Już znów nie czarujcie z tym deptaniem mniejszego silnika. Większy musi więcej spalić to oczywiste jak dwa razy dwa. Perpetuum mobile nie wymyślono, a silnikom daleko do tego. Jeżeli jakiś silnik "wydala" z siebie 115KM a drugi 160KM - to chyba tej energii nie czerpie z powietrza i z oczekiwań kierowcy co do spalania - tylko z paliwa. Jeżeli ma większa pojemność - czyli dla z obrazowania jak mamy kufel 0.3 i 0.5 litra to za każdym razem (co suw tłoka) napełniając go piwem - musimy tego piwa więcej zużyć. I tyle. Nikt jeżdżąc po mieście nie Depta pedału do podłogi co chwilę bo i po co? A pracujące takie same dwa silniki np. na biegu jałowym - jednemu trzeba dostarczać mieszanki powietrzno-paliwowej w ilości 1,2 litra (objętości) drugiemu 1,6 - więc musi byc więcej.
Dla mnie łudzenie się, że większa pojemność z zasady będzie mniej palić to jak wierzenie w św. Mikołaja. Idąc Waszą logiką 2.0 powinien mniej palić niż 1,6, a przy 3.0 to już w ogóle - będzie paliwa przybywać w baku.
I nie wiem o czym Wy ciągle piszecie z tym deptaniem i zbieraniem się. Piszecie o torach wyścigowych czy o ruchu ulicznym? Piszecie o tym, kto pierwszy ruszy spod świateł czy o przeciętnej jeździe jaką widzę u 99,99% kierowców? Może u Was ludzie jeżdżą inaczej - ale u mnie nikt się nie ściga poza głupimi repami) i wykorzystuje ułamek zasobów silnika. Sam odkąd mam QQ jeżdżę zgodnie z podpowiadaczem i nie widzę bym hamował ruch - a podpowiadacz oznacza, że jeżdżę w przedziale obrotów silnika 1500-2000 - i nie widzę, żadnej zadyszki.
Użytkownik Karminadel edytował ten post 23 luty 2015, 08:34