buladag Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Jak w temacie. Otwieram maskę a tam nie dość ze silnik uświniony to jeszcze wszystkie wygłuszenia potargane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 (edytowane) Kumpel mieszka w Puszczy Kampinowskiej i przerabiał -ultra dźwięki,spraye, psi mocz i pomogło WC kostki do wieszania na kibel Wiesza dwie w komorze i ma spokój na 3 miechy koszt nie wielki a działa !! Edytowane 14 Sierpnia 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2014 Dzięki za radę. Myślałem, jakby jeszcze czymś pomalować te wygłuszenia. np. czarnym sprayem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Bitexem Masz szczęście że ci kabli nie pocięły zębami ,mojemu kumplowi kuny kable gryzły całe, wiązki to się wk***iał fest! Ciekaw jestem tylko co ci włazi do komory ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel332 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 U mnie w pracy w parku też jakieś cholery zeżarły kable w służbopwym aucie i kolege też podgryżły ja u siebie powiesiłem najtańsze kostki do wc i nic sie nie dzieje od tamtego roku , a co 2-3 noc jestem w robocie więc maja pole do popisu stwory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Bitexem Masz szczęście że ci kabli nie pocięły zębami ,mojemu kumplowi kuny kable gryzły całe, wiązki to się wk***iał fest! Ciekaw jestem tylko co ci włazi do komory ? Ciężko wyczuć. W Almerze cos wyjadło dziurę w wygłuszeniu maski. W nowym wyglada jakby coś pazurami poszarpało te wygłuszenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Coś chciało zrobić sobie gniazdo ..................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel332 Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 No właśnie teraz troszku za wcześnie na zbieranie materiału do norek , a właśnie te francowate zwierzaki po to gryzą co popadnie aby nazbierać materiału na " budowe domu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damik11 Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Może jakaś chemia się przyda takie coś co rozpyla nie przyjemny zapach w powietrzu, niektóre olejki odstraszają. Są też tanie ultradźwiękowe odstraszacze, ale u mnie się to nie sprawdzało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Ja używam tego na kable zapłonowe i działa: Liqui Moly Marder Schutz Spray Przy czym dla pewności upchnąłem jeszcze w każdym po kostce toaletowej (jak najbliżej przewodów). Spray 30zł, nowe kable 150, rachunek prosty, używam w dwóch autach od dwóch lat (jak mi się przypomni, może co 2 miesiące pryskam) i jeszcze mi się nie skończyło. Pierwsze parę dni po spryskaniu to czuć w promieniu kilku metrów od auta, także nawet sąsiednie samochody są bezpieczne:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kn Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 O matko, aż tak się tam w Krakowie panoszą gryzonie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Mają rozmach (...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 trzeba zatrudnić Specjalistę a teraz na serio ... przygarnąłem przybłędę, właściwie to wszedł do domu i już nie chciał wyjść, jest z nami prawie od roku, często towarzyszy mi w garażu, często również dokonuje inspekcji auta ... przejrzyjcie poniższy temat ... kable to małe piwo http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/92776-zdech%C5%82a-mysz/?hl=%2Bzdech%C5%82a+%2Bmysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Mister Szakal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lemmy69 Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 po tamtej "przygodzie" Dżema się przybłąkał (-ła, bo to kotka) ... jaki ja byłem szczęśliwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kapsel82 Opublikowano 29 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2014 rozmawiałem ostatnio ze znajomym mechanikiem i mówił że takie przejściowe okresy koniec lata/jesień/zima to masakra bo wyciągają tyle gryzoni z samochodów ze głowa mała.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Ja akurat mieszkam na wsi zaraz pod Krakowem, więc kuny i inne gady są jak najbardziej spotykane (zresztą raz mi te kable zjadły). Ale od kolegi wiem, że w samym Krakowie też gryzą, jemu akurat zjadły/przegryzły dolny wąż od chłodnicy w Yarisce (chyba nawet dwa razy), przekonał się o tym w trasie zatrzymując się w kłębach białego dymu. Po wymianie owinął tego węża dość gęsto twardym, cienkim drutem i z tego co wiem to rozwiązało problem. Innemu znajomemu też w mieście wygryzły wygłuszenie maski na parkingu firmowym, plus poprzegryzały wiązkę od ECU, auto nie paliło. W okolicy żadnych lasów, parków, same biurowce, także nikt nie jest bezpieczny, śmiechy-chichy na bok, bo kurde gryzonie potrafią narobić problemów. Jeszcze mi się przypomniało, jak jeszcze miałem garaż-blaszak stojący na słupkach betonowych plus wysypane drobnym kamieniem pod same ściany to coś się regularnie podkopywało do środka, zasypanie dziur i za dwa dni to samo, skończyło się jak pod ścianami w miejsce drobnego kamienia poupychałem ciasno duże i ciężkie kamienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
efej1 Opublikowano 1 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2014 Mi przegryzły tą linke grubą miedzianą co idzie z aku. do skrzyni biegów czyli masa.A mieszkam w mieście, na ośiedlowym parkingu auto stoi,wiec chyba nie ma reguły.Pierwszy objaw że pojawily się jakieś gryzonie byl taki ,że pod maską na silniku leżały kosci z kurczaka na znosiła tego od groma ,może się zemściła że jej jedzenie wyżuciłem,i przegryzła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 W tym tygodniu w skrzynce pocztowej miałem gazetki reklamowe z marketów budowlanych. Nie pamiętam, czy była to Castorama, Selgros czy też Bricoman, ale w dziale motoryzacyjnym był ODSTRASZACZ KUN. Podłącza się to do gniazda zapalniczki, pobiera bardzo mało prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bilibo Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Nie ma nic lepszego niż garstka sierści psa wsadzona tak aby nie wypadła pod wygłuszenie kaski - nic innego nie działało a zjadły mi kilka razy i wreszcie to wyczytaem gdzieś na forum - teraz jedzą auta sąsiada kuny zasrane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benckin Opublikowano 12 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2014 Na kuny gdzieś czytałem że działają lwie odchody, tylko że z tym może być problem bo u nas lwie odchody nie są raczej powszechnie dostępne, ale może komuś pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
efej1 Opublikowano 13 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2014 trzeba wykrasc z ZOO a bedzie okej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 13 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2014 Nie trzeba kraść, jak pójdziesz i poprosisz to Ci dadzą, lecz czuję iż będą mieli uśmiech na twarzy. Odstraszacz na kuny i inne gryzonie pobiera tyle samo prądu co autoalarm - więc czy jest sens bawić się nieprzyjemnymi zapachami. Które dodam trzeba "zawiesić" na stałe, a jak się silnik rozgrzeje??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corey Opublikowano 15 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2014 Ja na koty które rwały mi wygłuszenie silnika w cytrynie zastosowałem cytrusy. Wpierw to był spray kupiony w sklepie dla zwierzat a potem z lenistwa skórki po obraniu cytryny. Niemniej najlepszy efekt był po grejfrucie - i od tego czasu cisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buladag Opublikowano 3 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2014 Po 1,5 miesiąca spokoju od wsadzenia kibelkostek znów silnik cały uwalony błotem i kolejne nadgryzienie się pojawiło, więc kostki g dają, przynajmniej na to co przychodzi pod moją maskę, a zastanawiam się czy t czasem nie wiewiórki bo jest ich w okolicy sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.