Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P12] śmierdząca klimatyzacja - podejście do skutecznej eliminacji problemu


MeWash73
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Granat, odgrzybianie ultradźwiękami, ozonowanie nie pomaga. Jedzie mokrą zgniłą szmatą ze zlewu z odpadkami. Wygląda to tak: jak chcę/muszę włączyć klimatyzację to włączam ją, przez parę minut jadę z otwartymi oknami, bo wali okrutnie, kiedy przestaje to zamykam okna i jest OK. Jeśli w trakcie jazdy wyłączę klimę to natychmiast muszę otworzyć okna bo znów zaczyna jechać szmatą. Po przeglądnięciu forum doszedłem do wniosku, że muszę przeczyścić na ile się cały układ wentylacji i klimy.

 

Tu się zaczynają moje schody. Dziś zacząłem oględziny jak się do tego wszystkiego dobrać i na razie zatrzymałem się na przednim panelu. Co dokładnie muszę zrobić żeby go zdjąć? Schowek na pewno, boczki na dole przy stopach też. Osłonę kanału środkowego też? Dziś namierzyłem, że z przodu są dwa wkręty i z tyłu też ale dalej już nie zdejmowałem bo wieczór mnie zastał. Serwisówka jest do satrszej P12 i przeglądając ją nie doszedłem do tego jak to zrobić.

 

Chcę to zdjąć, bo czytałem, że w ten sposób dostanę się do obudowy parownika/chłodniczki do dolnej części którą będę mógł odchylić i wyczyścić ją. Wyczyszczę też okolice wentylatora i miejsca mocowania filtra, oraz całą część pod podszybiem na ile się da.

 

Proszę o pomoc w tej sprawie i może jakieś wskazówki co jeszcze należało by wyczyścić.


Tak jeszcze przeglądałem różne strony...

Chyba do tego elementu muszę się dostać:

1444235671055.png

 

9 to rurka odprowadzająca skropliny a to nad nią to dolna część obudowy do której muszę się dostać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile pomogę, u siebie miałem ten sam problem. Kupiłem środek do klimy-Clim... coś tam za jakieś 20-30 pln i nim odświeżyłem klimę. Wyciągasz filtr kabinowy i całe gniazdo gdzie wchodzi filtr psikasz tą pianą, klima na pół mocy i otwierasz wszystkie wloty. U mnie 2 takie zabiegi co 2 tygodnie i spokój od 3 miesiecy mam. Już nie śmierdzi, a środek dochodzi do każdej kratki nadmuchu. Jeszcze na twoim miejscu zmienił bym osuszacz jak nie był dawno ruszany.

Tej piany wystarcza na 3-4 użycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na twoim miejscu zmienił bym osuszacz jak nie był dawno ruszany.

 

Coś nowego dla mnie. Co to i gdzie to?

Chciałem zrobić jeszcze coś takiego:

https://youtu.be/qXXhOm73nno

i kupiłem ten Dettol ale jak przeczytałem ostrzeżenia to na razie się wstrzymałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś nowego dla mnie. Co to i gdzie to?

żeby nie kombinować wpisz sobie osuszacz klimatyzacji do P12 na allegro, zobaczysz jak wygląda i od razu ile kosztuje. Chyba jest gdzieś obok chłodnicy. Jak będziesz chciał to znajdziesz. Proponuję Ci wymianę na stacji bo rozumiem że klima chodzi- przy wymianie układ zostaje rozszczelniony. Co do Dettol-a to się nie wypowiadam bo nie używałem. Oczywiście ręki sobie nie dam uciąć że wymiana osuszacza pomoże, ale to on zbiera wilgoć z układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekam jeszcze z tym osuszaczem. Najpierw chcę się dobrać do dolnej obudowy parownika. Jakoś zawiodłem się na tej chemii i jeśli nie wyczyszczę tego syfu to nie sądzę żebym mógł skutecznie pozbyć się smrodu.

 

W sobotę będę miał trochę czasu to rozbiorę co będę potrafił i wrzucę parę zdjęć. Z tego co znalazłem w opisie części to wygląda na to, że trzy wkręty i powinien zejść ten panel. Nie wiem tylko jak z elektroniką, CD, pokrętłami, nawiewami - czy zostaną czy też trzeba będzie je najpierw jakoś wymontować.

