Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chamstwo parkingowe


dambam
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja praktykuję :
* nigdy nie parkuję bliżej jak 60-100 metrów od wejscia do markieta ci co stają bardzo blisko są na tyle leniwi że wciskają sie w takie szczeliny, że ja bez margaryny wacka bym nie wkładał
* czasem praktykuję stawanie pod kątem  centralnie na lini rozdzielającej (kiedyś sam się z takich nabijałem) ale teraz mam w d..... opinie innych a przynajmniej jestem nie symetryczny więc mam dużo miejsca obok a jak się komuś nie podoba niech się wpisze w księgę skarg i zażaleń. Lotto mi to:)
* unikam parkowania obok szrotów  wole wybierać auta z górnej półki cenowej

* wole zapłacić za parking płatny strzeżony niż się wciskać gdzieś po szczelinach albo dać lumpenproletariatowi 3-4zł za pilnowanie auta z zaznaczeniem, że jak będzie rysa na aucie to mu urwę głowe razem z kablami i o dziwo zawsze pilnują z namaszczeniem jak suka swoich młodych.

* unikam parkingów galernianych, w których wchodzą 3 auta na wcisk pomiędzy filary tyle jest innych sklepów na świeci, ze można wybierać:)
* nigdy nie zostawiam auta w okolicach wiat na wózki sklepowe - sporo buractwa zostawia je samopas lewitując z wiatrem po parkingu siejąc zniszczenie,
* pod kościołem mam swoje miejscówki gdzie ciężko coś narobić innym bo niestety ci na pozór pobożni ludzie są wychodząc z kościoła niczym nasienie szatana, często jakoś diabelsko nastawieni na przypier.... i uciekaj. A wiara zabrania takich praktyk i kto pierwszy wymusi wyjazd ten lepszy pierwszeństwo zależy od ceny auta im tańsze tym bardziej pretendent:)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

* pod kościołem mam swoje miejscówki gdzie ciężko coś narobić innym bo niestety ci na pozór pobożni ludzie są wychodząc z kościoła niczym nasienie szatana, często jakoś diabelsko nastawieni na przypier.... i uciekaj. A wiara zabrania takich praktyk i kto pierwszy wymusi wyjazd ten lepszy pierwszeństwo zależy od ceny auta im tańsze tym bardziej pretendent:)

 

Dobrze mieć takie swoje miejsce. Swego czasu udałem się na pogrzeb, zaparkowałem pod kościołem we Wrzelowie. Stalo tam kilka innych samochodów z różnymi rejestracjami. Za to tylko jedna moja BMW-ca. Po uroczystościach pożegnałem się z rodziną i znajomymi wsiadłem do auta i odjechałem. Jadąc słyszę jakieś stukanie, zaczęło mnie ściągać raz w jedna raz w drugą stronę. Staje zatem obchodzę auto dookoła i okazuje się, że przednie lewe koło ma wszystkie poluzowane śruby. Dokręciłem, ciesząc się że żadnej nie brakuje i pojechałem dalej. Za dwa miesiące na kolejnym pogrzebie (prawo serii) samochód zostawiłem na podwórku i skorzystałem z tzw. podwózki. Co do szkód parkingowych to buractwo jest nie tylko wśród tych którzy je tworzą. Kilka lat temu zaparkowałem swym suniaczkiem na parkingu w mieście Puławy. Po powrocie z zakupów już z daleka widziałem coś białego pod klamką drzwi kierowcy. Była to karteczka z nazwiskiem i numerem telefonu. Zachodzę z drugiej strony a tam cały tył przerysowany. Dzwonię pod podany numer i dowiaduję się że to świadek zajścia. Babeczka busem wypełnionym dziećmi prawdopodobnie, jej zachowanie na to wskazywało, pijana walnęła w moje autko jedyne w tym czasie na parkingu  i nic sobie z tego nie robiąc odjechała. Facet podał mi numery i markę pojazdu. Zgłosiłem na policję, na terenie Puław już busa nie było ale policjanci ustalili, że to pojazd lizingowany. Na pierwszej rozprawie sędzina prowadząca sprawę  po wysłuchaniu świadka zdarzenia, policjanta i mnie, potępiła takie zachowanie kierującej, która z jakichś tam przyczyn  na rozprawę się nie stawiła. Zarządzono przesłuchanie zamiejscowe. Na kolejnej rozprawie odczytano protokół przesłuchania sprawczyni a także opinię jej przełożonego z których wynikało, że w nic nie walnęła, jest wyśmienitym kierowcą i potrafi, niemalże z zamkniętymi oczami, jeździć dosłownie wszystkim. Zmienił się także stosunek sędziny, która, w świetle takiej opinii i zapewnień iż sprawczyni nic nie potrąciła,  zeznanie naocznego świadka poddała pod wątpliwość . I było by po ptakach no bo sąd jest niezawisły a nad wyrokiem się nie dyskutuje  gdyby nie to że sam, w tzw międzyczasie,  po swojej linii przeprowadziłem stosowne ustalenia z których wynikało, że owa pani mieszka niedaleko Kazimierza i jest sąsiadką Sędziny.  Było trochę awantury, sędzina się zagotowała no bo niby jakim prawem śmiałem cokolwiek sugerować. Dopiero gdy wyjaśniłem gdzie pracuję a świadek ( jubiler z Puław) powiedział że ma jeszcze siedmiu innych świadków tego zdarzenia, bo akurat zamykał zakład i wychodzili wraz z nim pracownicy którzy remontowali mu zakład, sędzina uległa i wyrok zapadł na moją korzyść. Po tym i kilku innych zdarzeniach utarło mi się powiedzenie iż  w sprawiedliwość wierzę a jakże, ale pod warunkiem że stoi ona w danym momencie po mojej stronie.

