Jak zamontować światła LED? proszę o pomoc:)

[koxior]

Witam,

 

Szperając przez długi czas archiwum nie mogłem znaleść odpowiedzi na moje pytanie, dlatego pozwolilem sobie otworzyć nowy post

 

Posiadam Note 2009 w skromnym wyposarzeniu,  postanowiłem go trochę unowocześnić montując światła LED (Magneti Marelli  model: LAQ010) w miejsce zaślepek na światła przeciwmgłowe. I tu pojawia się mój problem, z tego względu że jestem laikiem z elektroniki samochodowej nawet instrukcja składająca się z jednego kabla nic mi nie mówi

 

Dlatego mam do Was pytanie:

 

-jak w skrzynce bezpiecznikowej zamontować ten kabel?

 

Czy jest ktoś w stanie wytłumaczyć mi to jak krowa na rowie?

Dzięki za każdą odpowiedź.

[Thunder]

Jak nie masz bladego pojęcia o elektryce, to nie zrobisz tego sam. Lepiej niech zrobi to ktoś kompetentny.

[TESTER 1956]

Wydaje mi się, że jeśli nie masz pojęcia o elektryce samochodowej to będzie Ci raczej trudno podłączyć te światełka, ale do odważnych swiat nalezy a samo podłączenie to stosunkowo prosta czynność. Po zamontowaniu obu świateł w miejsce halogenów przeciągnij biegnące od nich przewody w okolice akumulatora. Przewody z obu lamp łączą się zapewne za pomocą specjalnie do tego celu przygotowanego złącza lub są już stosownie połączone i dalej  już tylko jedna wiązka idzie składająca się z trzech kabli - przewodów. Przewód czerwony z tej wiązki najlepiej i najprościej było by przeciągnąć do kabiny i tu za pomocą tzw, bajpasa; np takiego;

http://allegro.pl/dodatkowy-bezpiecznik-gniazdo-bypass-bajpas-mini-i5027128643.html

Przewód przeciągasz poprzez gumę przez która przechodzi cała wiązka przewodów a znajduje się ona za kielichem amortyzatora prawego (stojąc z przodu auta twarzą do niego) na grodzi oddzielającej komorę silnika od kabiny. Po przeciągnięciu przewodu najlepiej gdyby był on w dodatkowym pancerzu ochronnym łączysz go z zaprezentowanym wyżej bajpasem a tego z kolei właczasz w miejsce jednego z bezpieczników na którym pojawia się napięcie po załączonym zapłonie. Co ustalasz posługując się byle jaką kontrolka. Wyjęty z ustalonego miejsca bezpiecznik wkładasz w bajpasa i dokładasz kolejny który zabezpieczy Ci montowane  światełka. Kolejny biały przewód montujesz albo do minusowej klemy akumulatora albo do tzw. masy czyli do karoserii nad skrzynka bezpieczników chociażby, jest tam śruba mocująca jeden z przewodów masowych. Końcówka ta powinna byc zaopatrzona w specjalną końcówkę by łatwiej było umocować przewód pod śrubą. jeśli takowej nie ma musisz ją założyć zaciskając na przewodzie końcówkę np. taką;

http://allegro.pl/oczko-izolowane-konektor-oczkowy-fi8-6-0mm2-10sz-i5025780597.html

Ostatni przewód z tej wiązki w kolorze czarnym (tez zabezpiecz go dodatkowym pancerzem-koszulka) pociągnij do wiązki która dochodzi do żarówki postojowej lampy prawej(najłatwiejszy dostęp i prosty montaż) Po wyjęciu oprawki wraz z żarówką sprawdź przy pomocy kontrolki który dochodzący do niej przewód ma wartość 12V po przekręceniu kluczyka, czyli zaświeceniu sie tej żarówki. Do tego przewodu przylutuj lub dołącz za pomocą tzw szybkozłaczki np. takiej 

http://allegro.pl/szybkozlacze-szybkozlaczka-kabel-0-50-1-50-4-szt-i5020346848.html

ten ostatni czarny przewód.

