MattyQQ Opublikowano 18 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2012 Witam! Wczoraj zdarzyło się, że pomagałem koledze który zakopał się w zaspie śnieżnej. Całe wyciąganie poszło gładko, żadnego oporu praktycznie, ale po skończonej akcji zaczeło mi śmierdzieć sprzegło, wszystko działa normalnie, tylko utrzymuje się nieprzyjemny zapach w garażu. Z tąd moje pytanie czy sprzęgło jest spalone i wymaga wymiany czy jest przypalone? Ewentualnie jak odróżnić te dwie rzeczy. Proszę o szybką pomoc. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość qbartx Opublikowano 18 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2012 Jesli dziala normalnie to nie musisz nic robic, zapach sam przejdzie. Nastepnym razem nie trzymaj go tyle na polsprzegle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MattyQQ Opublikowano 18 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2012 Dzięki wielkie za szybką odpowiedź i za radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinek200 Opublikowano 18 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2012 (edytowane) Jeśli dodasz gazu do dechy podczas jazdy na wyższym biegu i obroty będą się zwiększać nieproporcjonalnie szybko do prędkości (silnik wyje a auto nie przyśpiesza) to znaczy że sprzęgło się ślizga i jest do wymiany, ale raczej je tylko podmęczyłeś bo tak jak pisał kolega wyżej nie można długo piłować na pół sprzęgle, potrzeba trochę czasu aby zapach sprzęgiełka przeminął i wszystko będzie grało. Edytowane 18 Grudnia 2012 przez Cineq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK1952 Opublikowano 19 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2012 To zależy od intensywności przypalenia. Jestem baaa...rdzo doswiadczonym kierowcą , a w QQ też zdarza mi się czasem zaśmierdzieć.Tylko ,że po paru km wypachni się i jest OK. W jednym z poprzednich moich NISSAN-ów /ALMERA/ syn wykopując się z zaspy śnieżnej spalił sprzęgło totalnie - wymagało natychmiastowej wymiamywraz z dociskiem. W innym moim pojeżdzie /OPEL Meriva/ - też zdarzały się pośmierdywania od nowości - szczególnie przy jeżdzie na wstecznym pod górkę np. przy wyciągach narciarskich - sprzęgło zostało wymienione dopiero przy 200kkm i 8 latach eksploatacji , ale niejako przy okazji a nie z wielkiej konieczności. Zauważam,że obecne eko-okładziny beazbestowe mają tendencje do pośmierdywania -spalonym koszem na śmieci - jeśli w dalszej normalnej eksploatacji nic się nie dzieje to jeżdzić dalej! J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 19 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2012 Wszystkie aktualnie modele nissana(jak poczytasz forum) w specyficznych warunkach(np.zaspa)mają to samo,nie przejmuj się tym zupełnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 20 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 zdarzy mi się czasem na półsprzęgle chociaż ten smród to dla mnie bardziej jakiś taki kapustowaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaad Opublikowano 20 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Ja raczej nie mam problemu z półsprzęgłem i przypaleniem, ale jak używam 4x4 w trybie lock i nawet nic nie robię, tylko stoje bez biegu to po chwili zaczyna śmierdziec kapustą kiszoną albo gazem (auto bez gazu!). Top chyba płytkowe sprzęgło tylnej osi tak smierdzi. Trochę wstyd, zapinasz napęd a autko puszcza takie smrody:( 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 20 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Koledzy pocieszyli MattyQQ, a ja niestety po moich doświadczeniach go zasmucę. Po 3 miesiącach eksploatacji przypaliłem sprzęgło podczas jazdy w głębokim śniegu. Po "wietrzeniu" w serwisie zapach zniknął. Ale po dwóch latach, ok. 24 000 km, podczas jazdy obroty zaczęły skakć w górę i sprzęgło okazało się spalone. Wymiana 3.5 tys zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość qbartx Opublikowano 20 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 Ale to dwa lata i 24000km pozniej...niektorzy potrafia zabic sprzeglo w jeden dzien. Napewno mu to nie pomoglo ale nie wiazalbym bezposrednio tych faktow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 20 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2012 no i cena wymiany,iście z aso Przy takim przebiegu pewnie wystarczyło wymienic tarczę.Dla równowagi,wymieniłem komplet łożysk w skrzyni+kompletne sprzęgło=1000zł(w N15)I to wcale nie u pana Henia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rates Opublikowano 26 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Wyciągałem Nissanem x-trailem z ogródka cyprysa i przypaliłem sprzęgło. Samochód rusza normalnie. Myślę ,że po paru dniach przestanie śmierdzieć i nie będzie potrzeby wymiany sprzęgła. Kiedyś w fordzie miałem podobną sytuację i nic się nie stało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.