Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] Pokaż mi świece a powiem Ci prawdę o Twoim silniku... ;)


switch
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Między rurę a sondę wstawiasz takie ustrojstwo: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=pd&string=emulator+sondy+lambda&bmatch=s0-aut-1-4-0826 , sonda odsunięta od spalin nie generuje błędów. Kwestia dobrania adaptera (skoku gwintu oraz czy ma być prosty czy kątowy).

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między rurę a sondę wstawiasz takie ustrojstwo: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=pd&string=emulator+sondy+lambda&bmatch=s0-aut-1-4-0826 , sonda odsunięta od spalin nie generuje błędów. Kwestia dobrania adaptera (skoku gwintu oraz czy ma być prosty czy kątowy).

 

Bardzo dziękuję za odpowiedź  :spoko: W opisie aukcji jest napisane o 2-ej sondzie jako diagnostycznej rozumiem że w przypadku tej pierwszej(kat za kolektorem) o którą pytam mam zastosować właśnie ten trik.

Edytowane przez franc821
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mówimy o 2 czy pierwszej sondzie lambda? Pierwsza jest za katalizatorem i czy usunięcie kata nie spowoduje zmian składu spalin, które potem są analizowane właśnie przez tą pierwszą sondę?

 

... a nie sorry, pierwsza jest przed katem - jakieś zaćmienie miałem przez ten upał ;)

Edytowane przez switch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buladag stosujesz regularnie płukanki aby się o nich wypowiadać ???

Nie, znam budowę i zasady działania silnika spalinowego aby wiedzieć, że wytrącenie sadzy z oleju bezpośrednio przed jego wymianą nic nie da.

Wywal ten kat w cholere, wstaw tulejkę do 2giej sondy i ciesz się jazdą.

Zabrakło kontynuacji tej porady: "wywal kat, smrodź powietrze,na przegląd jezdzij z flaszką ale bez auta bo badania spalin i tak nie przejdzie, za 20lat płacz jaki świat jest okrutny umierając na raka,płuc".
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A uwolnienie pierścieni zalepionych sadzą też nic nie daje ?

Dla mnie wlanie świeżego oleju do zasyfionego silnika po zlaniu przepalonego  też nic nie daje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do meritum.

 

Jestem już kilka dni po czyszczeniu i wymianie oleju na mannol 5w40 oem nissan renault.

Przejechałem 80km od wymiany, całość w mieście i muszę przyznać, że jest lepiej, tzn. pobór oleju się zmniejszył.

 

Wcześniej robiłem 5km odcinki i po każdej trasie widziałem ubytki na bagnecie.

Teraz przejechałem te 80km, i ubyło około 2mm (z czego silnik po wymianie oleju był przelany ponad MAX 4mm).

 

Kompresja też się unormowała, jednak nie zmniejszyła:

 

https://1drv.ms/f/s!Ah27kU3U8WDTrWluaiBi3jiKn5j2

 

Na 4 cyl trochę wzrosła.

 

Wciąż mam nadzieje, że to uszczelniacze, bo bierze więcej w mieście, niż na trasie no i puści małego bąka jak jest zimno rano.

 

Będę obserwował, w weekend jadę na autostradową wycieczkę 400km, więc zobaczymy ile łyknie ;D

 

W każdym razie polecam m-flush, widać jakieś syfy wypłukało, wiadomo, że nie naprawi to silnika, ale różnica jest pozytywna :)

Na płukance przejechałem dokładnie 100km, 50 na obwodnicy i 50 w mieście. Po zalaniu silnik pracował dziwnie (przy wyższych obrotach), ale zanim zlałem olej było już dobrze.

 

Teraz myślę o AR2300..., ale najpierw muszę potwierdzić, jaka jest różnica w poborze oleju przed płukaniem i po płukaniu.

 

Ogólnie silnik pracuje lepiej, widocznie lżej się wkręca na obroty, jestem zadowolony.

Edytowane przez switch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buladag, oczywiście, że zaliczy, moje auto jest tego przykładem.

 

Switch, przestań kombinować, wydajesz (lub chcesz wydawać) kasę na jakieś płukanki, pierdoły, samo AR2300 to ~90PLN. Kompresja się unormowała bo olej doszczelnił pierścienie, wymiana ich Cię nie minie...chyba, że dasz sobie spokój i będziesz tak jeździł. Chemią auta nie naprawisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jaka stacja taki sprzęt i badanie, albo chęci diagnosty. Nie ma możliwości abyś zmieścił się w emisji bez katalizatora przy euro III. Z resztą niewidoczny dla klienta element za niemałą kwotę z pewnością nie pojawiłby się w aucie podczas produkcji gdyby nie musiał. Poza tym o czym polemika, w dowodzie masz "KAT", jak kata nie ma to już nie powinieneś przejść przeglądu, nawet bez badania spalin.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/49269-wywalenie-katalizatora-a-spaliny-i-badanie-techniczne/

Ad 2.  Skąd diagnosta wie czy mam czy nie katalizator skoro wszystko wygląda fabrycznie?