1443789724963.png

Edytowane przez MeWash73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Środkowy panel masz na 4 śrubach i kilku zatrzaskach. Po odkręceniu tych śrub (dwie są ukryte pod obudową tunelu środkowego, a dwie pod przykrywką mechanizmu zmiany biegów), trzeba w okolicach wyświetlacza mocno szarpnąć do siebie i wyskoczy z zatrzasków. Potem odpinasz kostki od włącznika awaryjnych i i całego tego panelu radia, kolejno 3 kostki od radia+antena, no i na koniec podświetlenie popielniczki i zasilanie od zapalniczki i panel masz wolny. Obawiam się jednak że bez zdjęcia całej deski nie dostaniesz się do parownika, więc czeka cię sporo roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerowałem się tym opisem i zdjęciami w tym wątku

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/84378-p12-smierdzi-z-klimatyzacji-takze-po-dezynfekcji/?do=findComment&comment=868595

tam widać rurkę odprowadzającą wodę i donlą część obudowy parownika.

 

Ty chyba opisujesz inny model niż mam, bo zapalniczkę mam w tunelu środkowym, a w panelu jest schowek na płyty CD i odtwarzacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja mam przedliftem wersję, ale myślę że zmontowane jest to podobnie. Swoją klimę zawsze odgrzybiam właśnie przez tą rurkę. Jak się przyjrzysz dobrze na schemat który dałeś w pierwszym poście to zauważysz, że bez odłączenia parownika nie zdejmiesz tej dolnej osłony,a przynajmniej tak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja mam przedliftem wersję, ale myślę że zmontowane jest to podobnie. Swoją klimę zawsze odgrzybiam właśnie przez tą rurkę. Jak się przyjrzysz dobrze na schemat który dałeś w pierwszym poście to zauważysz, że bez odłączenia parownika nie zdejmiesz tej dolnej osłony,a przynajmniej tak to wygląda.

 

Dokładnie jest tak jak piszesz - obudowy nie zdejmę ale jak napisał voyager1956 można ją odchylić i dmuchnąć sprężarką a może i nawet rękę ze szmatką włożyć i wyczyścić.

 

Jutro zabieram się za czyszczenie.

 

Dwa wkręty trzymające panel już namierzyłem - przy podłodze z lewej i z prawej strony (trzeba odsunąć tunel środkowy niestety w całości).

Nie mogę znaleźć trzeciego wkręta, który wg schematów umieszczony jest pod włącznikiem awaryjnych pod jakąś zaślepką, która pewnie była w modelu przed liftem a teraz jej nie ma. Przeszukiwałem net i nic -  żadnych tutoriali itp. Wie ktoś może gdzie ten wkręt jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jestem po zabawie w poszukiwanie smrodu. Wszystko udałe się zdjąć i wszędzie zajrzeć. Smród pozostał :thumbsdown:

 

Po kolei. Rozbieranie panelu przedniego było niepotrzebne. Do dolnej obudowy parownika można dostać się spokojnie zdejmując tylko boczki z lewej i prawej strony przy stopach. Przeszkadzają trochę dwa dukty prowadzące powietrze do pasażerów z tyłu samochodu. Po zdjęciu boczków odkręcamy 4 wkręty kluczem nasadkowym 8

post-88662-0-67465500-1436731627_thumb.jpg

Można potem zdjąć, a właściwie odchylić w dół lub odgiąć bok. Jest wystarczająco miejsca by zajrzeć do środka, coś wpsikać lub wyczyścić jakimś wyciorem. Widać też dolną część parownika i jakiś termistor (chyba)

post-88662-0-89661700-1436732170_thumb.jpg

 

Ale skoro już wszystko rozebrałem to po kolei pokażę co i jak dla tych którzy chcieliby coś kiedyś pozmieniać a nie wiedzą jak to rozebrać.

 

Czyszczenie zacząłem od wlotu powietrza z podszybia. W mojej wersji dzielone jest na dwie części. Odpinamy uszczelkę i trzy zapinki z przodu. Część podszybia przy szybie "wyrywamy" - jest to zapięte na cztery szpilki. Wszędzie było czysto, bez liści trochę kurzu - przetarłem na morko i sprawdziłem drożność aż do wnętrza samochodu.

