YoteZ Opublikowano 23 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2015 Witam wszystkich serdecznie! Dzisiaj rano miałem problem z odpaleniem auta żony. Od początku: Silnik 1.2 benzyna (tylko), wersja 3 drzwiowa bez klimy, przebieg 120tyś Km. Miesiąc temu wymienione zostały filtry + olej, świece określone jako jeszcze dobre (platynowe) ogólnie techniczny stan auta idealny (2006r data produkcji) Do tej pory jeździł nim mój ojciec, który o auto dbał, teraz odziedziczyłem go ja (a właściwie żona). Do dzisiaj wszystko chodziło idealnie (tankowany tylko na Orlenie) ale dzisiaj rano silnik nie odpalił. Rozrusznik kręcił (choć jakoś inaczej), czuć było w garażu intensywny zapach benzyny i tyle. Po 5 sekundach takiego kręcenia zauważyłem spadek intensywności kręcenia - odpuściłem. Spróbowałem zapasowego kluczyka - po drugiej próbie odpalił ale tylko na 2 sekundy i zgasł - nie pomogło wciskanie gazu. Wytoczyłem auto z garażu chcąc podholować je do elektryka samochodowego i o dziwo po kolejnej próbie z trudem ale odpalił (potem odpalał już za każdym razem bez problemu). Pomimo tego podjechałem do elektryka, sprawdził napięcia, i wszystko co mógł – wszystko ok, brak usterek. Podpięcie pod komputer nie wykazało jakichkolwiek błędów - no nie ma się czego czepić. Teraz pali za każdym razem, ale martwię się, że może zawieść w najmniej dogodnym momencie - macie jakieś pomysły? Dodam, że od dłuższego czasu po uruchomieniu silnika słychać było takie „jęknięcie” jakby od rozrusznika, ale ponoć nie m się czym przejmować, kluczyk w stacyjce też czasami ciężko odbija, ale do tego żona już przywykła. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 23 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2015 Myślę że został zalany i to wszystko.Córka przez ostatnie kilka lat miała dwa razy identyczną sytuację.raz była winna za słaba bateria w kluczyki,drugim właśnie zalanie.W obu przypadkach ja auto z trudem odpaliłem,Córka nie mogła Co do świec,powinny być wymieniane co 60kkm i na oko wcale nie muszą źle wyglądać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YoteZ Opublikowano 24 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 Dzięki za zainteresowanie. Co do zalania – mogę się zgodzić – było tyle prób odpalenia że w końcu silnik mógł zostać zalany. Bateria w kluczyku (o ile jest to bateria) – też możliwe – bo podczas próby użycia zapasowego klucza niby łapał, ale może nie mógł odpalić ze względu na zalanie. To wszystko jest dla mnie zrozumiałe i prawdopodobne, ale to są już następstwa tego, że zaraz na początku nie chciał w ogóle zapalić – to mnie dziwi. Bo skoro mała by to być bateria w kluczyku, to dlaczego teraz odpala na tym kluczyku bez problemu? Co do świec - zgadza się - ale sprawdziłem kiedy je wymieniałem i było to 30tyś Km temu, więc dopiero połowa dystansu. Przeglądnę się baczniej rozrusznikowi, bo niepokoi mnie ten dźwięk zaraz po odpaleniu silnika. Pozdrawiam Temat nadal pozostaje otwarty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 24 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 Wiesz ,nieraz coś nie "za iskrzy" między immo a kluczykiem,między zapłonem a wtryskiem i.t.p. Co do rozrusznika ,dźwięk dźwiękiem (może łożyska ,bendix lub szczotki się kończą) ale jeśli kręcił to odpalić powinien. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YoteZ Opublikowano 26 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2015 Dzieki za informacje - auto narazie śmiga bez niespodzianek. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.