Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] Problem z klimatyzacją


fotifotis
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

posiadam swoją primerę około pół roku, na początku gdy wciskałem przycisk AC samochód lekko tracił na obrotach i czuć było niewielki, ale jakiś tam chłód. 

 

Od dłuższego czasu sytuacja wygląda tak, że po wciśnięciu przycisku obroty nie spadają i tym samym nie czuć żadnego chłodu. 

Jestem zielony jeśli chodzi o klimatyzację, dlatego liczę na waszą pomoc. Pytam, co może być przyczyną tego, gdyż nie chciałbym wydać w błoto kasy na nabicie jeśli to nic nie da i problem leży gdzieś indziej. 

Co mogę zrobić własnymi siłami, żeby to jakoś sprawdzić? 

Czy jeśli nie ma czynnika w układzie, to normalne, że samochód nie traci na obrotach? 
Z góry dzięki za pomoc! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem krótko bo w dziale primery jest sporo tematów o klimatyzacji. Jak nie ma czynnika chłodzącego nie załączy się kompresor przez co nie obciąża dodatkowo silnika i stąd obroty nie spadają. Albo nie ma czynnika albo padł kompresor, choć z tego co napisałeś to nie ma czynnika chłodzącego. Najpierw sprawdził bym szczelność tj: firma zajmująca się klimą nabije układ np azotem i po 2 dniach sprawdzą czy spadło ciśnienie. Już będzie 1 diagnoza. Ogólnie wizyta w firmie zajmującej się układami klimatyzacji Cię nie minie. Ty jedyne co możesz i powinieneś zrobić zanim pojedziesz do takiej firmy to sprawdź bezpieczniki i czy jakiś kabel przy kompresorze się nie ukiwał. Więcej i tak nic nie zrobisz sam pod garażem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wcześniej załączało się i leciał lekki ale chłodek a teraz nie załącza sie wogóle to znaczy że najprawdopodobniej układ jest nieszczelny lub, szczelny ale wymaga uzupełnienia. Sam nic tu, niestety, nie sprawdzisz. Musisz udać sie do zakładu. Tam wypełnią układ, najlepiej azotem, bo ten zarazem osusza układ, z domieszką czynnika fluorescencyjnego. Po kilku niach sprawdza lampą UV czy nie ma wycieków. Jeśli będą to je usuną a jeśli nie będzie napełnią układ właściwą mieszanka chłodząco-smarującą. Nie daj się zbyć że szczelność będą sprawdzali przez godzinę czy dwie. to zbyt krótki czas by właściwie sprawdzić układ chłodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bardzo  krótko możesz sprawdzić czy kompresor i układ elektryczny jest sprawny zwierając piny na kostce od  osuszacza .

Edytowane przez nice-wawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bardzo  krótko możesz sprawdzić czy kompresor i układ elektryczny jest sprawny zwierając piny na kostce od  osuszacza .

I tak mu to nic nie da skoro wcześniej chodziło a nie chłodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Szybkie pytanie, zdiagnozowany problem to dziura w chlodniy.

Mam w kupnie chłodnicę od primery 2.0 (mój silnik 1.6) bedzie pasowała?

 

Czy da sie to wymienić samemu, czy trzeba tam cos spawac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ważna pojemność a ważne są sposób mocowania chłodnicy do auta oraz, bardzo istotne, miejsce, sposób podłączenia przewodów. Gniazda podłączenia przewodów muszą być w tym samym miejscu co w tej starej chłodnicy. Przesuniesz do 5 cm góra ale jeśli będziesz miał z drugiej strony nic nie zrobisz. Chłodnice od różnych roczników czy modeli mogą się różnić, dlatego musisz to sprawdzić przed zakupem. Chłodnicę o ile ktoś ma jako takie pojęcie o mechanice, da radę wymienić sam. Pytanie czy warta skórka wyprawki, bo jeśli trzeba demontować cały zderzak a może jeszcze i belki a u mechanika będzie to kosztowało razem z nabiciem 200PLN to się nie opłaca robić samemu. Jak będą Ci nabijać przypomnij o dodaniu płynu fluorescencyjnego, który przy ewentualnych ubytkach pokaże, w promieniach UV gdzie jest wyciek.


Jeśli masz taką chłodnicę jak ta na zdjęciu to z opisu jej na allegro;

http://allegro.pl/nissan-primera-96-1-616v-2-0d-chlodnica-klimy-i5319821612.html

wynika że mogła by ona pasować do Twego auta jeśli jest ono od roku 96 w górę. Musisz sobie teraz porównać z tą co masz i z t co masz zamiar kupić.