I cała filozofia.

[koxior]

Dzięki wielkie, szkoda że takiej instrukcji nie dodają do świateł

Duży plus!

[TESTER 1956]

Instrukcję dodają, załączyłeś jej zdjęcie przecież. To tzw. pismo obrazkowe jest adekwatne do tej, jak pisałem powyżej niezbyt skomplikowanej czynności. Więcej roboty będziesz miał z samym zamocowaniem świateł, bo dostęp tam ciężki zdaje się jest. podpowiedzieć mogę jeszcze jak prosto pokonać ową gumę przez która biegnie cała wiązka kabli. Ja to robię w sposób następujący. Fragment rurki o średnicy 5-8 mm pochodzącej z teleskopowej anteny samochodowej ucinam pod skosem, zaostrzam papierem ściernym a potem tak sporządzonym ostrzem przebijam wspomnianą membranę gumową pomiędzy karoserią a wiązką przewodów które ta mocuje i uszczelnia zarazem tak by żadnego z nich nie uszkodzić. Następnie przez rurkę przekładam przewody (grubość rurki uzależniam od ilości przewodów i osłonki w których one się znajdują) a gdy są już na następnej stronie wyciągam rurkę pozostawiając szczelnie zasklepiony otwór, który przed chwilą jeszcze ta rurka tworzyła. 

[koxior]

dzięki za każdą podpowiedź, wszytko mi się przyda,

mam pytanie do tych linków na allegro,

Czy przekroje tych przedmiotów mają być takie jak na aukcji czy to tylko przykładowe mi wysłałeś?

[TESTER 1956]

Bajpas taki jak ten co w podanym linku czyli mini, bo takie bezpieczniki masz w kabinie ( pod kierownicą na przeciwko lewego kolana, gdy siedzisz za kierownica). Pozbawioną izolacji (5mm) końcówke przewodu wkładasz w otwór złączki bajpasu i zaciskasz, zagniatasz szczypcami.

Konektor oczkowy trochę mniejszy bo ten ma 8mm a tu wystarczy 6mm może być taki;

http://allegro.pl/oczko-izolowane-konektor-oczkowy-fi8-6-0mm2-10sz-i5025780597.html

 jeśli będziesz podłączał go do masy w przedziale silnika nad skrzynką bezpieczników na prawej ściance jest śruba mocująca jeden z przewodów masowych. Lub do klemy minusowej akumulatora. Wystarczy nałożyć na końcówkę śruby konektor oczkowy i dokręcić go nakrętką (klucz 10). Co do szybkozłączki może być taka;

http://allegro.pl/szybkozlacze-szybkozlaczka-kabel-0-25-1-00-4-szt-i5063974033.html

bo oba kabelki cienkie ale najlepiej było by odizolować kawałek przewodu + i dolutować przewód od DRL a następnie zaizolować łączenie, albo zakończyć go konektorem meskim ot takim choćby;

http://allegro.pl/konektor-meski-a-6-3-nasuwka-bez-zaczepu-10szt-fv-i4974680036.html

 wsunąć go jak najgłębiej w gniazdo oprawki żarówki oczywiście w to plusowym przewodem i zaizolować by nie wypadało. Kontrolkę do sprawdzania bezpiecznika na którym pojawia się napięcie po załączeniu zapłonu i sprawdzenia który z przewodów żarówki postojowej jest przewodem plusowym mozesz zrobić sam wykorzystując żarówkę 12 wlotową lub gotową np taką;

http://allegro.pl/probnik-tester-napiecia-samochodowy-6-24v-i4865559652.html

lub jakimkolwiek miernikiem.

