Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Amortyzatory


TU-134
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

panowie szukam pewnej odpowiedzi na pytanie : czy złe amortyzatory mogą być przyczyną chwilowych drgań na kierownicy i w okolicach pedału gazu od strony komory silnika ? bo po wymianie amortyzatorów mam właśnie taki kłopot i nie mogę go zlokalizować i jeśli złe amortyzatory by nie miały na to wpływu to gdzie mam szukać ? koła sprawdzone i wyważone .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy do momentu pojawienia się drgań nic nie robiłeś innego przy samochodzie oprócz amortyzatorów ?

2. Czy drgania pojawiają się mniej więcej przy prędkości 80 - 100 km/h, a poniżej i powyżej nie występują ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Występują cały czas czy tylko w trakcie dodawania gazu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jedno i drugie acz kolwiek ta druga opcja czyli przy dodawaniu gazu jest prawdziwsza bo  przy pierwszej opcji to byłbym bardziej skłonny,że dzieje się to przy 90 i 130 km/h,ale widzę,że jestem bliski rozwikłania problemu bo koledzy mieli podobne kłopoty,jestem bardzo ciekaw i bardzo wdzięczny za podpowiedź.DZIĘKUJĘ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przy hamowaniu z dużej prędkości telepie kierą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie było już takiego tematu? Jak były wymieniane amory to ja bym sprawdził wszystko co było rozkręcane przy ich wymianie, bo jak było ok, przed wymianą, a po się zesrało no to mało prawdopodobne żeby to było coś nie związanego z "naprawą", chyba że kupiłeś używane amory ;)

 

To bym sprawdził/ zlecił sprawdzić mechanikowi:

 

1. łożysko oporowe kolumny - może być źle złożone/dokręcone - nie stuka z przodu jak najedziesz na studzienkę, próg zwalniający, jak zjeżdżasz z krawężnika?

2. półoś napędowa - j/w może być niedokręcona lub źle osadzona w skrzyni

3. prawa półoś ma podporę - może mechanik ją luzował żeby wyjąć półoś ze zwrotnicy i źle złożył

4. półosie mają masy równoważące - urwanie lub jej przesunięcie będzie powodować wibracje

5. brudne/zardzewiałe powierzchnie styku tarcza/felga - będzie bicie/drganie i cała masa efektów specjalnych

6. niedokręcone koła

7. geometria - tylko sprawdzaj na laserach a nie na płycie najazdowej w stacji diagnostycznej bo ten pomiar jest o kant d*py. Sprawdzasz zbieżność, kąt pochylenia koła, kąt wyprzedzenia zwrotnicy.

 

Czemu nie reklamujesz usługi jak nie jest w porządku?

 

Powodzenia i liczę, że opiszesz swoje zmagania z autem bo inaczej te moje wypociny są nic nie warte dla innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki,na pewno odpisze jak sie skończyło


w końcu "coś mam" byłem dziś kolejny raz na diagnostyce ale tym razem znalezono usterkę(miejmy nadzieję ,że się nie pomylono) a mianowicie : lewa pół oś do wymiany strona ta od skrzyni ma duuuuży luz , zaczynam szukać pół osi i na warsztat,zastanawiam czy wystarczy sama wymiana pół osi ? a tam chyba jeszcze idzie łozysko i uszczelniacz i nie wiem czy odrazu nie wymienić i teo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a co powiecie na takie objawy?

1. drgania na kierownicy i nadwoziu mniej wiecej miedzy 110-120 km/h

2. drgania przy delikatnym wychamowywaniu z prędkości około 100 lub wiecej?

za nr 1 obwiniam opony ( wyważenie itp) za nr 2 tarcze hamulcowe? mam już spore ranty wiec moze czas na nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tych objawach, ja bym obstawiał bicie tarcz. I to nie koniecznie samej tarczy. Może być piasta.

Miałem kiedyś taki przypadek. Wymiana na kolejne nowe tarcze nic nie dawała.

Dopiero toczenie tarcz na samochodzie zniwelowało bicia całego zespołu piasta-tarcze.

Moja solucja:

1. Skoro masz już słabe tarcze (poniżej 24 mm grubości) zmień je bezwarunkowo.

2. Jeśli to nie pomoże, podjedz do warsztatu, który toczy tarcze na samochodzie.

Za samą diagnozę nic nie zapłacisz. Jeśli będą bicia, zleć toczenie. Zdejmują bardzo mało materiału. Odzyskasz radość z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koła sa wywazone dobrze. Tydzien temu zminiłem opony na letnie. Na zimówkach tez były drgania przy hamowaniu. Po zamianie na letnie drgania bez hamowania w normalnej jeździe ustały. MOga byc zapieczone tłoczki daltego ze dośc upierdliwie piszczą hamulce jak np stoje w korku i delikatnie hamuję. PO tym jak ruszam slychac pisk ewedentnie w pewnym miejscu na obwodzie tarczy poniewaz pisk nie jest jednostajny tylko chwilowy. Hmm ale to moze własnie świadczyć o krzywej tarczy?  Z wymiana tarczy jest taki kłopot ze około 7 tys km temu wymieniłem klocki które sa całkiem dobre jeszcze a chyba nie wymienia się samej tarczy bez klocków?