 

Rozbieranie wnętrza zacząłem od dwóch boczków o których już pisałem na początku. Ten od kierowcy - kilka zatrzasków bliżej siedzenia a z tyłu metalowy klips - wszytko "siłom i godnościom" odpinamy. Od strony pasażera - bliżej siedzenia zatrzaski a z tyłu uwaga - boczek jest nasunięty na metalowy uchwyt - czyli po odpięciu przesuwamy boczek w kierunku fotela.

post-88662-0-91379600-1436732883_thumb.jpg

 

Kolejna rzecz którą wymontowałem to schowek "na rękawiczki" ;) Prosta sprawa - bez zdjęć. 4 wkręty w każdym narożniku plus dwa wkręty mocujące część zamykającą schowek - widoczne po otwarciu schowka u góry. Całość po odkręceniu powinna odpaść sama - jak nie to pomagamy. Uwaga - do schowka podpięte są przewody - jeden od oświetlenia (biała wtyczka) odpinamy - drugi to prawdopodobnie przewody od poduszki pasażera. Nie wyciągamy wtyczek tylko całość za pomocą szczypiec odłączamy od schowka. Mamy teraz dostęp do filtra kabinowego ukrytego za zaślepką na dwóch zatrzaskach oraz po wyjęciu filtra do wentylatora nawiewu. Pod obudową wentylatora i kablami jest jeszcze zaślepka obudowa zapięta na dwa białe spinacze - warto ją zdjąć by nie przeszkadzała - wystarczy rozchylić spinacze i zsunąć ją.

 

Właściwie do czyszczenia to mogło by wystarczyć ale po zdjęciu konsoli przedniej mamy możliwość dostać się do kanałów / duktów powietrznych celem oględzin bądź czyszczenia.

 

Zdjęcie konsoli zaczynamy od tyłu czyli idziemy na kanapę i z obudowy tunelu środkowego wyjmujemy popielniczkę/śmietniczkę (otworzyć, nacisnąć na metalowy język i wyciągnąć) a potem szarpiąc i wyginając co się da odciągamy w kierunku kanapy (nie do góry czy na boki) zakończenie tunelu. Po zdjęciu odkręcamy dwa wkręty mocujące tunel - z lewej i z prawej strony na dole.

post-88662-0-09993600-1436733915_thumb.jpg

Dwa kolejne wkręty są z przodu obudowy tunelu od strony kierowcy i pasażera. Można choć nie trzeba wymontować z obudowy popielniczkę i obudowę z przełącznikami ogrzewania foteli i zamknięcia zamka centralnego. Odpinamy osłonę dźwigni zmiany biegów - cienkim płaskim śrubokrętem podważamy zaczynając od części bliżej konsoli i przesuwamy się do tyłu. Można odkręcić gałkę i zdjąć całość by później nie przeszkadzała. Teraz można odsunąć obudowę tunelu do tyłu - ale nie za dużo - wystarczy parę centymetrów by odsłonić dwa wkręty mocujące konsolę środkową.

post-88662-0-05693600-1436734635_thumb.jpg

Wyrywamy włącznik świateł awaryjnych i odpinamy wtyczkę.

post-88662-0-97407800-1436734997_thumb.jpg

Przewody chowamy do środka.

 

W tym miejscu można by już ściągać konsolę ale jest do dosyć trudne. W mojej wersji (WP12 2005 po lifcie) nie ma trzeciego wkrętu pod przyciskiem awaryjnych więc zaczynając od dołu wyszarpujemy po kolei wszystkie zatrzaski. Żeby się nie bać można odkręcić obudowę pod kierownicą - zdjąć pokrywę bezpieczników, odkręcić dwa dolne wkręty i jak zwykle szarpać się z zatrzaskami - potem odpiąć wtyczki od regulacji lusterek, poziomu reflektorów i ESP, na dole gniazdo OBD II i obudowę termistora powietrza w kabinie (jeden wkręt). Mi się to przydało, bo okazało się że niezły syfek na tym termistorze się zebrał.

post-88662-0-56369800-1436735590_thumb.jpg

Sama konsola trzyma się na takich zatrzaskach:

post-88662-0-21738800-1436735831_thumb.jpg

i od środka:

post-88662-0-28400300-1436736017_thumb.jpg

 

W zasadzie to wszystko. Można jeszcze odkręcić sobie CD - 4 wkręty.

post-88662-0-64323900-1436736445_thumb.jpg

 

To tyle jeśli chodzi o konsolę.