Edytowane przez TESTER 1956
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nazwać można pechem ...

Takiego miał mój szwagier . Zjeżdżając do domu przed maską przemknął mu szaleniec . Ale ,że była gołoledż więc "wyhamował" dachując w rowie . Milicja w pierwszym podejściu uznała winę 'szaleńca" aby komendant zmienił ją uznając szwagra za winnego z powodu nie włączenia   kierunkowskaz Dradziłem odwołanie - wtedy do Kolegium . Zasiadali w nim byli milicjanci więc 'przyklepali" szwagrowi winę . Nie odpuściłem - sprawa trafiła do sadu a tam okazało się ,że za kierownicą siedziała znacząca osobistość PZU . Wrobili by szwagra i w sądzie ale "uratowałem go" podnosząc ,że stoi przed zjazdem znak "uwaga niebezpieczny zakręt " od którego to nie wolno wyprzedzać a taki  manewr miał m-ce . Jak słuchałem tego przewodu to nie wytrzymałem i kilka razu głośno 'podpowiadałem" za co dwa razy upomniał mnie sędzia a za trzecim już sam wyszedłem  :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Zakładajcie listwy ochronne na drzwi! Gdyby nie to, to pewnie miałbym przerysowany cały bok!

Ślady jakby od wózka sklepowego.

Dzięki Wam dowiedziałem się o listwach Rider i dzięki Wam mam tylko małe zarysowanie :D

 

post-59114-0-15627400-1450130729_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mawiał dziadzio Piłsudski -Naród Pięękny tylko ludzie Kurw...........................

masz robótkę a tak to byś się nudził spróbuj tym spolerować 

Meguiar's Scratch X 2.0

k2-_39f1b839-5a07-4547-9584-25517fccbce3

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Edek za pocieszenie :)
Niestety tak to już jest, dobrze że tylko tyle. Najgorsze jest to, że już chyba wcześniej widziałem tam jakieś zarysowanie, ale dopiero wszystko wyszło po myciu :(

Zaraz zamawiam Meguiar's Scratch X 2.0 Dzięki za polecenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ale ja tam chyba widzę na drzwiach i błotniku przy drzwiach dwie rysy do podkładu ???

Łatwo nie będzie je usunąć no chyba że chcesz przetestować Renumax :P

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś przetestował Renumax, byłoby dla potomnych ;) . A mnie raz taki widok zastał z rana, winnych niestety brak :(

 

cmsoymytbpaatwag.jpeg

Edytowane przez GhostDriver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję zarówno Tobie jak i temu pojazdowi i łączę się we w..........u jakie Cię ogarnęło na ten widok....!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wk....nie było nieziemskie :mad: , jakby to zrobił ktoś porządny to zostawiłby chociaż nr. telefonu za wycieraczką, bo nie wierzę że tak łupnął i nie poczuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ghost.Poobserwuj,klient na pewno jeszcze będzie parkował.Kup karnego Ku***a.Jak tylko znajdziesz na nim,rysy odpowiadające Twojej szkodzie;oklej mu wszystkie szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co Ty ...