 

Ale koniec OT. Każdy zrobi jak zechce ale w części silników umiejscowienie katalizatora blisko głowicy powoduje nadmierne jej nagrzewanie (nawet na benzynie) co później skutkuje zwiększonym poborem oleju i innymi niedomaganiami (zapieczone pierścienie itp.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie przejdzie i nie wiem o czym ma świadczyć podany wyżej temat i dla którego euro są wrzucone tam normy. Diagnosta wie czy masz katalizator czy nie bo w teorii nie jest niewidomy, a nigdy nie zespawasz tego z ręki tak jak wygląda spaw maszynowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki spaw, o czy Ty mówisz?! Przy wywaleniu kata ie ma żadnego spawania (wybijasz sam wkład), widać, że nigdy tego na oczy nie widziałeś a mędrkujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszedłem z założenia, że usunąłeś go po ludzku, ale skoro nawet nie pokusiłeś się na wstawienie tam czegokolwiek to nie ma sensu komentować takiej rzeźby. EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie przestańcie się kłócić bo to nic nie zmieni, u mnie już po operacji, pierścienie wymienione, głowica zrobiona jak trzeba tj. planowanie + frez. 7 zaworów("ponadpalane"), wkład kata jak na filmiku powyżej ponieważ cytuję "był cały stopiony od strony kolektora", nowy kpl. uszczelek "góra", nowy łańcuch rozrządu OE Nissan(stary wyciągnięty na ok. 1,5 cm, reszta w dobrym stanie). Pierwsze moje spostrzeżenia to nieporównywalna dynamika auta, niestety pojawił się nie mały problem, słychać metaliczny dźwięk, klekotanie. Kumpel stwierdził że to koło VVT i żeby pojeździć kilka dni to się wszystko ułoży co mnie nie przekonuje....

 

 

Przecież chodzi jak stara Fiesta z lat 90...... Co to kur.. jest? Zawory, rozrząd?

Edytowane przez franc821
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ułoży się, co najwyżej nowy łańcuch przeskoczy na zużytych zębach. Ślizgów i napinacza też nie wymieniliście? Przy hamowaniu silnikiem rozrząd jest mocno obciążany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Almera skutecznie oduczyła mnie własnie hamowaniem silnikiem co by rozrząd nie powiedział pa pa ,od hamowania to są klocki i tarcze  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży remont, ile za wszystko?

 

robocizna 800

pierścienie(RIK) 230

łańcuch(OE) 450

uszczelki(Erling/BGA) 350

głowica 280

+ filtr, olej, płyn ch., 

Nie ułoży się, co najwyżej nowy łańcuch przeskoczy na zużytych zębach. Ślizgów i napinacza też nie wymieniliście? Przy hamowaniu silnikiem rozrząd jest mocno obciążany.

 

Nie widziałem ale podobno koła, napinacz i ślizgi nie wymagały wymiany ze względu na znikome ślady zużycia.

Zamieściłem filmik z pracy silnika- czy to może być kończące się koło pasowe, identyczny dźwięk miałem przy N15 CD20E i dzień po sprzedaży dowiedziałem się że padło ów koło od alternatora.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi jakby łańcuch o coś tarł. Rozrząd nie jest przestawiony?

 

Nie jest, w sumie to przed całym "remontem" było to już słyszalne ale tylko na zimnym silniku i nie aż tak intensywnie a po rozgrzaniu praktycznie nie słyszalne a teraz nawet na ciepłym jest ten klekot, terkot..... Muszę znajomego odwiedzić ponownie, zwalimy paski i mam ogromną nadzieję że to będzie ten kierunek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie pierścienie polecacie do Almery?

 

Szukałem TP, ale są niedostępne. 

Chyba tylko RIK pozostają.

W grę wchodzą jeszcze Mahle, NPR, Kolbenshmidt i GOETZE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Strasznie tanie te oryginały :)

 

Nie, oryginałów nie będę brał, zresztą nie wiadomo kto je robił, może znów jakieś gówno.

GOETZE coś tanie, MAHLE dość drogie, kolbenshmidt wydają się optymalne.

Edytowane przez switch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...