Gość becks23man Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 Odważę się Przepraszając Was z góry troszkę po narzekać:/ więc do rzeczy. Nissan sunny 1,4 16v 3 drzwiowy 93r. Samochód kupiłem około rok i 2 miesiące temu. pierwsze 5 miesięcy to była bajka dosłownie. Jeździł i cieszył wszystkich. Horror rozpoczął się po upływie mniej więcej właśnie 5 miesięcy. Pierwszym moim duuuużym kosztem była skrzynia biegów:/ -450zł po wymianie lekko huczało łożysko może nie jedno sam nie wiem dokładnie suma sumarum trafiłem na złą skrzynię. i to był fakt po około 4 miesiącach nie było wyjścia i ta się po sypała więc przyszedł czas na kolejną ta już była tańsza i lepsza o wiele. Lecz jednak i ta po wymianie przez Panów specjalistów w serwisie nissana padła, a padła przez ich chamstwo aby nie powiedzieć gorzej, gdyż nie łaska było powiedzieć że tarcza sprzęgłowa jest wytarta na tyle że się po sypała zablokowała mi tryby i kolejna skrzynia poszła się pip. Stwierdziłem że mam dosyć fachurów z serwisów którzy licza na to że klient do nich wróci. kolejną skrzynię założyłem sam i to była najlepsza decyzja jaką podjąłem. Bez kanału bez "żaby" w domowych warunkach wymieniłem skrzynię sprzęgło i tak jeżdże do tej pory choć zaczęło mi wybijać 5 :/ ból jak nie wiem co. Rozbierałem już skrzynię tryby nie są naruszone łożyska nie huczą. nie wiem no po prostu nie wiem co mogę tam zrobić. Nowej skrzyni już nie kupię choćby nie wiem co. to już wolę kolejnego sunnego kupić na cześci albo bitego w tyłek. No ale dość o skrzyniach. bo to tylko jeden problem. Kolejnym moim problemem jest karoseria. Jeden z poprzednich właścicieli był mądrzejszy (dodam że mam dopiero 20 lat i to mój pierwszy samochód po maluchu ) i potrafił ładnie zakryć łaty nadkoli jak i z własnej głupoty nie zauważyłem że progi były robione. Wszystko było wg mnie robione tak aby znaleźć nabywcę. Stałem się nim ja :/ Choć problem karoserii nie jest dla mnie straszny aż tak. Kolejnym problemem są drzwi które pod własnym cięzarem jak już ktoś pisał zaczynają "wisieć" ale to też dobra spawarkę da się załatwić. No i dodam że naprawiałem również już sam amortyzatory, wymieniałem przegub zewnętrzny. A teraz troszkę o tym co mnie czeka: - skrzynia w której nie wiem od czego zacząć:/ - drzwi - karoseria - przeguby (teraz wymienię dwa dla spokoju) któryś huczy - regulacja gaźnika - i tu jakby ktoś mógł pomóc jak to zrobić najlepiej - łożyska kół - prawdopodobnie łańcuszek bo słysze brzęczenie już z silnika:/ - końcówki drążków. - i prawdopodobnie maglownica:/ Podsumowując nie wiem sam czy wytrzymam nerwowo jeszcze. Części do słonecznika którego wprawdzie bardzo lubię są drogie:/ Podpowiedzcie chociaż od czego zacząć co i jak zrobić. Będę wdzięczny Pozdrawiam [ Dodano: Pon 17 Lis, 2008 21:25 ] a i przepraszam że tak się rozpisałem mam nadzieję że ktoś zechce po czytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarros Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 becks23man, po pierwsze to sie nic nie robi w serwisie ! po drugie to lepiej bylo naprawic stara skrzynie niz wymieniac na uzywana niewiadomego pochodzenia, bo tak mozna bez konca!!!! ja naprawialem swoja w siedlcach i zaplacilem za ukl roznicowy i lozysko 350 zl a reszta w idealnym stanie!! takze ocen sam co warto!! :one: co do lancuszka to musisz odkrecic ta "pokrywke" z boku i zobaczyc jak wyglada napinacz bo moze tylko jego mona wymienic i bedzie OK!!!! a koncowki i przeguby to normalaka jak w kazdym samochodzie!!! co do blachy to musisz zrobic to co trzeba! a o drzwiach i gazniku poszukaj na forum bo bylo tego duzo!!! tak to juz jest ze starym uzywanym autkiem z niewiadomym przebiegiem ze zawsze cos trzeba zrobic!! ja tez wymienilem cale zaeieszenie, amory, sprzeglo, przeguby, itp. i teraz najprawdopodobniej musze autko sprzedac a ma 240 tys. km !!! takze grunt to nie poddawac sie pozodzenia pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość canidus Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Mam nissana sunny sedan z 93 roku i jest to mój pierwszy samochód. Jak na auto dla licealisty to uważam, że jest najzupełniej