4.0 nie chce odpalic, zalewa swiece

[camo]

moj path V6 4.0 nie chce odpalic. rozrusznik kreci jak szalony, iskra z nowych swiec skacze, pompa paliwowa dziala, paliwo dochodzi, bledow na kompie nie ma, a jednak nie odpala  jak wykrecilem swiece byla zalana benzyna. co moze byc powodem?

 

[dzemik]

Może coś zamokło ??? Podczas ostatnich opadów , elektryka płata figle.

Edytowane 24 Czerwca 2013 przez dzemik

[DINO]

może coś z czujnikiem wału/wałka, najlepiej sprawdzić lampą znaki na kole 

[camo]

sladow wilgoci nie ma, autko stalo chwile na sloncu i wlasnie po tym zaniemoglo.

czujnik powinien wyjsc na badaniu komputerowym, do tego jest nowy. wczesniej wszystko chodzilo idealnie.

[DINO]

masz iskrę, paliwo podaje, czyli wychodzi na to, że iskra jest w złym momencie, dlatego sprawdził bym kąt zapłonu

[dzemik]

Sprawdź pozostałe świece. Może zaśniedziały Ci zlącza na wtryskach i tylko na tej jednej świecy jest paliwo. Może paliwo podaje tylko jeden wtrysk.

 

Sprawdź na samostarcie - plak do czyszczenia deski rozdzielczej - czy załapie

Edytowane 25 Czerwca 2013 przez dzemik

[camo]

wlasnie samostart nie pomaga, ale moze to wina zalanych swiec... wykrecilem 3 swiece z jednej strony, wszystkie zalane....

wtryski raczej nie zasneidzialy,wygladaja jak nowe bo maja przebieg kolo 4 tys km tak jak cala listwa, cewki swiece i czujniki...

zastanawiam sie jeszcze czy nie trafilem jakiegos trefnego paliwa, ale nie wiem jak to sprawdzic.

[sq9mcs]

Immobiliser?

[dzemik]

Immobiliser?

Też mi to na początku przyszło do głowy , ale wtryski podają paliwo, jest iskra , rozrusznik się kręci . Co mógłby jeszcze immo odcinać ??

 

Jak nie zagadał na samostarcie to stawiam na prąd - sprawdzaj świece, przewody,  cewkę itp itd. Jak byś miał trefne paliwo to na samostarcie by zaskoczył.

Edytowane 25 Czerwca 2013 przez dzemik

[sq9mcs]

Co -> Komputer silnika. Ewentualnie czujnik położenia lewarka skrzyni biegów. Jeśli nie ustawiono skrzyni w pozycji P to nie zapali ale z drugiej strony nie powinien nawet zakręcić rozrusznikiem (przynajmniej tak jest w moim Path'ie). Jednak z opisanych efektów problemu należy szukać w elektryce silnika. Ewentualnie podłączyć OBDII i sprawdzić błędy.

Edytowane 25 Czerwca 2013 przez sq9mcs

[DINO]

najprościej na początek sprawdzić zapłon a nie mnożyc pomysły, jak znaki będą OK to wtedy jest problem, jak skrzynia nie jest w P rozrusznik nie zadziała, nawet nie wyjmie się kluczyka, sprawdził bym podłaczenie czujnika wałka/wału

[sq9mcs]

Czujnik wyszedł by na sprawdzeniu komputera. Kąt zapłonu sam z siebie się nie zmienił.

Elektryka do kontroli. A może któryś z bezpieczników się przepalił?

Edytowane 25 Czerwca 2013 przez sq9mcs

[camo]

paliwo jest ok, skrzynia ustawiona na P lub N (tez wtedy kreci)

 

przepustnica sie otwiera, iskra na wysuszonej swiecy jest, ma kolor niebieski i wyglada ok, sa dluzsze przerwy miedzy blyskami, ale moze tak ma byc na 6 cylindrach. zadnych bledow na kompie nie ma.

czujnikow polozenia nie obstawiam, mam 2 czujniki, po jednym na glowice, oba sa nowe wiec raczej nie powinny nawalic zwlaszcza tak nagle bez ostrzezenia i do tego nie dajac sladu bledu na badaniu komputerowym. bezpieczniki w skrzynce sprawdzilem i sa ok...

samostart nic nie zmienia..

samochod jakby chcial zapalic, ale nie zalapuje, po pewnym czasie zalewa swiece i juz tylko rozrusznik chodzi.

moze napiecie jednak za male, ale nie mam pomyslu co moze byc powodem.

samochod pracowal doskonale, problemy zaczely sie po zaparkowaniu na kilka godzin w nasłonecznionym miejscu.

[DINO]

czujnik wyjdzie na kompie jak ma wadę w innym przypadku nic nie pokaże, 

nei twierdzę przecież, że czujnik walnięty, tylko proponuję sprawdzić zapłon i tylko tyle, do tego warto też zerknąć na regulację zaworów

@sq9mcs, elektryka do kontroli to takie dość ogólne określenie, może zaproponuj coś 

daj na świecy przerwę 0.7

[sq9mcs]

Każde odstępstwo od prawidłowo wskazywanych wartości wyjdzie na kompie silnika. Więc jeśli czujnik miałby wadę tzn. wskazywał błędne wartości to komputer zaznaczy go jako usterkę. Regulacja zaworów ale po co? Szczelina świecy po co?