Zrobiłem dziś zdjęcia byś mógł zobaczyć jak to wygląda w realu. Pierwsza fotka pokazuje podłączone w skrzynce bezpieczników, usytuowanej w kabinie, bajpasy. Do tego górnego mam podłączone swoje DRL, to jest miedzy innymi bezpiecznik w którym pojawia się napięcie po zapłonie. Na tym po lewej podobnie po zapłonie. Kolejne zdjęcie przedstawia przejście kablami przez gródź silnika od strony kabiny. I to samo od strony komory silnika. 

[koxior]

Dzięki za poświęcony czas, jesteś super! pozostało mi skompletować wszystkie części i mogę się zabierać do pracy:)

[TESTER 1956]

Powodzenia życzę i służę pomocą. Ważne by nie robić prowizorki tylko solidnie a co za tym idzie bezpiecznie. Dlatego wspominałem o koszulkach na przewody, ich brak przy pracy silnika może po jakimś czasie spowodować przetarcie kabelka w wówczas spięcie i spalenie bezpiecznika, to najłagodniejsza opcja, na spaleniu instalacji czy też auta skończywszy. Nie wolno ignorować napięcia 12V. Zwracam na to uwagę bo, z całym szacunkiem dla Ciebie, pisałeś iż jesteś laikiem w tych sprawach. Podobnie z szybkozłączką. Jest ona fajna ale w miejscach gdzie założona nie jest ruszana. W przypadku tego podłączenia będzie narażona na częstsze dotykanie, przepinanie, choćby przy wymianie żarówki, obsługi akumulatora itp, więc lepiej wyeliminować ją w miejsce bardziej trwałego czyli pewniejszego połączenia.

[SQTER]

Witam, mam u siebie założone właśnie Magneti Marelli tylko te prostokątne model LPQ080 wię może ci coś podpowiem. Pierwsza sprawa to nic nie musiałem do nich dokupywać bo wszystkie końcówki i złączki były w komplecie. Najwięcej gimnastyki wymaga samo zamontowanie lamp i przeprowadzenie przewodów pod atrapą do komory silnika, tam łaczysz je z tą małą czarą puszką. Puszkę i przewody mocujesz jakoś estetycznie za pomocą dołaczonych opasek samozaciskowych. 

Druga sprawa to światła te maja wbudowany automat włączający więc przewodów nie musisz ciągnąc do kabiny do bezpieczników czy stacyjki. Z tej czarnej puszki wychodzą trzy przewody. Czerwony podłącz do plusa akumulatora(oczko na śrubę ściskającą klemę), czarny do minusa akumulatora a zielony/niebieski za pomocą szybkozłączki połącz z przewodem który idzie do żarówki od świateł pozycyjnych.

W ten sposób gdy odpalisz samochód alternator da prąd na akumulator automat załaczy światła a w momencie zapalenia świateł pozycyjnych czy mijania automatycznie je wyłączy za co odpowiada przewód zielony/niebieski.

Dodam jeszcze że bardzo ładnie i jasno świecą a nie jak jakaś chińszczyzna.

Edytowane 4 Kwietnia 2015 przez SQTER

[janio]

Tak się składa, że masz   rację SQTER co do montażu świateł LPQ080. One posiadają moduł sterujący i instalacja jest prosta tak jak opisałeś. Problem ze światłami LAQ10 polega na tym, że one nie posiadają takiego modułu i montaż jest trochę inny. Zresztą wszystko dosyć szeroko jest opisanie w temacie

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/66985-światła-dzienne-sterowniki-i-led/ od 1-25 strony.