Edytowane przez michoos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już raz Ci napisałem. Po oczyszczeniu zacisków, sprawdź bicie zespołu piasta-tarcza. Jeśli tak jak podejrzewam jest krzywo:

1. przetocz tarcze (ale na samochodzie !!!).

2. Jeśli tarcze są już za cienkie, wymień tarcze i zastosuj pkt1.

 

Sprawa klocków jest wtórna w stosunku do powyższego. Jak Cię stać, wymień i klocki. Jak nie, założysz stare. Ułożą się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zanim zaczniesz niszczyć nowe tarcze ich toczeniem to będziesz miał na wierzchu zaciski - obejrzyj tłoczki. Na 90% są zapieczone i to one odpowiadają za bicie na kierownicy.

 

Hamulec Ci lepiej bierze jak podczas hamowania wciśniesz go dwa razy - za pierwszym słabo, jak puścisz i wciśniesz to jest o niebo lepiej? Jeśli tak to tłoczki.

 

Z tym toczeniem to też takie maskowanie syfa pudrem, jak koła biją i nić nie pomaga to znaczy że piasta jest krzywa i trzeba ją wymienić - co Ci da przetoczenie tarczy na kole, jak przy następnej zmianie klocków nieświadomy mechanik Ci obróci tarczę na piaście o jedną śrubę? Będzie znów bicie na kołach... i teraz znajdź jak była ta tarcza wcześniej założona, albo znów jedziesz na toczenie tarcz.

 

Jak już to należy się wybrać na doważanie kół na aucie - efekt lepszy niż toczenie tarcz.

 

Poza tym jestem zdania że jak tarcza bije to należy ją wymienić, a nie toczyć - ja wiem, że taniej ale bez powodu się nie pogięła... przegrzanie materiału lub jego słaba jakość (najczęstsze przyczyny gięcia się tarcz) przekłada się na to czy wyhamujesz następnym razem czy nie...

 

Zawsze trzeba usuwać przyczynę awarii, a nie jej skutki.

 

To tyle, peace!

 

ps.

możesz zostawić klocki, przetrzyj je grubym papierem ściernym przed założeniem na nową tarczę i będzie git. Jak już zdecydujesz się na zakup tarcz to kup firmówki, polecam Zimmermann.

Edytowane przez zeshky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź. Tarcze już mam dość zjechane z rantem więc toczenie nie ma sensu. Klocki świeże ( około 8 tys km). Odnośnie hamowania to czuję ze jak raz depnę na hamulec to pedał schodzi niżej niż zrobię to za 2 razem. Poza tym piski jakie się pojawiają przy delikatnych hamowaniu wskazują na krzywą tarczę więc zakładam zapieczone tłoczki + tarcze a wszystko jest okaże przy wymianie tarcz. Już raz mechanik uzdrawiał tłoczki z tyłu bo aż felga się grzała.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Odnośnie hamowania to czuję ze jak raz depnę na hamulec to pedał schodzi niżej niż zrobię to za 2 razem....

M.

no i to są zapieczone tłoczki. Musisz kupić zestawy naprawcze z nowymi tłoczkami, czyszczenie starych działa przez krótki czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zanim zaczniesz niszczyć nowe tarcze ich toczeniem to będziesz miał na wierzchu zaciski - obejrzyj tłoczki. Na 90% są zapieczone i to one odpowiadają za bicie na kierownicy.

 

Po:

1. Napisałem wyżej, że zespołem piasta-tarcza powinien się zająć po doprowadzeniu zacisków do porządku. Nigdzie nie napisałem, że zamiast.

2. Widzę, że niewiele wiesz na temat toczenia tarcz na samochodzie. Wyobraź sobie, że mikro bicia występują zawsze, nawet przy nowej piaście i tarczy. To dlatego w samochodach wyczynowych robi się to bardzo często po wymianie całego zespołu i nie ma to nic wspólnego z niszczeniem tarcz. Dlatego, że zdejmuje się mikrony z grubości a prędkość obrotowa przy operacji jest na tyle mała, że nie przegrzewa i nie odpuszcza materiału. 

