Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Immobilizer problem:(


skull
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jak w temacie immobilizer w Nissanie Sunny na pilota :< strasznie ciężkie G...co można z tym zrobić bo dzisiaj wyprowadził mnie z równowagi za każdym razem jak wsiadałem do auta musiałem po 15-30min siedzieć i pstrykać tym pier...pilotem zeby wyłączyć immobilizer :(: namarzłem się odpinałem akumulator żeby komp. zresetować cuda wianki co się nakląłem przy tym i nawkur..... to moje :(: wiem ze można to naprawić gdzieś tam w jakimś serwisie w Warszawie,bo na całą Polskę tylko jeden serwis wyposażono w takie urządzenie :(: czy wiadomo na jakiej zasadzie działają te immobilajzery na pilota w Nissanach,moze jest to w postaci jakiegoś urządzenia które mozna wyinstalować :?: najgorsze jest w tym wszystkim to ze jest to tak idiotyczne rozwiązanie że nie mogę pojechać sobie do najbliższego serwisu Nissana i zostanie usunięta usterka(dzwoniłem kiedyś do serwisu w Olsztynie nie mogli mi pomóc)w Audi A4 immobilizer był w kluczyku i komp dostawał sygnał i gasiła się kontrolka na kokpicie,był problem z odczytywaniem kluczyka to pojechałem do byle jakiego serwisu(w moim przypadku Skody)zmienili wiązkę i po problemie,a tu w Nissanie masakra rób sobie co chcesz nikt nie może pomóc a do Warszawy nie mam czasu jeździć jeszcze z taką bzdurą :< podpowiedzcie cos koledzy bo dzisiaj ten samochód tyle zjadł mi nerwów :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne problemy ale po paru minutach się odblokówuje gdy otworzę drzwi, a tu jedynie co ci mogę poradzić to spróbuj innym pilotem oczywiście jak masz bo ja mam tylko jeden, druga rzecz to może już siadła bateria w pilocie??? sprawdź ją tylko tyle mogłem wymyślić sensownego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pilota mam tylko jednego dzisiaj dosłownie przed chwilą żonka chciała na miasto pojechać nie dała rady wyłączyć tego gówna :(: skoczyłem do zegarmistrza kupiłem nową baterie nic to nie pomogło po paru minutach pstrykania jakoś wyłączyło diode,żona pojechała ale czy wróci autem :| jak dla mnie to jakaś paranoja żebym jako właściciel auta nie miał wpływu na to czy chcę używać tego trefnego immobilaizera czy np: wyłanczam go całkiem i mam to gdzieś :(: chora strasznie sytuacja nie mogę jeździć sprawnym technicznie autem bo mi nie pozwala na to immobilizer :(: którego na dodatek nie zrobi najbliższy serwis Nissana a tym bardziej jakiś elektryk samochodowy :(:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnąłem dziś wszystkie dokumenty i książki jakie otrzymałem od poprzedniego właściciela Niemca,okazało się że jest wśród nich instrukcja od immobilisera,nie jestem dobry z angielskiego ale jest opis czegoś takiego jak cyt.”resynchronised” pilota,do opisu dołączony był rysunek który przedstawia że gdy mamy uzbrojony immobiliser-naciskamy cztery razy prawy przycisk na pilocie(czyli ten od uzbrajania),nie mogłem wytrzymać i poszedłem do samochodu wypróbować ten patent oczywiście jak zwykle wsiadłem do auta starałem się rozbroić immobiliser(lewym przyciskiem na pilocie)i nic zero reakcji czyli bez zmian(ogólnie nie reagował na żaden z przycisków) ,teraz postanowiłem spróbować sposobu opisanego w instrukcji czyli immobiliser jest ciągle uzbrojony naciskam cztery razy prawy przycisk(czyli jakbym powtórnie chciał uzbroić)dioda zaczyna migać szybciej po paru sekundach przechodzi do normalnego stanu czuwania teraz naciskam lewy przycisk aby rozbroić immobiliser i ku mojemu zdziwieniu :zdziw: po jednym cyknięciu immobiliser wyłączył się :D jeszcze tak kilka razy próbowałem uzbrajać i rozbrajać i za każdym razem łapał od jednego cyknięcia pilotem :D nie wiem czy znalazłem lekarstwo na swój problem?potestuje i dam znać mam nadzieje ze przedstawiłem to w miarę sensownie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest wśród nich instrukcja od immobilisera,nie jestem dobry z angielskiego ale jest opis czegoś takiego jak cyt.”resynchronised” pilota,do opisu dołączony był rysunek który przedstawia że gdy mamy uzbrojony immobiliser-naciskamy cztery razy prawy przycisk na pilocie(czyli ten od uzbrajania)

 

No to jest jakaś nadzieja dla tych co mają jednego pilota. Jeśli metoda się potwierdzi dałbym ją na stałe do przyklejenia dla potomnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem i... REwelka :D . Rzeczywiście immobilizer wyłącza się teraz od razu po naciśnięciu przycisku. Do tej pory czasami musiałem 2-3 razy wciskać. IMHO należy się punkt za pomoc w rozwiązaniu problemu niektórych uzytkowników