Powodzenia i Wesołych Świąt  Wielkanocnych dla wszystkich forumowiczów.   :01:  :03:  :07:

Edytowane 4 Kwietnia 2015 przez janio

[SQTER]

janio przed dodaniem podpowiedzi dla kolegi podglądałem na allegro i jego model LAQ010 ten moduł właśnie posiada

[TESTER 1956]

Witam, mam u siebie założone właśnie Magneti Marelli tylko te prostokątne model LPQ080 wię może ci coś podpowiem. Pierwsza sprawa to nic nie musiałem do nich dokupywać bo wszystkie końcówki i złączki były w komplecie. Najwięcej gimnastyki wymaga samo zamontowanie lamp i przeprowadzenie przewodów pod atrapą do komory silnika, tam łaczysz je z tą małą czarą puszką. Puszkę i przewody mocujesz jakoś estetycznie za pomocą dołaczonych opasek samozaciskowych. 

Druga sprawa to światła te maja wbudowany automat włączający więc przewodów nie musisz ciągnąc do kabiny do bezpieczników czy stacyjki. Z tej czarnej puszki wychodzą trzy przewody. Czerwony podłącz do plusa akumulatora(oczko na śrubę ściskającą klemę), czarny do minusa akumulatora a zielony/niebieski za pomocą szybkozłączki połącz z przewodem który idzie do żarówki od świateł pozycyjnych.

W ten sposób gdy odpalisz samochód alternator da prąd na akumulator automat załaczy światła a w momencie zapalenia świateł pozycyjnych czy mijania automatycznie je wyłączy za co odpowiada przewód zielony/niebieski.

Dodam jeszcze że bardzo ładnie i jasno świecą a nie jak jakaś chińszczyzna.

Z opisu nie wynika że zestaw DRL o którym mowa ma bezpiecznik, dlatego zaproponowałem podłączenie poprzez bajpas do bezpiecznika w kabinie. Jeśli te światła włączają się po otrzymaniu stosownego napięcia ładowania to można je podłączyć pod akumulator przez jaki bezpiecznik np. taki;

http://allegro.pl/gniazdo-bezpiecznika-z-kablem-1-5-mm-7111-i5088843740.html

rozcinając pętlę i łącząc z kablem od DRL a drugi z plusem akumulatora. Jeśli zaś nie załączają się po otrzymaniu napięcia ładowania trzeba podłączyć je po zapłonie. Też podejrzałem na allegro ale z opisu wynika jedynie że mają automatyczny włącznik i mowa tu raczej że załączają się po otrzymaniu sygnału ze świateł mijania. Tak mi się wydaje bynajmniej, ale mogę się mylić.

Edytowane 5 Kwietnia 2015 przez TESTER 1956

[SQTER]

W moim modelu właśnie taki bezpiecznik jak zaproponował TESTER1956 był oryginalnie wmontowany na przewodzie więc w tych okrągłych pewnie też tak jest. A co do automatycznego załączania świateł jest to dobrze opisane na niektórych aukcjach jako System STANDBY.

[TESTER 1956]

Całkiem możliwe w tej co znalazłem nie było wzmianki więc napomknąłem zastrzegając inną ewentualność. W tej co czytałem;

http://allegro.pl/drl-magneti-marelli-12v-24v-6w-model-laq010-i5188229296.html

było tylko to;

ZESTAW ŚWIATEŁ DO JAZDY DZIENNEJ
Magneti Marelli LAQ010

 

• produkt uniwersalny

• automatyczny włącznik

• wymiary: średnica 90mm, głębokość 29mm

• pobór mocy 6W, barwa: 6000K

• homologacja E9 oraz RL00

• światła są w pełni wodoszczelne

• w wyposażeniu 4 pierścienie maskujące

• w skład kompletu wchodzą: 2 sztuki świateł do jazdy dziennej, okablowanie dokument zakupu (paragon lub faktura VAT) oraz gwarancja

• możliwość zastosowania w samochodach osobowych (12V) oraz ciężarowych (24V)

• światła mają wbudowany EMC emulator który nie wprowadzą zakłóceń na urządzenia zamontowane w samochodzie – w szczególności radio samochodowe i inne odbiorniki falowe

• posiadają wbudowane zabezpieczenie, które chroni produkt przed niewłaściwym podłączeniem

W KOMPLECIE ZNAJDUJĄ SIĘ WSZYSTKIE POTRZEBNE ELEMENTY DO MONTAŻU W SAMOCHODZIE:
ŚRUBY,
TAŚMY 3M,
PRZEWODY I KONEKTORY.