 

 

Z tym toczeniem to też takie maskowanie syfa pudrem, jak koła biją i nić nie pomaga to znaczy że piasta jest krzywa i trzeba ją wymienić - co Ci da przetoczenie tarczy na kole, jak przy następnej zmianie klocków nieświadomy mechanik Ci obróci tarczę na piaście o jedną śrubę? Będzie znów bicie na kołach... i teraz znajdź jak była ta tarcza wcześniej założona, albo znów jedziesz na toczenie tarcz.

 

Z tym pudrem bardzo poetyckie :), ale nic nie wnosi do sprawy. Wiadomo, że lepiej być bogatym i zdrowym niż chorym i biednym i wymienić całość. Tyle, że nie każdego i nie w każdym momencie stać na to. Do następnej wymiany można uzbierać kasę i wymienić całość.

 

Jak już to należy się wybrać na doważanie kół na aucie - efekt lepszy niż toczenie tarcz.

 

 

Jakbyś się zastanowił, nie pisałbyś takich, sorry za wyrażenie, banialuków. Co ma piernik do .... wyważania kół. W jaki sposób, (swoją drogą wyrównoważanie a nie wyważanie) ma zlikwidować boczne (równoległe do osi obrotu) bicie tarcz ?

Edytowane przez berater
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie na 100% sa to tłoczki. dzisiaj sprawdzałem jak hamuje pod tym katem. przy 2 depnieciu schodzi znacznie płycej. Do tego pojawiły sie zgrzyty zardzewiałej sprężyny przy hamowaniu dochodzące z tylu. W poniedziałek odstawiam auto zobaczymy co wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po:

1. Napisałem wyżej, że zespołem piasta-tarcza powinien się zająć po doprowadzeniu zacisków do porządku. Nigdzie nie napisałem, że zamiast.

2. Widzę, że niewiele wiesz na temat toczenia tarcz na samochodzie. Wyobraź sobie, że mikro bicia występują zawsze, nawet przy nowej piaście i tarczy. To dlatego w samochodach wyczynowych robi się to bardzo często po wymianie całego zespołu i nie ma to nic wspólnego z niszczeniem tarcz. Dlatego, że zdejmuje się mikrony z grubości a prędkość obrotowa przy operacji jest na tyle mała, że nie przegrzewa i nie odpuszcza materiału. 

 

Nigdzie nie napisałem że toczenie przegrzewa tarczę. A jak piasta ma bicie to jest uszkodzona, i toczenie nowej/starej tarczy na krzywej piaście nie jest rozwiązaniem.

 

 

zeshky, dnia 09 Kwie 2015 - 11:17, napisał: snapback.png

Z tym toczeniem to też takie maskowanie syfa pudrem, jak koła biją i nić nie pomaga to znaczy że piasta jest krzywa i trzeba ją wymienić - co Ci da przetoczenie tarczy na kole, jak przy następnej zmianie klocków nieświadomy mechanik Ci obróci tarczę na piaście o jedną śrubę? Będzie znów bicie na kołach... i teraz znajdź jak była ta tarcza wcześniej założona, albo znów jedziesz na toczenie tarcz.

 

Z tym pudrem bardzo poetyckie :), ale nic nie wnosi do sprawy. Wiadomo, że lepiej być bogatym i zdrowym niż chorym i biednym i wymienić całość. Tyle, że nie każdego i nie w każdym momencie stać na to. Do następnej wymiany można uzbierać kasę i wymienić całość.

Zgodziłbym się, gdyby nie fakt że są to elementy bezpośrednio wpływające na Twoje czy innych życie i zdrowie.

 

 

zeshky, dnia 09 Kwie 2015 - 11:17, napisał: snapback.png

Jak już to należy się wybrać na doważanie kół na aucie - efekt lepszy niż toczenie tarcz.

 

 

Jakbyś się zastanowił, nie pisałbyś takich, sorry za wyrażenie, banialuków. Co ma piernik do .... wyważania kół. W jaki sposób, (swoją drogą wyrównoważanie a nie wyważanie) ma zlikwidować boczne (równoległe do osi obrotu) bicie tarcz ?

Napisałem doważanie, a nie wyważanie, ani też nie wyrównoważanie.

I zanim zarzucisz mi że piszę banialuki, to sprawdź stan swojej wiedzy.

 

Wyważaniem wyrównujesz niewyważenie statyczne i boczne - czyli standard w każdym zakładzie wulkanizacyjnym - bez toczenia tarcz, likwidują Ci bicie boczne - jesli się nie da to już pisałem wcześniej - piasta do wymiany albo krzywa felga, zużyta opona

 

A doważanie odbywa się na aucie, koło jest zamontowane, i można poprawić efekty wyważania, a często też niwelują nieosiowe zamontowanie koła, oraz niedokładne spasowanie piasty z tarczą, zabrudzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na temat o amortyzatorach to niezły OT robimy :).

