Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić używane QQ? - pytaj tu :)


mucka38
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taką radę. Chcesz kupić dobry samochód, nie zajmuj się pierdołami, takimi jak system bezkluczykowy.

Zastanów się dlaczego tak tanio !!!

Nie ma możliwości, żeby po 80 kkm skóra na oparciu fotela kierownika była tak powycierana, aż do białego !!!

Wejdź tu i zobacz ile taki samochód jak ten Twój (pierwszy na liście) kosztuje u Helmutów.

Dolicz do tego opłaty, zarobek handlarza i wnioski wyciągnij sam.   

Dla mnie jest jakaś mina, zwana potocznie "okazją".

Edytowane przez berater
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważajcie na te okazje z zachodu. Sam kiedyś interesowałem się autem z Niemiec, akurat tak się składa, że kolega z pracy biegle mówi po niemiecku. Udało mi się dostać zdjęcie Briefu od handlarza, znalazłem numer do właściciela auta w Nimemczech i się okazało po krótkiej rozmowie, że auto było po dzwonie, szkoda całkowita w Niemczech, na aukcji wyglądało jak nowe.

 

Najlepsze, że handlarz sam może nie wiedzieć co sprzedaje, może sam naprawił, a może też się nabrał i takie już kupił. Sprawa nie do udowodnienia, dlatego trzeba się trzymać jednej zasady ... dobre auto kosztuje, szukaj w Polsce!

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polać mu wódki. :drinkchampagne:  :D

Jako osobnik zajmujący się amatorsko sprzedażą sprowadzanych aut (wystawiam ogłoszenia koledze, który sprowadza ulepy z Niemiec) dodam tylko, że 2/3 niemieckich komisów prowadzą turasy, ruskie i inne śniadolice typy, którzy potrafią cofać liczniki szybciej niż trwa wymiana kół w bolidzie formuły 1, a ich szpachlowych dzieł nie powstydziłby się sam Picasso (gdyby żył oczywiście).

Przez parę lat "przewinęło się" przez moje ręce już chyba z kilkaset sprowadzanych aut. Z tego te warte zainteresowania mogę policzyć na palcach 2 rąk (czyli poniżej 10).

Owszem, można sprowadzić porządny samochód z Niemiec, ale taki kosztuje zwykle więcej niż podobny w Polsce.

No i tyle chciałem powiedzieć - mój kolega od samochodów jest na szczęście słabo obyty z komputerami więc nie zobaczy, że robię mu krecią robotę. :D

Ja natomiast jestem za uczciwy by Wam o tym nie napisać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Dobrze, że napisał praktyk znający kulisy sprowadzania aut z zachodu.

Mnie zawsze zastanawia naiwność ludzka. Widać ją również w zapytaniach w tym wątku.

Skoro, tak jak napisałem kilka postów wyżej, można łatwo sprawdzić średnie ceny w Niemczech danej marki, wyposażenia, przebiegu, to skąd się bierze nadzieja kolejnych naiwnych, że handlarz to filantrop, który sprzedaje im samochód na gotowo w Polsce taniej niż można taki nabyć w Niemczech.

Czy ktoś może mi wyjaśnić ten fenomen ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem ten z Jarocina ( http://otomoto.pl/oferta/nissan-qashqai-16v-ID4p76Lk.html).

Gościu przyznaje, że był strzał w lewy przedni błotnik. Taki przytargał od Helmutów, naprawił, pojeździł i sprzedaje.

Jak dla mnie za dużo było "ale" na tą kasę, ten egzemplarz odpuszczam. Ale samego QQ z tym silnikiem nie ;)

Mam taką prośbę: naczytałem się, że się gałka biegów w QQ wyciera. Czy ktoś mógłby wstawić zdjęcie, jak mniej więcej wygląda gała po (faktycznych) 60kkm a jak po 160? Bo nie mam odniesienia.

