Mikropęknięcia kloszy świateł mijania

[Gość jack182]

Ostatnio znalazłem mikropęknięcia w masie (w przekroju) kloszy świateł mijania. Są to takie małe 2-4 mm długości kreseczki, które widać pod pewnym kątem. Nie są to usterki mechaniczne, a wyraźne pęknięcia z powodu naprężeń klosza. W tym tygodniu zgłaszam temat do ASO i zobaczymy co oni na to. Moim zdaniem może to wpływać na jakość świecenia lampy.

Czy macie może podobne mikropęknięcia?

[Gość szczureczek]

Temat już ktoś miał na tym forum. Chyba kolega 7,62.

[Gość daslubow]

Jakiś czas temu po przejechaniu około 90 tys.km miałem ten sam problem, małe pęknięcia w centrum klosza. W ASO byli bardzo zdziwieni i powiedzieli że to ich pierwszy przypadek ale jakoś dziwnie odrazu sami powiedzieli że trzeba to szybko wymienić bo może wpływać na widoczność. Bez żadnych problemów wymienili klosze na gwarancji.

[Gość kkf]

Miałem to samo. U mnie akurat nie byli w ASO zdziwieni. Powiedzieli, że była jakaś partia wadliwych kloszy. Wymienili bez szemrania w ramach gwarancji. Szybko grzej do serwisu bo te pęknięcia się rozłażą. Myk polega na tym, że to pęka od środka i wyłazi na zewnątrz. Wtedy jak się uprą to mogą ci wmawiać, że to uszkodzenie mechaniczne z twojej winy.

[Gość jankbkak]

tak tak panowie nie tylko klosze pękają u mnie chrom pęka i schodzi z lusterek i tak samo w ASO niebyli zdziwieni wymienią na gwarancji i tak samo mówili że pewna partia była wadliwa ,ile jeszcze jest tych wadliwych części zamontowanych w naszych samochodach .

[alkaspaw]

u mnie też złazi chrom z lusterek ciekawe czy mają takie czarne ?

Edytowane 25 Lutego 2010 przez alkaspaw

[Gość jack182]

Byłem dzisiaj w ASO. Nie byli zdziwieni i mówili, że były już większe pęknięcia.

Czepnęli się do pęknięcia klosza u dołu lampy (przez nie paruje) stwierdzając że Nissan może odrzucić z tego powodu, ale jak powiedziałem, że wtedy poproszę o opinię niezależnego rzeczoznawcy czy pęknięcie miało wpływ na mikropęknięcia to do zlecenia reklamacji wpisali oba. Zobaczymy za kilka dni jaka będzie odpowiedź.

 

Byłem dzisiaj w ASO. Nie byli zdziwieni i mówili, że były już większe pęknięcia.

Czepnęli się do pęknięcia klosza u dołu lampy (przez nie paruje) stwierdzając że Nissan może odrzucić z tego powodu, ale jak powiedziałem, że wtedy poproszę o opinię niezależnego rzeczoznawcy czy pęknięcie miało wpływ na mikropęknięcia to do zlecenia reklamacji wpisali oba. Zobaczymy za kilka dni jaka będzie odpowiedź.

No to jednak będą schody!

Odrzucili mi reklamację lampy w której jest peknięcie. Poszło pismo, że życzę sobie rzeczoznawcy niezależnego i zobaczymy co dalej. Z nadbudową walczyłem 2 razy i w końcu kasę oddali to i z lampami powalczymy

[Gość MESJASZ]

U KOLEGI W NAWARZE BYŁ TEZ TEN PROBLEM I WYMIENILI LAMPE LP BEZ PROBLEMU CO DO PP ODZRUCILI MU GWARANCJE BO MIAŁ ZDERZAK ZAGIETY I SZŁO PEKNICIE OD SPODU ZERZAKA TAK JAK BYŁO ZAGIECIE

[em]

Mesjasz nie krzycz na nas (pisz małą czcionką)

[Gość MESJASZ]

Ok sorki dla mnie to bez znaczenia czy duze czy male litery ale od dziś bede uzywał małych liter

[Gość Artur5250]

Odświeżam temat, ponieważ... jak tu w temacie z tydzień temu żem poszedł do auta se sprawdzić czy u mnie też pękają oraz przyjrzałem się kierownicy czy łuszczy się ta dziwna powłoka przy przełącznikach iiiiiiii ku mojemu zaskoczeniu faktycznie klosze mają pęknięcia na krawędziach a i na kierownicy przy krawędzi zaczęło złazić. Pojechałem do serwisu,oględziny zrobił sam "boss" serwisu oświadczając że "będzie pan zadowolony" pracownik porobił zdjęcia i kazali czekać na decyzję nissana. Minęło może 4 dni i dziś dostałem telefon że bym przyjechał na wymianę lamp i plastiku kierownicy. No szok bo niektórzy pisali że wojowali z serwisem a tu proszę , da się pokojowo.

[Gość rezysstor]

Navara ma 140 tys. km i w moim przypadku małe pęknięcia połączyły się w linie długości ok.10 cm, otoczone mniejszymi kreskami.

Układ pęknięć jest horyzontalny a nagromadzenie w miejscu przejścia wiązki.

Duże pęknięcia są na wylot, o czym świadczy wzajemna ruchomość części górnej reflektora, względem dolnej, poniżej pęknięcia.

Japońskiej jakości dowodzi powtarzalność : pękają identycznie oba reflektory.

Legenda jest taka, że to wina spryskiwacza, naprężenia termiczne i wszystko, co mało obchodzi użytkownika, który za zapłacił za bajki o "wole roboczym".

Tak więc żółte gamonie : róbcie podgrzewacze do płynu spryskującego, najlepiej na węgiel albo weźcie szkła od Poloneza, montujcie w Navarach i będzie dobrze.

Dziadowskie poliwęglany, zostawcie dla swoich topowych modeli, bo Navara im cięższa, tym lepsza.