 

Debeściak napisał że wszystko było oki dopóki Path postał przez kilka godzin na nasłonecznionym miejscu. Więc regulacja elementów typu zawory, zapłon etc nie ma sensu bo nikt jej nie ruszał a samochód pracował bez zastrzeżeń. Benzyniak wymaga trzech elementów do pracy: paliwa, powietrza i elektryki. Gdzie ten trzeci jest najważniejszy, bo bez pierwszego lub drugiego autko zaskoczy chociaż na chwilę. Więc nie pozostaje nic innego jak walka z duchami w elektryce.

 

Debeściak wyeliminujmy akumulator. Wykorzystując multimetr elektroniczny lub miernik uniwersalny, woltomierz sprawdź jak nisko spada napięcie akumulatora gdy kręcisz rozrusznikiem. Może to już jego zmierzch. Tak nawiasem, czy przypadkiem nie zapchali ci wydechu tak dla kawału??

[DINO]

@sq9mcs,  to idąc tym tropem myślenia,

jak np.  P12 1.8, nagle stanie na skrzyżowaniu albo nie można jej odpalić pod sklepem, po wyjściu z zakupami, (paliwo idzie, czujniki sprawne, żadnych błedów, iskra jest) należy szukać gdzieś w elektryce???? wykorzystać miernik i sprawdzić spadki napięcia na AKU??

bo w większości wypadków jest to wina wyciągniętego łańcucha rozrządu i przez to iskra nie trafia w odpowiednim momencie,  nie twierdzę, że tak jest, ale aby to wyeliminować warto podłaczyć lampę i sprawdzić, to raptem 5 min roboty a sprawa staje sie jasna i można kopać dalej

pomysł z wydechem, jak najbardziej trafiony, warto sprawdzić

[sq9mcs]

Ale 1.8 z P12 to nie VQ40DE z Path'a. Problem z wypadającym zapłonem wyszedłby w diagnostyce komputera poza tym V6 odpali nawet jak nie będzie miał prawidłowego kata zapłonu - sprawdzone.

[DINO]

nigdzie nie napisałem o wypadającym zapłonie 

[camo]

udalo mi sie sprawdzic tylko akumulator, 65Ah. wyglada na to, że jest ok zreszta nie ma jeszcze pełnego roku napiecie na nieobciazonym to 12,5 V, podczas kręcenia spada do 10,8 V

 

 

łancuch rozrzadu bym wykluczyl jest prawie nowy tak jak caly silnik, ma niecale 4 tys km przebiegu i teoretycznie jest bezobslugowy, jesli jest rozciagniety to podobno glosno szumi. 

 

 

awaria była bardzo gwaltowna, wczesniej wszystko dzialalo idealnie.

 

silnik zachowuje sie tak jak by zapalal, tylko z jakiegos powodu nie  potrzymuje pracy i gasnie

 

cewki osobne sa na wszystkich 6 swiecach i sa nowe.

 

tlumik nie wyglada na zatkany zreszta bardzo trudno by bylo zablokowac takie cisnienie. w silniku nie ma sladu spalin. swiece maja tylko zapach benzyny

 

silnik to model ze zdjecia VQ40de

 

 

 

 

 

 

 

[DINO]

może by sprawdzić ciśnienie oleju i na cylindrach 

aa i może powiedz co zrobiłeś poza sprawdzeniem AKU, które widać, że jest OK

[camo]

sprawdzilem :

badanie komputerowe (zero bledow)

akumulator (ok)

bezpieczniki ktore udalo mi sie znalezc sa ok

pompa paliwa(pracuje

rozrusznik ladnie kreci

swiece daja iskre

do swiec dochodzi paliwo

tlumik na drozny

przepustnica sie otwiera

wlot powietrza drozny

nie widac zadnych odpietych wtyczek przetartych kabli itp

 

 

 

obstawiam elektryke, mechanicznie trudno calkowicie unieruchomic ten silnik.  

[sq9mcs]

10,6V jest wystarczające dla komputera silnika i całej reszty podzespołów. Masz system KeyLess?? albo dodatkowy układ auto alarmu?? Podejrzewam ze będzie wymagany CONSULT-II i szczegółowe sprawdzenie NATS'a (immo).

[camo]

mam zwykly kluczyki i fabryczny autoalarm.

[sq9mcs]

Czyli jeden problem z głowy. A sprawdzałeś baterię w kluczyku??? Jak dla mnie należałoby odłączyć CONSULT'em NATS'a i wtedy zapalić autko jak odpali wina immobiliser'a jak nie to szukamy dalej.

[camo]

mam zupelnie zwykly kluczyk bez baterii. dodatkowo mam wiszacego pilota :  http://kluczesamochodowe.com/img/p/4/2/0/420-home.jpg

 

 

 

na zegarach lampka kluczyka gasnie jak przekrece stacyjke wiec wszystko jest chyba ok