Kod producenta: 0002
Marka: Nissan
Model: Primera P 11

Pojemność silnika: 1,616V/1,8i16V/2.0D/2.0i16V 
Rok: 1996-
Rodzaj paliwa: benzyna i diesel
Typ skrzyni: manualna i automatyczna
Wymiary: 735x331x16 mm
Stan: nowa

post-57255-0-18279000-1433608419_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Też chciałbym uruchomić klimę ale od dłuższego czasu była pusta i nie uruchamiana. Jakich wydatków mogę się spodziewać poza uzupełnieniem i sprawdzeniem szczelności??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od stopnia sprawności sprężarki klimy i sprzęgiełka, które ją załącza i rozłącza. Nie była załączana a tym samym jej elementy nie były smarowane. Ale nie ma co, przed jej nabiciem, tragizować. Skoro układ nie był rozkręcany, może okazać się iż wszystko jest ok. Trzeba, by sprawdzić cokolwiek, najpierw ją nabić. Najpierw  azotem, który oczyści i dodatkowo osusza, dla sprawdzenia szczelności a potem mieszanką właściwą (czynnik chłodzący + olej) z dodatkiem czynnika fluorescencyjnego który w przyszłości w promieniach lampy UV pokaże czy są wycieki czy ich nie ma. Po nabiciu okaże się czy układ ruszy czy nie a jeśli nie dlaczego. Wcześniej można jedynie sprawdzić czy do sprężarki dochodzi napięcie i prubować uruchomić ja na krótko, ale z uwagi iż nie chodziła jakiś czas nie radził bym tego robić przed przepłukaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak był i wybył - to jest gdzieś luka...

Ja w ubiegłym roku (wiosna) nabijałam, pan niby sprawdził - jest szczelna , przeprowadził cały serwis - było super , cud miód chłodek :D

Na jesień auto do konserwacji podwozia i pan (inny) mówi : "tu przy chłodnicy Ci chłodziwo spiernicza, bo barwnik widać"

No i do zimy klimy brak :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem że u mnie w jednym punkcie sprawdzają szczelność tą maszyną i napełniają za 130 zł. Więcej jak się okaże że nieszczelna. Znajoma zapłaciła 200 zł bo jakiś wąż pęknięty był i musieli wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po późniejszym wycieku - już sobie darowałam klimę....

Wymiana skraplacza prawdopodobnie mnie czeka :(

Póki co - mam inne ważniejsze wydatki do tego zacnego pojazdu.... :) / :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wydatkach nawet nie wspominaj. Taka mi się długa lista zrobiła że własnym oczom nie wierzę. A im dalej w las tym gorzej. A skoro już mam tą klimatyzację to chciałbym mieć ją sprawną bo niestety dziury w dachu mi nie wycięli :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydatki, wydatki któż ich nie ma. Musisz przewartościować tę długą, z reguły nie kończącą się listę, i dać priorytet tym które łączą się bezpośrednio z bezpieczeństwem, bez względu na to z czym ono by się nie wiązało, na dalszy plan odkładając przyjemność i wygodę. Pełny serwis klimy to wydatek do 150 złotych, kwestia co wyjdzie jeszcze. Ale bez nabicia nikt, nic Ci nie będzie w stanie powiedzieć, chyba że masz rozprutą chłodnice, pocięte przewody itd. Sprawdzenie szczelności na pierwszej wizycie to mrzonka, chyba że czynnik ciurkiem będzie wyciekał. Dodanie barwnika fluorescencyjnego pokaże czy układ jest szczelny ale dopiero po jakimś czasie tak jak to miało miejsce w autku  Skyller. 

 

ja po późniejszym wycieku - już sobie darowałam klimę....

Wymiana skraplacza prawdopodobnie mnie czeka :(

Póki co - mam inne ważniejsze wydatki do tego zacnego pojazdu.... :) / :(

Skraplacz parę złotówek kosztuje, ale na allegro, o czym doskonale wiesz, mówię o nowym oczywiście można kupić dużo taniej, niż w serwisie czy warsztacie. Jeszcze jak się samemu założy, kolejna stówka w kieszeni zostaje. A chłodek, cud miód, bezcenny. Obecnie nie wiem jak to kiedyś, kiedy klimy jeszcze nie było, można było jechać z dziećmi przez kilka godzin na wypoczynek tudzież inne wojaże. Ale jakoś człek dawał radę i co najważniejsze nikt nie narzekał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Skraplacz parę złotówek kosztuje, ale na allegro, o czym doskonale wiesz, mówię o nowym oczywiście można kupić dużo taniej, niż w serwisie czy warsztacie. Jeszcze jak się samemu założy, kolejna stówka w kieszeni zostaje. A chłodek, cud miód, bezcenny. Obecnie nie wiem jak to kiedyś, kiedy klimy jeszcze nie było, można było jechać z dziećmi przez kilka godzin na wypoczynek tudzież inne wojaże. Ale jakoś człek dawał radę i co najważniejsze nikt nie narzekał.

 

No wiesz... cała "chłodnica" / skraplacz do mojego pędzidła , to koszt ok. 300 zł .... + robocizna , bo sama sobie tego nie zrobię ...

Upałów nie ma , dam radę :P 

a teraz i tak mam wakacje , to jakoś przeżyję  :D

najpierw wahacze , tarcze i klocki .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...