wystarczające i do tego niezawodne. Jedyne co musiałem naprawić to klakson xD i wymienić sprzęgło przy 160 tysiącach. Co prawda mam małe zarzuty do zawieszenia ale może trzeba je po prostu będzie wymienić.. Ogólnie myśle, że sunniak posłuży mi przez parę ładnych latek:) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cylo88 Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Moja czerwona strzala smiga jak marzenie i jesli mial bym go sprzedawac to silnik bym sobie zostawil chodz to tylko 14lx 16v to spokojnie juz nie jedna 2 litrowkie pocisnol dlatego bede jego wlascicielem dopuki silnik chodzi a jak bylem na szczegulowych badaniach silnika to sie dowiedzialem ze niektore 3 letnie samochody nie maja tak zdrowego silnika jak moj juz 17letni soniak + zero napraw przy silniku .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość malin89 Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 :one: Mój N13 GTi czasem pomarudzi ale to dlatego, że jeździł nim niedzielny kierowca, który posiadał go przez 16 lat i zrobił 150 tys. km. Świadczy o tym nie zbyt dobry stan nadwozia, mianowicie pojawiają się oznaki rdzy w dziwnych miejscach. Silnik chodzi dobrze i niejeden się zdziwił na światłach:D Czasami pojawi sie usterka ale na razie nie oceniam go jako studnia bez dna:D Pozdrawiam posiadaczy słoneczek, a w szczególności tych trochę bardziej zadziornych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klaudi29 Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 sunn jest super teraz jeździ nim żonka,jak ja zacząłem to miał 92 tys.km teraz ma prawie 160 tys i 70 tys na gazie,jak na silnik 1.4 na gaźniku 91 rok 55 kw to i tak sobie dobrze radzi,fak faktem zrobił się muł,ale przynajmniej jest niezawodny,jakby nie ta blachy a dokładnie podwozie gnije jak diabli ,dzięki temu, ze tak go polubiłem to sprzedałem forda sierrę( drubie auto-było) i kupiłem nissan almerę N15 2.0 GTI i ten to dopiero jest super,chociaż szukałem sunny GTi,ale niestety nie udało mi się kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość conan_librarian Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Przejechałem moim N14 już trochę i trochę kasy w niego wpakowałem - ale w same dodatki typu głośniki, radio, teleskopy tylnej klapy (oryginalne już zupełnie nie dawały rady). Z rzeczy psujących się (z tego co widzę we wszystkich sunnych) to nawiew (nie działały wszystkie biegi i nie działało przestawienie wlotu powietrza) i przepalone prawie wszystkie żarówki ale wszystko w miarę szybko można samemu naprawić. Polecam wszystkim żarówki diodowe - o wiele lepiej podświetlają i znacznie ładniej to wygląda. Co do reszty to brak zastrzeżeń - w poprzednią furę ładowałem co miesiąc jakąś kasę na naprawy a w tą leję tylko paliwo. Następny będzie też sunny a jeśli nie sunny to na pewno jakiś japoniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość falbinho Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Mój Sunny 1.6 16V Slx 91r na wtrysku srednio mi pali 8,5l w zime przy spokojnej jezdzie do 90km/h 7,5l jak mu po wstawiam troche na krotkich odcinkach to cos koło 9,5l raz nawet potrafił 10,2l łyknąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sergiej Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 a ja coraz mniej jestem zadowolony choc jezdzi sie super to coraz wiecej usterek ...i skarbonka sie otworzyla w tym roku juz 2 tys zl w silnik ;-) i znow wydatek mnie czeka ...ale milosc do mojego nismo mi nie minie nigdy ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysiek_zabrze Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Witam po raz pierwszy ! Od miesiąca jestem posiadaczem Suniacza (pierwsze moje auto) i jak na razie nie mogę narzekać... Zastanawiam się tylko nad odcięciem zapłonu (czy wogole jest), bo ostatnio wycisnąłem na II biegu coś ponad 80 km/h i jeszcze troszeczke luzu miałem pod pedałem... ale wolałem nie ryzykować Tak więc mam nadzieję, że autko będzie się dobrze sprawowało. Z elektroniki nie ma się co psuć, bo jest tylko wspomaganie, immobiliser i 1xpp poza tym zawieszenie bez jakich kolwiek luzów, wszystko sprawne. Auto