Edytowane przez Aster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest prawie 73tys km i to przebieg prawdziwy! Jezdze dosc sporo, miesiecznie nawet do 3000km

 

post-89320-0-65630000-1432618101_thumb.jpg

post-89320-0-14505000-1432618112_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aster może spróbuj poszukać u autoryzowanych dealerów, którzy sprzedają auta używane.
Wiem, że to i tak nie daje 100% pewności. Jedno jest pewne, nie zaniżają kwot na FV :)

http://uzywanygwarantowany.pl/advert/details/?zb=58&kod=1q79m6a&z32=1
http://otomoto.pl/oferta/nissan-qashqai-salon-pl-i-wlasciciel-dealer-nissana-ID6y5da3.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BarracuDa - dzięki stokrotne :)

Czyli wiem, że przebieg w tym Jarocińskim to między bajki mogę włożyć (nie, żebym w niego wierzył od początku).

@usero - dzięki, popatrzę.

W tej chwili na tapecie mam:

http://olx.pl/oferta/nissan-qashqai-CID5-IDai8sn.html#203d6138e7

http://olx.pl/oferta/nissan-qashqai-krajowy-ii-wlasciciel-zadbany-CID5-ID9LhJj.html- klepany ale krajowy i cena odpowiednia

http://olx.pl/oferta/nissan-qashqai-full-optional-4x4-2009-lpg-CID5-IDa68PB.html- najbardziej sceptycznie do tego podchodzę, ale jest blisko czerwonego

 

Obejrzałem też Skodę Yeti - przez przypadek, na giełdzie samochodowej stała. Stan - igiełka, nieźle wyposażona, wszystko fajnie tylko silnik 1.2TSI jak dla mnie zbyt mułowaty (tym bardziej, że dzień wcześniej prowadziłem 140 konnego QQ). Gdybym szukał auta na miasto i miał temperament mojego wujka to bym brał.

 

Generalnie mi się z zakupem nie spieszy, jak kupię za pół roku to też będzie ok - obecny samochód sprawuje mi się dobrze, tyle że jest już prawie pełnoletni, ani się obejrzę, a pójdzie na wódkę i rano nie odpali bo będzie miał kaca ;)

Edytowane przez Aster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem ten z Jarocina ( http://otomoto.pl/oferta/nissan-qashqai-16v-ID4p76Lk.html).

Gościu przyznaje, że był strzał w lewy przedni błotnik. Taki przytargał od Helmutów, naprawił, pojeździł i sprzedaje.

Jak dla mnie za dużo było "ale" na tą kasę, ten egzemplarz odpuszczam. Ale samego QQ z tym silnikiem nie ;)

Mam taką prośbę: naczytałem się, że się gałka biegów w QQ wyciera. Czy ktoś mógłby wstawić zdjęcie, jak mniej więcej wygląda gała po (faktycznych) 60kkm a jak po 160? Bo nie mam odniesienia.

Jak czytam, auto z Jarocina, z Pleszewa i w ogóle z tych okolic to już mi ciśnienie skacze.

Osobiście szukał bym auta z Polskiego salonu i od pierwszego właściciela, drożej ale spokojniej śpisz.

Oczywiście wszystkie auta są do sprzedania,ale kupując sprowadzone musisz mieć świadomość,że z felerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam, auto z Jarocina, z Pleszewa i w ogóle z tych okolic to już mi ciśnienie skacze.

Osobiście szukał bym auta z Polskiego salonu i od pierwszego właściciela, drożej ale spokojniej śpisz.

Oczywiście wszystkie auta są do sprzedania,ale kupując sprowadzone musisz mieć świadomość,że z felerem.

Bardzo nieładnie, w całym kraju trwa ten proceder nie tylko w okolicach wyżej wymienionych  :thumbsdown: . Widzę że mamy nową zależność auta z zagranicy są beeee , a z Polskiego salonu od pierwszego właściciela, są cacy bo te auta nie ulegają wypadkom i innym zdarzeniom losowym  :D . Koń by się uśmiał, dziś kupno auta używanego faktycznie łączy się z pewnym ryzykiem. Znam osoby z okolic Płocka (kolejnego zagłębia) które tam nie kupią auta a przyjeżdżają właśnie tutaj...... bo mniej kombinowane auta. Nie ma reguły !!!

