywną i nie pracuje tylko na paliwo żeby do nich jeździć, więc jak dojdzie im klamka to mają przyjechać oni i ją wymienić. Dopiąłem swego i w zeszłym tygodniu przyjechali z katowic i wymienili klamkę na ogródku. Trzeba walczyć o swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomęczyłam ich trochę ale straciłam  zaufanie do tego ASO, przy kolejnej okazji zastanowię się nad ASO do którego oddaję samochód...

 

W tym wątku też pomęczę. A jakie to ASO było? Napisz żebyśmy my też brali to pod uwagę wybierając ASO w Warszawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrabiamy tyły serwisom,ale jak zwykle krzywdzimy tych solidnych.

Ja serwisuję w D.Górniczej i na prawdę złego słowa o nich nie powiem,zawsze jak jest problem,mam do nich telefon,każą dzwonić! do siebie bo wszelkiego rodzaju nietypowe usterki ich ciekawią i ciekawi są rozwiązania problemu.zawsze znajdzie się czas na odwiedziny ,na wjazd i diagnozę,a później ew.naprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Jacku,podobnie jak u Ciebie.Też potrafią ,bo chcą.A że nieraz się nie popiszą? Ten się nie myli,kto nic nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież uczymy się na błędach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżizus. Co ja widzę. :dribble: Mamy kolejną kobitkę na forum. :wub: A na dodatek właścicielkę QQ.

Jak miło. :hug:

Gdybym przypadkiem zapomniał, to już dziś składam życzenia z okazji Dnia Kobiet. :box-yellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colins,nie rozpędzaj się tak,bo jeszcze stanie się tak,że nogi nie zegniesz i sie przewrócisz  :icecream:  :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi nie stanie zboczuchu jeden. :D

Pani Kasiu proszę nie zwracać uwagi na tego nieokrzesanego Pana wyżej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Katarzyno , niech Pani przyjmie życzenia na Dzień Kobiet ode mnieemot146.gif

, nie zwraca uwagi na tych dwóch lowelasów powyżej babok.gif

, ja tu jestem najporządniejszy , i w ogóle ach i och .

 

calusek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa,wszyscy cacy tylko jeden czarną owcą...i to blondyn od urodzenia.Nie ma to jak wsparcie ,wśród śliniących się kolegów  :dribble:  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dziękuje za życzenia, to bardzo miłe :-)

 

Wracając do wątku spryskiwaczy, nie chce oczerniać serwisu, bo koniec końców pomogli i naprawili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po co wracać do tamtej sprawy , jak to takie bolesne doświadczenie było !!!

Proponują filiżankę , aromatycznej kawy lawazza , , espresso czy late ,bo nie wiem jak maszynę załączyć ?0060.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wróciłam do tej sprawy bo nie wiem czy to serio nie jest jakas wada fabryczna i jestem ciekawa czy innego własciciela QQ to nie spotkało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę ,  że wężyk po prostu zsunął się z trójnika , przy otwieraniu gdzieś był zahaczony . Nikt świadomie by tego nie przecinał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem królika lata temu - bydle potrafiło przegryźć kabel gruby od telewizora tak,że nie odróżniłabyś czy to zwierze,czy nożyczkami odcięte. A wątpię żeby ktoś Ci specjalnie przeciął kabelek - bo i po co? Może przypadkiem - ale wtedy też nie oczekuj,że serwis Ci powie "tak,przecięliśmy,przepraszamy" - to się praktycznie nigdy nie zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...