 

Wracając do smrodu. Dettol zaaplikowałem tak jak było na filmie w poprzednich postach oraz napsikałem trochę do dolnej obudowy parownika uważając żeby nie spryskać ani samego parownika ani termistora. Wyczyściłem wszystkie nawiewy oraz kanały gdzie się dało sięgnąć  Co osiągnąłem? Mam teraz taką mieszaninę smrodu i chloru.

 

Za parę dni spróbuję powtórzyć zabieg z Dettolem. Jeśli nic nie da poszukam możliwości wymycia czymś samego parownika albo zaaplikuję tę pianę co mi polecaliście - zarówno do kanałów jak i do samego parownika.

 

Tyle na teraz.

 


Edit 09/09/2015

 

Po powtórnej aplikacji Dettolu efekt był jakby lepszy. Zamiast smrodu zaczął pojawiać się zapach tak jakby gotowanej wody. W największe upały wyczuwany był najbardziej, ale przynajmniej nie śmierdziało. 

 

Podzieliłem się z kolegą wątpliwościami co do jakości mojej klimy a on dał mi radę bym jeździł cały czas z włączoną klimatyzacje i w ogóle jej nie wyłączał. Podobny przypadek miał w swoim audi i to co mi doradził pomogło. Tak zrobiłem i właściwie mogę powiedzieć że pozbyłem się całkowicie smrodu. Nie wiem do końca na czym to polega i czy zapach nie wróci jak przestanę włączać klimę. 

Edytowane przez MeWash73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to bym właśnie polecił wszystkim, czyli rade twojego kolegi, jeździć na klimie cały czas.

Teraz jest fajny okres bo od razu widać kiedy w normalne dni pojawia się smrodek, u mnie tuż po odpaleniu samochodu od razu paruje dół szyby tak na wysokość 10-15 cm i to jest nic innego jak wilgoć która latem daje nieprzyjemny zapaszek zaraz po odpaleniu klimy.

Ja szybciej wyłączę klimę latem niż zimą i od kiedy mam samochody z klimą :) zawsze stosuje się do tej zasady i nie wyłączam klimy bez potrzeby, do tej pory nie miałem problemów z nadmiernie śmierdzącą klimą, oczywiście raz w roku robię odgrzybienie i wymieniam filtr, najczęściej przed okresem letnim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to bym właśnie polecił wszystkim, czyli rade twojego kolegi, jeździć na klimie cały czas.

Teraz jest fajny okres bo od razu widać kiedy w normalne dni pojawia się smrodek, u mnie tuż po odpaleniu samochodu od razu paruje dół szyby tak na wysokość 10-15 cm i to jest nic innego jak wilgoć która latem daje nieprzyjemny zapaszek zaraz po odpaleniu klimy.

Ja szybciej wyłączę klimę latem niż zimą i od kiedy mam samochody z klimą :) zawsze stosuje się do tej zasady i nie wyłączam klimy bez potrzeby, do tej pory nie miałem problemów z nadmiernie śmierdzącą klimą, oczywiście raz w roku robię odgrzybienie i wymieniam filtr, najczęściej przed okresem letnim.

Cześć też stosuję ten patent na 10 min przed wyłączeniem samochody wyłączam klimę :) Wymieniam co sezon filtr kabinowy plus czyszczenie nawiewów środkiem z dłłłłłłuuuuuuuggggggggąą  rurką.... Zazwyczaj wymieniając opony stojąc w kanale pod włączonym samochodem sprawdzam czy kapie z systemu to zdrowy objaw :)

Edytowane przez maraz44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem z śmierdzącą klimą, wszystko przez brak regularnego serwisu. Serwisowanie klimatyzacji domowymi sposobami typu granat, pianka w kanały wentylacyjne, ozonowanie nic nie daje jeśli nie zrobimy porządku z parownikiem. W moim przypadku pomogło mycie parownika jakąś specjalną chemią (środek w płynie). Serwis robiłem na wiosnę br. Do chwili obecnej nic a nic nie śmierdzi przy starcie klimy. Za usługę mycia parownika zapłaciłem 100 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...