Edytowane przez qqtico
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... opis stanu auta - nieuszkodzony ? W moim odczuciu to jest dyplomatyczne sformułowanie . Ponieważ jeśli nawet kiedyś był dzwon to ... ten opis na dzień dzisiejszy jest prawdziwy !

Ponadto w tytule salon Polska - pierwszy właściciel a poniżej drobniejszym druczkiem - sprowadzony ??? 

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze to "przygotowany do "rejestracji" a na tablicach PL , albo ktoś zaznaczał wszystkie opcje , nie rozumiejąc znaczenia albo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo nieładnie, w całym kraju trwa ten proceder nie tylko w okolicach wyżej wymienionych  :thumbsdown: . Widzę że mamy nową zależność auta z zagranicy są beeee , a z Polskiego salonu od pierwszego właściciela, są cacy bo te auta nie ulegają wypadkom i innym zdarzeniom losowym  :D . Koń by się uśmiał, dziś kupno auta używanego faktycznie łączy się z pewnym ryzykiem. Znam osoby z okolic Płocka (kolejnego zagłębia) które tam nie kupią auta a przyjeżdżają właśnie tutaj...... bo mniej kombinowane auta. Nie ma reguły !!!

Ty co dopiero się urodziłeś,czy też sam wyszukujesz tanie auta u sąsiadów dla naiwnego Polaka.

Znam to zagłębie z własnego doświadczenia i dlatego je wymieniłem,ale fakt obywatel jest krojony w każdym zakątku tego pięknego kraju,nie ponosząc żadnych konsekwencji prawnych.

Tylko raz kupiłem auto za granicą,ba pojechałem nawet tam osobiście,miało być pewne,tylko mucha siadła i zrobiła ryskę. Auto 4-roletnie,na liczniku 150 tys,a w schowku wydruk z niemieckiego serwisu z przebiegiem 250 tys.Na moje nieszczęście odkryłem to już po polskiej stronie.Od tego czasu,a minęło już z 25 lat, tylko nowe,albo jak pisałem z polskiego salonu,od pierwszego właściciela i najlepiej ze znaną mi historią.

Edytowane przez porter59
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porter59  ty znasz z własnego doświadczenia w końcu mieszkasz w powiecie obok, a ja tu mieszkam  :thumbsup: . Twoje twierdzenie o tym polskim salonie i pierwszym właścicielu są tak samo naiwne jak te "igiełki" z zachodu co to dziadek do kościoła w niedzielę jeździł i płakał jak sprzedawał :jump:  Polak chce kupować tanie auta i tego nie zmienisz więc dostaje to co chce.

Edytowane przez qqtico
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porter59  ty znasz z własnego doświadczenia w końcu mieszkasz w powiecie obok, a ja tu mieszkam  :thumbsup: . Twoje twierdzenie o tym polskim salonie i pierwszym właścicielu są tak samo naiwne jak te "igiełki" z zachodu co to dziadek do kościoła w niedzielę jeździł i płakał jak sprzedawał :jump:  Polak chce kupować tanie auta i tego nie zmienisz więc dostaje to co chce.

Z tą różnicą że w Polsce,nowe są jednak tańsze jak u Niemca, więc siłą rzeczy używane też.

Inna sprawa przebiegi statystycznie też jakby mniejsze tu w PL,nie licząc wyjątków.

Stąd moje przekonanie,że korzystniej kupić z polskiego salonu i najlepiej od pierwszego właściciela,jeżeli musi już być używka.   Cena to sprawa drugorzędna.

Sam kupiłem tak żonie pół roku temu z 2007r i 15 tys na liczniku i raczej się nie targowałem,bo auto pewne, a właściciel z sąsiedniej ulicy.

Drugi przykład to mój Note salonowy 2013 i 8 tys nakulane i z racji wieku raczej spokojnie jeżdżę,a zimą praktycznie stał w garażu,bo stara Nexia jeszcze daje rade i ubrana w zimówki.Notabene też myślę o zmianie.