sprowadzone z Niemiec. Co do spalania to przy ekonomicznej jeździe na trasie nie całe 5l ! pozdrawiam:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rafalski Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zastanawiam się tylko nad odcięciem zapłonu (czy wogole jest), bo ostatnio wycisnąłem na II biegu coś ponad 80 km/h i jeszcze troszeczke luzu miałem pod pedałem... ale wolałem nie ryzykować :zdziw: :zly: :diabel2: :511: po oznaczeniu 2.0dlx wnioskuję , że to diesel :wpale: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysiek_zabrze Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 W sumie to nie znam się tak bardzo na motoryzacji... rozumiem, że w dieslach nei ma wogole odcięcia... no cóż... zdarza sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sergiej Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 oczywiscie ze jest ...ale 80 to mozliwe chyba ...ja kiedys sierra 2.3 d tez 80 kmh robilem na 2 ...ale teraz samochod ma juz ponad 1mln km na budziku i tylko 70 kmh robi ... a w nissanie to calkiem mozliwe ...ponoc w 1.4 benz mozna 105 kmh zrobic ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysiek_zabrze Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 No właśnie się zdziwiłem, bo wcześnie miałem do czynienia z mondeo mkII 1.8TD '97 i tam na dwójce chyba max. 50km/h dało radę... a tutaj jak na benzyniaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 ponoc w 1.4 benz mozna 105 kmh zrobic ... tylko jak?...upuścić trochę gazu przed odcinką? bo mnie 95 km/h nie udało się przekroczyć :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sergiej Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 ja ma zwezke w dolocie i tez nie daje rady ...a lpg ma kaganiec na 6 tys rpm ...wiec nie da napewno a na pb tez 95 uzyskalem chociaz jeszcze nie odcielo ale jakos mi tak szkoda tego samochodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sten Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 Jeżdże swoim sunnym od prawie półtora roku i poza wymianą przegubu płynu w chłodnicy oleju ,filtrów nie robię nic .Pali 6 litrów na trasie i to mi wystarcza .Śilniczek pracuje jak pszczółka,biegi wchodzą gładko.ABS jest elektr.reg swiateł jest,reg kierownicy jest ,centralny jest, wspomaganie jest muzyczka jest....GUT JEST Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SEDZIO Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Witam,mam N14,93r. , 3D 1.4 16V PB+LPG ,autko posiadam od maja 2008r.,troszkę jak na wiek trzeba włożyć:przeguby,tarcze,tylne nadkola(kielichy) połatać,ale sam silniczek pracuje aż milo ) ,nie narzekam a nawet chwalę sobie ten zakup-a jest to moje 7 autko ,jak kupiłem mialo 145 tyś km,teraz ma 191 tyś km,silniczek chodzi jak marzenie ,a te naprawy to na wiek auta mam już wkalkulowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość momopole Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 odnosząc się do tematu niestety muszę i ja ponarzekać kupiłem sunny 1,4lx 5 miesięcy temu i na początku to co normalne po zakupie wymiana płynów, oleju, filtrów, świec, no i po wymianie oleju sobie zaczął cieknąć z uszczelniacza wału, jako że mechanicy byli "fachowcami" (fachowcami w "..." bo już więcej do nich nie pojadę, znikło mi parę rzeczy, drobnostki jak gąbki do mycia, płyn do spryskiwaczy itp, ale jednak, szczególnie chamsko się zachowali że ojciec u nich 15 lat naprawia samochody) uszczelnili mi również miskę olejową, później po silnych ulewach szyberdach nie wytrzymał presji i ciekło, ale nie z samego szyberdachu tylko spod sterowania nim, rozebrałem, nasmarowałem, udrożniłem odpływy, niestety cieknie nadal ale nie tak bardzo potem jak gdyby nigdy nic podczas ruszania poczułem i usłyszałem stuknięcie i okazało się że nie mam sprzęgła sprzęgło+wymiana 600 no i teraz w środę niestety padła mi elektryka a dokładniej komputer znalazłem gościa który zrobił to za 700 był to jedyny ktoś kto się tego w Opolu i okolicy podjął i powiedział że zrobi na pewno a nie jak większość może, nie wiem, zależy od sterownika :/ tak więc mam nadzieje że to ostatnia taka nie zaplanowana wpadka "słoneczka", czeka