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niechciałbym Cię "jarki" zmartwić ale u mnie działało to parę dni,problem wrócił i teraz już nie reaguje immobiliser na ten patent :/ już tu dzwoniłem do fachowców i wyłączenie tego badziewia kosztuje parę stówek zależy od sterowników,także trzeba wziąć flotę i wyłączyć całkiem to kur.... :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niechciałbym Cię "jarki" zmartwić ale u mnie działało to parę dni,problem wrócił i teraz już nie reaguje immobiliser na ten patent :/ już tu dzwoniłem do fachowców i wyłączenie tego badziewia kosztuje parę stówek zależy od sterowników,także trzeba wziąć flotę i wyłączyć całkiem to kur.... :|

 

:(: No to niedobrze. Za wcześnie się cieszyłem. Tylko czy to na pewno sam immobilizer. Może pilot jest uszkodzony. Myślę że kupno drugiego używanego i zaprogramowanie będzie tańsze. W Wa-wie jest punt który może zaprogramować ale trzeba oczywiście dojechac do nich na miejsce no i mieć drugiego sprawnego pilota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już mam dość tego pstrykania tym pilotem jeżeli można to usunąć całkiem to ja na to jak na lato :D na cholerę mi ten immobiliser,kto mi ukradnie takie auto :D chcę wsiąść do auta przekręcić kluczyk i jechać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcę wsiąść do auta przekręcić kluczyk i jechać ;)

Kurde i mnie dopadło ale u mnie to immobilizer sam się nie załańcza i nie wiem czy jakiegoś kabelka nie odłączyłem bo dynda sobie jakiś niebieski i nie wiem gdzie on był. Teraz to jest w panelu środkowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a też _Pablo_ masz immobiliser na pilota?dzisiaj rozmawiałem jeszcze z innym elektrykiem samochodowym powiedział ze u niego odłączenie immobilisera czy alarmu kosztuje 85zł max do 100zł umówiłem się na piatek zobaczymy ;)

elektryk nie dał rady odłączyć immobilisera i chyba dzisiaj cudowne dzieło Lucasa :(: zrobiło papapa auta nie można uruchomić :(: tylko pogratulować firmie Lucas wielkiego G.. które wypuściło swojego czasu na rynek,ciągle nie mogę tego zrozumieć jak można zrobić takie zabezpieczenie na które nawet sam właściciel nie ma wpływu :?: chyba powinienem mieć wybór czy immobiliser ma się uzbrajać czy przy pomocy kombinacji X nieuzbraja się całkiem,a tak wyjdzie człowiek na chwilę z auta po gazete wraca a tu immobiliser juz mruga jak jakiś pier.....komornik co prześladuje na każdym kroku :< teraz jak będe szukał Nissana to wszelkie modele z wynalazkiem Lucas 3TXA daaalekim łukiem gówna lepiej nie ruszać bo śmierdzi :fuckyou2:

 

[ Dodano: Nie 11 Mar, 2007 15:31 ]

Walka z immobiliserem zakończona,zrobiłem to sam i ominełem te ustrojstwo zwane Lucas 3TXA :> a każdy z warsztatów i mechaników do których jezdziłem lub dzwoniłem pierdzielił co innego i kaska też zawsze nie chuda szła w grę :< troszkę nie świadomie nakierował mnie pewien fachowiec z Warszawy który programuje piloty,powiedział ze jak chcę moze umówić mnie ze znajomym który pracuje w serwisie Nissana i zrobi mi to jako fuche weżmie około 200zł a nie jak ASO około 500zł,zająć miałoby to góra godzine czasu jak opowiedziałem że elektronicy w Olsztynie i Mrągowie gadają że to duzo roboty ze trzeba cos ze sterownikami w kompie zmieniać to dosłownie wyśmiał kolesi :D ale też dał mi do myślenia że jednak nie jest to takie trudne i zapodałem temat na forum poświęconym elektronice i dostałem odpowiedż :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej "skull" może dasz linka do tej odpowiedzi, bo jestem ciekawy jak się temat zakończył :) . Pytam, bo Micra też ma czasami takie obiawy i również zastanawiałem się nad zakończeniem żywota fabrycznego imobilizera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok już się robi kolego MiMio :) zapomniałem dodać ostatecznie patentu jak to zrobiłem ale chciałem sprawdzić czy wszystko będzie grało,nawet po odłączeniu akumulatora immobilizer nie uzbraja się :D cała czynność przy wyłączonym immo :!:

1>Pierwsza czynność to oczywiście znaleźć całe ustrojstwo(puszkę immobilizera)w moim aucie schowana jest dokładnie przy pedale ;) sprzęgła pod osłoną plastikową i wygląda tak:pilot004.jpg

2>Odpinamy kostkę która łączy immobilizer z komputerem i szukamy na kablach 12v które pokazuje się przy włączonym zapłonie

