Gość Kristofus Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 Witam .Nawara d-40 przebieg 20 tyś mokra podłoga pod nogami pasażera -serwis stwierdził wymianę jakiegoś wężyka (ponoć to normalne że niektóre ciekną) Dsiaj wymienili bez żadnego problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 "normalne, że niektóre ciekną" ciekawe, ciekawe ... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikemc Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 hahahaha:) normalny cieknący węzyk paranoja:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 7,62 Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 Taaa, jest jeszcze kilka innych rzeczy w naszych Navkach, które "normalnie" padają :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 normalne, że serwis gada takie głupoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość doge Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 Witam .Nawara d-40 przebieg 20 tyś mokra podłoga pod nogami pasażera -serwis stwierdził wymianę jakiegoś wężyka (ponoć to normalne że niektóre ciekną)Dsiaj wymienili bez żadnego problemu Pewnie każdy posiadacz navary to miał, miałem i ja Szkoda, navara taki ładny samochód niestety tylko to bo nie jest ładowny ani bezawaryjny już o wygodzie nie będę zaczynał. U mnie mimo że dbam o auto przy przebiegu 27 tyś było już kilka wpadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jery112 Opublikowano 9 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2009 Przejechane ok 15tys. i też mokry dywanik. Panowie z serwisu w godzinę usunęli usterkę i ok do dziś (20tys). Przyczyną była źle dociśnięta opaska zaciskowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość don_martinez Opublikowano 11 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2009 U mnie zaczęło cieknąć przy 18000km. Serwis załatwił sprawę od ręki w 10 minut. Jak to określili, przyczyną jest wada konstrukcyjna polegająca na wadliwym poprowadzeniu wężyka odpływowego z klimy, wszyscy o tym wiedzą ale na pytanie dlaczego nie poprawiają tego przed sprzedażą - wzruszenie ramion i głupi uśmieszek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Cezrek Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 no i mi tez to sie stalo przbieg 12tys km ciekawe co bedzie n astepne .. albo nie .. lepiej niech sie juz nic nie dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kkf Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2009 (edytowane) Standard. Ja mam nawinięte na koła 65 tysięcy (auto ze stycznia 2008) i w serwisie bylem z mokrym dywanikiem juz cztery razy (ostatni raz w zeszlym tygodniu). Wąż się zsuwa i nie ma rady. Woda cieknie. Problem powszechny - jak za każdym razem mówi uśmiechnięty doradca serwisowy. To samo ze skrzypieniem maski. Średnio raz na 15 tysięcy kalibracja odbojników i smarowanie zawiasów. no i mi tez to sie stalo przbieg 12tys km ciekawe co bedzie n astepne .. albo nie .. lepiej niech sie juz nic nie dzieje 12 tysięcy? Staaary to dopiero wszystko przed Tobą!!! Edytowane 25 Sierpnia 2009 przez kkf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość NavGeo Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 No właśnie szukałem tego tematu. 15 000 i też cieknie. Odnośnie skrzypienia, to faktycznie coś skrzypi, tylko nie wiedziałem co i gdzie. Maska to standard, czy to może być coś innego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość don_martinez Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Odnośnie skrzypienia, to faktycznie coś skrzypi, tylko nie wiedziałem co i gdzie. Maska to standard, czy to może być coś innego? Jeżeli jeździsz z żoną/teściową to spróbuj przejechać się bez nich - skrzypienie powinno ustać :-) A na poważnie, u mnie skrzypiały tylne resory - po przedmuchaniu sprężarką rak ręką odjął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Artur5250 Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 9000 km wężyk do naprawy, chcieli zostawić auto w serwisie do wyschnięcia ale mi to nie pasiło więc jeżdżę już tydzień z dywanikiem pasażera na sztorc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Majku Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Całe nieporozumienie to rurka spływowa od klimatyzacji która przechodzi przez grodź wyprowadzając wodę na zewnątrz. Ten spływ ma to do siebie że lubi się wyczepiać i wtedy woda zamiast wydostawać się na zewnątrz dostaje się do środka i zalewa wykładzinę. Tanie rozwiązanie to przymocować spływ w taki sposób żeby nie miał możliwości wypaść. Bardziej czasochłonne jeśli auto jest na gwarancji to skierować się do ASO aby wymienili ten spływ, z zaznaczeniem aby został przymocowany na stałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpirat Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Wczoraj mi półka opadła, jadę a tu nagle z osłony przeciwsłonecznej pasażera poleciała struga wody na siedzenie pasażera, jakieś pół szklanki. heh czegoś takiego nie widziałem, pomyślałem że pewnie się skropliła itd.... w osłonce, pół godziny później trochę mniej poleciało mi na kolana Jak już mnie olewa samochód to nie dobrze, zaglądam i obstukuję dach a w lampkach w podsufitce woda sobie chlupie )) Jest zimno, nie chce mi się tego rozbierać, zastanawiam się czy dostaje się z zewnątrz czy faktycznie skrapla się? Lała się już komuś woda z dachu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 (edytowane) Ktoś już kiedyś opisywał coś takiego i nie potrafił tego wyjaśnić w żaden sposób. Tak dziwne, że aż niemożliwe. Ja bym sprawdził uszczelki pod relingami oraz uchwytem anteny. Edytowane 22 Grudnia 2009 przez luk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zeng Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Tak mi teraz raz pokapało z dachu. Spadło pare kropel, dach suchy lampa ok, były to małe ilości i tylko raz. Może być, że przez antene przecieka, tak miałem kiedyś w innym aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kody Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Wielkie zdziwienie mnie ogarnelo dzis. Duza kropra spadla mi na reke w czasie jazdy , olalem to ale po paru godzinach lunelo calkiem sporo z okolic oslony przeciwslonecznej pasazera. Wszystko suche : podufitka , oslona przeciwsloneczna , oklice lampki i schowka. Kosmiczna sprawa. Jutro przejrze to dokladnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zeng Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 (edytowane) Po dłuższej jeździe (jakieś 15h) podczas zjazdu na stacje znowu poleciało mi z podsufitki pasażera i kierowcy, tym razem konkretnie. Ściagnąłem lampe i okazało się, że na całym dachu(goła blacha, do podsufitki jest jakieś 3-4 cm luzu) jest pełno kropel wody, najprawdopodobniej skrapla się tam wilgoć. Dopóki jechałem non-stop autostradą ze stałą prędkością było ok, jak zacząłem hamować i zjeżdżać na stacje lunęło jak z wodospadu, szkoda ze w tych miejscach nie ma uchwytów na kubki Edytowane 17 Stycznia 2010 przez Zeng Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.