mnie jeszcze wymiana tulei na wahaczach, amorków, łożyska lub przegubu ale to jest zaplanowane przepraszam za rozpisanie się ale ... ogólnie mam teraz średnie uczucia do sunny'ego ale mam nadzieje że się poprawi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość viehu Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 Jestem baaardzo zadwolony i tu sie pochwalę ze własnie od kilku dni na mym liczniku juz 200.000km Oby tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ania28 Opublikowano 4 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2009 (edytowane) Witajcie Kupiłam wczoraj nissana sunny 1.4. Wstępnie mogę powiedzieć, że jestem zadowolona ze stabilności auta, nie buja po koleinach i ładnie trzyma się na zakrętach Silnik pracuje cicho, w aucie nic nie stuka, a jak na rocznik 92 to jestem po prostu w pozytywnym szoku,chociaż dodam że dopiero się muszę przyzwyczaić po przesiadce z passata kombi Problem mam natomiast z ilością zużycia paliwa, ale o tym napiszę na odpowiednim wątku. Pozdrawiam Ania Edytowane 4 Października 2009 przez Ania28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dj MaStEeR Opublikowano 6 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2009 Witam jestem szczęśliwym posiadaczem sunnego z 1994r.1.4 16v jest to wersja zmulona ponieważ jest z niemec.autko kupiłem 3 lata temu od znajomego który je sprowadził "na części".ale okazało się ze autko jest tylko lekko wgniecione na tylnym lewym boku(ktoś inna osobówka wjechał hakiem na parkingu najprawdopodobniej);]autko było na chodzie i znajomy mi powiedział jak chcesz to go bierz za 300euro tak wiec bez chwili zastanowienia kupiłem..;] i co się okazało bok zrobiłem kosztem 600zł nowy bok mu wstawiliśmy rama była nie ruszona;] Autkiem miało przebieg 52000tyś przebiegu i książkę serwisowa .także unikat..;]w 2008 roku zostały w min wymienione wszystkie amory i sprężyny (krótsze o jeden zwój)i na wiosnę tego roku przeguby po zimie ;] troszku dostały...;] silniczek chodzi jak marzenie jest rewelacyjny w silniku zostały wymienione wałki (od 1.6)są wrzucone.wymieniony wydech bo strasznie zapchany był.autko z seryjnych 75KM podejrzewam ze ma około 100-110KM także już jest czym pojechać.mam tylko jeden problem mam cały przód do wymiany (drążki,sworznie,gumy)po prostu podzespoły nie wytrzymały chyba mocy... autko w środku ma elementy deski rozdzielczej psiknięte lakierem srebrnym...;] bardzo fajnie to wygląda.Jedyne co mnie zawiodło to to że wyrwałem półośkę ze skrzyni biegów był zakład ze narysuje na asfalcie okulary samochodem albo będę robił bączki wokół butelki niop i wybrałem okulary no i nie wytrzymała .udałoo się to zrobić bez wymiany skrzyni tylko nowa półośka poszła na złom bo frezy się zjechały...jak mam ocenić swojego nissana to jak by był normalnie użytkowany to nie było by z nim nic jest to bardzo mocny,zwinny,i nie obliczalny samochód ale w końcu to JAPAn to musi być niezawodny..;]autko w tym momencie ma 96.000tyś i będzie porobione wtedy wycisnąć z niego jeszcze parę koni a potem tylko hamownia i test na 1/4 czas pokarze...... DSC00116.bmpDSC00025.bmp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 6 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2009 autko z seryjnych 75KM podejrzewam ze ma około 100-110KM także już jest czym pojechać. Widzę, że auto łatwego życia u Ciebie nie ma hehe ...a co do mocy to "trochę" się przeliczyłeś i zakładając, że nie zmieniłeś kolektora ssącego to ciesz się jak wyskoczy Ci na hamowni +/- 87KM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dj MaStEeR Opublikowano 6 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2009 wiem kolektor jest powęrzony po bokach ja swój bosch'em potraktowałem a potem wygładzałem dreemelem bo nie mogłem ma allegro znaleźć nic ciekawego...;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pajakk Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Pewnie 1.6 slx ma juz 257 tyś i chodzi jak trzeba zawieszenie mam do wymiany ale to norma na naszych drogach no i drzwi od kierowcy sie opuściły a tak to jest lux Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.