Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[p11.144] Wymiana amorów tył - urwana nakrętka


olokogz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dzisiaj wymieniałem amorki z tyłu, lewy jakoś poszedł natomiast przy prawym śruba była tak zapieczona że aż nakrętka się uwaliła ( ta przy belce ). Macie pomysł jak to ogarnąć teraz ? Może przyspawać ją z powrotem do belki i próbować kręcić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-36041-0-48335800-1314477520.jpg

Chodzi o element nr. 8, myślałem też nad tym  żeby przytrzymać innym kluczem tą nakrętkę i odkręcać tak ale nie ma jak tam włożyć klucza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kumam o co biega :blink: . Jeśli nakrętka się urwała, to po prostu wyjmij śrubę i zamień ją na nową. Co tu spawać i do czego? A jeśli masz na myśli to że się obrobiła i nie da się odkręcić to weź ją wytnij.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta nakrętka jest przyspawana do belki, jest na stałe można powiedzieć i podczas odkręcania obraca się razem ze śrubą, nawet jak śrubę obetnę to nie ma szans na ucięcie nakrętki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta nakrętka jest przyspawana do belki, jest na stałe można powiedzieć i podczas odkręcania obraca się razem ze śrubą, nawet jak śrubę obetnę to nie ma szans na ucięcie nakrętki.

Sory, ale też nie kumam, sam sobie zaprzeczasz. W powyższym poście piszesz, że nakrętka jest przyspawana do belki a po przecinku piszesz że obraca się razem ze śrubą co neguje poprzednie stwierdzenie o jej przyspawaniu. Z rysunku jednoznacznie wynika, że jeśli ukręciłeś nakrętkę lub łeb śruby, co się zdarza, wystarczy wybić pozostałą część śruby i zakupić nową o odpowiedniej średnicy i długości. Jeśli zaś przez pojęcie "uwaliła" rozumiesz obrobienie się jej gwintu to po prostu bierzesz piłkę do metalu, lub jeśli nie ma podejścia na ramkę piłki, sam brzeszczot i ucinasz czy to z jednej czy z drugiej strony, gdzie wygodniej, tnąc przy a raczej po samym elemencie zawieszenia do którego jest zamocowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale przecież chodzi o śrubę na dole, dolne mocowanie amortyzatora.. nakrętka ma swoje gniazdo w którym siedzi i kręci się śrubą..

ja robiłem tak że wbijałem śrubokręt ( żeby zablokować nakrętkę ) i zawsze dawało radę, a jak ciężko idzie to wd40 i szczotka druciana na początek..

ew. możesz przyspawać nakrętkę bo belki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak "uwalona" nakrętka usadowiona jest w gnieździe i nie ma podejścia to pozostaje uciąć łeb śrubie a pozostałą część wybić.


W tej sytuacji, może nakrętka nie jest "uwalona" tylko obraca się w gnieździe a Ty po prostu źle to opisałeś. Wówczas pomoże jej zablokowanie, śrubokrętem choćby, tak jak to opisał kolega marlos90. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to nadal jakieś "ciężkie" pojęcie.

Pierwszy raz się spotkałem z tym aby nakrętka była przyspawana do belki. -dlaczego? a właśnie dlatego-że jeśli śruba/y długa/ie się zapiecze/ą, a następnie zerwie się gwint w nakrętce to trzeba ją od spawać i ponownie wspawać nową nakrętkę??? Dla mnie to bez sensu.

Może zapiec się śruba, w tedy odcinamy łepek i nakrętkę - dajemy nowy amorek, nową śrubę i nakrętkę....

Takie są moje myśli i z takimi ewentualnościami spotkałem się już z kilkoma modelami samochodów.

Jeśli nawet jest tak jak mówisz -że nakrętka była przyspawana, to teraz jej nie spawaj tylko daj nową śrubę, podkładki i nową nakrętkę. Nic nie trzeba spawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to nadal jakieś "ciężkie" pojęcie.

Pierwszy raz się spotkałem z tym aby nakrętka była przyspawana do belki. -dlaczego? a właśnie dlatego-że jeśli śruba/y długa/ie się zapiecze/ą, a następnie zerwie się gwint w nakrętce to trzeba ją od spawać i ponownie wspawać nową nakrętkę??? Dla mnie to bez sensu.

Może zapiec się śruba, w tedy odcinamy łepek i nakrętkę - dajemy nowy amorek, nową śrubę i nakrętkę....

Takie są moje myśli i z takimi ewentualnościami spotkałem się już z kilkoma modelami samochodów.

Jeśli nawet jest tak jak mówisz -że nakrętka była przyspawana, to teraz jej nie spawaj tylko daj nową śrubę, podkładki i nową nakrętkę. Nic nie trzeba spawać.

Najprawdopodobniej nakrętka nie jest przyspawana, ale znajduje się w gnieździe (bezsensowne ale prawdziwe) i dlatego wygląda jakby była przyspawana a jednocześnie w tymże gnieździe obraca się razem ze śruba, dlatego nie ma do niej podejścia kluczem. Zdjęcie lub fachowy opis rozwiało by wszelkie wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego zdjęcia wynika, że nakrętka nie jest w gnieździe tylko została przyspawana, wygląda jakby fabrycznie to było zrobione. Jeśli faktycznie śruba w niej się obrobiła to nie ma innego wyjścia jak przeciąć śrubę mocująca wewnątrz jarzma mocującego, tnąc po amortyzatorze od strony przyspawanej nakrętki. Śruba z łbem wyjdzie podważona dobrym śrubokrętem. Końcówkę wystającą z nakrętki spróbować wykręcić, pobijając,  jeśli się nie da obciąć a pozostały w nakrętce fragment śruby wybić,  w jedną czy drugą stronę. Jeśli gwint w nakrętce jest zerwany przewiercić wiertłem o średnicy minimalnie większym niż śruba i nowa śrubę dać z nowa nakrętką. Lub obciąć całkowicie przyspawaną nakrętkę co umożliwi wybicie śruby i da możliwość wstawienia nowej.


Dla znawcy tematu, posiadającego odpowiednie narzędzia, to żaden problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakrętka nie jest przyspawana , przed obrotem nakrętki mają powstrzymać wąsy metalowe jak dobrze się przyjrzysz zobaczysz . Na początek jak pisał marlos lub spróbować dobić wąsy żeby prawidłowo blokowały nakrętkę . Zawsze można pozbyć się tych wąsów i drugim kluczem blokować  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że te wąsy są przyspawane do nakrętki, byłby to ewenement, ale skoro nie to można je albo dobić, by przytrzymały nakrętkę, albo rozchylić by wszedł klucz lub też obciąć całkiem. Każda zastosowana opcja zmierzająca do odkręcenia śruby będzie właściwa a te wąsy skoro nakrętka się kreci albo nie spełniły swojej roli a tym samym są zbędne albo ktoś wcześniej już je luzował by stworzyć sobie dostęp do nakrętki i tak je pozostawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja teoria jest inna  ,musiała być śruba zapieczona  i ktoś dużą siła odkręcał i przekręcił nakrętkę między wąsami . Każdy sposób  prawidłowy które podałeś  żeby osiągnąć cel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja teoria jest inna  ,musiała być śruba zapieczona  i ktoś dużą siła odkręcał i przekręcił nakrętkę między wąsami .

Też tak mogło być tym bardziej, Twój pogląd na sprawę, potwierdza że te dwa paski blachy psu na buty się zdają, skoro nie spełniły swej roli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...