 

 

 

Może są różne rodzaje ...w zależności od ceny...??

[koxior]

Witam,

w światłach które posiadam nie mam żadnych dodatkowych rzeczy potrzebnych do montażu,

w oryginalnym pudełku nic się nawet nie zmieści wiec wątpię żeby zestaw zależał od ceny, moim zdaniem ten model sprzedawany jest po prostu tak jak go mam, przesyłam zdjęcia jeszcze raz kompletu a na ostatnim są rzeczy które kompletuje żeby sie podłączyć tak jak TESTER mi polecił mam po kilka sztuk wszystkiego bo pojedyńczo nie dało rady u mnie w sklepie:) potrzebuje jeszcze bezpieczniki i troche wolnego czasu i się zaczne zabierać do pracy

 

[TESTER 1956]

No 5 i to z wielkim +, dasz radę. Tylko na spokojnie i dokładnie a efekt i zadowolenie murowane. Najwięcej będziesz miał roboty z zamocowaniem samych świateł. Dostęp tam jest okropny. Ja patrzyłem tylko jak żarówkę w halogenie ewentualnie wymienić gdyby zgasła i powiem, tragedia. Najprościej będzie chyba wyjąć cały fragment obudowy tej lampy, a jak to się rozdziela przedstawia załączony rysunek. Takie elementy najlepiej rozdziela się podważając czymś co nie zadrapie, nie porysuje a zarazem jest sztywne ale i poddaje sie zarazem. ja do takich celów używam starych kart kredytowych, bankomatowych czy kodów jednorazowych. Jedna robi szparkę włożona druga rozchyla a trzecia pomiędzy te dwie powoduje ze element odskakuje. A tak na marginesie to podpowiedziałem co najwyżej zaproponowałem takie a nie inne rozwiązanie a już na pewno nie polecałem.

[janio]

W twoich światłach moduł jest zapewne zamontowany wewnątrz LED. Masz zatem trzy kabelki (czarny, czerwony i biały, czasem zamiast białego jest żółty)

Połączenie powinno być zatem takie. Czarne przewody na ( - ) akumulatora, czerwone na (+ )12 V pod stacyjkę (tam gdzie występuje napięcie po przekręceniu kluczyka), białe kabelki pod światła pozycyjne lub mijania. Dlatego pisałem wcześniej, że światła z modułem zewnętrznym montuje się prościej(+)i( -) na aku.  biały lub żółty do świateł pozycyjnych i to wszystko. Co nie znaczy, że z twoimi jest trudniej. Wrzuciłbym mały schemacik, ale jak klikniesz w google "montaż świateł dziennych bez automatu" to "będziesz w domu".

[TESTER 1956]

Poszukałem trochę i wychodzi nato, że Twoje światełka powinny włączać się po otrzymaniu odpowiedniego napięcia;

 

SYSTEM STANDBY

Swiatła DRL wg prawa powinny załaczac sie automatycznie i w

takim standardzie działaja swiatła jazdy dziennej LAQ010 i

LPQ080 rmy Magneti Marelli. Zastosowany w tych zestawach

układ elektroniczny ”uspienia” - STANDBY włacza reektory DRL

wraz z rozruchem pojazdu i pojawieniem sie odpowiedniej

wartosci napiecia w układzie elektrycznym oraz automatycznie

wyłacza swiatła dzienne po uruchomieniu przez uzytkownika

swiateł mijania, drogowych lub przeciwmgłowych.