Więc takie auta moim zdaniem warto szukać i nikt mnie nie przekona,że jest inaczej.

Oczywiście wszędzie można trafić na minę,ale w tych sprowadzonych prawdopodobieństwo jest jednak dużo większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Pojawiło się coś nowego:

http://olx.pl/oferta/nissan-qashqai-stan-idealny-CID5-IDanbCH.html#9405ade1eb

Pierwszy właściciel, kupiony w Polsce.

 

Pozdrawiam.

 

Witam

Do zweryfikowania. Określenia po których zapala się czerwona lampka:

- użytkowany rzez kobietę,

- bezawaryjny

-nieuszkodzony

Nie ma informacji o przebytych uszkodzeniach - brak informacji o bezwypadkowości.

Nie lubię niejasnych ogłoszeń, szkoda czasu na weryfikację.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam stwierdzenia z polskiego salonu to dobre a od Helmuta sprowadzone to be i fe to mnie rozkłada. Dlaczego to każdy kto użytkuje to forum chwile dłużej to wie. Zresztą wypisywałem juz to niedawno z jednym z użytkowników.

Nie znam żadnego Helmuta który do salonu na serwis leci z olejem z Kauflanda bo w końcowym rachunku taniej wyjdzie pieczątkę dostać.

Auta w Niemczech są tańsze jak w Polsce a "urwać" z ceny wyjściowej tysiąc euro przeważnie tez nie jest problemen wiec proponuje Ci wycieczkę sobie zrobić. Oczywiście za dobre auto tez tu trzeba zapłacić odpowiednio. Mimo wszystko wyjdzie taniej i pewniej.

W sobotę wracam z urlopu wiec jakby Ci coś w oko wpadło a nie masz kogoś kto ci zadzwoni to pomogę a jak znajdziesz coś w mojej okolicy to mogę ci je wstępnie oglądnąć/ocenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widziałem kilka dni temu Helmuta, który kupował Daćkę Lodgy w salonie w mojej metropolii.

Ciekawe czy napisze kiedyś przy sprzedaży, że z polskiego salonu? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam stwierdzenia z polskiego salonu to dobre a od Helmuta sprowadzone to be i fe to mnie rozkłada. Dlaczego to każdy kto użytkuje to forum chwile dłużej to wie. Zresztą wypisywałem juz to niedawno z jednym z użytkowników.

Nie znam żadnego Helmuta który do salonu na serwis leci z olejem z Kauflanda bo w końcowym rachunku taniej wyjdzie pieczątkę dostać.

Auta w Niemczech są tańsze jak w Polsce a "urwać" z ceny wyjściowej tysiąc euro przeważnie tez nie jest problemen wiec proponuje Ci wycieczkę sobie zrobić. Oczywiście za dobre auto tez tu trzeba zapłacić odpowiednio. Mimo wszystko wyjdzie taniej i pewniej.

W sobotę wracam z urlopu wiec jakby Ci coś w oko wpadło a nie masz kogoś kto ci zadzwoni to pomogę a jak znajdziesz coś w mojej okolicy to mogę ci je wstępnie oglądnąć/ocenić.

To "taniej i pewniej" to jakoś ciężko połączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Panowie,

 

Tak czytam te ogłoszenia i przebiegi bezwypadkowych aut :) ja swoim QQ latam cały czas po Polsce służbowo czasem nawet 3 tyś. tygodniowo zrobię,

mam auto zakupione w Grudniu 2011 a samochód odebrałem do jazdy w styczniu 2012 i nalatałem po autostradach już prawie 220 tyś.

Samochód serwisowany, na bieżąco naprawiany jeżeli coś trzeba a środek wygląda na przebieg poniżej 100 tyś.

Jedynie uważam, że jeżeli się dba o amochód i nie ma żadnego dzwona to nie występują później dziwne problemy.

 

Nie wierzę w żadne przebiegi aut sprowadzanych poniżej 200 tys. lub bezwypadkowych w super cenach z Niemiec bo są dużo droższe niż w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...