3>Przecinamy ten kabelek i podajemy do kostki stałe 12V(ja poprowadziłem od radia)

4>Podpinamy kostkę do immobilizera składamy wszystko do kupy i gra :D

Mam już z głowy pstrykanie pilotem i jestem bardzo szczęśliwy :D Opis dotyczy tego jak ja osobiście to zrobiłem reszta dyskusji i inne opisy na Forum Elektrody:LINK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie. Spróbuję zrobić to samo w Micr'ze jak znajdę trochę wolnego czasu. Ale z tego co napisałeś, wnioskuję iż, imobilizer ma również zasilanie niezależne od stacyjki/zapłonu. Bo jeśli (a tak mi się wydaje) imobilizer dziala/czówa , to znaczy że jest zasilany non stop z akumulatora jakimś kabelkiem. Wyłączenie przyciskiem na kluczyku, powoduje, że na zapłonie pojawia się napięcie (to samo co na kabelku przy imobilizerze) i imobilizer wylancza się. Więc, jeśli tak jest, to wystarczy połączyć kabelek (ten przy imobilizerze od zapłonu) z kabelkiem stale zasilającym imobilizer. Oczywiście abstrachuję, bo nie wiem czy tak jest, ale warto sprawdzić ;) . Jeszcze raz DZIĘKUJĘ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak immobilizer ma jeszcze drugie stałe napięcie a te ze stacyjki podaje jakby wiadomość do immobilizera kiedy ma się uzbroić,kiedy miałem problemy z wyłączeniem immo a rano musiałem jechać do pracy po zaparkowaniu auta na noc bawiłem się w pstrykanie na pilocie rozbrajałem immobilizer i już do następnego uruchomienia silnika czy też nawet przekręcenia kluczyka w stacyjce immo pozostawał rozbrojony ;) człowiek musiał jakoś się ratować żeby ranek nie spędzić na 30minutowym pstrykaniu pilotem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedy miałem problemy z wyłączeniem immo a rano musiałem jechać do pracy po zaparkowaniu auta na noc bawiłem się w pstrykanie na pilocie rozbrajałem immobilizer i już do następnego uruchomienia silnika czy też nawet przekręcenia kluczyka w stacyjce immo pozostawał rozbrojony

 

Nie bardzo rozumiem :/ Wyłączałeś silnik, potem immobilizer i do rana się sam nie załączył? Niemożliwe albo musiał być uszkodzony bo normalnie chyba po 4 minutach załącza się znowu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[dokładnie tak nie uzbrajał się ;)

 

No to wszystko jasne. Rzeczywiście nie było sensu go naprawiać. U mnie na szczęście działa prawidłowo. Mam nadzieję że rozwiązanie znajdzie sie w Zrób to sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Widze ze to ,,immo" Lucas bywa przeklenstwem wlascicieli Nissanow.Proponuje ,,rzucic" okiem na dyskusje o tym ,,patencie" na portalu ELEKTRODA.

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic711939.html

Przyznaje sie bez bicia ze post ten ma ,,charakter komercyjny"... :).Walczylem kiedys z tym immo,poznalem jak sie komunikuje ze sterownikiem silnika i wiem jak to pominac.Przygotowuje zestaw do ,,samodzielnej dezaktywacji" tego patentu :)

Pozdrawiam

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten temat na Elektrodzie właśnie ja zacząłem mój login na tym forum to peeterus :)

i jeszcze takie sprostowanie co do tego wyłączania immo faktycznie uzbrajało się po paru minutach,dopiero po obcykaniu sobie tego patentu który opisałem na początku tego tematu czyli specjalnej synchronizacji pilota mogłem wyłączyć immo i nie uzbrajało się ponownie ;) Tak czy inaczej warto pozbyć się tego uciążliwego immobilizera teraz wsiadam do auta zapalam i jadę :D Nie bójcie się nikt Wam nyski z pod bloku nie skubnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skull - działa również i u mnie. Dwa dni temu dorwałem Micrunię i .. zabrałem się za Immobilizer. Wg wskazówek przeciołem kabelek (u mnie to był Biały z zielonym, albo zielony z białą kreską), i podlączylem do przewodu (z tej samej kostki) który jest zasilany stale. A tak wogule, w związku z przyszłym montarzem CZ na pilota mam plan, aby podpiąć pod sterownik centralnego zamka, fabryczny immobilizer. Nie wiem czy mi to wyjdzie, ale jak sobie poradzę, napiszę na forum. Sterowanie immobilizerem planuję zrobić masą z centralki CZ, za pomocą przekaźnika.

Pozdro ;)

 

[ Dodano: Czw 05 Kwi, 2007 12:12 ]

Abstrachują, jeżeli patent z immobilizerem i przekaźnikiem wypali, to jeszcze można zakombinować mocniej i podpiąć kolejny przekaźnik pod sterowanie CZ i kostke Immo, oraz pod syrenkę i mieć prosty alarm :diabel:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...