 

Tak stanowi instrukcja, opis produktu która znalazłem w sieci.(dołączam może się przyda) i na innych aukcjach internetowych. Wobec czego można było by plus podłączyć bezpośrednio z akumulatora albo z jakiegoś innego miejsca w komorze silnika. Bo załączą się one dopiero po uruchomieniu silnika i podaniu napięcia ładowania z alternatora. Ale by nie było niespodzianek z przebiciami, rozładowywaniem akumulatora, choć podkreślam nie powinno coś takiego występować, to jednak proponował bym dla 100% pewności podłączenie tak jak podałem na wstępie z kabiny po załączonym zapłonie. Wówczas będzie pewne że po wyłączeniu silnika układ będzie w stanie spoczynku gotowy do odpalenia ponownego. W tych układach ledowych może się przydarzyć, że podłączone pod + bezpośredni może dojść do zawieszenia się układu zwarcia itp a wówczas bez naszej wiedzy akumulator straci napięcie. Dla przykładu podam, że ja swoje po 6 miesiącach użytkowania wymieniłem, w ramach gwarancji ma się rozumieć, bo automat się zawiesił i jedna z lamp migała przez cały czas

2013_Oświetlenie_LED.pdf

[koxior]

No 5 i to z wielkim +, dasz radę. Tylko na spokojnie i dokładnie a efekt i zadowolenie murowane. Najwięcej będziesz miał roboty z zamocowaniem samych świateł. Dostęp tam jest okropny. Ja patrzyłem tylko jak żarówkę w halogenie ewentualnie wymienić gdyby zgasła i powiem, tragedia. Najprościej będzie chyba wyjąć cały fragment obudowy tej lampy, a jak to się rozdziela przedstawia załączony rysunek. Takie elementy najlepiej rozdziela się podważając czymś co nie zadrapie, nie porysuje a zarazem jest sztywne ale i poddaje sie zarazem. ja do takich celów używam starych kart kredytowych, bankomatowych czy kodów jednorazowych. Jedna robi szparkę włożona druga rozchyla a trzecia pomiędzy te dwie powoduje ze element odskakuje. A tak na marginesie to podpowiedziałem co najwyżej zaproponowałem takie a nie inne rozwiązanie a już na pewno nie polecałem.

 

Dzięki za wypowiedzi wszytko biorę pod uwagę, światła wolałbym podłączyć do skrzynki bezpiecznikowej, wole nie doczepiać dodatkowego okablowania na akumulator,

dzięki TESTER za fatyge i czas, z tym obrazkiem dołączonym to chyba się nie przyda gdyż nie mam halogenów przeciwmgłowych tylko plastikowe zaślepki, z ogólnych oględzin tych miejsc poważnie zastanawiam się nad całkowitym ściągnięciem przedniego zderzaka, nie widziałem innego dostępu żeby porządnie przykręcić te światła na dwie śruby

[TESTER 1956]

Może się mylę, bo nie widziałem jak to wygląda,  ale zaślepka zaślepką a obudowa plastikowa, którą można odłączyć, powinna być. 

[M@reS]

A dolnych osłon się nie odkręca ? tych od spodu samochodu ?

[koxior]

dobra myśl, patrzyłem tylko poprzez wlot do chłodnicy ale się nie dostanie do przeciwmgłowych na tyle by dobrze wkrecić ledy na dwie śruby

[M@reS]

One są na te plastikowe zatrzaski i o ile się nie mylę idzie dojść do halogenów.

[TESTER 1956]

No faktycznie wprowadziłem cię w błąd pisząc o tym wyjmowanym elemencie. Jest on na stałe, sprawia jedynie wrazenie jakby był rozdzielny. W tych nowszych zdaje sie ten element jest wyjmowany bo ma nawet niklowany jakby ring dookoła halogenu. Ale może tak jak pisze M@reS może od spodu jest możliwość podejścia. W załączonym pliku masz zdjęcia na stronie 5 pokazujące rozbiór na czynniki pierwsze, może chociaż tak pomogę.

EI WYPOSARZ. WEWN. & ZEWN..PDF