 

Zareagowałem tylko na Twoje stwierdzenie o niszczeniu nowych tarcz toczeniem na samochodzie. Bo jak można zniszczyć tarczę podczas toczenia ? Tylko uszkodzić mechanicznie lub przegrzać i pokrzywić. Tu nie zachodzi ani jedno ani drugie. Do tego się nie ustosunkowałeś, choć prawdopodobnie nigdy tego nie robiłeś i nie masz w tej materii doświadczeń.

W dalszym ciągu mylisz pojęcia wyważenia (statyczne) i wyrównoważenia (dynamiczne). Standardem w zakładach wulkanizacyjnych jest wyrównoważanie a nie wyważanie.  

Ale proponuję na tym poprzestać. Obaj kierowaliśmy się chęcią pomocy autorowi, a nie ściganiem się w tym co wiemy, albo wydaje się nam, że wiemy.

Żeby było jasne. Nie mam nic do Ciebie. Czytałem wiele Twoich postów. Wiele się dowiedziałem i skorzystałem, bo od niedawna użytkuje X-a.

Mam po prostu alergię na jedynie słuszne rozwiązania, dezawuujące rozwiązania alternatywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bo jak można zniszczyć tarczę podczas toczenia ? Tylko uszkodzić mechanicznie lub przegrzać i pokrzywić. Tu nie zachodzi ani jedno ani drugie. Do tego się nie ustosunkowałeś, choć prawdopodobnie nigdy tego nie robiłeś i nie masz w tej materii doświadczeń.

 

Ustosunkowałem się tu:

 

 

Z tym toczeniem to też takie maskowanie syfa pudrem, jak koła biją i nić nie pomaga to znaczy że piasta jest krzywa i trzeba ją wymienić - co Ci da przetoczenie tarczy na kole, jak przy następnej zmianie klocków nieświadomy mechanik Ci obróci tarczę na piaście o jedną śrubę? Będzie znów bicie na kołach... i teraz znajdź jak była ta tarcza wcześniej założona, albo znów jedziesz na toczenie tarcz.

 

Bierzesz równą tarczę (nowa czy już używana) i toczyć ją niwelujesz krzywiznę piasty. Tak? czyli miałeś dobrą tarczę i krzywą piastę, zrobiłeś toczenie i masz krzywą tarczę i krzywą piastę - i teraz ten zestaw nie będzie miał bicia tylko i wyłącznie gdy będzie zamontowany tak jak był w momencie toczenia - tak?

Jak obrócisz tarczę choć o jeden otwór - np. przy zmianie łożyska to masz bicie, i teraz dojdź do tego co jest przyczyną, znów będziesz toczył...

 

 

Mam po prostu alergię na jedynie słuszne rozwiązania, dezawuujące rozwiązania alternatywne.

Fajnie że podajesz alternatywę ale nie każdy zna się na mechanice i wg. mnie warto wspomnieć o wadach i zaletach danego rozwiązania.

 

Wiec mamy bicie na kole i możemy:

 

Wymienić piastę na nową bo prawdopodobnie jest krzywa

- plusy: nowa część, tarcza hamulcowa jest nieruszona

-minus: cena operacji - piasta ok 100zł, łożysko 50-100zł, plus robocizna

 

Toczyć tarcze założoną na piastę w celu wyeliminowania bicia:

- plusy: tanio - ile to toczenie kosztuje?

-minus: dalej mamy krzywą piastę, jak toczona tarcza hamulcowa się zużyje i trzeba ją wymienić to znów będzie bicie, to samo jak wymienisz łożysko w kole, brak pewności że przez krzywą tarczę nie rozleci się łożysko

 

Ja tak to widzę.

 

peace!

Edytowane przez zeshky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwracasz kota ogonem :). Nie odpowiadasz na pytania wprost. Poddaję się.

 

Zapytam na koniec tylko o jedno.

Na nowych tarczach (przy prostych piastach i sprawnych łożyskach), po ostrej jeździe, z rozgrzanymi heblami, wjeżdżasz w kałużę.

Wymieniasz pokręcone, praktycznie nowe tarcze na kolejne nowe ?

Ja z pewnością pojadę na toczenie.   

Amen.

Edytowane przez berater
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam

u mnie sprawa się wyjaśniła,trochę to trwało ale w końcu dzięki mojej"upierdliwości" znalazła się przyczyna ,czyli walnięta pół oś ,miała cholerny luz od strony skrzyni ,dopiero przy trzecim wjeździe na stację diagnostyczną "fachowiec" pofatygował się chwycić za pół oś, ot i cała moja przygoda z chwilowymi drganiami kierownicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy pomozcie mam bardzo podobny problem ale drgania pojawiają się tylko w momencie jak przyśpieszam. Jak puszczę gaz i leci na luzie to jest spokój :-(:-(:-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...