Miałem Ciebie za wzór spokoju , że nawet jak słoń by ... ;)

Choć prawdę mówiąc byłaby to najmniejsza " kara" dla takiego s ... :devil:

Przy mnie ostatnio "jakiś kierujący" tak zaparkował ,że nie mogłem nawet drzwi uchylić - nie mówiąc o podejściu do nich :devil: :devil:

Czekałem z 15min. a może i dłużej bo może ktoś na chwilę ,w "potrzebie" ...  a tu nic . Wku.... strzeliłem mu fotkę ,włożyłem karteczkę za szybę z telefonem i informacją ,że mam fotę . Byłem po kontuzji i dlatego musiałem jeszcze poprosić przechodnia by wsiadł od strony pasażera i odjechał mi z parkingu          Myślicie ,że zadzwonił ? Miał mnie w głębokim poszanowaniu :(

Po dwóch dniach poszedłem na Policję i doniosłem na dziada . Pierwszy raz mi się to zdarzyło .... ale kiedyś trzeba zacząć :D :D

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tak załatwiono drzwi.Winnych brak. Ale nie wszyscy są tacy.Koledze ktoś przywalił w tylny zderzak. Jakie było zdziwienie jak klient zapukał do jego drzwi,ze właśnie uszkodził mu auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie był z Policji ,że do niego trafił ? Choć ....."dla chcącego nie ma nic trudnego" chciałem powiedzieć porządnego ! :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ghost.Poobserwuj,klient na pewno jeszcze będzie parkował.Kup karnego Ku***a.Jak tylko znajdziesz na nim,rysy odpowiadające Twojej szkodzie;oklej mu wszystkie szyby.

 

Już trochę minęło od tego zdarzenia, to było na parkingu pod blokiem, oglądałem dokładnie auta, to musiał zrobić ktoś ''przyjezdny''.

Mi tak załatwiono drzwi.Winnych brak. Ale nie wszyscy są tacy.Koledze ktoś przywalił w tylny zderzak. Jakie było zdziwienie jak klient zapukał do jego drzwi,ze właśnie uszkodził mu auto.

Ja niestety nie trafiłem na takiego jak Twój kolega, a szkoda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądziłem że kiedyś to powiem ale dojrzałem do tego momentu chyba by stwierdzić że "Chamstwo, by je uwypuklić zaakcentować i dać nauczkę chamskodawcy, tępić należy jedynie odpłacając się pięknym za nadobne" 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie był z Policji ,że do niego trafił ? Choć ....."dla chcącego nie ma nic trudnego" chciałem powiedzieć porządnego ! :thumbsup:

Nie,był Zielonoświątkowcem.

Nie sądziłem że kiedyś to powiem ale dojrzałem do tego momentu chyba by stwierdzić że "Chamstwo, by je uwypuklić zaakcentować i dać nauczkę chamskodawcy, tępić należy jedynie odpłacając się pięknym za nadobne"

A ŻYDZI o tym od kilku tysiącleci trąbią ,oko za oko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przy mnie ostatnio "jakiś kierujący" tak zaparkował ,że nie mogłem nawet drzwi uchylić - nie mówiąc o podejściu do nich :devil: :devil:

Po dwóch dniach poszedłem na Policję i doniosłem na dziada . Pierwszy raz mi się to zdarzyło .... ale kiedyś trzeba zacząć :D :D

 

 

 

------------

A jaki przepis złamał?

Dobrze, że nie mieszkasz u mnie na osiedlu. Tak ciasno auta zaparkowane, że mając większy brzuch - nie wyjdziesz z auta (sic!). ALE (!!) mimo, że mieszkam tu już 5 lat - brak rys na moim jak i sąsiadów samochodach. Jakoś tak solidarnie wszyscy pomału wychodzimy. Gorzej jak przyjeżdżają goście, szczególnie pierwszy raz i ten ich pytanie z politowaniem: "jak Wy tu parkujecie??!!"

Natomiast na parkingach przy marketach lubie sobie dalej zaparkowac by być SAM. I co??? Zawsze jak wracam jakiś gruchot musi być zaparkowany obok mojego. Całe parking pusty - a zawsze jakiegoś przyciągnę. Śmieję się z tego i traktuję jako zabawę gdy wracam do auta: będzie ktoś czy nie będzie? Na 3/4 parkowań kogoś przyciągam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karminadlu :) nie jesteś sam w przyciąganiu ,

mam tak samo jak Ty ,

auto swoje , a w nim .....

wgniotę od jakiejś cioty z dużym zadem i brakiem wyobraźni podczas parkowania ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Kerminadlu !

Ponieważ często się tu śmiejesz to pozwól ,że też tak potraktuje  Twe pytanie .;)

Dodam też ,że nie życzę Ci abyś musiał z własnej kieszeni płacić za "chamstwo parkingowe" bo wtedy nikomu nie jest do śmiechu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mym pięknym kraju Polska to ciężko żyć bez pakietu- AC OC szyby pompony  zalania  kradzieże putpalenia   :D

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w każdym kraju tłuką, tylko u nas się zwraca uwagę...

U nas, koledze ktoś przyhaczył i ... zostawił swój nr. za wycieraczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...